Dlaczego i jak tylko 20% traderów zarabia?

[Arturro]

Zgooglowalem - 1% dot. USA. Dla innych krajów widziałem podobne.

OK. Ale te dane pochodzą od SEC, czy z jakiegoś bloga, gdzie ktoś sobie szacuje wynik, bo google różne źródła wypluwa.

[a]

Wielu Młodych popełnia podstawowe błędy.
Podam najprostszy sposób na uratowanie d...
Robimy trzy etykiety : Zabezpiecz , Nie uśredniaj i Trend czcionka 16 różne kolory i rozmieszczamy po pulpicie.
Należy się często wpatrywac.
Pozdrawiam Dziadek

[Janek Trader]

Mysle ze bledne jest zalozenie ze 100 000 PLN to sa duze pieniadze za ktore mozna bezpiecznie grac i jednoczesnie jeszcze placic za dom, media i wakacje najlepiej dla 6 osobowej rodziny. Mieszkanie w duzym miescie w Polsce kosztuje srednio pewnie ok 300 - 400 tys.

Skoro piszecie ze trzeba zarabiac 3000 EUR zeby mialo to sens to dajmy przyklad w euro albo nieco dorownajmy w pln.
Przyjmijmy ze mamy na koncie inwestycyjnym 400 000 zł. Mozemy za to kupic mieszkanie 3 pokojowe i ciagnac kase z najmu, kupic akcje, dac na lokate albo grac na FX.

1. Kasa z najmu - dlugi horyzont zwrotu.
2. Papiery na GPW - jezeli wiemy co wybrac to moze byc dobry plan.
3. Lokata - raczej slabo przy obecnych stopach %
4. Trading FX - zarabiamy np 30% rocznie (chyba nie jest to kosmiczna stopa zwrotu z tego rynku?) co daje nam 120000zł/rok. Chyba mozna sie z tego utrzymac?

Jasne ze jak masz na rachunku 10 tys albo 1 tys to musisz miec kase z innego źródła dochodu. Zabawa zaczyna sie dopiero przy wyzszych stawkach..

Kupić mieszkanie za 380 000
20 000 poświęcić na forex, ewentualnie GPW
+ jakaś praca na 1/8 w weekendy dla równowagi psychicznej

gdy już zaczniemy "systematycznie" zarabiać sprzedać mieszkanie i 3/4 na kilka lokat z różnymi terminami, 1/4 na forex/GPW

[Arturro]

Kupić mieszkanie za 380 000
20 000 poświęcić na forex, ewentualnie GPW
+ jakaś praca na 1/8 w weekendy dla równowagi psychicznej

gdy już zaczniemy "systematycznie" zarabiać sprzedać mieszkanie i 3/4 na kilka lokat z różnymi terminami, 1/4 na forex/GPW

[T-REX]

Kupić mieszkanie za 380 000
20 000 poświęcić na forex, ewentualnie GPW
+ jakaś praca na 1/8 w weekendy dla równowagi psychicznej

gdy już zaczniemy "systematycznie" zarabiać sprzedać mieszkanie i 3/4 na kilka lokat z różnymi terminami, 1/4 na forex/GPW

Kupić mieszkanie-rozumiem za kesz, bo nie w kredycie chyba? Co to za praca 8 dni w miesiącu co pozwoli Ci przeżyć 31 dni? Zamiana ołowiu w złoto?
opłaty stałe za mieszkanie- liczmy 700pln (nie jestem pewien czy nawet bez kredytu to realne...), jedzenie-nie jestem rozrzutny- może dałbym radę za 150 pln/tydź nie znam dobrze polskich cen czyli następne 600 pln. mamy już 1300. Margines bezpieczeństwa~0! Jak masz 20 lat i pstro w głowie jakiś czas pociągniesz. W nocy rękodzieło-kobiety kosztują. spier... ci się laptop do tradingu, albo będziesz musiał iść do dentysty to po nocach dodatkowe zajęcie zamiast bicia Niemca po kasku-włamy do warzywniaka. Czym to się różni od otwierania 1 lota na koncie z 1000pln jak Danbo?
1300pln /8 dni= 162 złote z groszkiem dziennie. 22 dni robocze takiej pracy to 3564 pln. Dopóki ci się nie znudzi albo firma nie splajtuje. Skoro twierdzisz że umiesz taką kasę zarobić leżąc w łóżku i że jesteś w stanie przeżyć za te umowne 1300 to znaczy że dasz radę odłożyć 2264 pln miesięcznie. Zjebiesz sobie zdrowie tak samo jak z forexem może minus nerwy. I minus procent składany którego i tak nie łudź się - nie zobaczysz. Ale przynajmniej będziesz ubezpieczony, i w razie co będziesz miał na piguły.Nie rozumiem czemu na siłę wciskacie forex do zarabiania skoro tego nie umiecie. Nie rozumiem czemu zamiast żyć normalnie chcecie zesrać sobie życie i zdrowie bo może, może, zostaniecie kiedyś milionerami.

gdy już zaczniemy "systematycznie" zarabiać sprzedać mieszkanie

a jak nie zaczniemy?
Właśnie kończę przyjemne życie tradera. miałem wszystko policzone i zaplanowane. Odłożona kasa na życie, oszczędności, kasa na forex. Wystarczyło "tylko" zarabiać na fx.Siedziałem w domu i " byłem traderę" Przejadłem połowę kasy i puściłem z dymem połowę konta "inwestycyjnego". Żona (bo mam) wkurwiona goni mnie do roboty. Dzisiaj byłem w pośredniaku, bo jakbym chciał się ubezpieczyć dobrowolnie to musiałbym na dzień dobry wywalić 6000 zaległych składek. Byłem już 2 razy u lekarza w tym roku, zapłaciłem za wizyty, i za 100% lekarstw (O! mamy już pierwsze 100%! ). Chyba już najwyższy czas "systematycznie zarabiać", czyż nie? Może jakieś dobre rady Wuju?

[alinoe]

gdy już zaczniemy "systematycznie" zarabiać sprzedać mieszkanie

Gdy się systematycznie zarabia to się kupuje mieszkania a nie sprzedaje.

[T-REX]

Gdy się systematycznie zarabia to się kupuje mieszkania a nie sprzedaje.

Proponuję podjąć pracę na etacie za te opisane wcześniej ~3,5 koła. za 500 pln zrobić wózek do obwoźnej sprzedaży precli - kółka od rowera, parasolka, skrzynia, stara babcia na umowę zlecenie, gość do pomocy w bunkrowaniu wózka na noc, i wystawiania go rano. Wypuścić taki zestaw na miasto. Po opłaceniu wszystkich kosztów (babcia, smar do wózka i transport, dostawa precli) niech nam wyjdzie na czysto 200 pln/mieś. Mało? Po 3 miesiącach wózek jest zamortyzowany z nawiązką. kompletujemy nowy zestaw i błogosławimy do boju.Tu można użyć strategię piramidowania wózkami znaną wszystkim z fx (3 wózki miesięcznie dają jeden wózek SL). 10 wózków-koszt: 5000 pln ( a jeszcze odkładamy z pensji 2200 ) daje nam ekstra 2000 pln miesięcznie. dostał ktoś taką podwyżkę przez trzy miesiące? Przy dobrym zgraniu trzeba tylko wieczorem objechać miasto i skasować szmalec. Czy pójdzie tak łatwo? Pewnie nie, ale i tak pewniejszy zarobek niż forex. Mając zaplecze wózkowo-babciowe możemy pomyśleć o otwarciu jakiegoś sklepiku na osiedlu, gdzie oprócz precli będzie chleb i bułki. Jeśli czynsz zamortyzują babcie: po opłaceniu ZUSu sklepowej, zatowarowaniu mamy na czysto powiedzmy 3-5kafli. Da radę poszerzyć asortyment albo otworzyć nowy punkt. To jest inwestycja. Nie nazywajcie spekuły inwestowaniem. i nie mówcie proszę więcej "bierzemy 400K pln i ..." bo mnie szlag trafi!Dajcie mi odpowiednią ilość kasy a obiecuję, że zrobię we wsi Gnojnik światowe centrum handlu diamentami - żadna sztuka... Moim zdaniem jak ktoś nie umie do tych 400000 dojść bez forexu to z forexem też na 99% nie da rady. Chyba, że jest na świecie miejsce, gdzie taka kasa spada z nieba albo rośnie na drzewach. A jak ktoś dojdzie do takiej kasy bez fx, to fx jest mu na ch...j potrzebny.

[Arturro]

Właśnie kończę przyjemne życie tradera. miałem wszystko policzone i zaplanowane. Odłożona kasa na życie, oszczędności, kasa na forex. Wystarczyło "tylko" zarabiać na fx.Siedziałem w domu i " byłem traderę" Przejadłem połowę kasy i puściłem z dymem połowę konta "inwestycyjnego".

A czy ta odłożona kasa pracowała na ciebie tak, abyś miał minimum na rachunki co miesiąc zapewnione ?

Nie sądzisz, że w takim przypadku cały ciężar opiera się tylko na FX ? Jak będziesz zarabiał, będzie dobrze, jak nie to się posypie?

Przy takiej kasie to nie tylko papiery wartościowe wszelkiej maści wchodzą w grę, ale jeszcze też udziały w zyskach w firmach. Można dofinansować w zamian za część zysku. Tutaj też potrzeba zdobyć wiedzę, ale jak ktoś chce to dojdzie do tego jak to zrobić.

Nie lepiej byłoby zbudować portfel, który przynosi stały dochód na wydatki miesięczne i wtedy na luzie siedzieć w domu i inwestować ?

-- Dodano: pt 06-02-2015, 17:42 --

Dajcie mi odpowiednią ilość kasy a obiecuję, że zrobię we wsi Gnojnik światowe centrum handlu diamentami - żadna sztuka...

To dlaczego tego jeszcze nie zrobiłeś? Wystarczy uderzyć do dawców kapitału ( firmy/os. prywatne/ czasem banki jak masz dobry biznes plan) i po co spekulantką się wtedy zajmować?

[Niviti]

Wracając do tematu Dlaczego tylko 20% traderów zarabia ? Tutaj głównym czynnikiem jest same podejście do tego Biznesu jeśli ktoś spodziewa się szybkich zarobków, robienie 100 % konta co miesiąc to jest to najszybsza droga do Bankructwa, Tutaj z pozoru mniej oznacza więcej, czyli robienie małych zysków, ale regularnych w dłuższej perspektywie jest znacznie bardziej opłacalne, no ale nie każdy ma tyle cierpliwości aby czekać.

Drugą rzeczą jest dobry system a do jego zbudowania potrzeba czasu, miesiące sprawdzania rzeczy, które faktycznie się sprawdzają mają sens i przynoszą nam regularne profity i tutaj kłaniają się setki godzin spędzonych na forach czytaniu książek, obserwowaniu wykresu, innymi słowy jeśli nie masz czasu na uczenie się, Forex nie jest dla ciebie.

[ForexMafiaKartel]

Wracając do tematu Dlaczego tylko 20% traderów zarabia ? Tutaj głównym czynnikiem jest same podejście do tego Biznesu jeśli ktoś spodziewa się szybkich zarobków, robienie 100 % konta co miesiąc to jest to najszybsza droga do Bankructwa, Tutaj z pozoru mniej oznacza więcej, czyli robienie małych zysków, ale regularnych w dłuższej perspektywie jest znacznie bardziej opłacalne, no ale nie każdy ma tyle cierpliwości aby czekać.

Drugą rzeczą jest dobry system a do jego zbudowania potrzeba czasu, miesiące sprawdzania rzeczy, które faktycznie się sprawdzają mają sens i przynoszą nam regularne profity i tutaj kłaniają się setki godzin spędzonych na forach czytaniu książek, obserwowaniu wykresu, innymi słowy jeśli nie masz czasu na uczenie się, Forex nie jest dla ciebie.

20%? Pokaż mi chociaż 0,1% traderów ktorzy zarabiają i zyja z tego od lat. Jak pokazesz mi jednego udokumentowanego tradera ktory tak zarabia czyli 0,001% to przeleje Ci stowke na konto