ZL11LE pisze: ↑15 kwie 2023, 01:02
ninjaproject pisze: ↑15 kwie 2023, 00:07
Dobry lekarz wysłucha pacjenta, ale nie postawi diagnozy na podstawie tego, co pacjent uważa że mu dolega, tylko na podstawie wyników badań.
Dobry sprzedawca wysłucha klienta i mu sprzeda to, czego klient potrzebuje, co niekoniecznie musi być tym samym, co klient myśli, że potrzebuje.
Natomiast ekspert po prostu jest biegły w swojej specyficznej dziedzinie ekspertyzy.
Oczywiście, występuje powszechne zjawisko zwane "Efekt Dunninga-Krugera", i tego typu pseudoekspertów jest w sieci całe mnóstwo. Zdrowy sceptycyzm jest wskazany! Cynizm to raczej nie.
odbiegajac od tematu tradingu, jesli chodzi o lekarzy to wedlug mnie powinni bardziej sluchac pacjentow.
Przez wiele lat mialem wielkie czerwone plamy na twarzy, przez 5 lat chodzilem do !#$!@ ekspertow lekarzy ktorzy nie sluchali mnie ze cwicze ze jem duzo nabialu tylko dawali kremy masci antybiotyki i rozwalali mi jelita. az w koncu poznalem pewna moja dziewczyne (spec od zywnosci wedlug mnie, wie bardzo duzo co gdzie jak wplywa na skore cialo mozg pamiec koncetracje itd itd) ktora od razu skierowala mnie na badania nietolerancji. i wyszla czerwona lista laktoza
tak samo bylo z bolem glowy z tym chodzilem 2 lata, @#$@# lekarze mieli moja osobe gleboko i przepisywali tabletki przeciwbolowe (inteligencja, skonczyl szkole i porownuje tableke w excelu bol co w kolumnie obok sie znajduje tabletka przeciwbolowa ok przepisujemy tabletke). opisywalem co jadlem poprzedniego dnia co jadlem obecnego ale to nie mialo najmniejszego wplywu na diagnoze. dziewczyna kazala mi zrobic jak powyzej nietolerancje na gluten i oczywiscie czerwona lista.
uwielbiam bieganie po gorach, silownia, boks. bardzo zaczely mnie bolec barki pozniej stawy palcow nastepnego dnia lokiec. poszedlem do kolesia z niezliczona iloscia tytulow przed nazwiskiem, mowie boli mnie bark ok lecimy z masazami leczeniem itd. mowie ze kazdego dnia boli mnie jakis inny staw co kilka godzin bol zmienia miejsce ale bark caly czas mnie boli. a to pewnie tak pan ma. zajmiemy sie barkiem. Panie doktorze ja lubie biegac po krzakach po lesie po gorach po malouczeszczanych szlakach teraz bylem w Afryce moze tam cos zlapalem, nie nie na pewno nie. wydalem kilka tysiecy na rehabilitacje nic sie nie poprawilo. dziewczyna kazala mi zrobic badania na rozne choroby. wyszla borelioza. najlepsze jest to ze ten koles lekarz tez byl specjalista od leczenia boreliozy mial swoj autorski program leczenia. poszedlem do innego lekarza zeby mnie wyleczyl z boreliozy, zagladnal do ksiazki, powiedzial ze jest jeden program leczenia boreliozy spisal liste lekow ktore mial w ksiazce i tyle. no geniusz po prostu 10 lat studiow i kopiuj wklej robi.
przez brak sluchania lekarze zniszczyli by mi calkiem zdrowie, dlatego nienawidze ekspertow ktorzy sa glusi.
teraz tylko i wylacznie jem pokarmy z certyfikatem bio, nie jem laktozy nie jem glutenu, mieso raz na tydzien dwa, nie jem slonecznika, pistacji, arbuza, ananasa itd itd:D mam wiele alergii. moj organizm nie byl na tyle silny zeby wytrzymac ilosci antybiotykow ktorzy eksperci !@#!32 mi przepisywali.
ale plusy sa tego ze odzywiam sie zdrowo ( tak mi sie wydaje), cialo dziala bez zarzutow, stawy wrocily do formy (daleko do pierwotnej formy ale jest ok), bez glutenu lepiej mysle nie jestem otepialy, szybsza mam reakcje (sprawdzone na szachach, srednio gram ze 100 partii miesiecznie online i mam wrazenie ze jak zrobie sobie impreze glutenowa to nastepnego dnia mam ograniczona widocznosc ruchow na przod)
jeszcze mam kilka historii ekspertow finansowych 'niezaleznych':D, w zyciu wzialem kilka dziesiat kredytow, duzo nie duzo ale to pozwolilo poznac kim oni sa i jak wykonuja swoja prace. z kilkunastu jeden byl ok.
kolejna sprawa to eksperci od nieruchomosci, sprzedawalem mieszkania po remoncie pozniej zaczalem stawiac blizniaki, przerobilem ponad 20 agentow i bylo dwoch ktorzy spelniali normy wykonywania swojej pracy jako eksperci. kazdy wiedzial lepiej a @#$ sprzedali, i tak sam wszystko szybciej sprzedawalem moze dlatego ze jestem mily usmiechniety i bardzo czesto pozytywny i nie przychodze do pracy bo musze jak agenci eksperci.
w sumie najlepiej z eskpertami z bankow mi sie wspolpracuje, zawsze robili wszystko szybko jak tylko powiedzialem ze powysylam pana oferte do innych bankow aby porownac oferte:). albo kucharze mistrzowie jak sa na wysokim poziomie to po prostu mistrzowie, liste alergi im dam a oni zrobia takie danie ze i tak bedzie dobre a polowy skladnikow nie bedzie hehe:D, a i obsluga w starostwie katastrze i urzedzie skarbowym to sa eksperci, takie moje doswiadczenie jak oczy robilem jak kot to zawsze wszystko szybko robily:)
tak wiec moja osoba ma przekonanie ktore mowi gluchym ekspertom mowie nie. moze kiedys to przekonanie utraci swoja energie ale nie sadze.
Co do efektu Dunninga-Krugera, zbyt mocno na nas Polakach (takie moje doswiadczenie) dzialaja pozory. widzimy garniturow i plakietke ekspert i natychmiast wylaczamy mozg, a przeciez mogl co dopiero liznac troche wiedzy, co z tego ze wypowiada sie jakby wszystko wiedzial. wchodzimy do lekarza od razu ufamy ze on wie lepiej przeciez to ekspert i wylaczamy mozg a moze przeczytal jedna ksiazke i pieczatke wyrobil za rokiem, ja nawet na studiach bylem internista chirurgiem bo wyrobilem pieczatke;D
niestety na poczatku drogi czesto wylaczalem mozg przy 'ekspertach' i zawsze placilem za to cene.