DayTrading: Piątek 02.08.2019

Dyskusje na temat aktualnej sesji: komentarze, analizy, opinie.
Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1189
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: DayTrading: Piątek 02.08.2019

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

Nieśmiertelny Trader pisze:
02 sie 2019, 14:50
Anomalia pisze:
02 sie 2019, 14:33
Nieśmiertelny Trader pisze:
02 sie 2019, 14:04


Zemsta samurajów po 10 latach :). Oni tak mają.. ni z tego ni z owego :P

Coś czuje ze grubas odchodzi od akcji i zaczął kupować tanie waluty.
Tanie waluty? Które masz na myśli? W stosunku do czego tanie?
Na tle historycznym są tanie. Tak jak tanie są akcje na GPW. Wiadomo zawsze mogą być tańsze ale generalnie patrząc wstecz to jest tanio.

Tani jest funt i tani jest yen. Kangur z tego co czesto powtarzali na RBA wciaz moze byc tanszy bo jest drogi wiec tutaj dolek.

Trzeba mierzyć AT i liczyć fundamenty. Dolek jest mocny ale i yen tez a na kryzys yen i dolek i franki i zloto. Ropa down to i USDCAD up. Kanada fundamentalnie cienko a i lecą wlasnie pod OB.
Zdaję sobie sprawę, że kompletnie inaczej będziemy patrzeć na rynek, przez pryzmat stategii i tfów, kompletnie różnych. Mimo to pozwolę sobie się odnieść do Twojego wpisu.

I tak teraz wszyscy śpicie i nikt mnie nie pogoni za totalne trollowanie wątku :twisted: A może w weekend będzie czas na taką abstrakcyjną rozmowę :564:
Od razu napiszę, że żadnych analityków nie czytam, bo chcę by moje błędy były moimi błędami a nie efektem sugerowania się czyjąś opinią, więc być może zupełnie brednie mam w głowie. Ale to są moje brednie i póki ktoś mi nie uświadomi błędu to czuję się z nimi związana :lol:
Zacznę od tego, co zabrzmi w tym DT wątku jakbym była totalnie bez rozumu, ale każdą analizę waluty, a następnie interesującej mnie pary walutowej zaczynam od dużych tfów. Naprawdę dużych, kilkudziesięcioletnich - oraz pytania "dlaczego". Przywołałeś funta i jena, zostańmy przy funcie bo Azji nie lubię. Funta też nie i go w zasadzie nie gram ale przynajmniej kraj bliżej leży :lol:
I w tym miejscu przewrotnie i retorycznie zapytam wklejając dwa obrazki: funt jest tani czy drogi?
Obrazek
Obrazek

Kiedy skupimy się na którymś z crossów, kolej na pytanie - czy tani funt to anomalia czy drogi funt nią jest? Oczywiście, gramy i żyjemy tu i teraz, zarabiamy na nieporównywalnie niższych tfach ale czy długoterminowy wykres funta nie powinien być częścią wiedzy niezbędnej, zwłaszcza kiedy odpowiemy sobie a pytanie kiedy funt się umacniał i w jakich okolicznościach? Jak dla mnie, to dodatkowa przewaga statystyczna, mała ale ziarnko do ziarnka!
Zestawiam wykresy niestety nie 50l, z oczywistych względów - na 50 gbp.u lepiej widać ale wówczas nie mogłabym zestawić go z tożsamym wykresem euro, z oczywistych względów:
Obrazek
Obrazek

(a zresztą 50 też wrzucę):
Obrazek

Teraz czas na pytanie "dlaczego". Konkretnie - dlaczego funt miałby się umocnić (wciąż mówię o długim terminie, a nie bieżącej spekulacji, bo bieżąca to inna bajka choć to nasza fx codzienność). Nic się nie dzieje bez powodu!
Więc - dlaczego? Zwłaszcza w kontekście podskakiwania do UE (i tu pouczający jest szybki rzut okiem wstecz kiedy i dlaczego funt się umacniał). Kiedy wyjdą z UE wystawią się na prawdziwą konkurencję rynkową, bez preferencji (oby!). Będą konkurować z krajami o o wiele niższym poziomie...wszystkiego, a wchodząc w tą konkurencję obydwie strony (rynek) będą dążyły do równowagi, z tym że BiedaKraje będą dążyły w górę, w kierunku podniesienia swojego poziomu i dobrobytu, a GB - w dół. Kompromis i konkurencja, zderzenie się ze światem bez osłony (i umów) UE będą dla GB bardzo bolesne imho. W takiej twardej konkurencji, kiedy osiągną kompromis, to BiedaKraje będą jeździły własnymi samochodami a GB ....cóż, spacery są zdrowe więc będą zdrowym społeczeństwem. Oczywiście, GB szuka sposobów, by się wepchnąć na rynek unijny inaczej, także np. via Azja, ale to wciąż lepienie dzbanka który mocno cieknie, a i tak głównego swojego produktu nie utrzymają w obecnym standardzie.
Warto mieć w głowie, z czego żyje GB, strukturę zatrudnienia i PKB. Przemysł mają? No właśnie..... A przemysłu nie buduje się w miesiąc :idea: Mają usługi i handel, z tego żyją. Jak stracą rynek UE, pół miliarda ludzi, to z czego będą żyli? Ile fabryk puddingu trzeba postawić żeby to zbilansować? (pomijam już w tym smutnym żarcie, że samodzielnie zaspokajają 60% swoich potrzeb "rolnych" więc ten umowny pudding też wymagałby importu surowców, kupionych za taniego funta). Temat można by rozwijać, bo wątków ciekawych w tej walucie jest masa, ale ileż można gadać :lol: Już o samym Brexicie nie wspominając nawet bo temat nudny, przewałkowany i już go wystarczy.
Reasumując więc - czy na pewno funt jest tani? I komu się opłaca? To nie jest żadna świadoma, strategiczna wojna walutowa GB, to czego jesteśmy świadkiem, to jest regularny łomot jaki dostaje funt :roll: Waluta kraju będącego importerem netto :idea: :roll:
Oczywiście, nasze realia są tu i teraz więc wywód mój jest dość z kosmosu - już na miesięcznym przyznam Ci rację, funt jest "tani" - ale jakoś zupełnie w to nie wierzę :lol: :564: Oczywiście, mechanika rynku jest jaka jest, umocni się, ale tani nie jest :p
I jeszcze żeby jakiś twardy konkret się tu pojawił - na wykresie (i sor,bo ja nawet mt4 nie mam bo nie potrzebuję więc wykresy są jakie są), jedna z zaledwie kilku na gbp.u w całym moim fx-życiu, otwarta z ciekawości i w celu sprawdzenia pod kątem efektywności zarabiania - w miesiąc zrobiła 134% co jest wynikiem całkiem spoko, jak każda słaba waluta.
Ale i tak funt nie moja bajka, mało wiem i nie ciekawi mnie niemal zupełnie.

Na zakończenie, z przeprosinami że się tak rozpisałam i być może wiele irytujących bzdur napisałam, mój ulubiony żart brexitowy :d
Obrazek
A teraz baby do garów, gdzie ich miejsce - dobrego dnia :564:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

Awatar użytkownika
PipsKong
Maniak
Maniak
Posty: 6594
Rejestracja: 23 gru 2011, 09:49

Re: DayTrading: Piątek 02.08.2019

Nieprzeczytany post autor: PipsKong »

Anomalia fajny ten tekst, szkoda że mało ich wstawiasz
ale teraz się zastanówmy nad jednym - po co im Tani GB jak będą musieli importować towary ??

z resztą ja się nie znam ....
Gdyby jakiś Broker zaproponowałby mi swapy na L i S o podobnej wartości ... Zarobiłbym miliony...
..." Tylko zdechłe ryby płyną z prądem "...
Forex Ty stara ..... !!!!

krab29
Maniak
Maniak
Posty: 2349
Rejestracja: 22 cze 2011, 19:56

Re: DayTrading: Piątek 02.08.2019

Nieprzeczytany post autor: krab29 »

PipsKong pisze:
03 sie 2019, 09:07
nuda .......
Ja pracuje, ale też nuda, bo mi się nie chce. Już czekam do wakacji.
Zapodaj wykres, zaraz będzie dyskusja. :568: Może coś z "Matematycznego ....". 10% w rok masz. Nie jest źle.
Podejmowanie decyzji inwestycyjnych na podstawie mojej subiektywnej oceny rynku , odbywa się na własną odpowiedzialność inwestora.
Osoby, którym nie podoba się moja metoda tradingowa informuję, że wiem jak się korzysta z funkcji zasil rachunek!

Awatar użytkownika
PipsKong
Maniak
Maniak
Posty: 6594
Rejestracja: 23 gru 2011, 09:49

Re: DayTrading: Piątek 02.08.2019

Nieprzeczytany post autor: PipsKong »

krab29 pisze:
03 sie 2019, 09:35
Ja pracuje, ale też nuda, bo mi się nie chce. Już czekam do wakacji.
Zapodaj wykres, zaraz będzie dyskusja. :568: Może coś z "Matematycznego ....". 10% w rok masz. Nie jest źle.
olać wykres :lol:
zastanawiam się mocno nad tym co napisała Anomalia :568:
Gdyby jakiś Broker zaproponowałby mi swapy na L i S o podobnej wartości ... Zarobiłbym miliony...
..." Tylko zdechłe ryby płyną z prądem "...
Forex Ty stara ..... !!!!

krab29
Maniak
Maniak
Posty: 2349
Rejestracja: 22 cze 2011, 19:56

Re: DayTrading: Piątek 02.08.2019

Nieprzeczytany post autor: krab29 »

Zgadza się, olać wykres. Mam problem, może ty pomożesz, może inni znają temat. Są tacy którzy chcieli by mieszkać w ciepłych krajach. Ja marzę, żeby zostać chłopem. Moim marzeniem jest "przerzucać gnój". Tak poważnie mieszkam w mieście i chciałbym się przeprowadzić na wieś. Jakieś 5-10 minut za miasto i kupić sobie z 5-10ha. W zeszłym roku nie zdążyłem, a w tym jest problem:
http://ekonomika_rolnictwa.sggw.pl/
Napisałem do Pana i odpisał, że studiów nie będzie. W zeszłym roku były zjazdy tylko w niedzielę i napisane było, że trzeba być na chyba 5 w Wawie, a reszta e-lerning. Są inne roczne na SGGW, ale sobotnio/niedzielne i wszystkie zjazdy obowiązkowe. Nie chce mi się tłuc w zimę do Wawy.
Są szkoły rolnicze średnie, a nawet zawodowe. Mają kursy roczne. Nikt w sekretariatach nie odbiera bo są wakacje.
Może wiesz/wiecie, czy ukończenie takiego rocznego kursu sobotnio/niedzielnego upoważnia do nabycia ziemi? Może być technik rolnik, może zawodówka. Byle w rok.
W rozp. Min. Rolnictwa z 17 stycznia 2012 wymienione są zawody uprawniające do wykształcenia rolniczego, tylko pytanie czy taka roczna zaoczna szkoła to też upoważnia do dostania tytułu np. technik rolnik?
Na ekonomice rolnictwa było jak byk napisane, że skończenie i zdanie studiów upoważnia do nabycia gruntów rolnych/gospodarstwa rolnego o pow. powyżej 1ha.
A o tym co napisała Anomalia to nie wiem o co ci chodzi? Ja gram tylko z wykresów H, bo minutowe to dla mnie szum. Oczywiście jak Draghi się spowiadał to poskubałem, ale ogólnie to nie ogarniam minutówek.
Podejmowanie decyzji inwestycyjnych na podstawie mojej subiektywnej oceny rynku , odbywa się na własną odpowiedzialność inwestora.
Osoby, którym nie podoba się moja metoda tradingowa informuję, że wiem jak się korzysta z funkcji zasil rachunek!

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1189
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: DayTrading: Piątek 02.08.2019

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

PipsKong pisze:
03 sie 2019, 09:33

ale teraz się zastanówmy nad jednym - po co im Tani GB jak będą musieli importować towary ??

z resztą ja się nie znam ....
Już muszą, są importerem netto.
słowo - klucz: funt dostaje łomot, moim zdaniem. A rząd nie ma siły by to skutecznie powstrzymać, plus całe brexitowe zamieszanie oraz ryzyko. Może się mylę oczywiście, ale ja funta prawie nie znam, wiedzę na poziomie podstawowym mam. Natomiast ciekawi mnie tania i droga waluta, do czego nawiązał Nieśmiertelny Trader.

Dygresyjnie zapytam jeszcze - pamiętasz taka firmę, Kodak? Wiesz, czemu upadli choć byli gigantem obecnym na rynku 131 lat? Ano wymyślili technologię cyfrową, i schowali do szuflady w obawie o swoją bieżącą działalność, czyli produkcję klisz &co.
Japończycy ogarnęli temat w trymiga a Kodak splajtował. Czasem jedna zła decyzja biznesowa wystarczy - dobrze wygląda jak się ją podejmuje a skutki bywają katastrofalne.
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

Awatar użytkownika
PipsKong
Maniak
Maniak
Posty: 6594
Rejestracja: 23 gru 2011, 09:49

Re: DayTrading: Piątek 02.08.2019

Nieprzeczytany post autor: PipsKong »

Anomalia pisze:
03 sie 2019, 10:02
Już muszą, są importerem netto.
słowo - klucz: funt dostaje łomot, moim zdaniem. A rząd nie ma siły by to skutecznie powstrzymać, plus całe brexitowe zamieszanie oraz ryzyko. Może się mylę oczywiście, ale ja funta prawie nie znam, wiedzę na poziomie podstawowym mam. Natomiast ciekawi mnie tania i droga waluta, do czego nawiązał Nieśmiertelny Trader.

Dygresyjnie zapytam jeszcze - pamiętasz taka firmę, Kodak? Wiesz, czemu upadli choć byli gigantem obecnym na rynku 131 lat? Ano wymyślili technologię cyfrową, i schowali do szuflady w obawie o swoją bieżącą działalność, czyli produkcję klisz &co.
Japończycy ogarnęli temat w trymiga a Kodak splajtował. Czasem jedna zła decyzja biznesowa wystarczy - dobrze wygląda jak się ją podejmuje a skutki bywają katastrofalne.
tutaj możesz mieć rację
może oni faktycznie nie mają jak tego zrobić i po prostu zewnętrzni uciekają od GBP
ale zobaczymy
dla mnie funt jest już dość tani, ale przecież nie oznacza że nie może być jeszcze tańszy :564:
Gdyby jakiś Broker zaproponowałby mi swapy na L i S o podobnej wartości ... Zarobiłbym miliony...
..." Tylko zdechłe ryby płyną z prądem "...
Forex Ty stara ..... !!!!

Tolmon_Nika
Maniak
Maniak
Posty: 2675
Rejestracja: 26 paź 2016, 13:40

Re: DayTrading: Piątek 02.08.2019

Nieprzeczytany post autor: Tolmon_Nika »

Anomalia pisze:
03 sie 2019, 09:18
Od razu napiszę, że żadnych analityków nie czytam, bo chcę by moje błędy były moimi błędami a nie efektem sugerowania się czyjąś opinią, więc być może zupełnie brednie mam w głowie. Ale to są moje brednie i póki ktoś mi nie uświadomi błędu to czuję się z nimi związana :lol:
Dobrego dnia :lol:
To ja poproszę o taką szeroką wizję Indeksów w DAX-prosta metoda :D
πάντα ρέει - Panta rhei - Wszystko płynie
Jest to moja subiektywna ocena rynku , inwestowanie na jej podstawie mija się z celem ;)

Nieśmiertelny Trader

Re: DayTrading: Piątek 02.08.2019

Nieprzeczytany post autor: Nieśmiertelny Trader »

Anomalia pisze:
03 sie 2019, 09:18
Nieśmiertelny Trader pisze:
02 sie 2019, 14:50
Anomalia pisze:
02 sie 2019, 14:33


Tanie waluty? Które masz na myśli? W stosunku do czego tanie?
Na tle historycznym są tanie. Tak jak tanie są akcje na GPW. Wiadomo zawsze mogą być tańsze ale generalnie patrząc wstecz to jest tanio.

Tani jest funt i tani jest yen. Kangur z tego co czesto powtarzali na RBA wciaz moze byc tanszy bo jest drogi wiec tutaj dolek.

Trzeba mierzyć AT i liczyć fundamenty. Dolek jest mocny ale i yen tez a na kryzys yen i dolek i franki i zloto. Ropa down to i USDCAD up. Kanada fundamentalnie cienko a i lecą wlasnie pod OB.
Zdaję sobie sprawę, że kompletnie inaczej będziemy patrzeć na rynek, przez pryzmat stategii i tfów, kompletnie różnych. Mimo to pozwolę sobie się odnieść do Twojego wpisu.

I tak teraz wszyscy śpicie i nikt mnie nie pogoni za totalne trollowanie wątku :twisted: A może w weekend będzie czas na taką abstrakcyjną rozmowę :564:
Od razu napiszę, że żadnych analityków nie czytam, bo chcę by moje błędy były moimi błędami a nie efektem sugerowania się czyjąś opinią, więc być może zupełnie brednie mam w głowie. Ale to są moje brednie i póki ktoś mi nie uświadomi błędu to czuję się z nimi związana :lol:
Zacznę od tego, co zabrzmi w tym DT wątku jakbym była totalnie bez rozumu, ale każdą analizę waluty, a następnie interesującej mnie pary walutowej zaczynam od dużych tfów. Naprawdę dużych, kilkudziesięcioletnich - oraz pytania "dlaczego". Przywołałeś funta i jena, zostańmy przy funcie bo Azji nie lubię. Funta też nie i go w zasadzie nie gram ale przynajmniej kraj bliżej leży :lol:
I w tym miejscu przewrotnie i retorycznie zapytam wklejając dwa obrazki: funt jest tani czy drogi?
Obrazek
Obrazek

Kiedy skupimy się na którymś z crossów, kolej na pytanie - czy tani funt to anomalia czy drogi funt nią jest? Oczywiście, gramy i żyjemy tu i teraz, zarabiamy na nieporównywalnie niższych tfach ale czy długoterminowy wykres funta nie powinien być częścią wiedzy niezbędnej, zwłaszcza kiedy odpowiemy sobie a pytanie kiedy funt się umacniał i w jakich okolicznościach? Jak dla mnie, to dodatkowa przewaga statystyczna, mała ale ziarnko do ziarnka!
Zestawiam wykresy niestety nie 50l, z oczywistych względów - na 50 gbp.u lepiej widać ale wówczas nie mogłabym zestawić go z tożsamym wykresem euro, z oczywistych względów:
Obrazek
Obrazek

(a zresztą 50 też wrzucę):
Obrazek

Teraz czas na pytanie "dlaczego". Konkretnie - dlaczego funt miałby się umocnić (wciąż mówię o długim terminie, a nie bieżącej spekulacji, bo bieżąca to inna bajka choć to nasza fx codzienność). Nic się nie dzieje bez powodu!
Więc - dlaczego? Zwłaszcza w kontekście podskakiwania do UE (i tu pouczający jest szybki rzut okiem wstecz kiedy i dlaczego funt się umacniał). Kiedy wyjdą z UE wystawią się na prawdziwą konkurencję rynkową, bez preferencji (oby!). Będą konkurować z krajami o o wiele niższym poziomie...wszystkiego, a wchodząc w tą konkurencję obydwie strony (rynek) będą dążyły do równowagi, z tym że BiedaKraje będą dążyły w górę, w kierunku podniesienia swojego poziomu i dobrobytu, a GB - w dół. Kompromis i konkurencja, zderzenie się ze światem bez osłony (i umów) UE będą dla GB bardzo bolesne imho. W takiej twardej konkurencji, kiedy osiągną kompromis, to BiedaKraje będą jeździły własnymi samochodami a GB ....cóż, spacery są zdrowe więc będą zdrowym społeczeństwem. Oczywiście, GB szuka sposobów, by się wepchnąć na rynek unijny inaczej, także np. via Azja, ale to wciąż lepienie dzbanka który mocno cieknie, a i tak głównego swojego produktu nie utrzymają w obecnym standardzie.
Warto mieć w głowie, z czego żyje GB, strukturę zatrudnienia i PKB. Przemysł mają? No właśnie..... A przemysłu nie buduje się w miesiąc :idea: Mają usługi i handel, z tego żyją. Jak stracą rynek UE, pół miliarda ludzi, to z czego będą żyli? Ile fabryk puddingu trzeba postawić żeby to zbilansować? (pomijam już w tym smutnym żarcie, że samodzielnie zaspokajają 60% swoich potrzeb "rolnych" więc ten umowny pudding też wymagałby importu surowców, kupionych za taniego funta). Temat można by rozwijać, bo wątków ciekawych w tej walucie jest masa, ale ileż można gadać :lol: Już o samym Brexicie nie wspominając nawet bo temat nudny, przewałkowany i już go wystarczy.
Reasumując więc - czy na pewno funt jest tani? I komu się opłaca? To nie jest żadna świadoma, strategiczna wojna walutowa GB, to czego jesteśmy świadkiem, to jest regularny łomot jaki dostaje funt :roll: Waluta kraju będącego importerem netto :idea: :roll:
Oczywiście, nasze realia są tu i teraz więc wywód mój jest dość z kosmosu - już na miesięcznym przyznam Ci rację, funt jest "tani" - ale jakoś zupełnie w to nie wierzę :lol: :564: Oczywiście, mechanika rynku jest jaka jest, umocni się, ale tani nie jest :p
I jeszcze żeby jakiś twardy konkret się tu pojawił - na wykresie (i sor,bo ja nawet mt4 nie mam bo nie potrzebuję więc wykresy są jakie są), jedna z zaledwie kilku na gbp.u w całym moim fx-życiu, otwarta z ciekawości i w celu sprawdzenia pod kątem efektywności zarabiania - w miesiąc zrobiła 134% co jest wynikiem całkiem spoko, jak każda słaba waluta.
Ale i tak funt nie moja bajka, mało wiem i nie ciekawi mnie niemal zupełnie.

Na zakończenie, z przeprosinami że się tak rozpisałam i być może wiele irytujących bzdur napisałam, mój ulubiony żart brexitowy :d
Obrazek
A teraz baby do garów, gdzie ich miejsce - dobrego dnia :564:
Fajny artykuł :)

Wiele razy przywoływałem index S&P500 jak umacnia się non stop od 200 lat a jednak ktoś zarabia na spadkach.

Według Mnie giełdy są stworzone po to by rosły tak jakby na nich opierała się cała światowa gospodarka a rosną proporcjonalnie do osłabiania się krajowych walut. Dolar osłabił się kilkadziesiąt razy przez inflację, ciągły dodruk i osłabia się dalej jak reszta walut więc S&P rośnie. Równowaga zachowana. Ameryka to był nowy kraj z ogromnymi możliwościami, napędzany wojnami. Brytowie stary kraj którego potęga już dawno minęła wraz z zakończeniem ostatnich podbojów. Na chłopski rozum nie trudno zauważyć logikę w słabnącym funcie. To tak jak z wypuszczeniem EURO za drogo. Dlaczego Euro ma być droższe od dolara gdzie obie gospodarki stoją na podobnym poziomie a Ameryka jest jedna no i mają armię. Logicznym wydaje się spadek EURO. To tak jak z wypuszczeniem za drogich akcji w debiucie. Rynek pozniej weryfikuje cenę. Są jeszcze spekulanci którzy celowo zaniżają cenę bo mogą, bo stać ich na to by to zrobić, ale tylko średnio terminowo. Mocny kraj = mocna waluta. W UK non stop coś się jebie.

Do wykresu GBPPLN trzeba dorzucić panują wcześniej komunę = śmieciowy pln. Po wojnie nastąpiły ogromne dysproporcje. Polska przed wojną = 1 mln żołnierzy, Polska obecnie 100 tysięcy żołnierzy więc byliśmy potęgą i gdyby nie to ten wykres w ogóle nie miałby miejsca. Zakładam że złotówa byłaby jedną z bezpieczniejszych walut. Obecnie jestem pewien ze nigdy u nas nie bedzie wojny ze względu na ogromne inwestycje zagraniczne w naszym kraju który wciąż jest tani ale drożeje z roku na rok. Polska co raz bardziej zbliża się do zachodu więc na chłopski rozum pln powinien się umacniać by wyrównać szanse.

Ciekawostką a jednocześnie wyjątkiem jest Szwajcaria... Do tego pasują wszystkie teorie spiskowe :) Jakoby Szwajcarskie banki wspierały wszystkie strony konfliktu w trakcie wojny. Tam jest kasa. Kraj nietykalny. Stąd powiedzonko że Franki najbezpieczniejsze w razie kryzysu.

Funt jest tani dla nas, maluczkich którzy grają waluty i trzymają pozycje nie dłużej niż pare miesięcy. Sam nigdy nie trzymałem dłużej niż miesiąc. Na takie inwestycje lepiej sięgnąć po akcje, indeksy, obligacje (te ktore maja chronic przed inflacją najpewniej).

Gdyby w Chinach zlikwidowali komunę to strzał na Juanie byłby niesamowity bo już teraz non stop się umacnia, a robi to w czasie komuny co pokazuje jak bardzo silne są Chiny.

Obecnie nie będzie aż tak silnych przebić procentowych na walutach przez o wiele większą plynnosc jaka na nich jest. Cyfryzacja, globalny dostep, działają tutaj coraz większe siły z jednej i drugiej strony.

Ciekawi mnie tez to ktora waluta jest najczesciej podawana w mianowniku. Taki AUDUSD np... niby powiązany ze zlotem ktore ciagle rosnie i zachęta do jego kupna bo przeciez AUDUSD nie moze spasc jeszcze nizej.... A tymczasem na USDAUD trend jest up po zrealizowaniu wczesniej rgra wrecz książkowego.

Taki AUDGBP pokazuje czemu jest tam konsola i czemu ta waluta nie reaguje az tak bardzo na slabnacego funta. Po pierwszej to dawna Brytyjska kolonia gdzie w razie czego mają gdzie spieprzać. Do tego wycena obu walut pokazuje jak te dwa kraje sa ze soba powiazane. Funt na pysk, AUD na pysk a przeciez Australia wydaje się taka bezpieczna. Tam obecnie pieprzy się miedzy USA a Chinami co przeklada się na slabnacego AUD a u nas UE vs UK na slabnacego GBP. Widać że te stare powiązania polityczne ciągle gdzieś tam się zazębiają. Ameryka odciela sie od wszystkich, jest wyzwolona i teraz to ona ustanawia swiatowy porządek więc i dolar wciaz jest bezkonkurencyjny.

Nie chce mi sie dalej pisac :P Ide zjesc sniadanie bo słowa coś mi się nie kleją a oczy za to bardzo :P

:564:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Nieśmiertelny Trader

Re: DayTrading: Piątek 02.08.2019

Nieprzeczytany post autor: Nieśmiertelny Trader »

Jeszcze moja teoria marki Niemieckiej.

Mimo wojny i ogromnych zniszczen Niemcy i tak okazali się potęgą bo jak wiemy nakradli najwięcej i uzyskali ogromne wsparcie ale kontrolowane.

Niemiecka marka z wahaniami umacniała się caly czas od wojny. W roku 2002 wprowadzono EURO ktore bylo jeszcze napędzane dawną siłą Marki jednakże rynek w koncu zweryfikował jak chwiejna jest Unia i jak wiele minusów ma ten system. Zakładam że gdyby Marka wciaz istniala to ciągle by drożała bo Niemcy były i będą potęgą ekonomiczną jak jacys niesmiertelni elfowie mądrze dysponują tym co mają i zarządzają, a UE to strzał w kolano jednakże strzelam ze nie była to tak do konca inicjatywa samych Niemiec chyba ze finalny plan jest taki by skonczyly sie podzialy na kraje. Wedlug mnie obecnie EURO moze uratować np wprowadzenie EURO do Polski jako mocnego sojusznika ale nam to nie potrzebne zupełnie.

UE ma dziury i doskonale to widać na wykresie. Fala euforii wprowadzenia EURO byla z początku ogromna. Temat gorący jak kawa lecz szybko stygnie. Niemcy same nie uciągną całej UE. Zakładam że mogą mięć nóż na szyi który narzucili im amerykanie po wojnie i robią wszystko co mogą by utrzymać się na powierzchni. Kiedys to Oni dyktowali warunki, obecnie robi to ameryka.

Gdyby banki nie były takimi pijawkami od stuleci to waluty bylyby bezpieczne i w cuaglej konsoli. Dlatego obecnie gdy nie da sie nimi az tak manipulowac jak dawniej to zaczyna sie obniżać stopy procentowe nawet na ujemne by dalej czerpać zyski za to tylko ze ma sie u nich kase a alternatywy nie bedzie gdy wycofają gotówkę.

System od początku jest zły i pełen pazernych mend, kasowych wampirów :) Luje kombinują jak moga by ciągle czerpać z Ciebie zyski. Dalej moga drukowac na potęgę bo mają inne środki które będą to równoważyły. To jest tak sprytnie pomyslane bo działają na granicy. Na tyle bys to akceptował , troche sie wkurwial ale jakos ogarnial koniec z koncem a jednoczesnie bys nie powodował buntów, rebelii, rewolucji.

Ktoś kto radzi sobie w zyciu nie zrobi tego. Ale siła jest w najbiedniejszych, to są całe masy ludzi i muszą ich tylko lekko smyrać, zmylać, przeciągać obietnice aż do znudzenia i ta masa na sprawdzony sposob w wiekszosci w to wierzy a nieliczni nie ruszą tłumem. Zwlaszcza ze tym ktorym sie dobrze zyje to zupelnie nie potrzebne. Oni by na tym stracili, pewnie wiekszosc z was by na tym stracila, albo zyskala... bo przeciez wiekszosc tutaj traci ;) no ale po za tym moze lepiej wam sie powodzi.

Oczyscic wszystko moze tylko wojna ktorą sprowokuje jakis zbuntowany kraj ktoremu nie podoba sie to wszystko ale nawet w takim kraju ci ktorzy nim rządzą mają raczej dobrze wiec cholernie ciezko byloby to zrobic. ktos z ulicy musialby dojsc do wladzy, obalic rząd, stworzyć armie i zaatakowac mocniejsze kraje, przypieprzyć atomowką w Szwajcarie, najwieksze instytucje, rozpieprzyc system monetarny, rozwalic satelity i cofnac nas do kamienia by zazcac od zera :)

Troche polecialem...

Milego dnia :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Zablokowany