Różnica między Krzysztofem Królem, a Jackiem jest taka, że ten pierwszy wiadomo na czym się dorobił, co robił i nie ukrywa tego. Miał tam jakiś handel płytami, szkoły uwodzenia, teraz ma aplikację do języków, ma ze 3-5 mieszkań na wynajem, do tego prowadzi te Wyzwanie90dni. O wszystkim można wyczytać w necie, czy sam o tym mówi.
U Jacka jest tak: "mam 700 stron, sprzedaję mnóstwo produktów na całym świecie, biznesy prowadzę sam, zarabiam siedmiocyfrowe kwoty, sprzedawałem lemoniadę w wieku 16 lat, od 20 lat siedzę w internecie, nażarłem się selera i 2 tygodnie pukałem miss szkoły itd." Wątek pokazał te jego biznesy czyli tantryczne masaże, opowiastki o bujaniu jajniczków na obłoczkach, sprzedaż 2-3 albumów/książek (dumnie nazwane posiadam swoją księgarnię czy tam wydawnictwo), kody atrakcyjności, geniusze odkąd prowadzi kanał itp. Wszystko jakieś jest cholernie niespójne.
Na wczorajszym filmiku na końcu jak jakieś dziecko, jak nastolatek... Jacek to urządzonko które miałeś nazywa się dron wielki ekspercie, ani razu nawet nie użyłeś tego słowa. Jakbyś dopiero się dowiedział, że takie coś w ogóle istnieje. Może z 5 lat temu byłaby to nowość, jakiś szok, dzisiaj jednak mało kogo tym zaskoczysz. Do tego nagrywasz, nie wiesz jak to działa, stoisz za przeproszeniem jak debil, patrzysz się w niebo co chwile i pokazujesz jakiś słaby filmik z drona kamery. Muzyczka z Benny Hilla i wstawiony "SMILE" rodem z Google grafika.
Serio Panie miliarderze nie może Ci ktoś poskładać tych filmików za koszt pizzy? Jakieś wyczucie gustu jak na milionera przystało, serio po 20 latach w e-biznesie, marketingu, odstawiać taką "profeskę"?
Jeszcze kilka miesięcy temu jakoś to fajnie się oglądało, teraz coraz gorzej. Te poznawanie Trumpa przez Ciebie i w ogóle, odlatujesz kompletnie. Może wstaw zdjęcie z Trumpem, przeprowadź z nim wywiad, podaj mu rękę - przecież to takie łatwe dla Ciebie, udowodnij swoim widzom choć raz, że Twoje rady mają czasami cokolwiek wspólnego z rzeczywistością.
Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Długo zwlekałem, aby zabrać się za napisanie posta w tym wątku, ale J.W. namieszał i mi w głowie, żerując na moich marzeniach. Nie chcę, aby ktoś popełnił jakieś głupstwa, wierząc w marazmy, jakie padają z ust tego Pana. Nie chcę, aby ktoś popadał w długi, brał kredyty, rzucał szkołę, rzucał się na maraton bez przygotowania, na którym może umrzeć, albo odtrącał rodzinę, bo "oni są przeciwko tobie".
To, co powiedziane zostało tutaj wiele razy, mogę jedynie potwierdzić. Miałem styczność z kilkoma "produktami" J.W., dodatkowo znam go od niemalże jego początków na YT. Wszystkie filmy, jakie są, zostały przeze mnie obejrzane, nadal mam dostęp do niektórych "nieupublicznionych" filmów, posiadam nawet zapisy streamów, które są niedostępne. W tym poście, będziecie mogli zaznać niektórych "dzieł" J.W.
Nie chcę przedłużać, ponieważ to, co zostało tutaj powiedziane na temat jakości produktów J.W. jest oczywiste. Są to marnej jakości produkty, które mają się sprzedawać. Problem ze zwrotami pieniędzy i całym "supportem" też jest faktem. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, to może poczytać resztę tego wątku, a w szczególności pierwsze 15 stron i będzie wiedział o co tu chodzi. Ja natomiast nie chcę się powtarzać, ale chcę pokazać kila dowodów/faktów, jak to wszystko rzeczywiście wygląda. Jak wyglądają te produkty, jaką to ma wartość itp.
KSIĄŻKA:
Książka "Rusz Dupę" to marnej jakości książka motywacyjna, zawierająca masę truizmów i błędów językowych. Kiedy się ją otwiera i zaczyna czytać, ma się wrażenie, jakby ktoś nie miał treści na zapełnienie stron, więc postanowił ustawić ogromną czcionkę i dać wiele wolnego miejsca między wierszami/rozdziałami. Książka bardzo mi przypomina, te książki, wciskane na siłę od Jehowych, albo produkt MLM.
http://imgur.com/2Oraasj - Jak książka wygląda w środku, w porównaniu do MJ Demarco. W rzeczywistości, różnica jest kolosalna, na zdj taka sobie.
MAGNES NA PIENIĄDZE:
Tym razem produkt w postaci nagrań, które mają "przybliżyć cię do miliona". Produkt nadal przypomina mi MLM, ale tym razem zbliżymy się bardziej do jajników i obłoczków. Przypomina to nagrania hipnotyczne, które można spotkać u ludzi, którzy "znają prawdę, a wy nie". Tak, J.W. jest narratorem.
http://vocaroo.com/i/s12ps9tCSYbt
KOD ATRAKCYJNOŚCI:
Kurs, w postaci e-mailów tekstowych. Nie wiem czego się spodziewaliście na kursie atrakcyjności, ale tego, że będę musiał leżeć na skraju łóżka i podnosić głowę w określonych powtórzeniach i seriach, ja się nie spodziewałem. To dla wzmocnienia szyi, bo badania mówią, że mężczyźni z grubą szyją są "bardziej pociągający". Badania profesjonalnie przeprowadzone prze J.W.:
http://imgur.com/a/FTH1M
Tysiące razy powtórzone te same historie o maratonach, biegu tego wieśniaka, który pokonał milę w mniej niż 4 minuty. etc.
Dodatkowo, na kanale J.W. panuje legenda o sposobie na niepłacenie mandatu, wszyscy dają z siebie wszystko, aby to odkryć, robią dochodzenia, płaczą i zgrzytają zębami, a odpowiedź znajduje się w tym kursie i ja wam ją pokażę
Ale wy macie ze mną dobrze... :
http://imgur.com/a/6UhGW
Haha, jednak nie ma tak dobrze. Tajemnica pozostanie tajemnicą... no chyba, że ktoś to rozszyfruje
To na razie na tyle z dowodów. Kwestia J.W. jest taka, że każdy może z czegoś bezużytecznego, a nawet szkodliwego wyciągnąć wartość i jak ktoś bardzo chce ją dostrzec to ją zobaczy. Pytanie tylko, czy to co prawi J.W. nie okaże się szkodliwe dla wielu ludzi, którzy wezmą kredyt, no bo milion w 3 lata to łatwo, a jak kasy braknie to uścisnę trzy dłonie i pogadam z Trumpem. Uważajcie też młodzi ludzie i nie rzucajcie szkoły, bo wtedy będzie wam dopiero ciężko.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś ten post weźmie do serca i będzie rozważnie podchodził do swojego życia. Pozdrawiam też Ciebie, Jacku, mimo wszystko jakoś tam otworzyłeś moją głowę i myślę nieco inaczej. Podziwiałem Cię, szczególnie na początku.
To, co powiedziane zostało tutaj wiele razy, mogę jedynie potwierdzić. Miałem styczność z kilkoma "produktami" J.W., dodatkowo znam go od niemalże jego początków na YT. Wszystkie filmy, jakie są, zostały przeze mnie obejrzane, nadal mam dostęp do niektórych "nieupublicznionych" filmów, posiadam nawet zapisy streamów, które są niedostępne. W tym poście, będziecie mogli zaznać niektórych "dzieł" J.W.
Nie chcę przedłużać, ponieważ to, co zostało tutaj powiedziane na temat jakości produktów J.W. jest oczywiste. Są to marnej jakości produkty, które mają się sprzedawać. Problem ze zwrotami pieniędzy i całym "supportem" też jest faktem. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, to może poczytać resztę tego wątku, a w szczególności pierwsze 15 stron i będzie wiedział o co tu chodzi. Ja natomiast nie chcę się powtarzać, ale chcę pokazać kila dowodów/faktów, jak to wszystko rzeczywiście wygląda. Jak wyglądają te produkty, jaką to ma wartość itp.
KSIĄŻKA:
Książka "Rusz Dupę" to marnej jakości książka motywacyjna, zawierająca masę truizmów i błędów językowych. Kiedy się ją otwiera i zaczyna czytać, ma się wrażenie, jakby ktoś nie miał treści na zapełnienie stron, więc postanowił ustawić ogromną czcionkę i dać wiele wolnego miejsca między wierszami/rozdziałami. Książka bardzo mi przypomina, te książki, wciskane na siłę od Jehowych, albo produkt MLM.
http://imgur.com/2Oraasj - Jak książka wygląda w środku, w porównaniu do MJ Demarco. W rzeczywistości, różnica jest kolosalna, na zdj taka sobie.
MAGNES NA PIENIĄDZE:
Tym razem produkt w postaci nagrań, które mają "przybliżyć cię do miliona". Produkt nadal przypomina mi MLM, ale tym razem zbliżymy się bardziej do jajników i obłoczków. Przypomina to nagrania hipnotyczne, które można spotkać u ludzi, którzy "znają prawdę, a wy nie". Tak, J.W. jest narratorem.
http://vocaroo.com/i/s12ps9tCSYbt
KOD ATRAKCYJNOŚCI:
Kurs, w postaci e-mailów tekstowych. Nie wiem czego się spodziewaliście na kursie atrakcyjności, ale tego, że będę musiał leżeć na skraju łóżka i podnosić głowę w określonych powtórzeniach i seriach, ja się nie spodziewałem. To dla wzmocnienia szyi, bo badania mówią, że mężczyźni z grubą szyją są "bardziej pociągający". Badania profesjonalnie przeprowadzone prze J.W.:
http://imgur.com/a/FTH1M
Tysiące razy powtórzone te same historie o maratonach, biegu tego wieśniaka, który pokonał milę w mniej niż 4 minuty. etc.
Dodatkowo, na kanale J.W. panuje legenda o sposobie na niepłacenie mandatu, wszyscy dają z siebie wszystko, aby to odkryć, robią dochodzenia, płaczą i zgrzytają zębami, a odpowiedź znajduje się w tym kursie i ja wam ją pokażę
Ale wy macie ze mną dobrze... :http://imgur.com/a/6UhGW
Haha, jednak nie ma tak dobrze. Tajemnica pozostanie tajemnicą... no chyba, że ktoś to rozszyfruje
To na razie na tyle z dowodów. Kwestia J.W. jest taka, że każdy może z czegoś bezużytecznego, a nawet szkodliwego wyciągnąć wartość i jak ktoś bardzo chce ją dostrzec to ją zobaczy. Pytanie tylko, czy to co prawi J.W. nie okaże się szkodliwe dla wielu ludzi, którzy wezmą kredyt, no bo milion w 3 lata to łatwo, a jak kasy braknie to uścisnę trzy dłonie i pogadam z Trumpem. Uważajcie też młodzi ludzie i nie rzucajcie szkoły, bo wtedy będzie wam dopiero ciężko.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś ten post weźmie do serca i będzie rozważnie podchodził do swojego życia. Pozdrawiam też Ciebie, Jacku, mimo wszystko jakoś tam otworzyłeś moją głowę i myślę nieco inaczej. Podziwiałem Cię, szczególnie na początku.
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
No tak nie do końca;
Krzysiek Król też mocno koloryzuje, w praktyce zarabia na szkoleniach, dopiero niedawno wpadł na pomysł żeby z zarobionych pieniędzy kupować mieszkania ale są one skutkiem a nie przyczyną. Te cudowne fory od rządu tajlandzkiego jakimi się chwali dostaje każdy obcokrajowiec na dzień dobry po wyjściu z samolotu...
Więc akurat tu jest podobnie jak u Jacka.
Różnica polega na tym, że Krzysiek swoim produktom nadaje perfekcyjną oprawę. Zobaczcie sobie chociażby darmowe nagrania z wyzwania90 dni. Tam jest wszystko bardzo ładnie zrobione, dźwięk, obraz i widać że teksty nie są improwizowane lecz przemyślane. Niestety merytoryka kuleje, bo u niego to jest 100% coaching, bez grama konkretu.
Jak ktoś nie wierzy, to wejdźcie sobie na webinar jaki Krzysiek robi prawie co niedzielę i zadajcie jakiekolwiek pytanie choć trochę zahaczające o wiedzę biznesową, a gwarantuję że nie otrzymacie żadnej odpowiedzi albo odpowiedź na poziomie gimnazjum.
U Jacka jest na odwrót- on faktycznie ma sporą wiedzę w pewnych zakresach, tylko w nagraniach darmowych nie chce jej przekazać, a w płatnych...też mu się nie chce bo ogólnie ma w dupie klientów i nie fatyguje się zastanowić chwilę przed webinarami, już o zrobieniu jakiejś notatki nie mówiąc.
Krzysiek Król też mocno koloryzuje, w praktyce zarabia na szkoleniach, dopiero niedawno wpadł na pomysł żeby z zarobionych pieniędzy kupować mieszkania ale są one skutkiem a nie przyczyną. Te cudowne fory od rządu tajlandzkiego jakimi się chwali dostaje każdy obcokrajowiec na dzień dobry po wyjściu z samolotu...
Więc akurat tu jest podobnie jak u Jacka.
Różnica polega na tym, że Krzysiek swoim produktom nadaje perfekcyjną oprawę. Zobaczcie sobie chociażby darmowe nagrania z wyzwania90 dni. Tam jest wszystko bardzo ładnie zrobione, dźwięk, obraz i widać że teksty nie są improwizowane lecz przemyślane. Niestety merytoryka kuleje, bo u niego to jest 100% coaching, bez grama konkretu.
Jak ktoś nie wierzy, to wejdźcie sobie na webinar jaki Krzysiek robi prawie co niedzielę i zadajcie jakiekolwiek pytanie choć trochę zahaczające o wiedzę biznesową, a gwarantuję że nie otrzymacie żadnej odpowiedzi albo odpowiedź na poziomie gimnazjum.
U Jacka jest na odwrót- on faktycznie ma sporą wiedzę w pewnych zakresach, tylko w nagraniach darmowych nie chce jej przekazać, a w płatnych...też mu się nie chce bo ogólnie ma w dupie klientów i nie fatyguje się zastanowić chwilę przed webinarami, już o zrobieniu jakiejś notatki nie mówiąc.
Się dzieje...
Rozwój osobisty wbrew pozoru nie jest czymś złym, a nawet czymś dobrym - bo człowieka uświadamia, żeby nad sobą pracować. Zawsze na YT można obejrzeć śmieszne koty i tak naprawdę tracić czas, a posłuchać czegoś wartościowego jest o wiele lepsze.
Ja podchodzę tak do tego o czym już pisałem, że kupowanie tych szkoleń, webinarów, konsultacji, kursów, spotkań, kilkudniowych zjazdów czegokolwiek podobnego za dość spore sumy jak na Polskę po 1000-8000 zł, a bywa, że i więcej czy rozmowy z kimś na Skype za 500 zł/na godzinę, żeby ktoś Tobie coś tam powiedział to zwykła ludzka naiwność.
Pozostańmy przy darmowej wiedzy. Najlepiej to słuchać ŻYCIORYSÓW LUDZI, a nie rad typu śmiej się do lustra przez 20 minut dziennie, jakoś to do mnie mało trafia, może do kogoś tak... Szanuje to też.
Jak wielu z Was też jestem zawiedziony Jackiem, bo na początku mu zaufałem i uwierzyłem, teraz mam do niego mooocny dystans. Niesmak pozostał.
Wczoraj w niedzielę sobie obejrzałem podobnego trochę kołcza (swoją drogą nie wiem czym różni się kołcz, trener rozwoju osobistego, mówca motywacyjny, czy coś tam jeszcze było):
https://www.youtube.com/watch?v=gSZqXe1dhXY
Pokazuje dane jak wiele osób kupuje podobne kursy, jaka jest konwersja i trzeba przyznać, że w tym wszystkim są dobre pieniądze, naprawdę dobre. Z drugiej strony sam już nie wiem komu wierzyć, ten Kamil Cebulski od ASBIRA na Wykopie kiedyś był dowód jego bankructwa. Bogaty charytatywny Stonoga też ma podobno 18 milionów długów, a majątek przepisał na rodzinę. Cejrowski zagorzały katolik, Bóg, Pismo Święte, jedna kobieta itd. Szkoda, że rozwodnik i chyba bez dzieci, rozumiem czasami różnie w życiu bywa. Jednak bardziej bym słuchał małżeństwa co jest ze sobą z 40 lat, jak należy żyć w związku, niż kogoś kto jest sam.
Wiecie o co mi chodzi - ciężko słuchać i wierzyć w rady dietetyka z nadwagą, dermatologa co ma problemy skórne itd. Oczywiście bywają wyjątki, jednak ja wolę eksperta który wie jak to jest w rzeczywistości, a nie z książek.
Książa udzielających rad małżeństwom jak należy żyć w związku - skąd ktoś ma wiedzieć o tym żyjąc w celibacie? z książek? Rzeczywistość czasami jest zupełnie inna.
Pozdrawiam wszystkich
Ja podchodzę tak do tego o czym już pisałem, że kupowanie tych szkoleń, webinarów, konsultacji, kursów, spotkań, kilkudniowych zjazdów czegokolwiek podobnego za dość spore sumy jak na Polskę po 1000-8000 zł, a bywa, że i więcej czy rozmowy z kimś na Skype za 500 zł/na godzinę, żeby ktoś Tobie coś tam powiedział to zwykła ludzka naiwność.
Pozostańmy przy darmowej wiedzy. Najlepiej to słuchać ŻYCIORYSÓW LUDZI, a nie rad typu śmiej się do lustra przez 20 minut dziennie, jakoś to do mnie mało trafia, może do kogoś tak... Szanuje to też.
Jak wielu z Was też jestem zawiedziony Jackiem, bo na początku mu zaufałem i uwierzyłem, teraz mam do niego mooocny dystans. Niesmak pozostał.
Wczoraj w niedzielę sobie obejrzałem podobnego trochę kołcza (swoją drogą nie wiem czym różni się kołcz, trener rozwoju osobistego, mówca motywacyjny, czy coś tam jeszcze było):
https://www.youtube.com/watch?v=gSZqXe1dhXY
Pokazuje dane jak wiele osób kupuje podobne kursy, jaka jest konwersja i trzeba przyznać, że w tym wszystkim są dobre pieniądze, naprawdę dobre. Z drugiej strony sam już nie wiem komu wierzyć, ten Kamil Cebulski od ASBIRA na Wykopie kiedyś był dowód jego bankructwa. Bogaty charytatywny Stonoga też ma podobno 18 milionów długów, a majątek przepisał na rodzinę. Cejrowski zagorzały katolik, Bóg, Pismo Święte, jedna kobieta itd. Szkoda, że rozwodnik i chyba bez dzieci, rozumiem czasami różnie w życiu bywa. Jednak bardziej bym słuchał małżeństwa co jest ze sobą z 40 lat, jak należy żyć w związku, niż kogoś kto jest sam.
Wiecie o co mi chodzi - ciężko słuchać i wierzyć w rady dietetyka z nadwagą, dermatologa co ma problemy skórne itd. Oczywiście bywają wyjątki, jednak ja wolę eksperta który wie jak to jest w rzeczywistości, a nie z książek.
Książa udzielających rad małżeństwom jak należy żyć w związku - skąd ktoś ma wiedzieć o tym żyjąc w celibacie? z książek? Rzeczywistość czasami jest zupełnie inna.
Pozdrawiam wszystkich
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Ten argument jest często/gęsto wszędzie powtarzany, ale z nim się całkowicie nie zgadzam. Dzięki samej tylko spowiedzi księża zdobywają ogromną wiedzę o społeczeństwie i bez problemu można jakieś generalne mechanizmy zaobserwować. To tak jak ze wszystkim co robimy przez całe życie (zawodowo: stolarz, lekarz, psycholog, spawacz); dość łatwo wyprowadzić generalne zasady w swojej tematyce ...Kreaster pisze:Książa udzielających rad małżeństwom jak należy żyć w związku - skąd ktoś ma wiedzieć o tym żyjąc w celibacie? z książek? Rzeczywistość czasami jest zupełnie inna.
Zresztą podobnie robi Jacek, ale nie chce powiedzieć czym się zajmuje konkretnie, a my tutaj już wiemy.
Dobrze ktoś wcześniej napisał, że w przypadku Jacka szkolenia nie są rezultatem jego wolności finansowej, a jego przyczyną.
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Zgadzam się, trafna uwaga.SamuX pisze: Ten argument jest często/gęsto wszędzie powtarzany, ale z nim się całkowicie nie zgadzam. Dzięki samej tylko spowiedzi księża zdobywają ogromną wiedzę o społeczeństwie i bez problemu można jakieś generalne mechanizmy zaobserwować. To tak jak ze wszystkim co robimy przez całe życie (zawodowo: stolarz, lekarz, psycholog, spawacz); dość łatwo wyprowadzić generalne zasady w swojej tematyce ...
Zresztą podobnie robi Jacek, ale nie chce powiedzieć czym się zajmuje konkretnie, a my tutaj już wiemy.
Dobrze ktoś wcześniej napisał, że w przypadku Jacka szkolenia nie są rezultatem jego wolności finansowej, a jego przyczyną.
Jeśli ktoś zrobi wywiad o typowych problemach z 1000 przedsiębiorców/osób to ma już konkretną wiedzę statystyczną o mechanizmach tychże problemów, może je poklasyfikować, znaleźć części wspólne. A co najważniejsze może wybrać najlepsze metody naprawcze - które najlepiej zadziałały u tych ludzi i odrzucić najgorsze. To tak samo jak psychoterapeuta/psycholog od małżeństw - może być samotną osobą i cały czas jednak pomagać na tej zasadzie zebranych wywiadów.
...
Kończę z tym Jackiem...
Już nie pamiętam czy to była konferencja online czy filmik, ale mówił dumnie, że coś tam księgarnie posiada czy wydawnictwo swoje. Wydawał swoją książkę przez nie swoją firmę, a na filmiku z wczoraj który teraz sobie oglądam mówi, że brak książek i nie ma jak zamówić bo ktoś tam się pytał podobno na konferencji online.
No kurwa ja pierdole ręce mi opadają, to tak jakby produkować majtki i mówić, no sorry kurwa nie mam majtek.
Już nie pamiętam czy to była konferencja online czy filmik, ale mówił dumnie, że coś tam księgarnie posiada czy wydawnictwo swoje. Wydawał swoją książkę przez nie swoją firmę, a na filmiku z wczoraj który teraz sobie oglądam mówi, że brak książek i nie ma jak zamówić bo ktoś tam się pytał podobno na konferencji online.
No kurwa ja pierdole ręce mi opadają, to tak jakby produkować majtki i mówić, no sorry kurwa nie mam majtek.
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Zasada niedostępności.
A tak serio - Jacek zbierał zapisy na książke, żeby nie przestrzelić nakładu, nakład się skończył, więc temat się skończył.
Musimy czekać na kolejny genialny produkt Jacka Tylko spieszyć się trzeba 
A tak serio - Jacek zbierał zapisy na książke, żeby nie przestrzelić nakładu, nakład się skończył, więc temat się skończył.
Musimy czekać na kolejny genialny produkt Jacka
Tylko spieszyć się trzeba Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
zobaczcie nowe video - jacek zaczął sprzedawać eliksir młodości 
-
KAZIKGAZIK
- Gaduła
- Posty: 196
- Rejestracja: 17 sty 2017, 20:08
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Jest nowy produkt Jacka. Eliksir młodości, a jutro będzie eliksir szczęścia Ach ten Jacek. Jego sprzedaż opiera się głównie na budowaniu wizerunku eksperta oraz autorytetu. Te jego częste podróże, samochody go tak pozycjonują i takim to sposobem Jacuś zbiera grono swoich wyznawców, którym sprzedaje geniusze, eliksiry, książki, seksy itd.
Podziwiam, podziwiam, podziwiam.
Ach ten Jacek. Jego sprzedaż opiera się głównie na budowaniu wizerunku eksperta oraz autorytetu. Te jego częste podróże, samochody go tak pozycjonują i takim to sposobem Jacuś zbiera grono swoich wyznawców, którym sprzedaje geniusze, eliksiry, książki, seksy itd.Podziwiam, podziwiam, podziwiam.