Od marzyciela do tradera...

[zz]

ale to anty debilizm+Twoja magiczna stopka trochę mi się gryzą...

Wprost przeciwnie są całośćią.

Tzn teoretycznie może być,ale jak to rozumieć,jeżeli chce coś osiągnąć to mam szukać osoby,która się zajmie moimi funduszami? Czy sam tego robić nie mogę?

Sam sobie odpowiedziałeś.
W normalnym kraju możesz to robić przez wyspecjalizowane instytucje finansowe lub robić sam lecz w obu wypadkach musisz być profesjonalistą ponieważ jeżeli to robisz przez instytucje to je musisz zadaniować i rozliczać z tego czego od nich żądasz....czyli to tak jakbyś prawie to sam robił // lecz np. z różnych przyczyn nie możesz ///

Co ma moja stopka i anty debilizm....// czyli normalność//
odpowiedż jest również prosta patrzysz na doświadczone instytucje co i jak robiły przez ostatnie np. 10 lat,jak to się przekładało na wyniki i,na jakiej dżwigni itp. podpatrujesz takie instytucje i starasz się robić podobnie jak oni....

Alior Bank bo jest najlepszy aktualnie...

Aby to realizować co napisałem musi być parę czynników // fundamentów///
Na pewno takim fundamentem muszą być instytucje finansowe w których to możesz robić na dzień dzisiejszy jedyną instytucją finansową w Polsce po 22 latach transformacji jest Alior Bank // tylko nie pisz dlaczego Alior, a nie np. platforma plus500 lub XTB...,
Do takich fundamentów zaliczane są również przyjazne rozwiązania podatkowe których nie ma, lecz trzeba o to walczyć chociażby o takie rozwiązania jak w Szwajcarii czy UK.


Pozdrawiam.

[Songo89K]

Zrozumiałem przekaz,ale nie wydaje mi się że do końca zrozumiałeś ten temat,i pewnie większość osób,które tutaj wpadają.
Większość jest tutaj,tak mi się przynajmniej wydawało,żeby właśnie to robić,jeżeli ktoś ma zamair być traderem,to za bardzo go takie instytucje nie obchodzą,bo po co?

Wiadomo,są tacy,którzy wolą robić coś innego,a pieniądze dobrze by się jakoś pomnażały,ale to nie temat o tym,podkreślam jeszcze raz.Są też tacy co i tak,i tak nie opanują fx,nie lubią tego,itd.,ale w tym temacie się chyba tym nie zajmujemy?

Jestem tu po to by opanować w pewnym stopniu tę sztukę jaką jest fx,i raczej miałem na myśli zakładając temat,że dowiem się coś o byciu traderem,komu to łatwo przyszło komu ciężko,czemu zawdziecza swoje osiągi(konkretnie),a nie dowiadywaniu się o osobach,instytucjach,które za mnie będą to robić.

Ty namawiasz do kupowania ryb,ja szukam nie tyle wędki,co tajników,które nauczą mnie korzystać z tej wędki.Bo "wędek" na forum nie brakuje;)

[Hikari]

Ty namawiasz do kupowania ryb,ja szukam nie tyle wędki,co tajników,które nauczą mnie korzystać z tej wędki.Bo "wędek" na forum nie brakuje;)

Mylisz sie, odnosnie wedek znajdziesz tutaj wszystko: od muchowki do big gam.

[Songo89K]

hmm nie jestem pewien czy mnie zrozumiałeś,ja napisałem że "wędęk NIE brakuje",zdaje sobię sprawę że asortyment jest szeroki...ba nawet można znaleźć instrukcję jak "rozkładać wędkę,jakie miejsce wybierać do łowienia,nawet jak zarzucać wędkę pod wiatr:D".

Tylko nie zawsze z samego opisu da się zrozumieć co autor miał na myśli,a nawet jeżeli zrozumie się,to nie zawsze potrafi się to wykorzystać.

Stąd moje pytanie do "prawdziwych wędkarzy" a nie do "sprzedawców wędek"

PS.tak sobię myślę,że w gruncie rzeczy wędkarz ma wiele wspólnego z trejderem;)

[Hikari]

PS.tak sobię myślę,że w gruncie rzeczy wędkarz ma wiele wspólnego z trejderem;)

A to sie grubo mylisz. Wedkarz moze uszanowac rynek - przepraszam, mam tu na mysli akweny wodne, ktore dostarczaja wedkarzowi ryb. Nie zawsze musi wedkarz wrocic z pelnym koszykiem ryb do domu. Czasami wypuszcza sie spowrotem potezne potokowce - czterdziestaki, zeby byly dobrym materialem rozplodowym dla nastepnych generacji ryb.
Z gielda to jest tak, albo wezmiesz to, co ci ona daje albo doplacisz do interesu.

PS. A propos wedkarstwa,nie zawsze wedka musi byc, moze sa tu koledzy, ktorzy uprawiaja lowiectwo podwodne. Napiszcze na PW.

[Songo89K]

Hikari,sprawa jest taka,że różnice zawsze się znajdzie,nawet jak zobaczysz 2 identycznie osoby,różnicy się dopatrzysz.

Różnice zawsze są,ja miałem na myśli raczej kwestie cierpliwości,czasem wędkarz musi przestać kilka godzin godzin w wodzie,a i tak nie zawsze złowi,podobnie i tutaj.Tylko że idąc na ryby,nie wracasz po 5 minutach"bo nic nie złowiłeś",a na fx początkujący widzą wszędzie okazję do wejścia.

A co do "wypuszczania czterdziestaków",na fx pewnie też nie raz odpuściłeś "takim okazom",może tutaj myśli nie są"a zostawie,niech się mnożą,jutro zgarnę 100:D" ,ale tak samo jak na siłę szuka się różnić,to i na siłę znajdziemy tyle podobieństw,że w końcu uzna się że to w sumie prawie to samo:)

Nie wyraziłem się jasno,ale miałem na myśli jako ogół,w szczegóły nie chciałem się zapędzać:)

Ja miałem nadzieje,że podzielicie się swoim doświadczeniem,kto będzie chciał to wyciągnie jakieś wnioski,niestety coraz bardziej odchdozimy od tematu,i trochę mnie to dziwi,bo chętniej na forum ludzie dają sygnał wejścia,a jeżeli,pochwalą się jak do tego doszli,jak wyglądała ich droga.

Czy to po prostu jest dla Was tak głupie że nie warto odpisywać,czy raczej to jest większa tajemnica a jeżeli stan Waszego depo?

[Hikari]

@songo

musisz znalezc/odnalezc wlasna droge, tzn. najpierw poznac samego siebie kim Ty jestes, nastepnie mozesz dopasowywac albo rozwijac strategie, ktore beda jakas integralna czescia Twojej osobowosci. Najwiekszym problemem jest brak cierpliwosci.

[Songo89K]

Każda rada cenna,za co dziękuje.
Tylko co masz na myśli mówiąc "strategie",system+psychika?czy może "coś więcej".

Zdaje sobie sprawę że nikt mi tych rzeczy za bardzo nie ułatwi,no ale przypomne cel tego tematu,może właśnie tacy jak Ty,opiszą jak to było u Was,jak się do tego zabrałeś,jak to u Ciebie wyglądało.

Zdaje sobię sprawę że są tacy"ja dochodziłem do tego 2 lata,po czym się okazało że zmarnowałem 2 lata,neich i on też ma nauczkę",ale wiem że są i tacy,którzy pomogą w osiągnięciu sukcesu.Dla mnie i jak widziałem nie tylko mnie,to właśnie może być pomoc.

Czy od każdego z osobna będę musiał tak wyciągać po trochu?;p jako że słyszałem że z miejscem na forum różnie(;) ) to nei chciałbym denerwować administratorów,więc trzeba się streścić w stronach,bardzo proszę...sprężcie poślady(wersja dla poważnych: proszę o znalezieniu paru minut) i skrobnijcie co nie co

PS."Najwiekszym problemem jest brak cierpliwosci."
niestety sam do tego doszedłem,mimo wielu rad,chwilowo jestem bezradny.Przykra sprawa,gdy się przegrywa sam ze sobą.


EDIT:
W takim razie,jeżeli historyjki nie przejdą,to może chociaż usłyszę od Was,odpowiedzi na parę podstawowych pytań:
1.czy każdy może zostać traderem(nie mówię o zawodach,płci,itd.)?
2.czy jest coś co trzeba definitywnie w sobie zmienić,wykluczyć,o ile chce się osiągnąć sukces na fx?
3.napisz coś od siebie ...

[Ciekawy]

Songo89K dziwne masz te pytania na końcu.

1.czy każdy może zostać traderem(nie mówię o zawodach,płci,itd.)?

skoro wiadomo, że trzeba mieć pewne predyspozycje psychiczne (obojętnie czy nabyte czy wrodzone) to jak uważasz?

czy jest coś co trzeba definitywnie w sobie zmienić,wykluczyć,o ile chce się osiągnąć sukces na fx?

Jeśli tracisz a nie zarabiasz to poprowadź sobie dziennik tradera notując swoje reakcje na............. i będziesz wiedział.

[Songo89K]

Songo89K dziwne masz te pytania na końcu.

1.czy każdy może zostać traderem(nie mówię o zawodach,płci,itd.)?

skoro wiadomo, że trzeba mieć pewne predyspozycje psychiczne (obojętnie czy nabyte czy wrodzone) to jak uważasz?

Może dość ogólne...nie mieszam talentu,genów bądź innych takich,tylko czy likwidując z czasem problemy jakie się ma na fx,to czy po prostu każdy może ten sukces osiągnąć?
Piszesz"nabyte"-no właśnie ale czy każdy je może nabyć,jak zrobi wszystko w tym kierunku,czy to nie jest takie proste?

czy jest coś co trzeba definitywnie w sobie zmienić,wykluczyć,o ile chce się osiągnąć sukces na fx?

Jeśli tracisz a nie zarabiasz to poprowadź sobie dziennik tradera notując swoje reakcje na............. i będziesz wiedział.

tylko widzisz,ja jestem na fx 2 miesiace,pewne rzeczy pewnie zrozumiem za kilka lat co było powodem paru spraw,założyłem ten temat w celu,znalezienia odpowiedzi,pomocy.
Nie obraź się,ale pytając "co trzeba zlikwidować" nie oczekuje odpowiedzi"sam sobie na to odpowiedz" bo to sięmija z celem.

To jak osobie która chce grać w piłkę,ale odżywia się nie zdrowo,piję,pali,doradzić"graj,pewnie będziesz miał słabą kondycje,będziesz gruby wiec i wolny,no ale zapisuj sobie co wpływa na to że grubniesz,i domyśl się przez co Twoja kondycja może być taka słaba".

Jeżeli ktoś nie ma ochoty pomóc w tej kwestii,to właśnie poprzednie pytanai dotyczyły tego,czy WY musieliście się czegoś wyzbyć.