Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
mario2000
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 24
Rejestracja: 07 gru 2018, 12:37

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: mario2000 »

Podajcie chociaż 3 firmy tego całego Krzysztofa Króla, poza tą co naciąga na kursy.

Jaca jaki jest taki jest, ale przynajmniej jego firemka jednoosbowa działalność jest "sprawdzalna".

U Króla nic nie wiadomo.

dziabuch
Gaduła
Gaduła
Posty: 89
Rejestracja: 25 mar 2017, 06:07

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: dziabuch »

Zapisz się na 'bezpłatne szkolenie' czyli webinar sprzedażowy; każdy zaczyna się od przeczytania z kartki skróconego dorobku prowadzącego.
Będziesz miał wszystko podane. I w pewnym sensie będzie to prawda, tyle że prawda podkoloryzowana i pomnożona x10, jak wszystko.
Krzysiek kiedyś wkręcił się do jakiegoś dokumentu, chyba nawet na discovery, oczywiście w charakterze człowieka sukcesu. Kamera towarzyszy mu podczas 'normalnego dnia'. I jest moment kręcenia filmu na YouTube. Oczywiście- full wypas: profesjonalny sprzęt, operator, osobny dźwiękowiec...
Tylko że w filmikach na YouTube wyraźnie widać w odbiciach szyb, że filmy kręci żona... telefonem. W zasadzie i to film i to...
Ale to właśnie obrazuje jak ma się marketingowa kreacja do rzeczywistości- niby biznes pełną gębą, a naprawdę niskobudżetowe chałupnictwo.
I tak jest ze wszystkim.
U Jacka też.

KrzysiekK
Bywalec
Bywalec
Posty: 5
Rejestracja: 03 maja 2019, 02:00

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: KrzysiekK »

dziabuch pisze: Cebulackie jest epatowanie swoim (rzekomym) majątkiem(...)brak zachwytu nad nim jest nazywany 'buractwem', tutaj 'cebulactwem'.
Widzę u Ciebie oznaki choroby psychicznej. Nazywasz kogoś cebulakiem, a potem krytykujesz, że ktoś nazwał Cię cebulakiem :)
dziabuch pisze: Jak ktoś sam siebie tytułuje milionerem, a wiedzie życie w standardzie klasy średniej, to mnie to bawi i chyba nie tylko mnie.
Pozdrawiam w takim razie, jako klasa średnia :564: https://www.youtube.com/watch?v=czV3NR22JTM
dziabuch pisze:Oczywiście- full wypas: profesjonalny sprzęt, operator, osobny dźwiękowiec...
Tylko że w filmikach na YouTube wyraźnie widać w odbiciach szyb, że filmy kręci żona... telefonem.
No i właśnie to jest kolejna oznaka choroby psychicznej - już nie możesz znaleźć hejterskich argumentów, więc doczepisz się do tego, że kilka lat temu pracowałem z Tajami przy kręceniu filmów, a teraz kręcę w większości sam (i nie telefonem tylko Dji Osmo, oraz Sony A6500). I nawet jakbyśmy kręcili filmy telefonem czy ziemniakiem, to co to ma do rzeczy??? Poważnie? Człowieku puknij się w głowę i to mocno i w końcu ogarnij się. Domyślam, się że zazdrość, frustracja i niezadowolenie z powodu własnego życia zżera Cię od środka, powodując że siedzisz po nocach na forach internetowych :569: , oczerniając innych ludzi jakimiś bzdurami, wymyślając argumenty tak absurdalne, że tylko powodują śmiech na moich ustach :). Dyskusja z Tobą widzę nie ma żadnego sensu, odpowiedziałem Ci kulturalnie na Twoje pytania odnośnie mojej przeszłości, a Ty i tak będziesz dalej się czepiać, za chwilę tego, że krzywo się ogoliłem, że mam wysokie czoło, albo mam Iphona X zamiast XS, co jest przecież wstydem dla milionera... albo Nissana (oj wybacz, przecież do tego już się doczepiłeś).

mario2000
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 24
Rejestracja: 07 gru 2018, 12:37

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: mario2000 »

dziabuch pisze:
06 maja 2019, 21:01
Zapisz się na 'bezpłatne szkolenie' czyli webinar sprzedażowy; każdy zaczyna się od przeczytania z kartki skróconego dorobku prowadzącego.
Będziesz miał wszystko podane. I w pewnym sensie będzie to prawda, tyle że prawda podkoloryzowana i pomnożona x10, jak wszystko.
Krzysiek kiedyś wkręcił się do jakiegoś dokumentu, chyba nawet na discovery, oczywiście w charakterze człowieka sukcesu. Kamera towarzyszy mu podczas 'normalnego dnia'. I jest moment kręcenia filmu na YouTube. Oczywiście- full wypas: profesjonalny sprzęt, operator, osobny dźwiękowiec...
Tylko że w filmikach na YouTube wyraźnie widać w odbiciach szyb, że filmy kręci żona... telefonem. W zasadzie i to film i to...
Ale to właśnie obrazuje jak ma się marketingowa kreacja do rzeczywistości- niby biznes pełną gębą, a naprawdę niskobudżetowe chałupnictwo.
I tak jest ze wszystkim.
U Jacka też.


I będą podane nazwy, krs i inne dane firm? Bo właśnie o to mi chodzi....Może Krzysiek to przeczyta i poda KRS swoich firm to sobie poczytamy raporty?

KAZIKGAZIK
Gaduła
Gaduła
Posty: 196
Rejestracja: 17 sty 2017, 20:08

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: KAZIKGAZIK »

Na portalu GO WORK pojawiają się opinie dotyczące biznesmena Jacka. Oto najnowsza z Kwietnia.

cytuję

" Przestrzegam przed kupowaniem jakichkolwiek kursów.
Nie wystawia wiarygodnych dokumentów,faktur.
Nie dotrzymuje gwarancji zwrotów.
Chciwość ponad wszystko!!
I to jest człowiek który mieni się być majętny(....) daje Wam dużo do myślenia...
PRZESTRZEGAM!!"

Jacek i tak powie, że to jakieś buractwo go hejtuje:):):)

Co do Krzysia Króla, ja uważam, że warto zainwestować w jego wiedzę i w moich oczach i odczuciu jeśli chodzi o biznes to jest wiarygodny.

mario2000
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 24
Rejestracja: 07 gru 2018, 12:37

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: mario2000 »

KAZIKGAZIK pisze:
07 maja 2019, 10:34
Na portalu GO WORK pojawiają się opinie dotyczące biznesmena Jacka. Oto najnowsza z Kwietnia.

cytuję

" Przestrzegam przed kupowaniem jakichkolwiek kursów.
Nie wystawia wiarygodnych dokumentów,faktur.
Nie dotrzymuje gwarancji zwrotów.
Chciwość ponad wszystko!!
I to jest człowiek który mieni się być majętny(....) daje Wam dużo do myślenia...
PRZESTRZEGAM!!"

Jacek i tak powie, że to jakieś buractwo go hejtuje:):):)

Co do Krzysia Króla, ja uważam, że warto zainwestować w jego wiedzę i w moich oczach i odczuciu jeśli chodzi o biznes to jest wiarygodny.

Wiarygodny to jest Miłek od CCC czy szefowie LPP itd:)

Też myślę, że Król jest całkiem ok, tylko brak mi konkretów, jeśli chodzi o jego autentyczność w biznesie.


Jaką wiedzę masz na myśli? Generalnie mówi banały i jeśli ktoś ma nawet 1 osobową działalnośc przez kilka lat to wiedza podobna. Nic wyjątkowego. KRS firm i byłoby dużo jaśniej.

Nieśmiertelny Trader

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: Nieśmiertelny Trader »

W zasadzie wszystko jest za darmo w necie więc nie wiem po co za to płacić. Chyba, że w celu nawiązania kontaktów, znajomości biznesowych. Wtedy faktycznie ma to sens. Pod tym względem przez neta za wiele się nie zawojuje.

pacioziom97
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2019, 00:03

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: pacioziom97 »

Witam Serdecznie. Przeczytałem wszystkie wasze posty, od początku do końca. 160 stron. Poznałem Waszą perspektywę, teraz napiszę to z mojej perspektywy. To jest jak spowiedź i przestroga

Kupiłem kurs Jacka będąc między 3 a 4 klasa technikum, miałem wtedy 19 lat. Pierwszy mały biznes, gdzie sprzedawałem raz na jakiś czas motocykl z czasów PRLU, oraz sprzedawałem części motorowerowe, zarobiłem parę groszy na tym. Skończyłem sprzedawać mając 18 lat. Uwierzyłem w swojego farta w życiu, uwierzyłem w to, że jestem niezniszczalny, każda praca typu ulotki, czy lekki handel mi wychodziły, pomyślałem sobie, ze po prostu przyciągam to co dobre. Z 1600 zł zrobiłem około 6000 zł w przeciągu roku, spiąłem się w nauce, miałem średnia 4.06 kończąc 3 klasę. Myślę sobie, że w młodym wieku miałem takiego farta.

Podsumowując: W wieku 16 lat pracowałem, co raz lepsza średnia, później co raz lepsze zarobki, zaoszczędzenie paru tyś w wieku 18 lat. Trenowałem całe życie, próbowałem wiele sportów. Myślałem, że złapałem Boga za rogi. Później kupienie kursu od Jacka. Wytrzymałem przy tym kursie 2 miesiące, siedziałem dzień w dzień, koledzy w wakacje albo pracowali, albo imprezowali, a ja spędziłem 2 miesiące przed komputerem, bo wierzyłem ciągle, że coś osiągnę, kupię dom i z rodzicami będziemy zajebiście żyć

Po 2 miesiącach skończyłem kurs, dałem Jackowi 1000 zł i powiedziałem mu, ze to kończę, zadawałem mu dużo pytań przez skype, odpowiadał mi wyrywkowo, a ja miałem mętlik w głowie, jak rozpocząć sprzedawanie, a co z prawem jak sprzedam ileś produktów. Dla Jacka wydawało się to bardzo proste, mam znajomych co mają firmy i siedzą po 14 h po 6 dni w tyg, żeby rozwinąć firmę i często im parę pierwszych firm nie wyszło

Nie powiedział tego Jacek, że może nasza firma splajtować(upaść), tylko pokazał w najlepszych plusach firmę. To jest żerowanie na młodych ludziach niedoświadczonych, bo doświadczona osoba będzie wiedzieć, że tworzenie firmy to nie półroczny kurs, gdzie Jacek z Tobą pogada 2 h w miesiącu i wszystkiego się nauczysz? Sprawdzanie rynku, testowanie danych instrumentów, to jest praca na 1.5 etatu po 6 dni w tygodniu co najmniej

Po tym kursie byłem wkurzony, 2 miesiące kursu zrobione, 1000 zł wydane, na które zapierniczałem około 200 h. Nadal byłem zakręcony, bo już Jacka oglądałem, powiedziałem, ze mam gdzieś szkołę i z czwórkowego ucznia, zrobiłem się uczniem dwójkowym. Wolałem myśleć o biznesach, zarabiać grosze np z moneytomoney(m2m) gdzie polecałem produkty bankowe, niż się uczyć w szkole, siedzieć przy nudnych książkach po parę h dziennie. Wierzyłem cały czas w to, że jestem super, że jestem fajny i potrafię wszystko. To jest nieprawda, jedno to podejście, drugie to praca, ale byłem tak zafascynowany Jackiem i ogólnie tym całym osiąganiem sukcesów, ze myślałem, że się da wszystko

Skończyłem szkołę, zdałem maturę, otworzyłem firmę, miałem 33 osoby zaufane, które by tworzyły strony internetowe, oraz by tworzyły aplikacje mobilne. Po tygodniu od utworzenia firmy, wszystkie osoby się zwinęły. W trakcie pracowałem jako kierowca w pizzerii, byłem tak ambitny, że zamiast pójść na studia i być teraz na drugim roku studiów, wolałem tworzyć firmę, gdzie nie pracowałem pół roku, żyłem z oszczędności, tworząc firmę z kumplem, bez jej rejestracji, coś i się pokłóciliśmy.

Pracowałem na etacie i uważałem, że tak marnuje swój czas, bo nadal podświadomie wierzyłem Jackowi i wszystkim coachom, że można wszystko, bo oni pokazali, ale nie powiedzieli, że po 10-20 lat upadali, ciągle im coś nie wychodziło, żeby dopiero później im coś wyszło i się zarobili. Coachowie nie mówią, że rodzina się od nich odwróciła, że mieli kredyty na biznesy i muszą je spłacać. Zarabiają na wciskaniu bajek

Rozumiem prowadzenie, wspieranie w tym co robisz, ale firma to jest 100% ryzyko i nie ma czegoś jak kurs, nie ma takiego czegoś, jak wyjdzie nie wyjdzie. Możesz pracować na etacie, zbierać kasę, po 5 latach kupisz mieszkanie, jest sukces, a z firmą? Zbierasz 5 lat kasę, inwestujesz, a po 5 min firma Ci upada, co wtedy? Nikt tego nie powiedział w tym kursie, czemu o tym coachowie, trenerzy nie mówią, że nawet z upadków z firmą całe życie się wstaje, często ludzie co mają firmę wpadają w depresję, bo to jest ciężki orzech do zgryzienia.

Wyjechałem na studia, po miesiącu rzuciłem studia techniczne, które lubiłem, ale uważałem, że jest to strata czasu, bo lepiej robić firmę, niczego nie przemyślałem, uważałem, ze zrobię tak i tak to będzie proste, a okazało się, ze zawiesiłem się na pół roku, nie potrafiłem wytrzymać na etatach bo ciągle myśl co z firmą

Uważam, ze to jest manipulacja, Ci coachowie jak Jacek i jeszcze najlepsze. On powiedział, że nie jest jednym z nich, a co robił? Nie przedstawił co mu działało a co nie, nie opowiedział swoich upadków, tylko sprzedawał książkę i kursy, z których pewnie bańkę zarobił. Wszedł w naszą podświadomość i mówił o słabych metodach które działają niby. Tak działają, ale jaka jest korzyść z tych metod, że przebiegniesz maraton? To metoda prób i błędów, tak jak własna firma. Czasem trzeba brać kredyt na milion złotych, by firmie pomóc, czy latami wkładać do biznesu

Najlepsze jest to, że Jacek mówi, że zwraca kasę, a jaka jest prawda? Trzeba tygodniami, miesiącami czekać by ją zwrócił. Taki jest uczciwy? Nie wystawia faktur jak pisali powyżej, straszyli właścicieli forum, że podadzą ich do sądu. To jest gra na argumenty?

Wrzucam go do worka z trenerami seksu którym też był, którzy mówią, żeby mieć parę dziewczyn, żeby co chwile zaliczać, a nie lepiej mieć normalny związek?

Jaki sukces jest Jacka, taki, że miał tyle firm, tyle stron? Niech poda adresy. Prawda jest taka, że ma kilka stron, a jakie one są? Sprzed 20 lat? Jacuś, nagrajmy filmik o twoich firmach, co stworzyłeś, bo nic nie wiadomo na razie o tym i znienawidziła Cię Polska za oszustwa jak ten kurs. 3 tyś za coś co nie działa. Idę do sklepu kupuję laptopa za 3 tyś. Działa mi 5-8 lat, służy mi. Co ludzie mają z tego kursu? Ślepy obraz rzeczywistości, zakłamywanie młodych ludzi, którzy Ci zaufali naiwnie kupując kurs, z którego jest zero wiedzy?

Jak jesteś tak dobry, że każdy biznes Ci wychodzi, że potrafisz tyle rozruszać i zarabiasz 100 tys miesięcznie, to po co Ci kursy? 0 pozytywnych opinii, 100% negatywnych. Tak postępuje człowiek prawy? Jak dla mnie tak postępuje człowiek, który się ratuje przed upadkiem, wciągając w to bagno prawych ludzi, którzy zapracowali na swoje pieniądze, oddając część życia, a Ty? Wszystkich których znam, uważają Cię za kogoś, kto nic w życiu nie zrobił. Szanuję ludzi, co pracują na produkcji za 1600 zł, bo pracują, robią dobro, jest efekt ich pracy. Twoim efektem jest zniszczenie psychiki młodych ludzi, którzy Ci zaufali. Gdyby nie Ty i Ci coachowie, wiele ludzi by nie straciło kasy, nie weszło w szemrane biznesy

Dlaczego nie przedstawiłeś, że firma to ryzyko, to praca latami, bo byś na tych kursach nie zarobił. Wiesz jak się nazywa człowiek, który okrada innych ludzi, nie dającc im dobra w postaci wiedzy, tylko pieprzenie coachowe, bez sensu? Zrobiłeś tak słaby kurs 1 mln, że ja mając 14 lat lepiej montuje filmy.

Dla Ciebie wszystko takie proste. To dlaczego zarabiasz z kursów, a nie z biznesów? Czy te 100 tyś niby Ci nie wystarczy?

Krzysztof Król powiedział, że bankrutował parę razy, powiedział jakie ma spółki, jaką ma aplikację, powiedział, że u kogoś pracował po firma mu nie wyszła, że miał takie i takie firmy. Może i trochę gada coachowo, ale pokazuje twarde dane, że coś stworzył, a Ty co zrobiłeś? Napisz

Wyciągnąłem Jacek dzięki Tobie dużo wniosków i dzięki ludziom, którzy wchodzą w co nowy biznes i biedne owieczki za sobą ciągną, gdzie reklamowali w ciągu 20 lat z 15-30 biznesów, każdy z nich upadł, a oni się dorobili, Ci główni marketingowcy, a reszta straciła majątki życia

Ja mam 22 lata prawie, wiem, że pasjonuje mnie mechatronika, automatyka. Będę za parę, paręnaście lat dobrym fachowcem, pracując dużo czasu, ale się spełniając, a Ty pozostaniesz...

Mogłem być na drugim roku studiów, zamiast bawić się w szemrane interesy, ale dowiedziałem się, co mnie kręci i to nie jest firma, a praca przy projektowaniu, naprawie maszyn.

Wszedłeś tak mocno w moją podświadomość, ze przez 3 lata uważam, ze etat jest zły, bardzo ciężko z tego wyjść, a Ty sam o tym wiesz, bo stosowałeś różne techniki manipulacji, żebyśmy tak siebie skrzywdzili, abyś Ty się dorobił

Jak chcesz mnie sądzić, okej. Zbierzemy tysiące osób, które oszukałeś, kontry Ty i prawnik. Przepraszam, ale Cię nie lubię i pół Polski.

Lepszy jest solidny fach w ręku i spełnianie się w pracy, niż szemrane interesy

Pozdrawiam 21 latek, który odkrył siebie po tych doświadczeniach

mario2000
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 24
Rejestracja: 07 gru 2018, 12:37

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: mario2000 »

pacioziom97 pisze:
13 maja 2019, 03:00
Witam Serdecznie. Przeczytałem wszystkie wasze posty, od początku do końca. 160 stron. Poznałem Waszą perspektywę, teraz napiszę to z mojej perspektywy. To jest jak spowiedź i przestroga

Kupiłem kurs Jacka będąc między 3 a 4 klasa technikum, miałem wtedy 19 lat. Pierwszy mały biznes, gdzie sprzedawałem raz na jakiś czas motocykl z czasów PRLU, oraz sprzedawałem części motorowerowe, zarobiłem parę groszy na tym. Skończyłem sprzedawać mając 18 lat. Uwierzyłem w swojego farta w życiu, uwierzyłem w to, że jestem niezniszczalny, każda praca typu ulotki, czy lekki handel mi wychodziły, pomyślałem sobie, ze po prostu przyciągam to co dobre. Z 1600 zł zrobiłem około 6000 zł w przeciągu roku, spiąłem się w nauce, miałem średnia 4.06 kończąc 3 klasę. Myślę sobie, że w młodym wieku miałem takiego farta.

Podsumowując: W wieku 16 lat pracowałem, co raz lepsza średnia, później co raz lepsze zarobki, zaoszczędzenie paru tyś w wieku 18 lat. Trenowałem całe życie, próbowałem wiele sportów. Myślałem, że złapałem Boga za rogi. Później kupienie kursu od Jacka. Wytrzymałem przy tym kursie 2 miesiące, siedziałem dzień w dzień, koledzy w wakacje albo pracowali, albo imprezowali, a ja spędziłem 2 miesiące przed komputerem, bo wierzyłem ciągle, że coś osiągnę, kupię dom i z rodzicami będziemy zajebiście żyć

Po 2 miesiącach skończyłem kurs, dałem Jackowi 1000 zł i powiedziałem mu, ze to kończę, zadawałem mu dużo pytań przez skype, odpowiadał mi wyrywkowo, a ja miałem mętlik w głowie, jak rozpocząć sprzedawanie, a co z prawem jak sprzedam ileś produktów. Dla Jacka wydawało się to bardzo proste, mam znajomych co mają firmy i siedzą po 14 h po 6 dni w tyg, żeby rozwinąć firmę i często im parę pierwszych firm nie wyszło

Nie powiedział tego Jacek, że może nasza firma splajtować(upaść), tylko pokazał w najlepszych plusach firmę. To jest żerowanie na młodych ludziach niedoświadczonych, bo doświadczona osoba będzie wiedzieć, że tworzenie firmy to nie półroczny kurs, gdzie Jacek z Tobą pogada 2 h w miesiącu i wszystkiego się nauczysz? Sprawdzanie rynku, testowanie danych instrumentów, to jest praca na 1.5 etatu po 6 dni w tygodniu co najmniej

Po tym kursie byłem wkurzony, 2 miesiące kursu zrobione, 1000 zł wydane, na które zapierniczałem około 200 h. Nadal byłem zakręcony, bo już Jacka oglądałem, powiedziałem, ze mam gdzieś szkołę i z czwórkowego ucznia, zrobiłem się uczniem dwójkowym. Wolałem myśleć o biznesach, zarabiać grosze np z moneytomoney(m2m) gdzie polecałem produkty bankowe, niż się uczyć w szkole, siedzieć przy nudnych książkach po parę h dziennie. Wierzyłem cały czas w to, że jestem super, że jestem fajny i potrafię wszystko. To jest nieprawda, jedno to podejście, drugie to praca, ale byłem tak zafascynowany Jackiem i ogólnie tym całym osiąganiem sukcesów, ze myślałem, że się da wszystko

Skończyłem szkołę, zdałem maturę, otworzyłem firmę, miałem 33 osoby zaufane, które by tworzyły strony internetowe, oraz by tworzyły aplikacje mobilne. Po tygodniu od utworzenia firmy, wszystkie osoby się zwinęły. W trakcie pracowałem jako kierowca w pizzerii, byłem tak ambitny, że zamiast pójść na studia i być teraz na drugim roku studiów, wolałem tworzyć firmę, gdzie nie pracowałem pół roku, żyłem z oszczędności, tworząc firmę z kumplem, bez jej rejestracji, coś i się pokłóciliśmy.

Pracowałem na etacie i uważałem, że tak marnuje swój czas, bo nadal podświadomie wierzyłem Jackowi i wszystkim coachom, że można wszystko, bo oni pokazali, ale nie powiedzieli, że po 10-20 lat upadali, ciągle im coś nie wychodziło, żeby dopiero później im coś wyszło i się zarobili. Coachowie nie mówią, że rodzina się od nich odwróciła, że mieli kredyty na biznesy i muszą je spłacać. Zarabiają na wciskaniu bajek

Rozumiem prowadzenie, wspieranie w tym co robisz, ale firma to jest 100% ryzyko i nie ma czegoś jak kurs, nie ma takiego czegoś, jak wyjdzie nie wyjdzie. Możesz pracować na etacie, zbierać kasę, po 5 latach kupisz mieszkanie, jest sukces, a z firmą? Zbierasz 5 lat kasę, inwestujesz, a po 5 min firma Ci upada, co wtedy? Nikt tego nie powiedział w tym kursie, czemu o tym coachowie, trenerzy nie mówią, że nawet z upadków z firmą całe życie się wstaje, często ludzie co mają firmę wpadają w depresję, bo to jest ciężki orzech do zgryzienia.

Wyjechałem na studia, po miesiącu rzuciłem studia techniczne, które lubiłem, ale uważałem, że jest to strata czasu, bo lepiej robić firmę, niczego nie przemyślałem, uważałem, ze zrobię tak i tak to będzie proste, a okazało się, ze zawiesiłem się na pół roku, nie potrafiłem wytrzymać na etatach bo ciągle myśl co z firmą

Uważam, ze to jest manipulacja, Ci coachowie jak Jacek i jeszcze najlepsze. On powiedział, że nie jest jednym z nich, a co robił? Nie przedstawił co mu działało a co nie, nie opowiedział swoich upadków, tylko sprzedawał książkę i kursy, z których pewnie bańkę zarobił. Wszedł w naszą podświadomość i mówił o słabych metodach które działają niby. Tak działają, ale jaka jest korzyść z tych metod, że przebiegniesz maraton? To metoda prób i błędów, tak jak własna firma. Czasem trzeba brać kredyt na milion złotych, by firmie pomóc, czy latami wkładać do biznesu

Najlepsze jest to, że Jacek mówi, że zwraca kasę, a jaka jest prawda? Trzeba tygodniami, miesiącami czekać by ją zwrócił. Taki jest uczciwy? Nie wystawia faktur jak pisali powyżej, straszyli właścicieli forum, że podadzą ich do sądu. To jest gra na argumenty?

Wrzucam go do worka z trenerami seksu którym też był, którzy mówią, żeby mieć parę dziewczyn, żeby co chwile zaliczać, a nie lepiej mieć normalny związek?

Jaki sukces jest Jacka, taki, że miał tyle firm, tyle stron? Niech poda adresy. Prawda jest taka, że ma kilka stron, a jakie one są? Sprzed 20 lat? Jacuś, nagrajmy filmik o twoich firmach, co stworzyłeś, bo nic nie wiadomo na razie o tym i znienawidziła Cię Polska za oszustwa jak ten kurs. 3 tyś za coś co nie działa. Idę do sklepu kupuję laptopa za 3 tyś. Działa mi 5-8 lat, służy mi. Co ludzie mają z tego kursu? Ślepy obraz rzeczywistości, zakłamywanie młodych ludzi, którzy Ci zaufali naiwnie kupując kurs, z którego jest zero wiedzy?

Jak jesteś tak dobry, że każdy biznes Ci wychodzi, że potrafisz tyle rozruszać i zarabiasz 100 tys miesięcznie, to po co Ci kursy? 0 pozytywnych opinii, 100% negatywnych. Tak postępuje człowiek prawy? Jak dla mnie tak postępuje człowiek, który się ratuje przed upadkiem, wciągając w to bagno prawych ludzi, którzy zapracowali na swoje pieniądze, oddając część życia, a Ty? Wszystkich których znam, uważają Cię za kogoś, kto nic w życiu nie zrobił. Szanuję ludzi, co pracują na produkcji za 1600 zł, bo pracują, robią dobro, jest efekt ich pracy. Twoim efektem jest zniszczenie psychiki młodych ludzi, którzy Ci zaufali. Gdyby nie Ty i Ci coachowie, wiele ludzi by nie straciło kasy, nie weszło w szemrane biznesy

Dlaczego nie przedstawiłeś, że firma to ryzyko, to praca latami, bo byś na tych kursach nie zarobił. Wiesz jak się nazywa człowiek, który okrada innych ludzi, nie dającc im dobra w postaci wiedzy, tylko pieprzenie coachowe, bez sensu? Zrobiłeś tak słaby kurs 1 mln, że ja mając 14 lat lepiej montuje filmy.

Dla Ciebie wszystko takie proste. To dlaczego zarabiasz z kursów, a nie z biznesów? Czy te 100 tyś niby Ci nie wystarczy?

Krzysztof Król powiedział, że bankrutował parę razy, powiedział jakie ma spółki, jaką ma aplikację, powiedział, że u kogoś pracował po firma mu nie wyszła, że miał takie i takie firmy. Może i trochę gada coachowo, ale pokazuje twarde dane, że coś stworzył, a Ty co zrobiłeś? Napisz

Wyciągnąłem Jacek dzięki Tobie dużo wniosków i dzięki ludziom, którzy wchodzą w co nowy biznes i biedne owieczki za sobą ciągną, gdzie reklamowali w ciągu 20 lat z 15-30 biznesów, każdy z nich upadł, a oni się dorobili, Ci główni marketingowcy, a reszta straciła majątki życia

Ja mam 22 lata prawie, wiem, że pasjonuje mnie mechatronika, automatyka. Będę za parę, paręnaście lat dobrym fachowcem, pracując dużo czasu, ale się spełniając, a Ty pozostaniesz...

Mogłem być na drugim roku studiów, zamiast bawić się w szemrane interesy, ale dowiedziałem się, co mnie kręci i to nie jest firma, a praca przy projektowaniu, naprawie maszyn.

Wszedłeś tak mocno w moją podświadomość, ze przez 3 lata uważam, ze etat jest zły, bardzo ciężko z tego wyjść, a Ty sam o tym wiesz, bo stosowałeś różne techniki manipulacji, żebyśmy tak siebie skrzywdzili, abyś Ty się dorobił

Jak chcesz mnie sądzić, okej. Zbierzemy tysiące osób, które oszukałeś, kontry Ty i prawnik. Przepraszam, ale Cię nie lubię i pół Polski.

Lepszy jest solidny fach w ręku i spełnianie się w pracy, niż szemrane interesy

Pozdrawiam 21 latek, który odkrył siebie po tych doświadczeniach


Bardzo przykro czytać takie rzeczy, szczególnie w przypadku młodego człowieka.

Już któryś raz przejawia się wątek nie wystawionej faktury za wykonaną usługę. Nie wiem na co ludzie czekają, ale takie rzeczy zgłasza się bezpośrednio do Urzędu Skarbowego - i tyle.

Też zauważyłem, że Jacek coraz częściej zwraca się do młodych ludzi, wręcz dzieciaków. Starsi pewnie się już nie łapią na jego sztuczki.

KAZIKGAZIK
Gaduła
Gaduła
Posty: 196
Rejestracja: 17 sty 2017, 20:08

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: KAZIKGAZIK »

Młody...

Jacek i tak Cię nazwie hejterem, a zaraz nagra również o tym filmik.

ODPOWIEDZ