Teraz zobaczyłem. Mam stałą pulę klienteli, i ta nagania nową. Jak była koronka (marzec, kwiecień i częściowo maj) to nie powiem, stanęło to wszystko. Teraz statystycznie odrabiają "straty". Ogólnie u mnie zawsze się coś dzieje, a teraz doszło to co poczekało. Na jesień widzę powrót koronki i wtedy będzie trochę luzu, tak do wiosny. Pootem wirus zniknie i znowu szaleństwo. Jak obserwuję ludzi to nic się w zachowaniach nie zmieniło, żadnych refleksji nad sensem życia. Teraz z obojętnością na koronkę wracają do poprzedniego życia.dzikson pisze: ↑27 lip 2020, 10:37Zabawa hehe
Zastanawia mnie kwestia Twojej pracy,, a raczej zleceń.. Czym spowodowane są dodatkowe zlecenia, bo sam wirus nie wiem czy mógłby się przyczynić w jedną lub drugą stronę bo jednak zajęcie które wykonujesz jest dla konkretnych ludzi/podmiotów którzy nie planują prac bo "dziś jest dobry dzień" a zazwyczaj z wyprzedzeniem.. ciekawe
Gdzie pojechałeś na agro zabawę? osobiście nie mogłem nic doradzić bo nie wiem w jakiej okolicy planujesz pobyt, ale fajny pomysł dla dzieciaków, bo w dzisiejszych czasach jak słyszę że dziecko nigdy krowy na żywo nie widziało albo kurki to mnie dreszcze przechodzą.
Pozdrawiam i uciekam do roboty.