Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
8 tysięcy w Polsce na budowie bez problemu ? Chłopie w UK czy Niemczech tyle nie dostaniesz z wejścia w przeliczeniu na złotówki a ty gadasz coś, że ma racje haha
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Nie 'bez problemu', ale to są realne pieniądze.
Dobry brukarz albo murarz, pracując rzetelnie 6 dni w tygodniu, może dobić do dychy. W sezonie, w Polsce.
Pisze to budowlaniec prowadzący działalność w branży.
Dobry brukarz albo murarz, pracując rzetelnie 6 dni w tygodniu, może dobić do dychy. W sezonie, w Polsce.
Pisze to budowlaniec prowadzący działalność w branży.
-
- Uczestnik
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 cze 2018, 22:03
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
W Warszawie takie zarobki? Bardzo chętnie się przebranzowie jak mam możliwość zarabiania 6-10k miesięcznie. I to nie zart. Najlepsze ogłoszenie jakie znalazłem to 18-20zl/h (trójmiasto) i 16zl/h pomocnik. Dobra nie o tym wątek.dziabuch pisze:Nie 'bez problemu', ale to są realne pieniądze.
Dobry brukarz albo murarz, pracując rzetelnie 6 dni w tygodniu, może dobić do dychy. W sezonie, w Polsce.
Pisze to budowlaniec prowadzący działalność w branży.
Koleżanka wyżej, katarina przez C, ma nas wszystkich za debil
Niech kupi kurs i zarabia miliony! A my żyjmy dalej w biedzie
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
8 tysiecy na budowe XDDD
w takim razie beka z tych wszystkich programistów/lekarzy/prawników, że na początku tyle lat zapie*dalają za te 4-6 tysięcy zamiast iść łopatę wziąć do łapy
a tak na poważnie to 8 tysięcy na budowie to może dostanie jakiś kierownik budowy ze stażem +7 lat a nie ktoś z wejścia. Na początku maks 3500 netto zł to bardzo dużo w tym zawodzie w Polsce.
w takim razie beka z tych wszystkich programistów/lekarzy/prawników, że na początku tyle lat zapie*dalają za te 4-6 tysięcy zamiast iść łopatę wziąć do łapy
a tak na poważnie to 8 tysięcy na budowie to może dostanie jakiś kierownik budowy ze stażem +7 lat a nie ktoś z wejścia. Na początku maks 3500 netto zł to bardzo dużo w tym zawodzie w Polsce.
-
- Stały bywalec
- Posty: 30
- Rejestracja: 30 lis 2016, 23:06
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Jacek powinien zmienić nazwę swojego kanału na mistrz manipulacji. Skąd on wziął te 8 tys. na budowie ? . Na uzasadnienie swojej tezy wkleił linka z którego wynika, że mediana w Wawie wynosi 5790 brutto. Każdy wie, jak się liczy średnią, ktoś zarobił 7000, inny 5000, a osoba bez doświadczenia dostanie 3000 i wychodzi średnia co nie ma za wiele wspólnego z rzeczywistością. Ok, ktoś pisał wyżej, że idzie tyle dostać, tylko trzeba się przyłozyć do pracy, ok spoko.
Popytałem znajomego murarza czy słyszał, żeby ktoś tyle wyciągął. Nie.
Wiśniowski to bardzo przebiegły kołcz, który zarabia na naiwności i braku wiedzy. Z kursu 1mln każdy miał zarobić 1000000 w 2-3 lata xD, dziś mnie to śmieszy, widzę że Jaca odkrył żyłę złota i dalej strzyże owieczki. Teraz handluje kurs Amazon, Alegro, kurs afiliacyjny ....haha
Popytałem znajomego murarza czy słyszał, żeby ktoś tyle wyciągął. Nie.
Wiśniowski to bardzo przebiegły kołcz, który zarabia na naiwności i braku wiedzy. Z kursu 1mln każdy miał zarobić 1000000 w 2-3 lata xD, dziś mnie to śmieszy, widzę że Jaca odkrył żyłę złota i dalej strzyże owieczki. Teraz handluje kurs Amazon, Alegro, kurs afiliacyjny ....haha
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Jak nie lubię Jacka i wytykam jego kłamstwa , tak będę bronił tych 8 tyś. bo to bliskie prawdy.Grymus pisze:8 tysiecy na budowe XDDD
w takim razie beka z tych wszystkich programistów/lekarzy/prawników, że na początku tyle lat zapie*dalają za te 4-6 tysięcy zamiast iść łopatę wziąć do łapy
a tak na poważnie to 8 tysięcy na budowie to może dostanie jakiś kierownik budowy ze stażem +7 lat a nie ktoś z wejścia. Na początku maks 3500 netto zł to bardzo dużo w tym zawodzie w Polsce.
Na początku, w ogłoszeniach, zawsze będziecie mieli marne grosze, bo w 9 na 10 przypadków do pracy zgłasza się menelia, upośledzona gówniarzeria, albo roszczeniowcy, którzy chowają się za winklem i są bardzo dumni z siebie, że przechytrzyli szefa.
Rozmowa o pieniądzach zaczyna się po pierwszym miesiącu- jeżeli nie okażesz się totalną łajzą (rzadkość), bumelantem, nad którym trzeba stać i pilnować (wielka rzadkość), a człowiekiem chętnym do pracy, którego można zostawić bez nadzoru na kilka godzin, to po rzeczonym miesiącu rozmawiamy o pieniądzach rzędu 3-4 tysiące na rękę. W praktyce, jeśli wyjdą jakieś soboty, jakieś wyjazdy z których się późno wraca, będzie to bliżej 4. Mowa o człowieku z ulicy, który nic nie umie, tzw. pomocniku.
W takich zawodach jak murarz, brukarz, tynkarz, regipsiarz itd. w ciągu kilku tygodni można nauczyć się fachu 'od zera'. No tylko trzeba chcieć. W praktyce wiec, jeśli zatrudnisz się w marcu, to z początkiem wakacji na zupełnym luzie możesz już pracować jako fachowiec, a nie pomocnik. Wtedy zarabiasz koło piątki na rękę. Jak masz auto, a szef/ firma nie boi się zostawić Cię samego na robocie bo wiadomo, że nie zapijesz, nie ukradniesz i nie utopisz się w betoniarce- wtedy dogadujesz się na odrębnych zasadach, coś w rodzaju nieformalnego podwykonawstwa i zasuwając uczciwie możesz przebić te 8 tysięcy. Naprawdę, stawki w budowlance są z kosmosu- za położenie metra kostki 100 jest już normą, a to zajmuje 2 godziny... Komuś kto robi, a nie chowa się w tojtoju, rzecz jasna.
Osobna kwestia, że rozgarnięty budowlaniec dość szybko będzie zaczepiany przez ludzi oferujących 'fuchy' u siebie.
Naprawdę- budowlanka to najbardziej niedowartościowany sektor w sensie zarobków. Kto to przyjmie do wiadomości, ten może zarobić bardzo duże pieniądze. A jak ktoś woli zaklinać rzeczywistość klepaniem postów wedle wyobrażeń z lat 90-tych, to jego sprawa.
Pozdrawia Was murarz i przedsiębiorca budowlany.
-
- Pasjonat
- Posty: 425
- Rejestracja: 20 gru 2012, 21:19
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Co to jest 8 tyś?Inwestujecie tak ,jaka jest wasza wiedza.
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Hej. Nie wiem czy ten temat został zamknięty czy też nie. Tak czy inaczej niektórzy piszą,że p. Jacek prawdopodobnie posiada te miliony na swoim koncie itd. Osobiście uważam,że ktoś kto mówi ,że pierwszy milion zarobił "przypadkiem" bo akurat tak się złożyło,że miał tyle zleceń ma do tej pory tych milionów więcej.Postanowiłam jakoś to sprawdzić i weszłam na ranking 100 najbogatszych osób w Polsce. Niestety nazwiska p. Jacka tam nie zobaczyłam...
Czytając kilkanaście stron na tym forum a także wiarygodność którą łatwo sprawdzić wniosek nasuwa się sam.
Czytając kilkanaście stron na tym forum a także wiarygodność którą łatwo sprawdzić wniosek nasuwa się sam.
-
- Stały bywalec
- Posty: 30
- Rejestracja: 30 lis 2016, 23:06
Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln
Jackowi kończy się kasa i sprzedaje ponownie swój kurs 1mln. Żeby wejść do setki najbogatszych Polaków trzeba zbudować z powodzeniem dużą firmę, albo mieć super płatną pracę. A jakie firmy ma Jacek ? Promnet, firma, która służy mu wyłącznie do legalnego przyjmowania wpłat za kursy. On nic nie produkuje, nie daje żadnej wartości. Jego filmy można porównać do robienia wody z mózgu.
Jacek w życiu nie pracował, czym się chwali. Gdyby poszedł na budowę, tak jak zachęca swoich słuchaczy, dostałby 3k po miesiącu ciężkiej pracy. Zamiast tego woli sprzedawać kursy, nagrać 3h video reklamowe i czekać aż sami klienci zasilą mu portfel.
Jacek w życiu nie pracował, czym się chwali. Gdyby poszedł na budowę, tak jak zachęca swoich słuchaczy, dostałby 3k po miesiącu ciężkiej pracy. Zamiast tego woli sprzedawać kursy, nagrać 3h video reklamowe i czekać aż sami klienci zasilą mu portfel.
Żyjemy w innych wszechświatach
Jak przeczytałem Twój post to aż musiałem się zalogować bo chyba żyjemy w innych wszechświatach.dziabuch pisze:Jak nie lubię Jacka i wytykam jego kłamstwa , tak będę bronił tych 8 tyś. bo to bliskie prawdy.
Na początku, w ogłoszeniach, zawsze będziecie mieli marne grosze, bo w 9 na 10 przypadków do pracy zgłasza się menelia, upośledzona gówniarzeria, albo roszczeniowcy, którzy chowają się za winklem i są bardzo dumni z siebie, że przechytrzyli szefa.
Rozmowa o pieniądzach zaczyna się po pierwszym miesiącu- jeżeli nie okażesz się totalną łajzą (rzadkość), bumelantem, nad którym trzeba stać i pilnować (wielka rzadkość), a człowiekiem chętnym do pracy, którego można zostawić bez nadzoru na kilka godzin, to po rzeczonym miesiącu rozmawiamy o pieniądzach rzędu 3-4 tysiące na rękę. W praktyce, jeśli wyjdą jakieś soboty, jakieś wyjazdy z których się późno wraca, będzie to bliżej 4. Mowa o człowieku z ulicy, który nic nie umie, tzw. pomocniku.
W takich zawodach jak murarz, brukarz, tynkarz, regipsiarz itd. w ciągu kilku tygodni można nauczyć się fachu 'od zera'. No tylko trzeba chcieć. W praktyce wiec, jeśli zatrudnisz się w marcu, to z początkiem wakacji na zupełnym luzie możesz już pracować jako fachowiec, a nie pomocnik. Wtedy zarabiasz koło piątki na rękę. Jak masz auto, a szef/ firma nie boi się zostawić Cię samego na robocie bo wiadomo, że nie zapijesz, nie ukradniesz i nie utopisz się w betoniarce- wtedy dogadujesz się na odrębnych zasadach, coś w rodzaju nieformalnego podwykonawstwa i zasuwając uczciwie możesz przebić te 8 tysięcy. Naprawdę, stawki w budowlance są z kosmosu- za położenie metra kostki 100 jest już normą, a to zajmuje 2 godziny... Komuś kto robi, a nie chowa się w tojtoju, rzecz jasna.
Osobna kwestia, że rozgarnięty budowlaniec dość szybko będzie zaczepiany przez ludzi oferujących 'fuchy' u siebie.
Naprawdę- budowlanka to najbardziej niedowartościowany sektor w sensie zarobków. Kto to przyjmie do wiadomości, ten może zarobić bardzo duże pieniądze. A jak ktoś woli zaklinać rzeczywistość klepaniem postów wedle wyobrażeń z lat 90-tych, to jego sprawa.
Pozdrawia Was murarz i przedsiębiorca budowlany.
Z tym co napisałeś, że fachowiec na budowie może zarabiać 8 - 10 tys. pln to się zgodzę, tylko w takim razie ilu jest takich fachowców zarabiających prawdziwą flotę?
Obok mojego osiedla budują nowe bloki, zawsze jak koło nich przechodzę to na dachu stoją budowlańcy odzywający się do siebie z IQ małpy a teksty są typu:
- jeszcze raz tak do mnie powiesz to do ciebie podejdę i ci wyp...rdole w ten głupi łeb
- taki ku..a jesteś cwany? chcesz dostać w pysk ty cwe..u je..any?
Jakbym nie usłyszał na własne uszy to pomyślałbym, że kogoś fantazja ponosi, że opowiada takie rzeczy.
Oczywiście każdy z tych budowlańców ma mordę jak szrek, czy widzieliście kiedyś szreka bez zębów i z tłustymi włosami w nowym mercedesie klasy S albo BMW 750? no chyba 1 na tysiąc.
obok budowy koło mojego miejsca pracy robotnicy również odzywają się do siebie w taki sposób jakby nienawidzili wszystkich dookoła.
Mój znajomy pracował na budowie 10h dziennie mówił, ze dostawał dwójkę na rękę bez jakiejkolwiek umowy o pracę i cieszył się bo wszędzie płacono po 1500 - 1800 PLN
Ilu jest takich specjalistów na budowie co zarabiają po 8000 złotych? 1% a może 0,5%?
Powiedzmy sobie szczerze, cała reszta na budowie robi za 2-3 na rękę, 3-4 na rękę dostaniesz jak będziesz jebał 10-12h dziennie 6 dni w tygodniu a powyżej tej kwoty już musisz być specjalistą czyli znajdować się w tych kilku procentach.
Murarz zarabiający 10 000 na rękę? - jak najbardziej możliwe ale zapomniałeś wspomnieć, że ktoś taki musiałby jebać 10-12h dziennie 7 dni w tygodniu wszystkie niedziele i święta.
A takie pieniądze przy takiej ilości wyrabianych godzin można zarobić praktycznie w każdej branży.
Pokaż mi kogoś kto na budowie zarabia 8-10 na rękę pracując 8 godzin dziennie wraz z 15 minutową przerwą, pięć dni w tygodniu z zachowaniem wszystkich świąt i pełnego urlopu wypoczynkowego.
Jeden na tysiąc