Forex - Kochanie znalazłem pracę :D

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
MajorGC
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 806
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:39

Nieprzeczytany post autor: MajorGC »

MaNoCBR pisze:A ja najbardziej nie lubię osób bez wykształcenia i doświadczenia za to z przerostem ambicji, a należy ich słuchać bo są starsi... dla mnie nigdy kryterium wieku nie było wyznacznikiem szacunku, raczej poziom jaki reprezentuje dana osoba...
Nie jestem osobą wiekową, wciąż pod 30tką. Nie pije do osób wyksztaconych, tylko do tych co nie szanują innych z tytułu tego, że oni "mają papierek więcej". Dla mnie nie liczy się wykształcenie tylko wiedza jaką dana osoba posiada i kultura osobista.

MaNoCBR pisze:A czy kiedykolwiek On lub Ty mieliście własną firmę, czy patrzycie na to tylko z punktu widzenia pracownika (jak ten mój szef ma dobrze a mnie nie docenia). "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma".
Tak, ojciec ma własną firme, dzięki której utrzymywał sam cała rodzine na takim poziomie, że nigdy niczego nam nie brakowało. Pracował również pod innymi więc wie jak jest w obu przypadkach.

MaNoCBR pisze:pracę za 1200-1500 zł/m-c na rękę można rzucić gdy FX da Ci regularnie 5-7 tys zł zysku brutto.
A jak wyliczyłeś te 5-7k zysku miesięcznie?
Moim zdaniem nie można określić miesięcznego zysku na FX. Albo masz dobre sygnały i w jednym miechu zgarniach 20k a w innym jest troche gorzej lub nie idzie po Twojej myśli i zgarniasz tylko 5k. Tak samo jest z własnym biznesem, możesz określić cel, ale nie wiesz czy Twoj produkt ma zapotrzebowanie na taką i taką produkcje, lub może mając sklepik sprzedasz tyle i tyle produktów, że zarobisz co miesiąc stałe 4k. Rynek nie jest prostoliniowy i nie jest jak płaca na posadce, że co miesiąc będziesz miał dokładną kwote.
"Zanim zareagujesz - pomyśl, zanim wydasz - zarób, zanim sie poddasz - spróbuj." Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
alinoe
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 918
Rejestracja: 22 wrz 2008, 21:30

Nieprzeczytany post autor: alinoe »

MajorGC pisze:W tym temacie, tak dużo ludzi odwodziło autora wątku, żeby nie przechodził na pełny etat na FX, ale nie potrafie Was zrozumieć, bo założe się, że stanowcza większość myśli o tym samym i kiedy ktoś się pokusi, albo i odważy na ten krok odwodzicie go od tego...O co biega? Zawiść, że zostaliście z tyłu, że może jemu się uda? a Wam nie?
Zawiść a może bardziej brak wiary we własne siły. Moim zdaniem temat bardzo ciekawy natomiast wypowiedzi niemal wszystkich forumowiczów żałosne (to i tak zbyt łagodne określenie). Może dlatego, że wypowiadają się osoby, które z FX wcale się nie utrzymują, właściwe nie wiem dlaczego się wypowiadają skoro autor wątku zwraca się właśnie do tych tzw. "wyjadaczy" jak to określił, którzy podjęli decyzję o utrzymywaniu się z FX.

Można zacząć tak:
Autor zakłada, że potrzebuje 1500PLN na miesiąc na życie, rocznie jest to 18000PLN + około 3600 składki na dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne bo nie jesteśmy przecież ubezpieczeni + składka na emeryturę, możemy przyjąć, że wykorzystujemy cały limit w IKE tj. około 10000PLN czyli nasze potrzeby wynoszą ponad 30000PLN na rok. Chodzi o to aby okres naszego handlu na FX nie był okresem zmarnowanym pod kątem oszczędzania na emeryturę. Przyjmijmy, że autor posiada kapitał w wysokości 100000 PLN, odejmijmy od tego wydatki na cały rok, pozostaje około 70 tys. i teraz możemy sobie policzyć na podstawie naszych dotychczasowych dokonań ile możemy zarobić z takiej lub innej sumy i czy to nam się opłaci. Nie widzę też powodu aby nie wykorzystywać procentu składanego, przecież nie musimy wypłacać co miesiąc. A jeśli musimy to lepiej poczekajmy z przejściem na zawodowstwo. Najlepiej rozliczać się z zysku co rok a nie co miesiąc. Po roku wyciągniemy wnioski.

A czy to się opłaci? Też pytanie. :D
Nie każdy chce być zwykłym Kowalskim na etacie. Ludzie potrzebują wyzwań i stawiają sobie cele, których realizacja daje im satysfakcję, satysfakcja jest potrzebna aby uzyskać szczęście. Jak ktoś ma większe aspiracje to na etacie będzie się tylko marnował.
Przy dobrowolnym ubezpieczeniu zdrowotnym należy pamiętać o ciągłości okresu składkowego, jeśli okres bez ubezpieczenia jest zbyt długi płaci się jednorazową opłatę nawet w wysokości kilku tys PLN przystępując do takiego ubezpieczenia.

Jeśli autor posiada zbyt mały kapitał i musi co miesiąc wypłacać to ryzyko jest większe ale to nie znaczy, że zaraz przegramy, szansa zawsze jest i można próbować. Najwyżej będziemy zaczynać od zera, nie którzy od zera już wiele razy zaczynali i jakoś żyją. Można rozważyć też wyjazd za granicę do pracy i tam pracując zwiększyć nasz kapitał szybciej niż w kraju przed przejściem na zawodowstwo wcale nie rezygnując ze zdobywania doświadczenia na FX podczas pracy. Kolejna opcja to praca w weekendy lub na pół etatu, coś zarobimy i zaoszczędzimy na ubezpieczeniu.
Powodzenia na nowej drodze życia.

aro78
Bywalec
Bywalec
Posty: 9
Rejestracja: 02 cze 2008, 17:16

Nieprzeczytany post autor: aro78 »

reptile pisze:Spekulacja to konflikt, jesli narasta to i konflikt tez
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... 930#264930
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... hp?t=14172
Przyzwolenie na systemowe malwersacje .. na dluzsza mete mozna nie wyrobic z takim matrixem Laughing
nie odpowiedziałeś mi na pytanie. podajesz dwa linki w którym jest pełno bezsensownego bełkotu i szumu. Na podstawie tej paplaniny nikt nie wyciągnie jakichkolwiek wniosków czy np. teraz jest dobry moment na sprzedaż na edku w średnim terminie i czy ta pozycja przyniesie czy w najbliższej przyszłości profity, albo czy należy pomyśleć o wycofaniu się z giełdy jak to zasugerowałeś, bo za dużo ludzi zaczyna się nią interesować. To jest szum na podstawie którego nawet największy mózg świata nie wyciągnie żadnego logicznego wniosku. Nie wiem jak ty, ale ja analizę fundamentalną odrzucam z tego powodu bo założyłem sobie, że nie ma możliwości ogarnięcia wszystkich informacji oraz wyciągnięcia wniosków jak na te informacje zareaguje interesujący nas instrument. Jedyne co mnie interesuje to kierunek trendu średnioterminowego, który jest wynikiem wszystkich wydarzeń makroekonomicznych. Trendy te są na tyle trwałe, że dają szanse zarobienia. Żaden Józek czy Wiesiek nie ma wpływu na to jak ja zareaguje patrząc na rysujący się powoli wykres. Póki istnieją waluty i istnieją trendy można próbować czerpać z nich korzyści. Instrumentów do gry jest wiele. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
promil1888
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 29 gru 2008, 17:20

Nieprzeczytany post autor: promil1888 »

Witam wszystkich serdecznie w nowym roku.

Widzę, że wątek pod moją nieobecność się troszkę rozwinął, hmm ciekawe dlaczego ;) A stało się tak jak właśnie przypuszczałem, otóż jest to temat bardzo ciekawy i nurtujący zapewne niejednego z Was.

Chciałem podziękować wszystkim za wpisy, zarówno tym, którzy potraktowali temat poważnie jak i tym którzy napisali co wiedzieli żeby tylko wtrącić swoje 3 grosze, sorry 3 pipsy ;) Najbardziej podobał mi się wpis, żebym lepiej nie miał dzieci bo przejmą moją głupotę ;) Kilka wypowiedzi było bardzo interesujących z zgodnych z tym czego oczekiwałem uzyskać, pozwoli mi to przemyśleć całą sprawę i poukładać sobie tak aby wszystko miało ręce i nogi. Zauważyłem też, że kilku z Was też ciekawi ten temat i chyba faktycznie wywołuje on sporo emocji.

Wielu też zle zinterpretowało mój post odnośnie kapitału tym, ze wszystko mam na FX, kosztami stałymi i ze tyle chce zarabiać, wspomniałem tylko ze tyle co miesiąc wydaje (kredyt+utrzymanie+ofe- tak nawiasem o emeryturze zdecydowałem już ponad 3 lata temu) teraz i w najbliższym czasie to się nie zmieni i chyba po prostu powyciągali złe wnioski stąd tak różne wypowiedzi. Temat jest tak szeroki, że można by o tym gadać i gadać, a i tak by każdy miał końcowe zdanie na ten temat. Podsumowując ten wątek większość zdecydowałaby się na etat + FX. Rozumiem to doskonale macie wyższe zobowiązania, co poniektórzy zapewne rodziny co sprawia ze musicie być odpowiedzialni. Tak się zastanawiam, bo często na forum padała kwota 100 000 zł jako minimalna aby myśleć o FX jako jedyne źródło utrzymania, czy bylibyście na tyle odważni aby faktycznie zająć się tym poważnie i żyć tylko z FX? Myślę, a raczej jestem pewny, że większość dalej by pozostała na etacie i ciułała sobie na FX.

Moje zdanie jest takie, że większość zajęć łączonych z FX komplikuje sprawę, otóż ile razy na uczelni traciłem dobre wejścia, często pozostawała mi tylko gra pod 15, czasami i dobrze ze tak późno było już po danych po 14:30 i często kierunek był już obrany. Ale znacznie częściej zdarzało mi się, ze sygnały miałem dużo wcześniej, później już było ciężko coś uciułać i trzeba było się obejść smakiem – jutro też jest dzień. Postanowiłem więc, ze będę obserwował rynek przez telefon – jeżeli ktoś tak gra to wielki szacun, po tygodniu tym pierdolłem ;) Nie da się po pierwsze skupić na uczelni, pod drugie trzeba śledzić rynki na bieżąco co komplikuje sprawę na komórce i można się wściec.

Takie moje skromne zdanie, życzę wszystkim realizacji swoich celów i marzeń z nimi związanych ;)

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Nieprzeczytany post autor: reptile »

nie odpowiedziałeś mi na pytanie. podajesz dwa linki w którym jest pełno bezsensownego bełkotu i szumu. Na podstawie tej paplaniny nikt nie wyciągnie jakichkolwiek wniosków czy np. teraz jest dobry moment na sprzedaż na edku w średnim terminie i czy ta pozycja przyniesie czy w najbliższej przyszłości profity, albo czy należy pomyśleć o wycofaniu się z giełdy jak to zasugerowałeś, bo za dużo ludzi zaczyna się nią interesować. To jest szum na podstawie którego nawet największy mózg świata nie wyciągnie żadnego logicznego wniosku. Nie wiem jak ty, ale ja analizę fundamentalną odrzucam z tego powodu bo założyłem sobie, że nie ma możliwości ogarnięcia wszystkich informacji oraz wyciągnięcia wniosków jak na te informacje zareaguje interesujący nas instrument. Jedyne co mnie interesuje to kierunek trendu średnioterminowego, który jest wynikiem wszystkich wydarzeń makroekonomicznych. Trendy te są na tyle trwałe, że dają szanse zarobienia. Żaden Józek czy Wiesiek nie ma wpływu na to jak ja zareaguje patrząc na rysujący się powoli wykres. Póki istnieją waluty i istnieją trendy można próbować czerpać z nich korzyści. Instrumentów do gry jest wiele. Pozdrawiam
nie chce mi sie tłumaczyć skoro myslenie analityczne u ciebie to ceizka sprawa i hardcore...
Zaopatrz sie w pozytronowy, to poczujesz kopa.

Kazdy ma swoja strategie, jesli jedna z nich mowi kochanie bede inwestowal na fx ok. W praniu wyjdzie ile danych i jak ten rynek petent ten przeanalizował.
Podzielam poglad nasredina w jakiejs czesci
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... 872#263872

Co od odpowiedzi, to pomysl ze kiedys detal nie mial dostepu do fx.. a spekulacja byla zabroniona. Jesli np nic nie wyciagnales dla siebie i wniosku do konktestu z filmiku z linku, to nie che mi sie tlumaczyc...
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

Moje zdanie jest takie, że większość zajęć łączonych z FX komplikuje sprawę, otóż ile razy na uczelni traciłem dobre wejścia, często pozostawała mi tylko gra pod 15, czasami i dobrze ze tak późno było już po danych po 14:30 i często kierunek był już obrany
Po pierwsze, ja np. obecnie gram takim systemem, który już na etapie projektu miał uwzględniony "element pracy", tzn. wiem, kiedy mogę grać, a kiedy nie, i po prostu system generalnie daje sygnały, które mogę wykorzystać. Jak widać, można.

Po drugie, wiesz, jak studiujesz, masz pracę, firmę, masz dobrą odskocznię od FX. Robisz coś innego, nie myślisz o swoich pozycjach, i ma to generalnie wręcz cudowny wpływ na wynik. Oczywiście, to jest kwestia indywidualna, ale moim zdaniem, grając całymi dniami można po prostu pierdolca dostać, a być może nawet nabawić się nerwicy czy innych zaburzeń emocjonalnych, szczególnie jak inwestujemy duże kwoty.

Najlepiej mówić o sobie, a nie dumać "jak to jest" i co mi się wydaje. Jestem dość długo na FX, wcześniej grałem w pokera. Generalnie, dopóki grałem kwotami na poziomie 10000 PLN, nie miałem ŻADNYCH problemów z emocjami, otwierałem pozycje albo podbijałem stawki w pokerze bez mrugnięcia okiem, całkowicie spokojnie.

Tak się składa, że miałem możliwość inwestowania na FX kwot powyżej 100 k PLN (nie pytajcie skąd, jak i dlaczego, bo z oczywistych powodów nie powiem), i wiem z WŁASNEGO doświadczenia jak to jest. Różnica jest taka jak pomiędzy oglądaniem zdjęć pięknych kobiet a seksem z piękną kobietą.

Właśnie te doświadczenia spowodowały, że zainteresowałem się psychologią inwestowania, co więcej, obecnie te aspekty mają dla mnie duże znaczenie, bo są po prostu ważne. Wydaje mi się, że bez odpowiedniego przygotowania psychologicznego utrzymywanie się z FX jest praktycznie niemożliwe.

Oczywiście, można mówić takie pierdoły na zasadzie "uwierz w siebie", "myśl pozytywnie, a będzie pozytywnie" i inne bzdury, ale moim zdaniem takie wypowiedzi świadczą o braku doświadczenia.

Ja wiem jedno:

Żeby inwestować kwoty powyżej 100 k na giełdzie, i nie puścić wszystkiego z dymem, i jeszcze zarobić co najmniej drugie tyle przez rok, trzeba być bardzo dobrze przygotowanym pod względem nie tylko technicznym (budowa systemu, rozkład szans, prawdopodobieństwo, doświadczenie w grze), ale również, a może przede wszystkim pod względem emocjonalnym.

A prawda jest i tak taka, że większość osób nie wytrzyma napięcia. Czy ja bym sobie obecnie poradził? Nie wiem, chyba jednak muszę jeszcze dopracować kilka rzeczy.

Ale oczywiście próbować warto, jak spadać to z wysokiego konia.:)
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

Awatar użytkownika
cugan
Maniak
Maniak
Posty: 3407
Rejestracja: 16 paź 2008, 10:50

Nieprzeczytany post autor: cugan »

jasonbourne pisze:Żeby inwestować kwoty powyżej 100 k na giełdzie, i nie puścić wszystkiego z dymem, i jeszcze zarobić co najmniej drugie tyle przez rok, trzeba być bardzo dobrze przygotowanym pod względem nie tylko technicznym (budowa systemu, rozkład szans, prawdopodobieństwo, doświadczenie w grze), ale również, a może przede wszystkim pod względem emocjonalnym.
A prawda jest i tak taka, że większość osób nie wytrzyma napięcia.
I to jest godne uwagi.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Można czuć rynek , mieć doświadczenie,mieć dobry system,a mimo to polec.Dlaczego :?: No właśnie bo się kocha kasę bo się ją pożąda jak kobietę, a trzeba być zimnym jak lód, trzeba być ch....(najlepiej beszczelnym) i wiedzieć co się robi i nie pożądać tego, czego się nie ma .Takich kochają kobiety, takich trzyma się kasa. Jest na to sposób i to bardzo prosty, ale pozostawię go dla siebie :!:
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji autora.Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.

Awatar użytkownika
Guerrilla
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 31 sty 2010, 13:35

Nieprzeczytany post autor: Guerrilla »

Cugan, podziel się, prosze tym sposobem :twisted:
Perseverance, discipline, patience and determination...

Awatar użytkownika
cugan
Maniak
Maniak
Posty: 3407
Rejestracja: 16 paź 2008, 10:50

Nieprzeczytany post autor: cugan »

Guerrilla pisze:Cugan, podziel się, prosze tym sposobem
Sposób jest sprawdzony zapewniam.Raz już go użyłem tyle ,ze nie na FX .na drugi dzień po tym fakcie wiedziałem ,że będzie to profit na długie lata.Od tego momentu opłynęło 10 lat. 8)
Co do przygotowania o którym wspomniał kolega jasonbourne było ono zaje.....pod każdym względem.Myślę ,ze kolega jasonbourne ten sposób zna wszak poniekąd z tego sposobu korzystał.istotna jest jednak metoda,którą każdy powinien znaleźć sam
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji autora.Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.

softkiler
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 23
Rejestracja: 10 wrz 2008, 21:30

Nieprzeczytany post autor: softkiler »

Ludzie stosują całkiem sensowne systemy inwestycyjne ale ponoszą porażki dlatego że do nich nie pasują

ODPOWIEDZ