chodziło mi o RR 1:1.25freakout pisze:ale z tym R:R to mi jakoś nie trybi... owszem - przy 1:2 wystarczy 40% SK żeby być na plus, ale jakby tak popatrzeć chociażby na dzisiejszą zmienność to trzeba by umieć łapać same szczyty i dołki, żeby złapać chociaż te 20-30 pips inaczej nie wypali bo SL byłby po prostu zbyt wąski i wpadałyby głupie straty...
Zmienność rośnie i maleje to normalne. Na instrumencie x ATR7 z D1 wynosi x pipsów szukasz wejścia z TP na 1/3 ATR D1 i w ciągu dnia zamykasz transakcję, nie grasz za pipsy tylko za kasę (zarządzanie wielkością pozycji). Ale kiedy zmienność jest zbyt mała to nie ma co się pchać na rynek, bo wtedy większość wyskoków jest przypadkowa.
Raczej masz już w historii dużo transakcji czyli dużą pracę domową do odrobienia. Przejrzyj min 200 ostatnich transakcji (ale im więcej tym lepiej) a znajdziesz odpowiedź na większość pytań. Bierzesz zeszyt albo odpalasz excel, przeglądasz transakcje po transakcji i notujesz kiedy wyszedłeś za szybko, a kiedy za późno, jaki był osiągalny R:R, jaki SL był optymalny etc, bez rozliczenia zaksięgowanych transakcji nigdy nie dowiesz się co poszło nie tak i będziesz powielać błędy. Najlepiej robić taki rachunek sumienia na koniec każdego miesiąca. Ważne jest też aby sprawdzić jaki jest rozkład transakcji, co robi wynik. Nawet jeśli był spory zysk ale w wyniku kilku transakcji to oznacza nic innego - to był przypadek, który może się już nie powtórzyć. Krzywa wzrostów musi być w miarę stabilna.
Aby nie czekać dłużej niż planowałeś na TP , musi ono być w realnym zasięgu.freakout pisze:wolę nie stawiać szerokich stopów i czekać całymi dniami na TP, które powinno zostać zaliczone jeszcze tego samego dnia...
wg. zasady Patero na "80% rezultatów przypada 20% nakładów", więc jest niemal pewne, że każdy człowiek komplikuje sobie życie jak tylko może najlepiej. Do tego masz swoje przekonania, których nikt z nas nie zmieni. Powinieneś analizować każdy element swojej strategi i wyciągać wnioski co działa u ciebie najlepiej.