To jak jeszcze troche ci się trochę zejdzie to ok, to do ciebie już nie pijejackub pisze:Czyli jeszcze mi sie trochę zejdzie
Od frajera do milionera..
Re: Od frajera do milionera..
-
- Stały bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 13 gru 2016, 11:06
Re: Od frajera do milionera..
Ja na fora wchodzę dla rozrywki i dla zwykłej rozmowy.-rookie- pisze:No dobra, to w takim razie co my tu robimy? Pozamykajmy konta skoro to nie ma sensu...
Przecież wszyscy jesteśmy tutaj z tego samego powodu...
Ilu z Was zamknie teraz konto? Ja tego nie zrobie. Jeszcze się pomęczę i ponarzekam
-
- Stały bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 13 gru 2016, 11:06
Re: Od frajera do milionera..
Przeskocz od razu na 12. Szkoda czasu.jackub pisze:Rookie, ja ciągle jestem na levelu. 1.-rookie- pisze:No dobra, to w takim razie co my tu robimy? Pozamykajmy konta skoro to nie ma sensu...
Przecież wszyscy jesteśmy tutaj z tego samego powodu...
Ilu z Was zamknie teraz konto? Ja tego nie zrobie. Jeszcze się pomęczę i ponarzekam
Czyli jeszcze mi sie trochę zejdzie
-
- Stały bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 13 gru 2016, 11:06
Re: Od frajera do milionera..
No to jesteś na rynku dłużej ode mnie o 3 lata. "Ale fx zawsze było dodatkiem, taką łamigłówką, hobby. " - i tego się trzymaj.juszjuszmilion pisze:Od 2004 roku. Ale fx zawsze było dodatkiem, taką łamigłówką, hobby.fdsafsafdasfa pisze: Nie wiem jak długo jesteś na rynku, ale jak nie długo to wszystko przed Tobą
Nie rozumiem tylko jednego, po co Ci wszyscy pesymiści nadal siedza na fx, na forum. Aaa, wiem, bo to są hazardziści nie mogący się uwolnić od nałogu , dlatego też wciąz przegrywają. Dlatego te wszystkie osoby pesymistycznie nastawione i głoszące brednie, że zawsze się traci na fx powinny zaczynać wypowiedź, że nazywają się xxx, grają na fx x lat, są hazardzistami i bankrutami, i mówią tylko na podstawie swoich tragicznych doświadczeń.
Re: Od frajera do milionera..
Ale to prawda co większość która już swoje przeszła pisze. Kto rozsądny traci w ten sposób czas i pieniądze? Nikt kto myśli poważnie o życiu nie postępuje w ten sposób... a tutaj historie 2,5 roku, 5 lat, 7 lat itd i wtopa, wtopa, wtopa... heh. Coś jest nie tak. Tutaj padło pytanie - a co z tymi upartymi? Więc to jakby też do mnie. No więc pisze. Jeszcze widze nadzieje dla siebie... Po tym co przeszedłem szkoda się poddawać. Jeszcze nie teraz.
Re: Od frajera do milionera..
Podobno na rynku nie da się na sktóty ........fdsafsafdasfa pisze:
Przeskocz od razu na 12. Szkoda czasu.
-
- Stały bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 13 gru 2016, 11:06
Re: Od frajera do milionera..
Da się, tylko internet jest w 98% zaśmiecony bzdurami na temat tradingu. Każdy nowy jak wpisze w google forex to co mu wyskoczy? Wskaźniki, systemy, szkolenia, kursy, książki. Dopiero lata spędzone powodują że zaczynasz widzieć że to wszystko bzdury.jackub pisze:Podobno na rynku nie da się na sktóty ........fdsafsafdasfa pisze:
Przeskocz od razu na 12. Szkoda czasu.
Po za tym nie wiele osób jest w stanie zaakceptować to że forex i ogólnie giełda to z poziomu kowalskiego tylko i wyłącznie spekulacja. Moje posty może są w pewien sposób pesymistyczne ale ja jestem trochę jak Max Kolonko - Mówię jak jest
Ostatnio jednej osobie pomogłem nie stracić 600 funtów, postanowił zaspekulować pierwszy raz na realnej walucie pod Terese May. Dzień później dzwonił i po głosie było słychać "miałeś rację". A co mu powiedziałem? Uświadomiłem mu że jeżeli cena pójdzie w drugą stronę to będzie miał mniej 600 funtów które miały być jeszcze pożyczone z banku.
Ludzie z ulicy myślą że na forexie kasa sama wchodzi na konto.
Re: Od frajera do milionera..
No to wskakuję na 12.....
A ludzie... .? Jak już mowiłem 80-90% jest produktem edukcji która pomimo zmiany ustrojowej wiele się nie zmieniła ...
Tylko biedny może być uczciwy, każdy bogaty to złodziej, a po cichu chcieliby żeby przysłowiowa krowa sąsiada zdechła
Kłaniam się, od poniedziałku wrzucam dwunastkę.
A ludzie... .? Jak już mowiłem 80-90% jest produktem edukcji która pomimo zmiany ustrojowej wiele się nie zmieniła ...
Tylko biedny może być uczciwy, każdy bogaty to złodziej, a po cichu chcieliby żeby przysłowiowa krowa sąsiada zdechła
Kłaniam się, od poniedziałku wrzucam dwunastkę.
Re: Od frajera do milionera..
A teraz po burzy mózgów każdy otworzy platforme i spojrzy na wykres... To pracoholizm czy już uzależnienie od hazardu? Od forex Takie rozmowy prowadzą donikąd, tak samo jak temat czy wykres świecowy jest fikcją No ale jakoś trzeba się odstresować, więc ok.
- juszjuszmilion
- Gaduła
- Posty: 181
- Rejestracja: 13 sie 2016, 21:33
Re: Od frajera do milionera..
Problem jest w tym, że skuteczne granie na fx czy innej giełdzie to duża sztuka i umiejętność, której trzeba się nauczyć. Nauka nie jest prosta. Wydaje mi się, że bez nauczyciela i to dobrego również się nie da. Tak jak ciężko nauczyć się samemu języka obcego. Ale bez dobrej szkoły z trejdingu można grać. I tracić. Dlatego jest to jednocześnie bardzo niebezpieczna zabawa.
A do tego wszystkiego wszędzie są reklamy, brokerzy ściemniają w reklamach i darmowych szkoleniach o wielkich i łatwych pieniądzach. A tak naprawdę bez dobrej szkoły z forexu wciągnięci ludzie wpadają tak naprawdę w hazard.
Dlatego w jednym wątku byłem trochę przeciwko TJS, bo pokazywanie milionów na koncie i milionowych zysków wpędza nieświadomych ludzi w hazard. Nawet jak TJS mają zacne zamiary i nie czerpią korzyści z IB to robią zajefajną reklamę forexowi i wszystkim brokerom. Ludzie nie są przestrzegani o wielkim ryzyku i o tym, że będąc początkującymi stracą kasę na 99%, a nawet na początku 100% i to kilka razy. Brokerzy się tym nie martwią, bo wiedzą, że spora część klientów pomimo wyzerownia znów wróci i znów spróbuje.
Ale jednocześnie nie znaczy to, że nie ma osób zarabiających. Sam znam 3-4 osoby z mojego otoczenia i kilka firm. Ale są to osoby bawiące się w fx od około 10 lat, naprawdę dobrze zarabiające, i co ciekawe nigdy nie słyszące nawet o tym forum, a żyjące w Polsce.
Moja opinia jest taka, że aby zarabiać w długim terminie trzeba mieć dobry system, jeszcze lepsze i mądre MM i jeszcze lepszą i twardą psyche. System 20%, MM 30% i psycha 50%.
System nie musi być nie wiadomo jaki. Wbrew pozorom spodobał mi się nawet ten głupi system o jakim napisał fdsafsafdasfa z tą linią od środka jakiejś tam świecy. Wystarczy wstrzelić się w jakiś trend i skuteczność może być 70%, do tego bardzo mocne MM i mocna psycha i można zarabiać.
Kasyno w grze z klientem ma w ruletce przy grze czerwone/czarne skuteczność powiedzmy 50,5%, plus mocną psychę, plus mocne MM czyli limity max/min na stole i kosi kase systematycznie latami aż miło.
A do tego wszystkiego wszędzie są reklamy, brokerzy ściemniają w reklamach i darmowych szkoleniach o wielkich i łatwych pieniądzach. A tak naprawdę bez dobrej szkoły z forexu wciągnięci ludzie wpadają tak naprawdę w hazard.
Dlatego w jednym wątku byłem trochę przeciwko TJS, bo pokazywanie milionów na koncie i milionowych zysków wpędza nieświadomych ludzi w hazard. Nawet jak TJS mają zacne zamiary i nie czerpią korzyści z IB to robią zajefajną reklamę forexowi i wszystkim brokerom. Ludzie nie są przestrzegani o wielkim ryzyku i o tym, że będąc początkującymi stracą kasę na 99%, a nawet na początku 100% i to kilka razy. Brokerzy się tym nie martwią, bo wiedzą, że spora część klientów pomimo wyzerownia znów wróci i znów spróbuje.
Ale jednocześnie nie znaczy to, że nie ma osób zarabiających. Sam znam 3-4 osoby z mojego otoczenia i kilka firm. Ale są to osoby bawiące się w fx od około 10 lat, naprawdę dobrze zarabiające, i co ciekawe nigdy nie słyszące nawet o tym forum, a żyjące w Polsce.
Moja opinia jest taka, że aby zarabiać w długim terminie trzeba mieć dobry system, jeszcze lepsze i mądre MM i jeszcze lepszą i twardą psyche. System 20%, MM 30% i psycha 50%.
System nie musi być nie wiadomo jaki. Wbrew pozorom spodobał mi się nawet ten głupi system o jakim napisał fdsafsafdasfa z tą linią od środka jakiejś tam świecy. Wystarczy wstrzelić się w jakiś trend i skuteczność może być 70%, do tego bardzo mocne MM i mocna psycha i można zarabiać.
Kasyno w grze z klientem ma w ruletce przy grze czerwone/czarne skuteczność powiedzmy 50,5%, plus mocną psychę, plus mocne MM czyli limity max/min na stole i kosi kase systematycznie latami aż miło.