Nie akcepuję straty

[ninjaproject]

LOL...

[brg]

Sprawa jest prosta - Admiral kwotuje ropę jako w wyliczaną średnią z dwóch kontraktów futures. Nie ma tam rolowań, liczą natomiast swapy.

W XTB macie kurs wg aktualnego kontraktu futures, dlatego nie ma swapów, są natomiast rolowania (ostatnio bardzo częste).

Z tego względu niby ten sam instrument ma różne ceny. Do tej pory obydwa instrumenty chodziły bardzo podobnie, jednak burdel który się aktualnie zrobił spowodował, że kwotowania są rozjechane u wszystkich broków.

Co ciekawsze, w przypadku liczenia średnich z dwóch kontraktów, różni LP mają różne metody liczenia tego. I tak, inną cene WTI miałem ostatnio w IC Markets, inną w Tickmillu. Najlepsza jazda była wczoraj w Swissquote, gdzie wieczorem wykres USDOIL spadł do 0 i wstrzymali handel.

Nie oczekujcie logiki po rynku w aktualnym stanie.

[xlusiv]

Broker musi ci udzielić informacji kto jest dostawcą płynności.

W środę napisałem moją pierwszą reklamację do XTB.
Poprosiłem też o podanie przy jakim Margin Level były zamykane poszczególne stratne pozycje na ropie, bo to budzi moje wątpliwości.
Czekam na odpowiedź.

[xlusiv]

Na indeksach szybkie odbicie w góre nie ma końca.
Duża szansa, że zamkną lukę na DAX-ie, a w mojej głowie ciągle spadki

ps. Minął tydzień - reklamacja w sprawie zagrań na ropie nadal jest rozpatrywana.

[ninjaproject]

No tak, rynek, niestety nie wie co w naszych głowach siedzi.
Wiesz, wykres tu rządzi, nie my!
Trzeba się słuchać wykresu, nie własnego zdania!

[xlusiv]

Jeden z moich ważniejszych wpisów tutaj!
Wiem, że tym wpisem narażam się na krytykę, gdyż nie będzie to wiedza jaką znajdziecie na różnego rodzaju kursach i w poradnikach o inwestowaniu. Szczególnie dotyczy to analizy technicznej.
Naświetlę nieco zagadnienie, dlaczego większość rozsądnie myślących ludzi traci na forex, nawet w sytuacji, gdy postępuje logicznie.

Do tego wpisu zachęciło mnie zachowaniem się indeksu DAX30 w czwartek 30 kwietnia. Jestem przekonany, że tego dnia większość indywidualnych klientów niezależnie, czy grali średnioterminowo na spadki czy na wzrosty, straciła część swojego depozytu.

Przy okazji zacytuję samego siebie ze środy:
“Na indeksach szybkie odbicie w góre nie ma końca.
Duża szansa, że zamkną lukę na DAX-ie, a w mojej głowie ciągle spadki ”

W godzinie zwykle NISKIEJ PŁYNNOŚCI, gdy rynek kasowy jest zamknięty (6 rano), cena waloru podskoczyła w ciągu 2 minut ponad 100 pipsów. Gracze myślą - za chwilę wejdzie na całego do gry Londyn i wtedy dopiero się zacznie...

M1:

Grafika_M1.png

M30:

Grafika_M30.png

Ludzie na forach w internecie od dawna dyskutowali, czy odbicie indeksu zamknie lukę, która powstała 9 marca. Bardzo duża część inwestorów zamykanie luk uważa bardzo prawdopodobny scenarusz. Podczas tego podjazdu cena zbliżyła się do luki o 200 pipsów. Pokonując od dołu korekty 3400 punktów!
Z kolei dla fanów teorii fibonacciego poziom 61,8 również wypadał tam, gdzie powinna się zamknąć luka i w ten sposób ci zwolennicy wzrostów zostali upewnieni, co do słuszności postawienia na ruch do góry.
Jednak po niedługim czasie depozyt graczy z długimi pozycjami zaczął toponieć, ale nie zamykali pozycji, bo przecież fibo i luka i tak muszą się domknąć... W ten sposób do końca dnia mając bardzo duży depozyt na koncie mogli stracić 500 pipsów.

Daily:

Grafika_Daily.png

Również zwolennicy końca korekty i spadków poczuli się niepewnie w obliczu nieuchronnego domknięcia luki i albo od razu po nagłym wzroście zamykali swoje pozycje, albo zrobili to gdy cena nieco spadla i krótki czas cieszyli się, że nie wyszli na górce. Byli może pewni spadków, ale postanowili się zabezpieczyć przed nieuchronnym wzrostem by ponowić swoją pozycję po domknięciu luki. W ten sposób potencjalnie stracili 500 pipsów.
Inna część graczy (poza pozycją) planowała krótkie pozycje, gdy cena zamknie lukę. Niestety nie dane im było nic zarobić...

Jeśli ktoś zaplanował wyczyszczenie depo pozycji długich i krótkich było to mistrzowsko pomyślane.
Zagrywka jak z filmu "Piłkarski poker (1988)".

Muszę już kończyć. Reszta wpisu z wyjaśnieniem, kto z kim grał niedługo.

Ps. Ewentualnych krytyków proszę o pokazanie na myfxbook swoich zagrań z tego dnia.

[DupnySystem]

Jednak po niedługim czasie depozyt graczy z długimi pozycjami zaczął toponieć, ale nie zamykali pozycji, bo przecież fibo i luka i tak muszą się domknąć... W ten sposób do końca dnia mając bardzo duży depozyt na koncie mogli stracić 500 pipsów.

Również zwolennicy końca korekty i spadków poczuli się niepewnie w obliczu nieuchronnego domknięcia luki i albo od razu po nagłym wzroście zamykali swoje pozycje, albo zrobili to gdy cena nieco spadla i krótki czas cieszyli się, że nie wyszli na górce. Byli może pewni spadków, ale postanowili się zabezpieczyć przed nieuchronnym wzrostem by ponowić swoją pozycję po domknięciu luki. W ten sposób potencjalnie stracili 500 pipsów.
Inna część graczy (poza pozycją) planowała krótkie pozycje, gdy cena zamknie lukę. Niestety nie dane im było nic zarobić...

to normalne zachowanie 80% traderów, ameryki w konserwach nie odkryłeś
stąd pojawiające się przy gwiazdkach informacje, że 80% traderów traci, a według mnie i 95% traci.
A to dlatego, że nie da się przewidzieć przyszłości, jakby się dało to lepiej by grać w lotto.
Oczywiście można się oszukiwać, że AT daje większe prawdopodobieństwo, że AF też coś daje. No niestety, chyba nawet ten w niebie nie zna przyszłości dając ludziom wolną wolę

[Cblondyn]

ale nie zamykali pozycji, bo przecież fibo i luka i tak muszą się domknąć... W ten sposób do końca dnia mając bardzo duży depozyt na koncie mogli stracić 500 pipsów.

Zaden rozsądny trader nie uważa, że cena coś musi. A jeśli sie pomylił to od tego ma SL. A jeśli nawet to stratna pozycja jest tak rzeczą oczywistą jak każda zyskowna
Co do tych 500 pips to jesli ktos ma SL to nie straszne mu nawet 5000 pips

[Didi]

Fajny post xlusiv,dobrze wytłumaczone.Na początku miałem wrażenie typowego gościa z kasyna który jak nie idzie to dopłaca( no i ma farta ,ale po przeczytaniu tego posta nie pozostaje nic tylko oddać SZACUN.Zyczę jak najwięcej dużych wypłat,bo o to chyba tylko chodzi.

[xlusiv]

to normalne zachowanie 80% traderów, ameryki w konserwach nie odkryłeś
A to dlatego, że nie da się przewidzieć przyszłości, jakby się dało to lepiej by grać w lotto.
Oczywiście można się oszukiwać, że AT daje większe prawdopodobieństwo, że AF też coś daje.

W moim poście nie tyle zwracałem na AT lub AF, a na psychologię zachowania inwestorów, którą niektóre podmioty starają się wykorzystać z korzyścią dla siebie.
Każdy średnio inteligentny gracz, po pewnym czasie obecności na rynku odkryje, że nie działają tu tylko prawa popytu i podaży, a dużą rolę odgrywa MANIPULACJA.

Dzień dzisiejszy. Podano, że złożono kolejne 3,169 miliona zawiadomień o bezrobociu w USA. Razem od 15 marca takich zgłoszeń było 33,5 miliona . W Stanach Zjednoczonych ludzi zdolnych do pracy (zatrudnieni i bezrobotni) jest 164,6 miliona (dane na luty 2020). Jutro będą oficjalne dane rządu na temat bezrobocia za kwiecień. Prognozy przewidują, że w ubiegłym miesiącu zniknęło 21,25 mln miejsc pracy, a stopa bezrobocia wzrosła z 4,4% do oszałamiających 16%.

USA_bezrobocie.png

W 2008 katastrofalne było, gdy zniknęło miesięcznie 750 000 miejsc pracy. Rynki wtedy odpowiedziały dużym spadkiem.
Dzisiaj było to ponad 3 miliony w tydzień, a rynkom wydaje się to w porządku. Giełda już przed publikacją tych wyników była na zielono, a po publikacji ruch w górę był nadal był kontynuowany!
Co pchało rynek w górę? Przecież nikt rozsądny (nawet jeśli myśli, że to dobrze, bo FED będzie dzięki temu więcej drukował) nie kupowałby w takiej sytuacji w ciemno !!! Ani szorty, by nie uciekały na myśl, że zła wiadomość to dobra wiadomość!!!

Indeks S&P 500 jest teraz na poziomie na jakim był rok temu w maju 2019.
Tak sam sobie zadaję pytanie - czy większy potencjał na ruch w górę był wtedy (kurs spadł z lokalnej górki 5%), czy teraz gdy wirus jeszcze nie został wyeliminowany i pojawiło się ogromne bezrobocie?

Na początku miałem wrażenie typowego gościa z kasyna który jak nie idzie to dopłaca( no i ma farta ,ale po przeczytaniu tego posta nie pozostaje nic tylko oddać SZACUN...

Dziękuję za miłe słowa. Dopłaty o których piszesz dotyczą ostatniego okresu, gdy zmienność i manipulacje na rynku były tak duże, że pozwoliłem sobie ryzykować więcej. Większość zysku na koncie pochodzi właśnie z tego okresu.
Ogólnie po ostatnim wycięciu kilku pozycji na ropie, nie ma już chyba sensu, bym trzymał się zasady określonej w temacie.
Nie pobije już na tym koncie 101 zagrań bez porażki
ps. Napisałem reklamacja do brokera, by podał powód zamknięcia pozycji na ropie i do tej pory nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi.

https://www.myfxbook.com/members/xlusiv ... l3/2769294