Po jakim okresie zacząłeś/aś systematycznie zarabiać?

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.

Po jakim okresie zacząłeś/aś systematycznie zarabiać?

<6 miesięcy
21
12%
<12 miesięcy
11
6%
<18 miesięcy
7
4%
<24 miesiące
8
4%
zarabiam juz systematycznie, ale zajeło mi to więcej niż 24 miesiące
24
13%
nie zarabiam systematycznie
111
61%
 
Liczba głosów: 182

FXfighter
Gaduła
Gaduła
Posty: 154
Rejestracja: 24 lip 2009, 21:53

Nieprzeczytany post autor: FXfighter »

beginner pisze:Właśnie. Czyli IQ 110 jest dobre na FX a 156 już nie? Zawsze myślałem, że jest odwrotnie, akurat przy wykresach.
Myślę, że chodzi raczej o to, że np. IQ 110 wystarczy, a wszystko co powyżej tego nie zaszkodzi, ale też nie pomoże :)

A tak na serio to wyniki osiągane na FX zdają się nie być wprost proporcjonalne do IQ i wychodzi na to, że IQ jest tutaj jednym z mniej istotnych czynników, zresztą w życiu też się to sprawdza. Co nie znaczy z drugiej strony, że na FX poradzi sobie ktoś mało rozgarnięty, bo niski poziom inteligencji zapewne może być przeszkodą. Tak naprawdę określenie jakich dokładnie cech potrzeba, żeby znaleźć się na stałe w 5% zarabiających nie jest proste, a nie wiem, czy w ogóle jest możliwe :)

Co do ilorazu inteligencji zdecydowanie ponadprzeciętnego (np. IQ powyżej 140), to można faktycznie zauważyć takie zjawisko, że ludzie o tak wysokiej inteligencji są często niezbyt dobrze przystosowani do życia, otoczenie uważa ich za "świrów" itp. Można się nawet zastanawiać, czy przypadkiem IQ powyżej pewnego poziomu nie jest po prostu zaburzeniem, podobnie jak IQ poniżej pewnego poziomu :)

Myślę też, że niestety osoby obdarzone wysokim ilorazem inteligencji wyrabiają sobie złe podejście do życia przez fakt, że od dziecka wszystko im łatwo przychodzi. Przez to później może brakować wytrwałości i cierpliwości, gdy okazuje się, że sukces nie chce przyjść od razu. Oczywiście nie musi to dotyczyć każdej osoby z wysokim IQ.

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

FXfighter pisze:Myślę też, że niestety osoby obdarzone wysokim ilorazem inteligencji wyrabiają sobie złe podejście do życia przez fakt, że od dziecka wszystko im łatwo przychodzi.
Spotkałem się ze stwierdzeniem, że ludzie bardzo mądrzy, z solidnym wykształceniem, sukcesami w różnych dziedzinach, są od dziecka przyzwyczajani, że mają rację. Nie popełniają zbyt wiele błędów, dlatego w życiu im się powodzi. Problem w tym, że na giełdzie błąd jest "chlebem powszednim", nieodłączną częścią tego biznesu, i taka osoba może się źle czuć grając systemem o skuteczności dajmy na to, 50%.

Opisuje to choćby Victor Sperandeo.

Ale to tylko jeden z przykładów. Zasadniczo ważniejsze są określone cechy osobowości, a nie wysokość IQ.
FXfighter pisze:Można się nawet zastanawiać, czy przypadkiem IQ powyżej pewnego poziomu nie jest po prostu zaburzeniem,
Bez przesady. Wysokie IQ nie jest zaburzeniem, po prostu nie każdy potrafi je wykorzystać.

Temat został gruntownie opracowany przez dr Golemana z Harvarda. Zasadniczo stwierdził, że nie istnieje zależność pomiędzy poziomem IQ a prawdopodobieństwem odniesienia sukcesu w życiu. Jest wiele ważniejszych cech jak choćby empatia czy zdolności z komunikacji społecznej.
FXfighter pisze:Tak naprawdę określenie jakich dokładnie cech potrzeba, żeby znaleźć się na stałe w 5% zarabiających nie jest proste, a nie wiem, czy w ogóle jest możliwe Smile
Na giełdzie moim zdaniem najważniejsza jest przede wszystkim odwaga. Dr Van Tharp określa tę cechę charakteru jako Święty Graal. Brak odwagi określa jako ugór.
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

Awatar użytkownika
Janek Trader
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 507
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54

Nieprzeczytany post autor: Janek Trader »

Ogeon pisze:Na foreksie zacząłem regularnie zarabiać dokładnie po 5 latach studiowania wyłącznie rynku forex. Wcześniej grywałm na GPW od września 1993 roku. Później kontrakty termionowe na GPW później na S&P.
ile czasu regularnie zarabiasz? ile w tym czasie zawarłeś transakcji? skąd pewność, że jest to już etap regularnego, długoterminowego zarabiania, a nie chwilowa passa?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia

Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg

vindemiatrix
Gaduła
Gaduła
Posty: 100
Rejestracja: 22 kwie 2009, 12:12

Nieprzeczytany post autor: vindemiatrix »

O rynkach może i macie pojęcie. O inteligencji, żadnego - kompleks małego ....... niskiego IQ?

FXfighter
Gaduła
Gaduła
Posty: 154
Rejestracja: 24 lip 2009, 21:53

Nieprzeczytany post autor: FXfighter »

vindemiatrix pisze:O rynkach może i macie pojęcie. O inteligencji, żadnego - kompleks małego ....... niskiego IQ?
Jeśli to odnosi się do mojej wypowiedzi, to po pierwsze zapewne zbyt poważnie potraktowałeś niektóre jej fragmenty, bo fragment o wysokiej inteligencji jako zaburzeniu był żartem wynikającym też trochę z mojego zastanowienia się na temat: jakie odstępstwa od normy (czyli od przeciętności) powinno się traktować jako zaburzenia. Po drugie moja wypowiedź na temat gorszego przystosowania do życia osób o bardzo wysokim IQ wynika z moich własnych obserwacji takich osób, które osobiście miałem okazję spotkać na swojej drodze życiowej i nie zaprzeczę tutaj, że istnieje możliwość, iż nie była to próba reprezentatywna w stosunku do wszystkich osób z IQ powyżej np. 140. Dodatkowo warto zauważyć, że często osoby wybitne znane z historii przejawiały cechy, które dla wielu osób wystarczyłyby do uznania ich za nie do końca normalnych. Osobiście kompleksów nie mam, ale nie czuję też potrzeby, żeby szczególnie mocno udowadniać, że ich nie mam. Ujawnić swoje wyniki w testach na IQ oczywiście bym mógł, ale jako że każdy może sobie tutaj wpisać co mu się podoba i nikt tego nie sprawdzi, to nie miałoby większego sensu.

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

FXfighter pisze:i nie zaprzeczę tutaj, że istnieje możliwość, iż nie była to próba reprezentatywna w stosunku do wszystkich osób z IQ powyżej np. 140
99% wypowiedzi na forum nie ma charakteru naukowego i każdy doskonale o tym wie. I o ile trudno wymagać, żeby się wypowiadać wspomagając się zawsze badaniami statystycznymi, o tyle krytyka na zasadzie "nie macie pojęcia, debile" bez podania jakichkolwiek wiarygodnych danych popierających tezę "że wszyscy się mylą, tylko nie ja :lol: " jest całkowicie niepoważna i tylko świadczy o autorze takich "mądrości". Poza tym proponuję skończyć temat IQ.:)
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

vindemiatrix
Gaduła
Gaduła
Posty: 100
Rejestracja: 22 kwie 2009, 12:12

Nieprzeczytany post autor: vindemiatrix »

Nie nie potraktowałem zbyt poważnie tematu i nikogo nie nazwałem debilem jasonbourne czytaj ze zrozumieniem albo w ogóle nie czytaj. To " jest całkowicie niepoważne i tylko świadczy o autorze takich mądrości ".

Temat jest prosty: " Po jakim czasie zacząłeś systematycznie zarabiać " a już na drugiej stronie czytam wywody o inteligencji i przystosowaniu ludzi inteligentnych do życia.

Stąd taki a nie inny wpis.

P.S. IQ nie jest jakimś magicznym współczynnikiem ( na pewno nie jak siła = 12 znana z RPG ) czy biologiczną cechą to jedynie miara ogólnych zdolności człowieka. Właściwie miara położenia jego zdolności na tle społeczeństwa.

EDIT: Tak to już jest niedomagam w "tradycyjnych" zdolnościach to wymyślę sobie inny rodzaj inteligencji, najlepiej taki który mam tylko ja, wtedy osiągnę sukces ( co to w ogóle za bzdura "osiągnąć życiowy sukces" ). W ten sposób mamy inteligencję emocjonalną, społeczną, erotyczną, ekologiczna........... . D. Goleman nie jest z Harvarda ( Harvardu ) jedynie tam uzyskał tytuł doktora, nie jest pracownikiem naukowym tej uczelni z tego co mi wiadomo. Zostać wielkim fizykiem z IQ 110 ale ponad przeciętną inteligencją emocjonalną - bezcenne :lol:

@beginner:
Próg od którego zdolności uważa się za wybitne to 132 ( dwu krotność odchylenia standardowego rozkładu ) i powyżej tej liczby plasuje się ok 2% osób w społeczeństwie. Powyżej 148 jest zaledwie ok 0.1%.
@2beginner: Nie w Polsce testy Cattelowskie są na marginesie wszelkich badań w końcu inteligencja nie jest "kulturowo obojętna". Takich skal używa się na większą skalę chyba tylko w stanach i w afryce. Tym bardziej nie jest w powszechnej świadomości z powodu swojego wieku ;) nie chciałbym skłamać ale Polskie Towarzystwo Psychologiczne akceptuje i używa jako standard skali Wechslerowskiej
Ostatnio zmieniony 21 lis 2010, 12:30 przez vindemiatrix, łącznie zmieniany 5 razy.

beginner

Nieprzeczytany post autor: beginner »

jasonbourne pisze:Temat został gruntownie opracowany przez dr Golemana z Harvarda. Zasadniczo stwierdził, że nie istnieje zależność pomiędzy poziomem IQ a prawdopodobieństwem odniesienia sukcesu w życiu. Jest wiele ważniejszych cech jak choćby empatia czy zdolności z komunikacji społecznej.
Kończąc już ten temat... Tak, ale przyznasz, że empatia i komunikacja jakiejś wielkiej roli przy wykresach nie odgrywają, bo do nikogo dzioba otwierać nie trzeba...

Nikt mi nie wmówi, że umiejętność szybkiego i logicznego myślenia nie jest ważna na rynku. Determinacja, konsekwencja i cierpliwość da się wyćwiczyć, nabytych zdolności logiczno-analitycznych nie. Wystarczy spojrzeć na forum i ludzi, którzy tu są długo i odnieśli sukces. Na nieociosane kołki nie wyglądają... To jest jeden z zawodów dla bystrych, ale nie specjalnie wylewnych i społecznych, tak myślę ;)
FXfighter pisze:IQ powyżej 140
To żadne osiągnięcie... 5% populacji ma takie lub wyższe ;) Może to te 5%, które zarabia? A może nie ;)

Dodano po 1 godzinach 40 minutach:
vindemiatrix pisze:@beginner:

Próg od którego zdolności uważa się za wybitne to 132 ( dwu krotność odchylenia standardowego rozkładu ) i powyżej tej liczby plasuje się ok 2% osób w społeczeństwie. Powyżej 148 jest zaledwie ok 0.1%.
Mówię o skali Cattela, w PL jest raczej bardziej w użyciu i powszechnej świadomości.

Dodano po 20 minutach:
vindemiatrix pisze:@2beginner: Nie w Polsce testy Cattelowskie są na marginesie wszelkich badań bo inteligencja nie jest "kulturowo obojętna". Takich testów używa się na większą skalę chyba tylko w stanach i w afryce.
Używa tej skali choćby mensa w PL ;)

Noob
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 397
Rejestracja: 05 wrz 2007, 18:39

Nieprzeczytany post autor: Noob »

Jaonbourne, jeżeli chodzi ci o Davida Golemana, czyli gościa, który kosi kasę na książkach o inteligencji emocjonalnej, to to co pisze na temat inteligencji, zarówno IQ, jak i EQ, jest wzięte całkowicie z dupy, nie ma w tym za grosz naukowości. To, że ma tytuł doktora wcale tego nie zmienia.

Zresztą, o ile pamiętam, twierdzi, że IQ tylko w 20% odpowiada za sukces, a nie że wcale nie odpowiada.

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

Noob pisze:Jaonbourne, jeżeli chodzi ci o Davida Golemana, czyli gościa, który kosi kasę na książkach o inteligencji emocjonalnej, to to co pisze na temat inteligencji, zarówno IQ, jak i EQ, jest wzięte całkowicie z dupy, nie ma w tym za grosz naukowości. To, że ma tytuł doktora wcale tego nie zmienia.
Nie Dawid, tylko Daniel. Dla mnie jego książka była przekonująca i sensowna, chociaż być może nie jest to w 100% praca naukowa. Ale to tylko moje zdanie.

Jako student psychologii na pewno wiesz, że kiedyś wszyscy bardzo się podniecali wysokością IQ i na tej podstawie próbowali określać już wśród małych dzieci, które z nich mogą coś osiągnąć w życiu, a które nie. Niestety wiele eksperymentów ( było choćby coś takiego jak "Złote Orły" - wytypowano ileś tam dzieciaków z wysokim IQ, a po 20 latach sprawdzono co osiągnęli w życiu, niestety wyniki nie różniły się zbytnio od statystycznej grupy) pokazało, że IQ nie jest zbyt miarodajnym wskaźnikiem, na podstawie którego można określić zdolności danej osoby. Z tego co wiem, psychologowie wciąż używają testy na IQ, ale do czego są im potrzebne, to nie wiem.

Poza tym, hmm, ile jest firm, które wymagają podawania swojego IQ w CV? Ja takich nie znam, ale być może się to zdarza. Natomiast w KAŻDEJ nowej pracy jest zawsze rozmowa kwalifikacyjna. Dlaczego? Bo w rozmowie można ocenić człowieka dość obiektywnie, szczególnie właśnie jego inteligencję emocjonalną.

A kto jak kto, ale dobra firma potrafi bardzo dobrze ocenić "wartość" osoby. W końcu przeważnie chodzi o dużą kasę.

Z moje strony EOT. Ale się uwzięliście na te IQ.:)
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

ODPOWIEDZ