Jeszcze dwie.
-5
+23
Mój FX
Re: Mój FX
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zarabianie na FOREX jest tak samo niebezpieczne jak próba urwania jaj tygrysowi. I najgorsze jest to, że codziennie musisz próbować mu te jaja urwać...
Re: Mój FX
Szybko zmieniasz zdanie ale widać umiesz na tym zarabiać
W piątek obserwowałem E/J i U/J. Zdecydowałem się na L z E/J. Gdy pierwsze wejście już zarabiało i zrobiłem drugie podjąłem większe ryzyko i prawie od razu zrobiłem trzecie wejście. Ewentualne straty miała zabezpieczać pierwsza pozycja dlatego cały czas trzymałem rękę na pulsie aby zamknąć przed SL gdy scenariusz nie będzie się spełniał. Tak się stało mimo iż początek wyglądał bardzo obiecująco. Pozamykane wszystko na -0,2p więc teoretycznie na zero ale jak doliczyć prowizje buka to jednak minus.
Wyraźnie rynek ciągnął w dół dlatego mimo wcześniejszego scenariusza na grę L zdecydował się na próbę zgarnięcia tego co akurat daje cena. Nie mam przekonania do bycia na rynku bezpośrednio przed Stanami albo jak wchodzą do gry i skończyło się tylko drobnym plusem na 7,3p
Tydzień na plus
W piątek obserwowałem E/J i U/J. Zdecydowałem się na L z E/J. Gdy pierwsze wejście już zarabiało i zrobiłem drugie podjąłem większe ryzyko i prawie od razu zrobiłem trzecie wejście. Ewentualne straty miała zabezpieczać pierwsza pozycja dlatego cały czas trzymałem rękę na pulsie aby zamknąć przed SL gdy scenariusz nie będzie się spełniał. Tak się stało mimo iż początek wyglądał bardzo obiecująco. Pozamykane wszystko na -0,2p więc teoretycznie na zero ale jak doliczyć prowizje buka to jednak minus.
Wyraźnie rynek ciągnął w dół dlatego mimo wcześniejszego scenariusza na grę L zdecydował się na próbę zgarnięcia tego co akurat daje cena. Nie mam przekonania do bycia na rynku bezpośrednio przed Stanami albo jak wchodzą do gry i skończyło się tylko drobnym plusem na 7,3p
Tydzień na plus
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.
Re: Mój FX
Guccon lepszy mały plus niż jakikolwiek minus
A to nie ja szybko zmieniam zdanie tylko wykres M1
Ja z rana na L pierwsza pozycja. Jeden lokalny opór do przebicia a potem powinno dojść do TP 30 pip.
Zobaczymy co wyjdzie.
-2, 0, +8
Nie wiem gdzie to chce iść..
Wygląda że sell ale jak daleko?
Ejek +21 szybka akcja
Wyskok i jazda pod opór z którym walczył w nocy.
A to nie ja szybko zmieniam zdanie tylko wykres M1
Ja z rana na L pierwsza pozycja. Jeden lokalny opór do przebicia a potem powinno dojść do TP 30 pip.
Zobaczymy co wyjdzie.
-2, 0, +8
Nie wiem gdzie to chce iść..
Wygląda że sell ale jak daleko?
Ejek +21 szybka akcja
Wyskok i jazda pod opór z którym walczył w nocy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zarabianie na FOREX jest tak samo niebezpieczne jak próba urwania jaj tygrysowi. I najgorsze jest to, że codziennie musisz próbować mu te jaja urwać...
Re: Mój FX
Ładna akcja na E/J
Zastanawiałem się kiedy pociągną dalej i zakres ruchu też był ciekawy jak na poniedziałek. Wpatrywałem się jednak w L na U/J albo w S na A/U. Na obu parach słaby potencjalny zakres ruchu a jeszcze zbliżała się 14 dlatego tym razem bez zastanawiania się po prostu wyszedłem z rynku. Skończony U/J na prawie +30p
Zastanawiałem się kiedy pociągną dalej i zakres ruchu też był ciekawy jak na poniedziałek. Wpatrywałem się jednak w L na U/J albo w S na A/U. Na obu parach słaby potencjalny zakres ruchu a jeszcze zbliżała się 14 dlatego tym razem bez zastanawiania się po prostu wyszedłem z rynku. Skończony U/J na prawie +30p
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.
Re: Mój FX
Czyli tydzień otwarty idealnie
Zarabianie na FOREX jest tak samo niebezpieczne jak próba urwania jaj tygrysowi. I najgorsze jest to, że codziennie musisz próbować mu te jaja urwać...
Re: Mój FX
Pierwsza już jedzie.
Jeden opór do przebicia jak wczoraj.
Ale dziś już na BE co by mnie znów nie zaskoczyło.
Cel +25
Zamknięty na +22
Mi chyba więcej niż 20 pip nie potrzeba.. podświadomość mi mówi żeby tak zamykać.
Przy SL 5 pip jest to RR 1/4 co mi raczej starcza.
Zwłaszcza że tak szybko jak wczoraj
Pół godzinki i koniec.
OO dobrze że zamknąłem. Leci na ryja.
Tylko bym się denerwował.
Jeden opór do przebicia jak wczoraj.
Ale dziś już na BE co by mnie znów nie zaskoczyło.
Cel +25
Zamknięty na +22
Mi chyba więcej niż 20 pip nie potrzeba.. podświadomość mi mówi żeby tak zamykać.
Przy SL 5 pip jest to RR 1/4 co mi raczej starcza.
Zwłaszcza że tak szybko jak wczoraj
Pół godzinki i koniec.
OO dobrze że zamknąłem. Leci na ryja.
Tylko bym się denerwował.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zarabianie na FOREX jest tak samo niebezpieczne jak próba urwania jaj tygrysowi. I najgorsze jest to, że codziennie musisz próbować mu te jaja urwać...
Re: Mój FX
Ładnie Ci idzie z tym kablem
U mnie ulubiony ujek. Dzisiaj jednak przykład jak można skończyć dzień na minusie mimo skuteczności 50% oraz dobrze określonym kierunku. Jeden z uroków FX albo coś nie tak z planem rozgrywania - do indywidualnego przemyślenia.
Scenariusz zakładał L na U/J. Pierwsze dwa wejścia bez historii. Trzeciego w zasadzie nie powinno być: dwa pierwsze traciły. Scenariusz jednak cały czas był w mocy a dołożenie trzeciej pozycji z małym SL bo taka była pozycja nie powodowało sumarycznie ryzyka ponad 1,5% (doliczając już 3 prowizje). Skoro jednak myślałem o stracie to rynek spełnił moje oczekiwania. Pierwsze rozegranie łącznie na -13p.
Obserwowałem dalej i wróciła wizja rozegrania tej L na U/J dlatego ponowiłem. Tym razem wejścia były już bardziej przemyślane względem siebie i rozstrzelone w czasie. Zbliżała się nieuchronnie 14:00 a zgodnie z planem mam być wtedy poza rynkiem a szczególnie jak pozycje są tak blisko miejsc wejścia. Zakończone wszystkie 3 wejścia na +9p.
U mnie ulubiony ujek. Dzisiaj jednak przykład jak można skończyć dzień na minusie mimo skuteczności 50% oraz dobrze określonym kierunku. Jeden z uroków FX albo coś nie tak z planem rozgrywania - do indywidualnego przemyślenia.
Scenariusz zakładał L na U/J. Pierwsze dwa wejścia bez historii. Trzeciego w zasadzie nie powinno być: dwa pierwsze traciły. Scenariusz jednak cały czas był w mocy a dołożenie trzeciej pozycji z małym SL bo taka była pozycja nie powodowało sumarycznie ryzyka ponad 1,5% (doliczając już 3 prowizje). Skoro jednak myślałem o stracie to rynek spełnił moje oczekiwania. Pierwsze rozegranie łącznie na -13p.
Obserwowałem dalej i wróciła wizja rozegrania tej L na U/J dlatego ponowiłem. Tym razem wejścia były już bardziej przemyślane względem siebie i rozstrzelone w czasie. Zbliżała się nieuchronnie 14:00 a zgodnie z planem mam być wtedy poza rynkiem a szczególnie jak pozycje są tak blisko miejsc wejścia. Zakończone wszystkie 3 wejścia na +9p.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.
Re: Mój FX
U mnie dziś 6x sell
pierwsze trzy zamknięte na zero... Jakoś nie byłem przekonany do spadków. A raczej psychika słaba
Ale że spada, to kolejne sell i SL -5 pip
I kolejny sell tuż przed danymi. Tp było na 32 pip ale spread się rozjechał i zamknęło na +27
I ostatni sell na +9
Gdybym wiedział że tak na tych danych pojadą
No ale cóż.
I tak mam więcej niż chciałem więc nie ma co marudzić.
Guccon
pierwsze trzy zamknięte na zero... Jakoś nie byłem przekonany do spadków. A raczej psychika słaba
Ale że spada, to kolejne sell i SL -5 pip
I kolejny sell tuż przed danymi. Tp było na 32 pip ale spread się rozjechał i zamknęło na +27
I ostatni sell na +9
Gdybym wiedział że tak na tych danych pojadą
No ale cóż.
I tak mam więcej niż chciałem więc nie ma co marudzić.
Guccon
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zarabianie na FOREX jest tak samo niebezpieczne jak próba urwania jaj tygrysowi. I najgorsze jest to, że codziennie musisz próbować mu te jaja urwać...
Re: Mój FX
Jak trzymasz psychę od razu masz przewagę!
Pipsy zgarnięte
Ja dzisiaj obserwowałem sobie A/U. Po ostatnich dniach bez historii dzisiaj coś ruszyli i chciałem to wykorzystać. Osobiście moja ulubiona para - mam wrażenie jakby robili najmniej fałszywek.
Scenariusza nie udało się jednak zrealizować na S i dwa wejścia zakończenie łącznie na -10p.
Myślałem że to koniec ale pojawiła się sytuacja zagrania L na E/J i wykorzystałem na tyle ile się dało: 3 pozycje łącznie na +28p.
Pipsy zgarnięte
Ja dzisiaj obserwowałem sobie A/U. Po ostatnich dniach bez historii dzisiaj coś ruszyli i chciałem to wykorzystać. Osobiście moja ulubiona para - mam wrażenie jakby robili najmniej fałszywek.
Scenariusza nie udało się jednak zrealizować na S i dwa wejścia zakończenie łącznie na -10p.
Myślałem że to koniec ale pojawiła się sytuacja zagrania L na E/J i wykorzystałem na tyle ile się dało: 3 pozycje łącznie na +28p.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.
Re: Mój FX
U mnie dziś początek od strat.
-5,-5
+5
+25
i jedna aktualnie otwarta z tp +25
Jutro mnie nie ma więc liczę zarobić dziś
+25
-5,-5
+5
+25
i jedna aktualnie otwarta z tp +25
Jutro mnie nie ma więc liczę zarobić dziś
+25
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zarabianie na FOREX jest tak samo niebezpieczne jak próba urwania jaj tygrysowi. I najgorsze jest to, że codziennie musisz próbować mu te jaja urwać...