Kłamstwa na temat obrotów na rynku FOREX.
Czyli wracamy do początku dyskusji.Panowie czy rynek jest płynny 24/h ?Jest !,czy z rzetelnej AT powtarzam z RZETELNEJ każdy z nas widzi o tej samej porze dnia i nocy to samo co największe banki na świecie?.Każdy z nas widzi to samo.Wszystko w temacie.Teraz każdy z nas do tego może sobie dorobić jakąkolwiek ideologię łącznie z tym że za tym stoją kosmici .
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
Nie do końca chybazz pisze:Czyli wracamy do początku dyskusji.Panowie czy rynek jest płynny 24/h ?Jest !,czy z rzetelnej AT powtarzam z RZETELNEJ każdy z nas widzi o tej samej porze dnia i nocy to samo co największe banki na świecie?
No i wracamy do początku. Zróbmy merytoryczną dyskusję czego dokładnie nie wiemy, a chcielibyśmy wiedzieć.zz pisze:Teraz każdy z nas do tego może sobie dorobić jakąkolwiek ideologię łącznie z tym że za tym stoją kosmici .
To jest prawda oczywisćie przy założeniu że nie ściągamy sobie danych przez zwykłych brokerów detalicznych ktrózy mogą nam namieszać. Warunek o rzetelnym AT oczywiście załatwia sprawę.zz pisze:Czyli wracamy do początku dyskusji.Panowie czy rynek jest płynny 24/h ?Jest !,czy z rzetelnej AT powtarzam z RZETELNEJ każdy z nas widzi o tej samej porze dnia i nocy to samo co największe banki na świecie?.Każdy z nas widzi to samo
Część osób uważa tu że wszytkie duże instytucje finasnowe widzą na wykresach inne rzeczy, ale tak nie jest, to są te same działania, a w dobie handlu elektronicznego szanse wyrównują się pozbawiająć możliwości ludzi którzy oceniali rynek stojąc na parkiecie.
Czy wielki kapitał pomaga - pewnie że tak. Możesz sobie kupić dostęp do informacji Reutersa, Bloomberga i jest wypas. Ale każdy sobie może kupić więc nie ma co biadolić nad wielkimi teoriami spiskowymi że siedzi sobie kilku gości w City i myśłą hmmm a gdzie by tu dziś skierować edka, r górę a może w dół...
ConradO wreszcie jest mi lżej na duszy czytając normalny komentarz.Cieszę się że jest ktoś kto te proste zależności rozumie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
Im2,
1. Być może jacyś niedouczeni pracownicy przetłumaczyli niepoprawnie gdzieś jednostki, co nie zmienia faktu, że na poważnie nikt nie twierdzi, że obroty są liczone w trylionach. Niestety zera bardzo często się mylą masie ludzi.
2. Pracuję w Polsce, nie w centrali wielkiego banku zagranicznego i to wystarcza mi, żeby ci powiedzieć, że się mylisz. W średniej wielkości banku, w którym pracowałem obroty klientów dzienne wynosiły pewnie koło 80-100 mln euro. Mówię o obrotach rzeczywistych, nie lewarowanych, o transakcjach, których dealerzy dokonują bezpośrednio między rachunkami klientów. Co za tym idzie twoja liczba kompletnie nie ma sensu. Samych transakcji czysto handlowych jest o wiele, wiele więcej.
Gdzieś czytałem, że około 5% wszystkich transakcji ma charakter handlowy, co dla 2-3 bilionów dolarów dziennego obrotu daje z samych takich transakcji 100-150 miliardów dolarów. To są liczby, które są w jakimś stopniu realne, czyli pomyliłeś się mniej więcej dziesięciokrotnie nawet gdyby brać pod uwagę tylko takie transakcje.
3. Pozostałe 95% transakcji na pewno nie ma stukrotnego lewarowania. Nie wiem jakie mają i nie chce mi się na poważnie nad tym zastanawiać, ale śmiało można założyć, że prawdziwe pieniądze pod dziennymi obrotami liczone są w setkach miliardów.
4. Zdajesz sobie, że to co mówisz porównując Forex i giełdę jest całkowicie nielogiczne - z samej definicji na giełdzie spekuluje 100% osób (bo akcje nie mają żadnego innego celu niż osiągnięcie zysku), podczas gdy na Foreksie tylko 95%, ponieważ aż 5% jest niezbędne do zawierania transakcji handlowych .
1. Być może jacyś niedouczeni pracownicy przetłumaczyli niepoprawnie gdzieś jednostki, co nie zmienia faktu, że na poważnie nikt nie twierdzi, że obroty są liczone w trylionach. Niestety zera bardzo często się mylą masie ludzi.
2. Pracuję w Polsce, nie w centrali wielkiego banku zagranicznego i to wystarcza mi, żeby ci powiedzieć, że się mylisz. W średniej wielkości banku, w którym pracowałem obroty klientów dzienne wynosiły pewnie koło 80-100 mln euro. Mówię o obrotach rzeczywistych, nie lewarowanych, o transakcjach, których dealerzy dokonują bezpośrednio między rachunkami klientów. Co za tym idzie twoja liczba kompletnie nie ma sensu. Samych transakcji czysto handlowych jest o wiele, wiele więcej.
Gdzieś czytałem, że około 5% wszystkich transakcji ma charakter handlowy, co dla 2-3 bilionów dolarów dziennego obrotu daje z samych takich transakcji 100-150 miliardów dolarów. To są liczby, które są w jakimś stopniu realne, czyli pomyliłeś się mniej więcej dziesięciokrotnie nawet gdyby brać pod uwagę tylko takie transakcje.
3. Pozostałe 95% transakcji na pewno nie ma stukrotnego lewarowania. Nie wiem jakie mają i nie chce mi się na poważnie nad tym zastanawiać, ale śmiało można założyć, że prawdziwe pieniądze pod dziennymi obrotami liczone są w setkach miliardów.
4. Zdajesz sobie, że to co mówisz porównując Forex i giełdę jest całkowicie nielogiczne - z samej definicji na giełdzie spekuluje 100% osób (bo akcje nie mają żadnego innego celu niż osiągnięcie zysku), podczas gdy na Foreksie tylko 95%, ponieważ aż 5% jest niezbędne do zawierania transakcji handlowych .
Noob napisałes:
"W średniej wielkości banku, w którym pracowałem obroty klientów dzienne wynosiły pewnie koło 80-100 mln euro. Mówię o obrotach rzeczywistych, nie lewarowanych, o transakcjach, których dealerzy dokonują bezpośrednio między rachunkami klientów."
Tak jak nie ma czegoś takiego jak fizyczna gotówka, tak praktycznie cały obrót bankowy to transakcje lewarowane. Nie wiesz o tym?
Ktoś wpłaca pieniądze z otrzymanego kredytu (utworzony przez bank z powietrza) na konto oszczędnościowe w innym banku i to stanowi zabezpieczenie następnego kredytu udzielonego w kilkukrotnej wartości wpłaconych oszczędności następnemu klientowi !
Od 20 lat regulacje w bankowości na świecie (Basel I Accord z 1988) mówią o poziomie wypłacalności równemu 8 % aktywów ważonych ryzykiem.
Minimalny poziom kapitałów do aktywów oznacza, że praktycznie bank na świecie może użyć 12,5-krotnej dźwigni !!!
Poziom 8% dzieli się na kapitał tier1 (4%) i tier2 (zabezpieczenia gorszej jakości).
Podczas obecnego krachu w USA i UE okazało się że zabezpieczenia podawane jako tier1 i tier2 nie były nawet tyle warte ile zakładano.
Głównymi rozgrywającymi na Forex są właśnie "banki czarodzieje" i dlatego nawet jeśli lewar nie jest 100-krotny wprost to i tak może być taki lub większy.
PS. Proszę kogoś mądrego i chcącego mnie przekonać, że jest inaczej - niech dokopie się do materiałów jak w szczegółach owe 3,2 mld zostało wyliczone i wtedy dopiero jest szansa, że zmienię zdanie.
"W średniej wielkości banku, w którym pracowałem obroty klientów dzienne wynosiły pewnie koło 80-100 mln euro. Mówię o obrotach rzeczywistych, nie lewarowanych, o transakcjach, których dealerzy dokonują bezpośrednio między rachunkami klientów."
Tak jak nie ma czegoś takiego jak fizyczna gotówka, tak praktycznie cały obrót bankowy to transakcje lewarowane. Nie wiesz o tym?
Ktoś wpłaca pieniądze z otrzymanego kredytu (utworzony przez bank z powietrza) na konto oszczędnościowe w innym banku i to stanowi zabezpieczenie następnego kredytu udzielonego w kilkukrotnej wartości wpłaconych oszczędności następnemu klientowi !
Od 20 lat regulacje w bankowości na świecie (Basel I Accord z 1988) mówią o poziomie wypłacalności równemu 8 % aktywów ważonych ryzykiem.
Minimalny poziom kapitałów do aktywów oznacza, że praktycznie bank na świecie może użyć 12,5-krotnej dźwigni !!!
Poziom 8% dzieli się na kapitał tier1 (4%) i tier2 (zabezpieczenia gorszej jakości).
Podczas obecnego krachu w USA i UE okazało się że zabezpieczenia podawane jako tier1 i tier2 nie były nawet tyle warte ile zakładano.
Głównymi rozgrywającymi na Forex są właśnie "banki czarodzieje" i dlatego nawet jeśli lewar nie jest 100-krotny wprost to i tak może być taki lub większy.
PS. Proszę kogoś mądrego i chcącego mnie przekonać, że jest inaczej - niech dokopie się do materiałów jak w szczegółach owe 3,2 mld zostało wyliczone i wtedy dopiero jest szansa, że zmienię zdanie.
http://ft.onet.pl/11,26443,jak_banki_na ... tykul.htmlim2 pisze:Podczas obecnego krachu w USA i UE okazało się że zabezpieczenia podawane jako tier1 i tier2 nie były nawet tyle warte ile zakładano.
Z tym pewnie będzie ciężkoim2 pisze:PS. Proszę kogoś mądrego i chcącego mnie przekonać, że jest inaczej - niech dokopie się do materiałów jak w szczegółach owe 3,2 mld zostało wyliczone i wtedy dopiero jest szansa, że zmienię zdanie.
Skąd się biorą pieniądze na Forex ?