Obniżenie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:25
- sardo nunspa
- Gaduła
- Posty: 353
- Rejestracja: 18 sty 2007, 12:56
Re: Obniżenie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:25
To niech zaproponują, że początkujący inwestor ma mieć lewar 1:10, a jak się wykaże jakimiś umiejętnościami i zyskiem, to niech mu się pozwoli na zwiększanie 1:25, 1:50 i 1:100. Przelewarowanie jest podstawowym składnikiem utraty kapitału przez nowicjuszy
Re: Obniżenie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:25
Ale tak na chłopski rozum - czemu wszyscy mają ponosić konsekwencje przez tych którzy tracą?! To jest po prostu niesprawiedliwe. Do kosza z tym. Mogliby przywrócić 1:300.
Re: Obniżenie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:25
Przelewarowanie tylko przyśpiesza, to co nieuchronne u nowicjusza - czyli stratę. Czy to będzie 1:500 czy 1:1 to i tak konto wyzeruje.sardo nunspa pisze:To niech zaproponują, że początkujący inwestor ma mieć lewar 1:10, a jak się wykaże jakimiś umiejętnościami i zyskiem, to niech mu się pozwoli na zwiększanie 1:25, 1:50 i 1:100. Przelewarowanie jest podstawowym składnikiem utraty kapitału przez nowicjuszy
Lepiej, żeby nowicjusz miał wysoki lewar i mniejszy depozyt do straty, niż mały lewar i wysoki depozyt do straty. Przy takim lewarze powiedzmy 1:500 wystarczy ze 30zł dla rozpoczęcia nauki w fx, przy lewarze 1:25 będzie potrzebne już ze 200zł. Zaczynający z fx i tak wszystko stracą i tak niezależnie od lewara, doświadczeni wiedzą jakie są wady i zalety lewara, a chyba większość broków oferuje zmianę lewara nia mniejszą, więc po co te zmiany? Po raz kolejny państwo chce pokazać, że ludzie to idioci i musi myśleć za nich?
Oby nie skończyło się to tym, że za całe zło obwinią zagranicznych broków i wszystkich zbanują jak kasyna internetowe. I zostaniemy skazani na kilku krajowych. Ciekawe czy lobby naszych broków już coś działa w tej sprawie.
trzeba mieć jaja jak super saiyan
Daniel 12:12 Blessed is he that waiteth, and cometh to the thousand three hundred and five and thirty days.
Daniel 12:12 Blessed is he that waiteth, and cometh to the thousand three hundred and five and thirty days.
Re: Obniżenie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:25
Tak przy okazji to pomijając fakt, że 1:25 to za mało do handlu częścią strategi o bardzo niskim ryzyku na przedziałach niższych niż H4, to samo uzasadnienie tych zmian jest absurdalne: "tak jak w innych państwach". Tak się składa, że na całej planecie bardziej restrykcyjne przepisy są tylko w Turcji i Belgii, więc jest to albo kłamstwo albo skrajna niekompetencja.
Poza tym jaka jest wartość takiego argumentu? W innych państwach przyjmują uchodźców i budują meczety, to w PL też trzeba by zaczynać. W sumie w innych państwach próbują zwalczać też pis, no to wypadało by chyba się rozwiązać... Jak to możliwe, że takie bełkotliwe majaczenie jest jakimkolwiek argumentem?
Arbitralne ustalenie poziomu dźwigni na 1:25 nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i ogranicza normalną rozsądną działalność na rynku. No i skąd ten poziom 1:25 warto by podać jak został wyznaczony, bo teraz to nie wygląda na to żeby był to wynik jakiejś analizy tylko, że Mateusz tak o se go wpisał w wordzie.
Jestem zdegustowany tym jakie cymbały sterują tym krajem. Na FX handluje się na rynku o małej zmienności, jest mało dużych ruchów dlatego żeby zarabiać otwiera się większe pozycje. Ograniczenie dźwigni to ograniczenie możliwości zarabiania, a argumentacja: "bo nieprofesjonalni tracą" to są jakieś żarty. Nieprofesjonalni tracą bo pozwalają rosnąć stratą i dostępna dźwignia nie ma tu nic do rzeczy bo przy 1:1 też przewalą kilkadziesiąt procent.
Może jeszcze dopisze jakieś posty w przyszłości bo jestem k*&@a zdegustowany. Płaci człowiek całe życie podatki i to niemałe, jego pieniądze przewalą na luksusowe limuzyny a jemu powróz na szyję. K*%%a co za nikczemna kraina.
Poza tym jaka jest wartość takiego argumentu? W innych państwach przyjmują uchodźców i budują meczety, to w PL też trzeba by zaczynać. W sumie w innych państwach próbują zwalczać też pis, no to wypadało by chyba się rozwiązać... Jak to możliwe, że takie bełkotliwe majaczenie jest jakimkolwiek argumentem?
Arbitralne ustalenie poziomu dźwigni na 1:25 nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i ogranicza normalną rozsądną działalność na rynku. No i skąd ten poziom 1:25 warto by podać jak został wyznaczony, bo teraz to nie wygląda na to żeby był to wynik jakiejś analizy tylko, że Mateusz tak o se go wpisał w wordzie.
Jestem zdegustowany tym jakie cymbały sterują tym krajem. Na FX handluje się na rynku o małej zmienności, jest mało dużych ruchów dlatego żeby zarabiać otwiera się większe pozycje. Ograniczenie dźwigni to ograniczenie możliwości zarabiania, a argumentacja: "bo nieprofesjonalni tracą" to są jakieś żarty. Nieprofesjonalni tracą bo pozwalają rosnąć stratą i dostępna dźwignia nie ma tu nic do rzeczy bo przy 1:1 też przewalą kilkadziesiąt procent.
Może jeszcze dopisze jakieś posty w przyszłości bo jestem k*&@a zdegustowany. Płaci człowiek całe życie podatki i to niemałe, jego pieniądze przewalą na luksusowe limuzyny a jemu powróz na szyję. K*%%a co za nikczemna kraina.
Re: Obniżenie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:25
Widzę, że temat wywołuje dość duże emocje.
Choć sam mam negatywny stosunek do tych propozycji to po pierwsze nie histeryzowałbym - da się grać i z taką dźwignią, a po drugie jestem zdziwiony Waszym zaskoczeniem proponowanymi zmianami.
Co prawda raczej unikam politycznych komentarzy na tym forum ale inaczej się po prostu nie da.
Przede wszystkim PiS doszło do władzy dzięki szczególnej kategorii wyborców, a co gorsza oni sami w większości mają takie same poglądy jak ich wyborcy. Wyobraźmy sobie zwierzęta hodowane w niewoli, dobrze karmione, bezpieczne i zazwyczaj dobrze traktowane (o ile nie próbują się uwolnić), czyli jak w PRLu. Co się stanie gdy je wypuścimy na wolność i każemy radzić sobie samemu? Odpowiedź jest dość oczywista - większość sobie nie poradzi i szybko zatęskni za wygodną i bezpieczną klatką. I tacy są i PiSowcy, i ich wyborcy. Państwo ma załatwić obywatelowi życie, a obywatel ma się cieszyć i siedzieć cicho lub wychwalać ludzkich panów i stawiać im pomniki...
Ta propozycja to po prostu maleńki element nowego porządku, który nieubłaganie nadchodzi wbrew krzykom opozycji, niezależnych organizacji i organów UE. No i w końcu wszyscy jesteśmy tylko obrzydliwymi spekulantami...
Choć sam mam negatywny stosunek do tych propozycji to po pierwsze nie histeryzowałbym - da się grać i z taką dźwignią, a po drugie jestem zdziwiony Waszym zaskoczeniem proponowanymi zmianami.
Co prawda raczej unikam politycznych komentarzy na tym forum ale inaczej się po prostu nie da.
Przede wszystkim PiS doszło do władzy dzięki szczególnej kategorii wyborców, a co gorsza oni sami w większości mają takie same poglądy jak ich wyborcy. Wyobraźmy sobie zwierzęta hodowane w niewoli, dobrze karmione, bezpieczne i zazwyczaj dobrze traktowane (o ile nie próbują się uwolnić), czyli jak w PRLu. Co się stanie gdy je wypuścimy na wolność i każemy radzić sobie samemu? Odpowiedź jest dość oczywista - większość sobie nie poradzi i szybko zatęskni za wygodną i bezpieczną klatką. I tacy są i PiSowcy, i ich wyborcy. Państwo ma załatwić obywatelowi życie, a obywatel ma się cieszyć i siedzieć cicho lub wychwalać ludzkich panów i stawiać im pomniki...
Ta propozycja to po prostu maleńki element nowego porządku, który nieubłaganie nadchodzi wbrew krzykom opozycji, niezależnych organizacji i organów UE. No i w końcu wszyscy jesteśmy tylko obrzydliwymi spekulantami...
- sardo nunspa
- Gaduła
- Posty: 353
- Rejestracja: 18 sty 2007, 12:56
Re: Obniżenie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:25
Wydaje mi się, że oni chcą naprawiać ludzi, a to jest z góry skazane na klęskę. Taki nowicjusz jak nie będzie posiadał krzty rozumu, będzie jechał po bandzie i czy lewar wyniesie 1:100 czy 1:25. Przy 1:25 będzie potrzebował dużego ruchu w jeden dzień, albo 2-3 dni żeby się utopić. jak się ktoś nie umie samo ograniczyć, żeby się nauczyć lewar tu nie wiele zdziała.xhDog pisze:Przelewarowanie tylko przyśpiesza, to co nieuchronne u nowicjusza - czyli stratę. Czy to będzie 1:500 czy 1:1 to i tak konto wyzeruje.sardo nunspa pisze:To niech zaproponują, że początkujący inwestor ma mieć lewar 1:10, a jak się wykaże jakimiś umiejętnościami i zyskiem, to niech mu się pozwoli na zwiększanie 1:25, 1:50 i 1:100. Przelewarowanie jest podstawowym składnikiem utraty kapitału przez nowicjuszy
Re: Obniżenie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:25
Nie tyle naprawiać co kontrolować lub ewentualnie indoktrynować, zmieniać na swoją modłę. Przypisujesz politykom szlachetne intencje, ja tego w nich nie dostrzegam bez względu na ugrupowanie.sardo nunspa napisał:
Wydaje mi się, że oni chcą naprawiać ludzi, a to jest z góry skazane na klęskę. Taki nowicjusz jak nie będzie posiadał krzty rozumu, będzie jechał po bandzie i czy lewar wyniesie 1:100 czy 1:25. Przy 1:25 będzie potrzebował dużego ruchu w jeden dzień, albo 2-3 dni żeby się utopić. jak się ktoś nie umie samo ograniczyć, żeby się nauczyć lewar tu nie wiele zdziała.
Ale co do reszty w pełni się z tobą zgadzam. Zresztą w ogóle nie trzeba dźwigni, by szybko stracić cały kapitał. Dźwignia tylko to przyspiesza. Tyle, że każdy wie w co wchodzi i działa wyłącznie na własną odpowiedzialność, a jeżeli są tacy, którzy potrzebują opieki państwa to są inne, bardziej kontrolowane i mniej ryzykowne sposoby lokowania swoich pieniędzy.
Re: Obniżenie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:25
Jest jeszcze jedna rzecz przez którą ludzie tracą na fx mianowicie trzymanie strat. Spójrzcie na ten przykład. W zakładce balance jest pokazany użyty wolumen z całego dnia, w zakładce profit zysk/strata z danego dnia. Jak porównać wolumen użyty z zyskami to okazuje się że wcale wielkość wolumenu nie ma wpływ na zysk, bo można jak widać na przykładzie w całym dniu zrobić dużo transakcji i nabić spory wolumen ( duże zielone słupki ) a profit ( żółte słupki na wykresie profit ) wcale nie są duże, nawet jest odwrotnie. Ale ciekawy jest dzień 4 maja 2017, tego dnia wolumen był raptem 1.5 lota, a strata -1960 PLN !!! Skąd taka strata przy tak małym wolumenie? Okazuje się że pozycje były trzymane przez 10 dni ( pic3 ) , rynek nie wrócił i trzeba było pogodzić się ze stratą mimo że wolumen był bardzo bardzo mały. Co to oznacza? To potwierdza co argumentacje, która mówi że bez względu jaka dźwignia będzie do użycia kto ma stracić... ten straci nawet na dźwigni 1:1, bo będzie właśnie trzymał straty albo robił inne błędy które wyczyszczą konto.
-- Dodano: 15 lip 2017, 08:52 --
Dopiero dziś obejrzałem to nagranie TJS. Okazuje się że Dawid Augustyn wspomniał o tym że ludzie tracą bo trzymają straty. W każdym razie tutaj jest przykład z życia jak to wygląda. Ok, to tyle.
-- Dodano: 15 lip 2017, 08:52 --
Dopiero dziś obejrzałem to nagranie TJS. Okazuje się że Dawid Augustyn wspomniał o tym że ludzie tracą bo trzymają straty. W każdym razie tutaj jest przykład z życia jak to wygląda. Ok, to tyle.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Obniżenie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:25
No właśnie ja jak zaczynałem na GPW to też przewaliłem tyle że wstyd się przyznać, a grałem bez żadnej dźwigni.
Dyskutujemy w tym temacie nad fantazjami Morawieckiego (dźwignia przyczyną klęski) przyjmując je przynajmniej po części za pewnik, a mniej nad przyczyną problemu (ludzie tacą), bo może być tak (i moim zdaniem jest), że wniosek wysnuty z "ludzie tracą" jest błędny. Sam problem może przecież okazać się źle zdiagnozowany. Niestety żeby się jakoś ogarnąć na rynku potrzebny jest czas, pieniądze i sporo wysiłku. Początkujący spekulant/inwestor (niezależnie czy jest to FX, GPW czy nawet fundusze) myśli o łatwym zysku, przewali pieniądze (czy to są akcje, certyfikaty czy FX), rozczaruje się i straci zainteresowanie. Stąd się biorą takie a nie inne statystyki - brak przygotowania i nierealistyczne oczekiwania. Ale to nie jest problem związany z dźwignią tylko z edukacją.
I co teraz? W wyniku majaczeń urzędnika rynek FX ma zostać zaorany w wyniku jednego z trzech najbardziej restrykcyjnych praw _na_świecie_? A internet ocenzurowany, tak żeby nikt rozgarnięty nie mógł sobie jakoś sam poradzić? Masakra.
Dyskutujemy w tym temacie nad fantazjami Morawieckiego (dźwignia przyczyną klęski) przyjmując je przynajmniej po części za pewnik, a mniej nad przyczyną problemu (ludzie tacą), bo może być tak (i moim zdaniem jest), że wniosek wysnuty z "ludzie tracą" jest błędny. Sam problem może przecież okazać się źle zdiagnozowany. Niestety żeby się jakoś ogarnąć na rynku potrzebny jest czas, pieniądze i sporo wysiłku. Początkujący spekulant/inwestor (niezależnie czy jest to FX, GPW czy nawet fundusze) myśli o łatwym zysku, przewali pieniądze (czy to są akcje, certyfikaty czy FX), rozczaruje się i straci zainteresowanie. Stąd się biorą takie a nie inne statystyki - brak przygotowania i nierealistyczne oczekiwania. Ale to nie jest problem związany z dźwignią tylko z edukacją.
I co teraz? W wyniku majaczeń urzędnika rynek FX ma zostać zaorany w wyniku jednego z trzech najbardziej restrykcyjnych praw _na_świecie_? A internet ocenzurowany, tak żeby nikt rozgarnięty nie mógł sobie jakoś sam poradzić? Masakra.