Solidny wynik
U mnie dzisiaj przykład jak około +150p zamienia się w minus. Od rana widziałem ładny scenariusz na S na G/J. Nie udało się go zrealizować czy też wykorzystać.
Pozytywy:
- na G/J ze względu na większe ruchu oraz przelicznik konta z PLN stawkę dzielę przez połowę więc realnie z salda uciekło około +75p
- przetestowana cierpliwość
- przetestowane emocje
Kiedyś przez cały ten czas siedziałbym jak na bombie. Miał palpitacje i co najmniej dwa zawały. Po wszystkim ładnie by "mięso" leciało.
Teraz jest to tylko niezrealizowany scenariusz. Do swojej oceny pozostawię sposób prowadzenia pozycji.
Mój FX
Re: Mój FX
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.
Re: Mój FX
Dlatego ja nie czekam na takie +150
Dla mnie to bardziej stresujące niż scalp.
Kula się to cały dzień a potem w 5 minut na jakichś danych zjada cały zysk...
Ja dziś +7, -5, +20
Dla mnie to bardziej stresujące niż scalp.
Kula się to cały dzień a potem w 5 minut na jakichś danych zjada cały zysk...
Ja dziś +7, -5, +20
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zarabianie na FOREX jest tak samo niebezpieczne jak próba urwania jaj tygrysowi. I najgorsze jest to, że codziennie musisz próbować mu te jaja urwać...
Re: Mój FX
Hahahjackub pisze:Podoba mi się twoja stopka, Ramzes ....
Bo taka prawda.
Walczę teraz z jeszcze jednym tygrysem ale chyba tym razem on urwie mi
sl na 5,2
tp 20
Zobaczymy..
Zamknięte na +11
Dwa razy było 1 pips od TP Ale coś zbyt gwałtownie odbija. Kabel już chyba dziś swoje spadł.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zarabianie na FOREX jest tak samo niebezpieczne jak próba urwania jaj tygrysowi. I najgorsze jest to, że codziennie musisz próbować mu te jaja urwać...
Re: Mój FX
To czy forex to tygrys czy łagodny baranek to zależy od tradera. Ale jak łatwo zauważyc większość to by chciała "dużo i szybko". Kwestia wyborujackub pisze:Podoba mi się twoja stopka, Ramzes ....
Re: Mój FX
Ramzes, na razie trzymam się ustalonego planu - nie chcę go zmieniać po każdym scenariuszu bo to niepotrzebny chaos. Ciągle jeszcze jestem w fazie powrotu i w końcu zbiorę wszystko do przemyśleń - po to dziennik
Widzę że Tobie ładnie idzie!
Ja dzisiaj wpatrywałem się w L na U/J. Plan zakłada że po starcie dnia (umownie godziny 9-10) pozwalam wyszaleć się cenie i zajmuję pozycję jeśli widzę szansę na realizację przyjętego scenariusza. Złamałem dzisiaj tą zasadę bo wszedłem wcześniej. Może niepotrzebnie pomyślałem że mi ucieknie... na dodatek nie ponowiłem. Jeszcze jeden błąd był: za szybko SL przestawiłem. Były dwie pozycje blisko siebie to chciałem obniżyć sumaryczne ryzyko a niepotrzebnie bo i tak wyszło tylko -5,5p
Widzę że Tobie ładnie idzie!
Ja dzisiaj wpatrywałem się w L na U/J. Plan zakłada że po starcie dnia (umownie godziny 9-10) pozwalam wyszaleć się cenie i zajmuję pozycję jeśli widzę szansę na realizację przyjętego scenariusza. Złamałem dzisiaj tą zasadę bo wszedłem wcześniej. Może niepotrzebnie pomyślałem że mi ucieknie... na dodatek nie ponowiłem. Jeszcze jeden błąd był: za szybko SL przestawiłem. Były dwie pozycje blisko siebie to chciałem obniżyć sumaryczne ryzyko a niepotrzebnie bo i tak wyszło tylko -5,5p
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.
Re: Mój FX
Cześć
Rozbudowałem plan. Do tej pory powinno być tak że między 9 a 10 obserwuję co próbuje wykreować rynek na dany dzień i jeśli pasuje to do mojego scenariusza ceny próbuję wejścia/wejść. Pozycje z myślą jak najdłuższego trzymania jeśli są zyskowne ale tak aby przed 14 już być poza rynkiem. Wtedy wchodzą Stany i rozgrywają swoją partię.
Obserwowałem od jakiegoś czasu rynek między 14 a 16/17 jak miałem taką możliwość i pasuje mi poszerzenie planu na te godziny. Między 14 a 15 czekam pod co sobie układają plany Ci, którzy weszli i jak walczą z tymi co bronią swoich dotychczasowych pozycji. Po 15 będę próbował uczestniczyć w rynku ale ze względu na to że jest tylko ta 1h do 16 to nastawiać się będę wtedy na typowy skalp tzn szybkie krótkie ruchy.
Przy okazji zamieniłem na ekranie wykres G/J na G/U - wpływ Ramzesa
Dzisiaj pierwsza próba. Jak mawiają: szczęście początkującego???
Skalp zakończony na wszystkich pozycjach z zyskiem około +50p
Rozbudowałem plan. Do tej pory powinno być tak że między 9 a 10 obserwuję co próbuje wykreować rynek na dany dzień i jeśli pasuje to do mojego scenariusza ceny próbuję wejścia/wejść. Pozycje z myślą jak najdłuższego trzymania jeśli są zyskowne ale tak aby przed 14 już być poza rynkiem. Wtedy wchodzą Stany i rozgrywają swoją partię.
Obserwowałem od jakiegoś czasu rynek między 14 a 16/17 jak miałem taką możliwość i pasuje mi poszerzenie planu na te godziny. Między 14 a 15 czekam pod co sobie układają plany Ci, którzy weszli i jak walczą z tymi co bronią swoich dotychczasowych pozycji. Po 15 będę próbował uczestniczyć w rynku ale ze względu na to że jest tylko ta 1h do 16 to nastawiać się będę wtedy na typowy skalp tzn szybkie krótkie ruchy.
Przy okazji zamieniłem na ekranie wykres G/J na G/U - wpływ Ramzesa
Dzisiaj pierwsza próba. Jak mawiają: szczęście początkującego???
Skalp zakończony na wszystkich pozycjach z zyskiem około +50p
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.
Re: Mój FX
Cześć
Dni majówkowe były dla mnie dłuższe i cały ten okres bez FX. Wróciłem wczoraj ale dopiero dzisiaj uruchomiłem wykresy.
W kalendarzu dla E wolne to od razu skupiłem się tylko na G. Obrałem scenariusz spadków na G/U. Pierwsza próba jeszcze przed danymi o 10:30 zakończona SL na 11p. Uznałem że to będzie podjazd pod spadki na dane o 13. Czekałem sobie jednak na realizację. Po danych wyglądało obiecująco i były dwa szybkie wejścia. Automat ustawia mi TP na 50p i tak zamknął się pierwszy trad a nawet z poślizgiem na moją korzyść. Drugi zamknąłem z ręki. Szybkie pipsy to nie trzymałem dłużej.
Po małej przerwie zapisuję +77p.
Jutro jeszcze będę na rynku a potem znowu przerwa. Możliwe że dopiero w czerwcu będę miał możliwość włączyć wykres.
Dni majówkowe były dla mnie dłuższe i cały ten okres bez FX. Wróciłem wczoraj ale dopiero dzisiaj uruchomiłem wykresy.
W kalendarzu dla E wolne to od razu skupiłem się tylko na G. Obrałem scenariusz spadków na G/U. Pierwsza próba jeszcze przed danymi o 10:30 zakończona SL na 11p. Uznałem że to będzie podjazd pod spadki na dane o 13. Czekałem sobie jednak na realizację. Po danych wyglądało obiecująco i były dwa szybkie wejścia. Automat ustawia mi TP na 50p i tak zamknął się pierwszy trad a nawet z poślizgiem na moją korzyść. Drugi zamknąłem z ręki. Szybkie pipsy to nie trzymałem dłużej.
Po małej przerwie zapisuję +77p.
Jutro jeszcze będę na rynku a potem znowu przerwa. Możliwe że dopiero w czerwcu będę miał możliwość włączyć wykres.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.
Re: Mój FX
Napisałem poprzedniego posta. Już miałem wyłączać wykresy ale patrzę że w między czasie zrobili ładnie podjazd i chyba będzie kontynuacja spadków... to szybki skalp i jeszcze zgarnięte 53p
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.
Re: Mój FX
Cześć
Słabszy dzień wczoraj w pracy przez co mniej zerkałem na wykresy. Wydaje się jednak że nie miałem scenariusza dla siebie. Próba rozgrywania L na U/J zakończona SL na -6p. Jedno wejście. Brak ponowień. Brak obserwacji w pełni rynku.
To do czerwca Pipsów życzę!
Słabszy dzień wczoraj w pracy przez co mniej zerkałem na wykresy. Wydaje się jednak że nie miałem scenariusza dla siebie. Próba rozgrywania L na U/J zakończona SL na -6p. Jedno wejście. Brak ponowień. Brak obserwacji w pełni rynku.
To do czerwca Pipsów życzę!
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.