Osoba zarządzająca funduszem ? A ja spadłem z krzesła

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
alinoe
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 918
Rejestracja: 22 wrz 2008, 21:30

Nieprzeczytany post autor: alinoe »

polonaise pisze: Hmm no tak ekonomiście wystarczy wiedzieć że wzrasta popyt na nowe samochody jaki to ma związek ze stalą nie jest mu to już potrzebne bo znajdzie w necie że ceny stali rosn
Tylko co to ma wspólnego z budową karoserii?
Tak się zaczyna pisanie podręczników szkolnych. Nawet jeśli autor zacznie od konkretnych i istotnych informacji to skończy na laniu wody w efekcie 90% treści zawartej w podręczniku to informacje często w ogóle nieprzydatne. Chciałbym to widzieć jak autor przedstawiając zależności między popytem na samochody ich ceną przechodząc do wpływu cen stali na przemysł samochodowy następnie gdzieś się gubi i kończy na budowie karoserii samochodowej a może jeszcze klocków hamulcowych i przegubów.

Ale może już skończymy bo to wszystko nie na temat.

PS. ceny stali w podręcznikach są już nieaktualne a najlepsze źródło informacji na ten ten temat to chyba właśnie internet.
Reptile szybciej znajdzie informację niż ty się czegokolwiek nauczysz - smutna prawda ale prawda.

polonaise
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 83
Rejestracja: 23 wrz 2008, 17:07

Nieprzeczytany post autor: polonaise »

alinoe pisze:
polonaise pisze: Hmm no tak ekonomiście wystarczy wiedzieć że wzrasta popyt na nowe samochody jaki to ma związek ze stalą nie jest mu to już potrzebne bo znajdzie w necie że ceny stali rosn
Tylko co to ma wspólnego z budową karoserii?
Tak się zaczyna pisanie podręczników szkolnych. Nawet jeśli autor zacznie od konkretnych i istotnych informacji to skończy na laniu wody w efekcie 90% treści zawartej w podręczniku to informacje często w ogóle nieprzydatne. Chciałbym to widzieć jak autor przedstawiając zależności między popytem na samochody ich ceną przechodząc do wpływu cen stali na przemysł samochodowy następnie gdzieś się gubi i kończy na budowie karoserii samochodowej a może jeszcze klocków hamulcowych i przegubów.

Ale może już skończymy bo to wszystko nie na temat.

PS. ceny stali w podręcznikach są już nieaktualne a najlepsze źródło informacji na ten ten temat to chyba właśnie internet.
Widzisz nie chodzi o podręcznik, ludzie przez potężny zalew informacji są leniwi intelektualnie. Wiedzę o tym z czego jest samochód student nie powinien mieć z podręcznika (bo to bez sensu) ani ze szkoły. Wystarczy jadąc środkiem komunikacji miejskiej czy samochodem poprzyglądać się conieco. Ale teraz mało kto mysli wszystko jest w necie stąd pełno wykształconych głąbów którzy twierdzą że przecież wiedza dlaczego ogórki kisną jest nieprzydatna.
Ostatnio czytałem że jakiś koleś wjechał samochodem z panną do garażu nie zgasił silnika żeby starzy nie słyszeli i się zaczadzili :lol: :lol: . Pewnie zwalą na szkołę :lol: :lol:
The love of money is the root of all evil :!: :!: :!:

Awatar użytkownika
player1
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: 25 mar 2009, 15:11

Nieprzeczytany post autor: player1 »

Polonaise czy mi sie wydaje czy uważasz że wiedzę nabywać należy odkrywając wszystko samemu zamiast korzystać z ogólnodostępnych źródeł?

polonaise
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 83
Rejestracja: 23 wrz 2008, 17:07

Nieprzeczytany post autor: polonaise »

player1 pisze:Polonaise czy mi sie wydaje czy uważasz że wiedzę nabywać należy odkrywając wszystko samemu zamiast korzystać z ogólnodostępnych źródeł?
Źle Ci się wydaje musisz korzystać ze źródeł ale musisz umieć MYŚLEĆ, bo na zapoznanie się ze źródłami nie starczy Ci życia :lol: Co zresztą zauważył człowiek z włóczykijem w profilu. Zapominają o tym twórcy programów edukacyjnych którym nie wystarcza nauka w szkole o tym jak dochodzi do zapłodnienia chcą jeszcze uczyć jak jemu zapobiegać. To tak jakby obok lekcji fizyki uczyć w szkole o skutkach skakania z 5 piętra. Poza tym jak sam dojdziesz do czegoś bez internetu to będziesz umiał patrzeć krytycznie na niektóre "źródła" które sa coraz słabszej jakości. Teraz dzieci bardzo łatwo zaspakajają ciekawość świata bez wkładania w to dużego wysiłku co jest bardzo złe. Przez to twórczych umysłów jest coraz mniej.
A nasi politycy cytują żywcem artykuły z wikipedii. :lol:
Na pewnym etapie życia i edukacji musisz dochodzić do niektórych rzeczy sam tak jak najpierw się uczy inżyniera liczyć całek ołówkiem a dopiero potem uczy się go matlaba. To samo powinno być z edukacją na innych poziomach i kierunkach.
The love of money is the root of all evil :!: :!: :!:

Level6
Bywalec
Bywalec
Posty: 12
Rejestracja: 28 cze 2010, 18:04

Nieprzeczytany post autor: Level6 »

MrYogi pisze: " Mnie od kilku lat analizy nie najlepiej wychodzą i mam problem z trafnością, ale w internecie jest kilka wartościowych blogów, na których opiniach podejmuję decyzję"
Całkiem nieźle jak na kogoś kto swoje inwestycje robi na podstawie blogów :D
Numer stary jak świat. Gościu zrobił Cię w balona żebyś dał mu spokój, bo patrzyłeś "przez ramię" lub "zapuszczałeś żurawia" :)

Awatar użytkownika
MrYogi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 935
Rejestracja: 25 gru 2007, 19:18

Nieprzeczytany post autor: MrYogi »

Level6 pisze: Numer stary jak świat. Gościu zrobił Cię w balona żebyś dał mu spokój, bo patrzyłeś "przez ramię" lub "zapuszczałeś żurawia" :)
Całkiem możliwe, ale to od do mnie głównie gadał a nie ja do niego :]
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein

Level6
Bywalec
Bywalec
Posty: 12
Rejestracja: 28 cze 2010, 18:04

Nieprzeczytany post autor: Level6 »

MrYogi pisze:Całkiem możliwe, ale to od do mnie głównie gadał a nie ja do niego :]
Myślał, że spotkał równorzędnego partnera. Ocenił, że nie i zastosował zabieg wyprzedzający w stylu "odczep się, na przyszłość i tak nie zdradzę Ci jak inwestuję". Brutalne ale bib :) Normalka w tym światku :)

Awatar użytkownika
MrYogi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 935
Rejestracja: 25 gru 2007, 19:18

Nieprzeczytany post autor: MrYogi »

Level6 pisze:
MrYogi pisze:Całkiem możliwe, ale to od do mnie głównie gadał a nie ja do niego :]
Myślał, że spotkał równorzędnego partnera. Ocenił, że nie i zastosował zabieg wyprzedzający w stylu "odczep się, na przyszłość i tak nie zdradzę Ci jak inwestuję". Brutalne ale bib :) Normalka w tym światku :)
A ja myślałem że pojawiła się nowa wartościowa osoba na forum, no i się pomyliłem.
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein

Awatar użytkownika
SEROL666
Maniak
Maniak
Posty: 2322
Rejestracja: 13 sty 2009, 00:04

Nieprzeczytany post autor: SEROL666 »

Yogi weź go na drinka w końcu in vino veritas jak zacznie plątać to wszystko jasne i tyle. koledzy z forum z automatu się uprzedzili do gościa takie EA w nas się odpala...

Dodano po 1 minutach:
green7 pisze:Tak więc on teraz musi zrobić ANALIZĘ tych analiz i dopiero uznać kto ma rację.
Sposób moim zdaniem całkiem ok, po prostu gość używa już przetworzonej informacji.
przykład to bracia Gonczar
"If music is dying musicians are killing it" - MP

Awatar użytkownika
matka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 642
Rejestracja: 17 lis 2008, 15:53

Nieprzeczytany post autor: matka »

polonaise pisze:Teraz dzieci bardzo łatwo zaspakajają ciekawość świata bez wkładania w to dużego wysiłku co jest bardzo złe. Przez to twórczych umysłów jest coraz mniej.
Chcesz powiedzieć, że im trudniejszy dostęp do informacji tym więcej będzie twórczych umysłów? Jakość informacji jest uśredniając taka sama bez względu na źródło. Internet zawiera tejże informacji najwięcej i ta okoliczność jest wystarczającym katalizatorem wyzwalającym kreatywność. Internet jest także najłatwiej dostępnym i najszybszym źródłem informacji i jeśli ktoś ma odpowiednio wszechstronny umysł to zasadniczo tylko dzięki takim mediom może go w pełni wykorzystać.
MrYogi pisze:" Mnie od kilku lat analizy nie najlepiej wychodzą i mam problem z trafnością, ale w internecie jest kilka wartościowych blogów, na których opiniach podejmuję decyzję"
Już jakiś czas temu czytałem o funduszach prowadzących badania nad automatycznymi systemami przeczesującymi Twittera w poszukiwaniu wartościowych pod kątem decyzji inwestycyjnych informacji. Oczywiście plus analiza, klasyfikacja i cała ta reszta czyli pełen wypas.
Niestety żyjemy w konserwatywnym społeczeństwie i każdy innowacyjny pomysł kwestionujący ustanowione reguły gry będzie budził kontrowersje. Szczęśliwie historia podpowiada, że tym którym nie brakuje jaj szczęście sprzyja ;)
Polecam lekturę Dukaja, on taki rozwój wypadków już dawno przewidział. Zresztą jak dla mnie to jest uzasadnione samą choćby logiką ;)
Serdecznie pozdrawiam
Obrazek
Unfortunately, more to come

ODPOWIEDZ