TsunamiPL pisze:S&P od 73 sesji nie miał sesji gdzie spadłby 1% lub więcej.
Jednego dnia obudzimy się z kontraktami -8% a zakończą na -25%, przy okazji łapacze L oduczą się łapania noży.
Ewentualnie zaczną powolutku schodzić po 0,5% dziennie przez wiele, wiele miesięcy wymęczając wszystkich.
Poza tym mamy najmniejszą zmienność na S&P od 2006r. Co było w 2007r. i 2008r. możecie zobaczyć na wykresach.
Nie naganiam na spadki, ale zalecam maks ostrożność, bo się to skończy brzydko.
Czyli spawa prosta, gramy w przerwach miedzy danymi, patrzymy na zamknięcia świeczek H4 w stosunku do wsparć i podejmujemy decyzje - góra czy dół. Podobno statystycznie jest się do przodu
Witajcie po urlopie, czas nakarmić pisklaki.