Forex - jeden z głównych podejrzanych... ?

[jackub]

Może i go poniosło, ale ma do tego prawo, nie ma nakazu bycia zadowolonym z Państwa (pewnie chwilowo) ani też wyrażane tak niezadowolenie nie musi być wyrazem braku patriotyzmu ... jest wynikiem sumy zdarzeń i relacji jaka zachodzi pomiędzy obywatelem i Państwem, czyli relacja ta zależy od obu stron, prawda?

Ja nie rozumiem dlaczego parlamentarzyści mają rażąco wyższe kwoty wolne pd podatku niż pozostali obywatele. Czy istnieje racjonalny powód tej sytuacji? czy mnie może łatwiej może dopaść ...
Dlaczego Państwo dochodzi należności VAT ode mnie jeśli już raz zapłaciłem a sprzedawca z VAT-u się nie rozliczył?
Łatwiej ścigać jest mnie niż mojego dostawcę...
Dlaczego Państwo każe mi płacić Podatek dochodowy i VAT jeśli moje faktury nie zostały zapłacone? znowu łatwiej ścigać mnie, prawda? Zamiast Państwo mi pomóc w dochodzeniu roszczeń (chronić mnie) Państwo mnie łupi....
Państwo dyma nas nieustannie. Przykłady można mnożyć. O zusie mi nie mów proszę, to piramida finansowa w najgorszym stylu... amber gold to pikuś ...ludzie to wiedzą, widzą i są bezsilni ... Państwo od 30 lat nie chce rozwiązać tego problemu jak i problemu zadłużenia ...
Poza tym obywatele MAJĄ prawo być niezadowolonymi ... i to wyrażać, podobno z wielką uwagą się nas słucha...

[Patryś]

No dobra, ale ja się odniosłem do nazywania podatku dochodowego "Koreą Północną" i "dymianiem obywateli na niespotykaną skalę". Przykro mi ale każde państwo na świecie opodatkowuje dochody - naprawdę nie ma tu powodu do robienia larum. Ew. można sobie pojechac do państewka Liberland. Może tam się uda uniknąć płacenia PIT-u.

[jackub]

Patryś można wszystko, tyko dlaczego ja czy ktokolwiek ma wyjechać? Dlaczego mam opuścić mój kraj dlatego że Państwo słabo działa? Co to
w ogóle za propozycja.
Państwo i kraj to są dwie różne rzeczy. Patriotyzm związany jest z krajem , ojczyzną a nie z administracją, prawda?
Chorobą naszych czasów jest mieszanie pojęć typu patriotyzm, państwo, naród ojczyzna..
Miłego weekendu...

[-rookie-]

Patryś, jak chcesz to możesz płacić podwójny podatek, jak chcesz. Łamanie praw człowieka w PRL?! Troche dyskusja się robi nie na temat... a i tak wszyscy zapłacimy ten haracz. To powinien być inny temat na forum jak omijać państwo jeśli chodzi o prowadzenie biznesu, płacenie podatków i ogólnie życie tutaj. Dobra, nie ma co spamować bo i tak każdy zapłaci podatek, a jak nie to wiadomo, ABW, CBŚ, kary finansowe. A idź pan w... i jak tego nie nazywać haraczem?! Dobra, to jest temat o forex, troche spamu poleciało.

[T-REX]

TREX nie uważasz że trochę Cię poniosło przy tej wypowiedzi?

"Państwo wydymało ludzi w najpodlejszy sposób bo kazało im zapłacić podatek od zysków"

Nie rozumiem dlaczego wg Was ludzie handlujący krypto mieliby być uprzewilejowani i nie płacić podatków od swoich zysków?
No podajcie mi jakieś racjonalne dlaczego to taka "Korea Północna" że właściciel kwiaciarni płaci ZUS, PIT i NFZ, ale koleś handlującyc bitctoinem ma tego nie robić. Chętnie Was posłucham.

Weź to przeczytaj do końca - razem z komentarzami, a potem wróć i przeproś: płacisz normalne 19% plus 1% podatku PCC od KAŻDEJ transakcji, RÓWNIEŻ TEJ GDY MIAŁEŚ STRATĘ - KWOTA PODATKU MOŻE PRZEKROCZYĆ TWOJE ZYSKI!!! To jest podatek obrotowy od czynności cywilnoprawnych, płacisz go zawsze gdy sprzedajesz/kupujesz mieszkanie, samochód. Zapłacisz od zysku np: tysiąc procent podatku??? Zapłacisz podatek OD STRATY??? Morawiecki potraktował Bitcoiniarzy jakby zawierali umowy z innymi osobami a nie handlowali na giełdzie. I od każdej "umowy" SPORZĄDZASZ OSOBNĄ DEKLARACJĘ PODATKOWĄ, pomyśl, że włączasz robota do skalpu, każda transakcja to jedna kartka papieru...Uważasz że MNIE poniosło? BO JA UWAŻAM, ŻE TO PAŃSTWO JEST POJEBANE, uważam, iż wmówiono nam przez okres zaborów, że ważna jest suwerenność, państwowość, jak w końcu uzyskaliśmy własne państwo to ono zrobiło z nas swoich niewolników. Gdyby coś takiego - taki zamach na własność miał miejsce w USA - to już by była sprawa przeciwko państwu przed NIEZAWISŁYM sądem, albo masowy wykup broni palnej przed wycieczką do Waszyngtonu. A w Polsce możemy tylko skulić uszka, i z godnością przyjąć liścia w pysk od PAŃSTWA. I to jest różnica między nami - potomkami niewolników z PRLu, a OBYWATELAMI wolnego kraju. Tam rozumieją, że własne państwo zabierające wolności i prawa jest gówno warte. Po co komu państwo w którym jest się niewolnikiem. Tak, teraz mnie poniosło...

[Patryś]

Rzeczywiście, przeczytałem na ten temat jakiś dziwny artykuł, gdzie w ogóle nie było mowy o PCC, tylko o podatku dochodowym. Zmienia to diametralnie postać rzeczy i sprawia że obrót kryptowalutami nie będzie już opłacalny.
Zdanie wcześniej używalem słowa "obrót" i zrobiłem to jak najbardziej celowo. Moim zdaniem opresyjnemu państwu nie chodzi o zebranie swojej działki z zysków ze spekulacji (te, nie oszukujmy się, w skali wydatków budżetowych nie znaczą nic) tylko raczej o uniemożliwienie tego, żeby zwykłe transakcje biznesowe były rozliczane w kryptowalutach - a zaczęły się już zdarzać takie przypadki.
W realiach pieniądza fiducjarnego państwo nie może sobie pozwolić na utratę zaufania do jego waluty i stąd ta interpretacja. Tak samo zrobiły już chyba Chiny, i tak samo pewnie niedługo zrobią inne kraje. Nie mówię że popieram takie działania, ale od dawna się tego spodziewalem.

[irmentruda]

TREX nie uważasz że trochę Cię poniosło przy tej wypowiedzi?

"Państwo wydymało ludzi w najpodlejszy sposób bo kazało im zapłacić podatek od zysków"

jak w końcu uzyskaliśmy własne państwo to ono zrobiło z nas swoich niewolników. Gdyby coś takiego - taki zamach na własność miał miejsce w USA - to już by była sprawa przeciwko państwu przed NIEZAWISŁYM sądem, albo masowy wykup broni palnej przed wycieczką do Waszyngtonu. A w Polsce możemy tylko skulić uszka, i z godnością przyjąć liścia w pysk od PAŃSTWA. I to jest różnica między nami - potomkami niewolników z PRLu, a OBYWATELAMI wolnego kraju. Tam rozumieją, że własne państwo zabierające wolności i prawa jest gówno warte. Po co komu państwo w którym jest się niewolnikiem. Tak, teraz mnie poniosło...

W Państwach, w których obywatele nie dali sobie odebrać broni palnej (USA, Szwajcaria) człowiek jest szanowany przez Państwo i jest podmiotem tego Państwa. W Kraju Nadwiślańskim (bo ciężko to nawet nazwać państwem przez małe p) jesteśmy niewolnikami na służbie kolejnych panów folwarcznych (teraz folwark to nazywa się partia) a jak się nie zgadzamy to nasyła się izbę skarbową, abw albo zepsiałą policję. Dlatego też obecnie jaśnie panującą partię tak boli samorządowość w lokalnych społecznościach i wynikająca z tego kontrola obywateli nad tym co dzieje się w najbliższym otoczeniu.

[T-REX]

irmentruda - pomyśl, że konstytucja mówi o nas - obywatelach jako o suwerenie. Suweren to ktoś kto sam decyduje o swoich prawach. Masz coś takiego? musimy wybrać raz na cztery lata swoich przedstawicieli, i tyle naszych demokratycznych wyborów. Tymczasem jeśli chodzi o podstawowe prawa, powinniśmy głosować zawsze w referendum - skoro my jesteśmy suwerenem to takie prawo dotyczące np:aborcji powinno być głosowane przez nas, a nie ustalane odgórnie przez "szeregowego posła" tylko suweren dla wyższych wartości może sam siebie pozbawić jakiegoś prawa, jeśli robi to za niego ktoś inny - to on jest de facto prawdziwym suwerenem. Niestety w Polsce z powodów które wcześniej opisałem bardzo łatwo oddajemy swoje prawa państwu, które zamiast administrować krajem przejmuje nasze funkcje- inwestuje nasze pieniądze, może ograniczać naszą wolność i własność w stopniu jaki uzna za swój - a nie nasz interes, itp. Myślę, że wiąże się to z faktem, że zawsze byliśmy społeczeństwem kastowym, z wyraźnym podziałem na klasy. W USA konstytucję napisali i zaakceptowali wolni i równi sobie ludzie. I swoją wolność i prawo na jej straży cenią bardziej niż państwowość. A nasza państwowość była darem po latach zaborów - my jesteśmy gotowi ginąć za państwo - oni za swoje prawa. Tymczasem nasze państwo wcale o nasze prawa się nie troszczy - przeszkadzają mu one w dążeniu do jakichś politycznych - a nie obywatelskich celów. Przecież interesem normalnego kraju jest bogactwo obywateli, nasze państwo natomiast dba o swój rozwój, - naszym kosztem. Dlatego zawsze dla urzędnika będziemy potencjalnym złodziejem i krętaczem, a on dla nas pijawką. Z tą bronią to 100% racji - powinniśmy ZAWSZE móc iść pod Belweder czy Sejm z giwerą i powiedzieć "spieprzaj dziadu", a już na pewno w sytuacji, gdy to opresyjne państwo zaczyna grzebać w sądownictwie uzależniając je od siebie. Tymczasem jedyne co można zrobić to spacer z różą, politycy pękają ze śmiechu gdy to widzą...

[freakout]

aż mi się szkoda zrobiło wszystkich tych którzy pozarabiali na kryptoszajsie "myliony" a pisałem że będzie płacz jak się do tego badziewia dobiorą

[MarioDM]

Ten 1% PCC od każdej transakcji na BTC nie został wprowadzony (to już weszło, czy ma dopiero wejść ?) po to aby pobierać opłaty, tylko aby ZNIECHĘCIĆ WSZYSTKICH DO HANDLOWANIA krypto. Po czymś takim chyba nikt rozsądny nie tknie żadnej kryptowaluty, bo po pierwsze opłacalność jest raczej znikoma, a po drugie straszliwa biurokracja, skoro trzeba rozpisywać każdą transakcje. Podobnie zrobiono bodajże 2 lata temu ze spółkami zoo, które handlowały na FX. Wprowadzono wymóg, aby każdą transakcje raportować do KNF. Nie dało by się handlować, bo trzeba by cały czas wypełniać dokumenty.
To co odstawia premier Morawiecki nie podoba mi się. Nie mam zastrzeżeń do całego Pisu, tylko do premiera. Jako bankowiec z doświadczeniem, powienien wiedzieć co i jak.
To jest wylewanie dziecka z kapielą.
Choć z drugiej strony może to uchronić sporo osób od umoczenia kapitału życia w krypto. Niby każdy ma prawo podejmować własne decyzje i dowolnie podejmować ryzyko, ale jak pokazała przeszłość, tacy np frankowicze, którzy doskonale wiedzieli co robią, to teraz publicznie płaczą i udają nieświadome i pokrzywdzone ofiary. Uważam, że to właśnie przez tych cholernych frankowiczów, teraz są te obostrzenia. A także w części, przez tych jeleni, którzy dają się nabierać takim firmom jak Alphaphinex, Globtrex itp.