Inteligencja, to MYŚLENIE, zdolność przystosowania, zdolność szukania ponadprzeciętnych rozwiązań, zdolność adaptacji, zdolność kojarzenia faktów, zdolność wyciągania wniosków, zdolność radzenia sobie w trudnych sytuacjach z wykorzystaniem nabytej wiedzy. Im większa wiedza, tym cżłowiek inteligentny szybciej znajdzie rozwiązanie. Jeśli wiedza jest mała, to człowiek inteligentny będzie szukał rozwiązania na podstawie tego co ma w danym momencie. Inteligencja, to ZDOLNOŚĆ a nie wyuczona wiedza. Im człowiek bardziej inteligentny, tym bardziej będzie szukał wyzwań i strategicznego rozwoju niezależnie od dziedziny i miejsca w którym przyjdzie mu przebywać lub sprawami, którymi będzie się zajmował.
Inteligencja finansowa, to umiejętność znajdowania rozwiązań i wnioskowanie na podstawie wiedzy wyniesionej z doświadczenia i zdobytych informacji (czytanie książek, TV, itd itp). Nie każdy będzie w stanie wybrać i połączyć wiedzę z przeczytanych 20 książek z zakresu ekonomii itd. Człowiek inteligentny będzie potrafił wybrać najistotniejsze informacje i podejmie decyzję o ich wdrożeniu. Inni będą wiedzieli, że istnieją świeczki, Fibo, fale, wsparcia, opory, kanały, formacje itd itp. Będą potrafili je nazwać i będą potrafili je odszukać.
WIEDZA:
1. rura od skafandra (służy do doprowadzenia tlenu z butli do otworu gębowego astronauty aby się nie udusił)
2. nocnik (służy do oddawania moczu itp.)
3. ryza białego papieru (do pisania, do malowania, do xerowania, do wydruków, do składania itp)
4. plastikowe pudełka do kanapek (do przenoszenia kanapek ewentualnie jako pojemniki na coś)
5. gumki recepturki (różne zastosowania)
6. brezent (pokrycia samochodowe, namioty, spadochrony)
7. itd itd
INTELIGENCJA:
Znaleźć te rzeczy w Apollo 13 nie będąc tam i zrobić z powyższych urządzenie do filtracji tak aby móc oddychać i bezpiecznie powrócić na Ziemię.
Człowiek ponad przeciętnie inteligentny to McGywer, Kameleon, dr House itd itd. Mając nawet wiedzę o tych wszystkich przedmiotach nas otaczających, mając wiedzę o objawach chorób, człowiek inteligentny zrobi kosiarkę z "kapsli" lub znajdzie chorobę trującą pacjenta na podstawie informacji od 5 innych lekarzy, którzy nie są w stanie znaleźć rozwiązania. Zsumuje wszystko, doda do kupy, zobaczy to w swojej głowie jak działa i podejmie decyzję.
Ludzie inteligentni, to ludzie nietuzinkowi, potrafiący się przystosować i zauważyć to, czego inni nie potrafią lub szybciej od nich.
Tego nie da się nauczyć. Inteligencja, to radzenie sobie w każdej dziedzinie. Jeżeli, ktoś ma wiedzę z zakresu ekonomii - będzie znajdował rozwiązania i wyciągał wnioski w tej dziedzinie, jeśli ktoś ma wiedzę z zakresu szycia butów - będzie znajdował rozwiązania i wyciągał wnioski w tej dziedzinie.
Jeśli w porę trafimy w sedno z naszą inteligencją, preferencjami, talentem i wykształceniem, jednym zdaniem, jeżeli to wszystko zgramy do kupy i odpowiednio ukształtujemy i zmotywujemy nasz rozwój, jeżeli będziemy kochali to co robimy, to wtedy stajemy się geniuszami.
Inteligencja finansowa
Nie zgodzę się. Im częściej korzystasz z mózgu tym lepiej i sprawniej on będzie pracował w przyszłości. Lepiej wyciągał wnioski. Większa wiedza pozwala na szukanie nowych analogii i skojarzeń, lepszej perspektywy. Ćwiczenie myślenia poprawia jego szybkość sprawność i jakość.Glock pisze:Ludzie inteligentni, to ludzie nietuzinkowi, potrafiący się przystosować i zauważyć to, czego inni nie potrafią lub szybciej od nich.
Tego nie da się nauczyć
Oczywiście są pewne granice i uwarunkowania, ale da się inteligencję poprawić. Im więcej rzeczy przyswoisz tym więcej analogii i rozwiązań możesz wyłapać.
Do tego dochodzi doświadczenie które potem możesz wykorzystać w innych problemach czy dziedzinach.
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Racja, a zdolnosc przytosowywania w duzej mierze zalezy ile (i jakie) róznych bodźców do nas w zyciu dotarło.(To moje zdanie). + oczywiscie uwarunkowania genetyczne. Chociaz, znam co prawda malo przypadkow, przekszalcenia sie czlowieka wydawalo by sie niezbyt inteligetnego w powiedzial bym ponad przecietnego (nie mówie, że geniusza, ale dużo powyżej przecietnej wg. mnie) i niestety znam tez przypadek odwrotny.Glock pisze:Inteligencja, to MYŚLENIE, zdolność przystosowania
Dlatego uważam, że inteligencja to coś bardziej "płynnego", którą można stymulowac, poprzez doświadczenie (w tym wiedze itp.) zreszta jak mówiłem wszystko kwestia definicji, a wszystko przenika przez siebie, że nie widze sensu jakiegos powodu do sporu. Różnica między nami jest tylko taka. Ty mówisz kategorycznie nie dla "inteligencji X" ja uważam, że to pojęcie płynne, i można to podrasowac. Innych różnic nie widze.
Nie widze takiej relacji. Znam przypadki integligentych którzy nie szukają zadnych wyzwań są raczej komformistami nie lubia sie wychylac. Są dobrzy w tym co robia ale nic po za tym. Ba powiem wiecej, mają zero przebojowosci i są nawet bym powiedział gdzies w cieniu.Glock pisze:Im człowiek bardziej inteligentny, tym bardziej będzie szukał wyzwań i strategicznego rozwoju niezależnie od dziedziny i miejsca w którym przyjdzie mu przebywać lub sprawami, którymi będzie się zajmował.
W tym wątku, też sie nie zgodzę do końca, nie nazwał bym tego inteligencja a raczej doświadczeniem i pewnymi predyspozycjami psychicznymi. Przykładów jest dużo, są ludzie którzy nie są zbyt bystrzy ogólnie, ale jakoś czują te wykresy, że im idzie całkiem całkiem. I odwrotnie, są ludzie inteligentni, ale jakoś nie potrafią się tego "wyuczyc" (pomijam MM i tego typu rzeczy, bo to inna kategoria). Wiem wiem, powiesz mi, że Ci mają inteligencję finansową a Ci nie . No to ja od razu odpowiadam. Ale za to niektórym nie idzie na forexie, ale w nieruchomościach czują tego bakcyla. No chyba że mają inteligencję nieruchomościową . Wtedy nie mamy o czym mówic.Glock pisze:Człowiek inteligentny będzie potrafił wybrać najistotniejsze informacje i podejmie decyzję o ich wdrożeniu. Inni będą wiedzieli, że istnieją świeczki, Fibo, fale, wsparcia, opory, kanały, formacje itd itp. Będą potrafili je nazwać i będą potrafili je odszukać.
Tak dokładnie, i tu jest potrzebne doświadczenie, jak dla mnie nie ma inteligencji bez doświadczenia.Glock pisze:Znaleźć te rzeczy w Apollo 13 nie będąc tam i zrobić z powyższych urządzenie do filtracji tak aby móc oddychać i bezpiecznie powrócić na Ziemię.
Jak dla mnie (może ryzykowna teoria)
Mózg to zwykła siec neuronowa i niewiele więcej. Dzięki doświadczeniu otwieramy nowe możliwości i tyle. Nie ma takiego czegoś, że urodziilśmy się i w bonusie jedni dostali skrzyneczke z kiepską inteligencja a drudzy z lepsza, chociaz oczywiście sa predyspozycje, ale nazwał bym je psychicznymi, które determinują później nasz upór, chec poznawania itd. Reszta to otoczenie i doświadczenie na które mamy jakiś tam wpłw.
Dalego posunięte twierdzenie.Glock pisze:Tego nie da się nauczyć. Inteligencja, to radzenie sobie w każdej dziedzinie.
A jak się zamienią miejscami, to mogą się wyciczyc?Glock pisze:Jeżeli, ktoś ma wiedzę z zakresu ekonomii - będzie znajdował rozwiązania i wyciągał wnioski w tej dziedzinie, jeśli ktoś ma wiedzę z zakresu szycia butów - będzie znajdował rozwiązania i wyciągał wnioski w tej dziedzinie.
Zgadzam sie. Ale wciąz pomijasz psychike, w osiągnieciu sukcesu czesto jest ważniejsza niż bycie bardzo inteligentym.(Z moich obserwacji tak wynika)Glock pisze:Jeśli w porę trafimy w sedno z naszą inteligencją, preferencjami, talentem i wykształceniem, jednym zdaniem, jeżeli to wszystko zgramy do kupy i odpowiednio ukształtujemy i zmotywujemy nasz rozwój, jeżeli będziemy kochali to co robimy, to wtedy stajemy się geniuszami.
Tig3r pisze:Większa wiedza pozwala na szukanie nowych analogii i skojarzeń, lepszej perspektywy.
Piszesz, że większa wiedza pozwala na szukanie nowych analogii. Tak, ale inteligencja, to jest właśnie zdolność tego szukania. Wiedza dostarcza Ci tylko szerszego spektrum szukania (masz więcej możliwości) ale nie daje Ci sygnału SZUKAJ pośród tego co wiesz rozwiązania.Glock pisze:Im większa wiedza, tym cżłowiek inteligentny szybciej znajdzie rozwiązanie. Jeśli wiedza jest mała, to człowiek inteligentny będzie szukał rozwiązania na podstawie tego co ma w danym momencie. Inteligencja, to ZDOLNOŚĆ a nie wyuczona wiedza.
Dodano po 1 minutach:
Właśnie.LowcaG pisze:inteligencja to coś bardziej "płynnego", którą można stymulowac, poprzez doświadczenie (w tym wiedze itp.)
Zawsze wyciągam z zamiarem użycia!
To napewno rozwija, ale wydaje mi się że są w pewnym sensie naturalne parametry mózgu...Tig3r pisze:Nie zgodzę się. Im częściej korzystasz z mózgu tym lepiej i sprawniej on będzie pracował w przyszłości.
Spróbuj dorównać ekipie zdolnych dzieci adhd - których wyobraźnia potrafi w głowie operować macierzami jak chybiąc w przykład Intel
Głębokość wyobraźni czym mierzyć albo co to jest wyobraźnia i jak się rozwija o to pytanie.
Inteligencja to szybkość i zdolność reakcji na bodzieć.
Nienasycony 2009 Town Creek dobry film do kontekstu tego o czym myślę
Dodano po 1 minutach:
chyba popełniłeś błąd zasadniczyLowcaG pisze:Nie ma takiego czegoś, że urodziilśmy się i w bonusie jedni dostali skrzyneczke z kiepską inteligencja a drudzy z lepsza
Dodano po 2 minutach:
to jest daleko posunieta teoria ..LowcaG pisze:Mózg to zwykła siec neuronowa i niewiele więcej.
Może lepiej poweidzieć żę sieć neuronowa w teorii symuluje mózg.
Co wiesz o relacjach mózg (inteligencja) materia <> materia (inteligencja) inny obiekt ?
Dodano po 1 minutach:
jak miło ... google nam wstawiło w kontekscie reklame kyiosakiego
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)
Czy ja wiemreptile pisze:chyba popełniłeś błąd zasadniczy
Troche nie doprecyzowalem, chodzi mi o to ze, dostalismy wszyscy mózg (na poczatku calkiem tępy ) plus "moduł inteligencji". Nie wszyscy dostajemy mózg o podobnych właściwościach(pomijam ekstrema).
eee nie bardzo rozumiem. Mózg to siec neuronowa(pomijam ze wchodza jeszcze hormony, prąd i w ogole chemia). To jak siec moze stymulować mózg?reptile pisze:Może lepiej poweidzieć żę sieć neuronowa w teorii symuluje mózg.
Dale nie rozumiemreptile pisze:Co wiesz o relacjach mózg (inteligencja) materia <> materia (inteligencja) inny obiekt ?
Dalej nie rozumiem.
Zreszta nie bardzo mam ochotę sie wkręcac zbytnio w jakies tematy, moja teza jest prosta. Ktos pisze, że inteligencji finansowej (cokolwiek to znaczy), nie da sie rozwinac bo jest wrodzona. Ja uważam inaczej i własciwie tu jest koniec tematu.
Jeśli inteligencja to zdolność na reagowanie na podawaną lub posiadaną wiedzę czyli zdolność do przetwarzania, to jest to subproblem inteligencji ogólnej.LowcaG pisze:Ktos pisze, że inteligencji finansowej (cokolwiek to znaczy), nie da sie rozwinac bo jest wrodzona.
Tak sam inteligencja emocjonalna to zdolność do rozpatrywania i teoryzowania obiektów i reakcji psychologicznej (w gruncie rzeczy fizycznych procesów) drugiej strony.
s y mulować nie stymulowaćLowcaG pisze:To jak siec moze stymulować mózg?
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)
hehe, jakt o mowią piewsza i ostatnia literka, reszta tylko kształt. No to zmienia "troche" Twoja trescreptile pisze:s y mulować nie stymulować
Jeżeli mówimy o tej samej sieci (nie mówie o elektronicznych wersjach sieci) to tak tez mozna powiedziec. Zalezy od definicji "mózg" . Dalej sie trzymam tego, ze mózg to sprytna siec neuronowa (w duzym uproszczeniu oczywiscie) i da sie ja wytrenowac(w pewnych granicach). Zarówno szybkosc reakcji jak i skutecznosc.reptile pisze:Może lepiej poweidzieć żę sieć neuronowa w teorii symuluje mózg.
Dla mnie nie ma inteligencji ogolnej, bo to dla mnie nic praktycznego nie znaczy. Dla mnie to wszystko wyspecjalizowanie sie, wycwiczenie(bardzo uogolniajac) w danej dziedzinie poparte silna motywacja (inteligencja/wiedza/sukces/psychika to zazębiające sie elementy). Stąd później podziały a inteligencję przestrzenna, matematyczna itp. Nie ma inteligencji ogólnej, bo co by to miało być?reptile pisze:Jeśli inteligencja to zdolność na reagowanie na podawaną lub posiadaną wiedzę czyli zdolność do przetwarzania, to jest to subproblem inteligencji ogólnej.
Kiedyś gdzies czytałem o prostym eksperymencie, który polegał na tym że badali jak różni ludzie radzą sobie z jakimiś problemami (chyba to byly jakies zadania logiczne) i robili im rezonans (czy cos takiego, slaby z branzy jestem ) mózgu. I co sie okazalo. tym którym słabiej szło ich mózgi bardzo pracowały, zużywały więcej energii itd. A tych nazwijmy to bystrzejszych, spokojnie bez problemu. Mieli lepsza inteligencje? Wg. mnie mieli lepiej wycwiczony mózg, chyba nie od parady jest powiedzenie, że mózg to też miesień który trzeba cwiczyc.
Ja dwa miesiace temu dopiero powiedzmy zaczałem pływac (dalej niz, odbicie + 2 metry ). No i niedawno, płynę jedną długośc basenu (na razie to moje osiągniecie ) napierdzielam prawie z całych sił, patrze, a na torze obok plynie pani bez wiekszego stresu i plynie tak samo szybko jak ja po czym ja po doplynieciu odpoczywam a ona dalej. Sprawa identyczna jak z mózgiem, ma lepsza technike i doświedczenie.
Jeśli chodzi o inteligencję emocjonalna,to jest to najlepszy przykład jak można ją modyfikowac.reptile pisze:Tak sam inteligencja emocjonalna
No jak nic... patrzysz na kamień na ziemi.. leży i nic .. patrzysz na kwiatek i rozwija się w stronę słońca.LowcaG pisze:Dla mnie nie ma inteligencji ogolnej, bo to dla mnie nic praktycznego nie znaczy
Jedziesz samochodem i włącza Ci się ABS, pada deszcz wycieraczki itd..
Wylęga się mały zółw i popierd... od razu do morza
LowcaG pisze:Stąd później podziały a inteligencję przestrzenna, matematyczna itp. Nie ma inteligencji ogólnej, bo co by to miało być?
reptile pisze:Głębokość wyobraźni czym mierzyć albo co to jest wyobraźnia i jak się rozwija o to pytanie.
Jak można modyfikować?Tzn w jakim sensie?LowcaG pisze:Jeśli chodzi o inteligencję emocjonalna,to jest to najlepszy przykład jak można ją modyfikowac.
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)