Hmm dlatego właśnie chciałem zapytać czy to opinia oparta o swoje własne obserwacje, czy o książki o fx i historie o bankach handlujących miliardami na sekundę.Nieśmiertelny Trader pisze: ↑05 gru 2019, 16:55Chyba 10 milionów lotów albo ze 100 milionów lotów... Skoro plynnosc w ciągu jednego dnia na FX to tyle ile warte są wszystkie giełdy świata... Przecież to podstawy w książkach o FXPatryś pisze: ↑05 gru 2019, 16:42Na jakich parach walutowych można wejść pozycją ponad 1000 lotów i nie spowodować dużego (zwłaszcza z perspektywy niskiej zmienności) ruchu?Nieśmiertelny Trader pisze: ↑05 gru 2019, 15:18
Najwieksze pieniadze w niektorych prop firmach zarabiają na najmniej zmiennych parach ale o wielkiej plynnosci. Wiele firm uważa małe wahania za plus i mniejsze ryzyko dzięki czemu otwierane są zlecenia nawet na 1000 czy 2000 lotów. Każdy rynek może być profitowy. Trzeba tylko się dostosować a nie układać go pod swoje widzimisię.
Pytam bo przeczytałem kiedyś na forex factory (A może to była typowa internetowa opinia wyjęta z ...) że na majorsach płynność wynosi ok. 10 lotów na pips więc wejście 1000l na raz spowodowałoby olbrzymi ruch na raz.
1000 czy 2000 lotów otwierają najlepsi traderzy w niektórych prop firmach na różnego rodzaju produktach i nie są to waluty które gramy tutaj i w takim wydaniu. Spready kalendarzowe ruszają się po 1,2,3,4,5 pipsów na dzień. Wiele razy pisane na forum, można poszukać.
Gdy malutki bank wymienia walutę kupując np 1 miliard euro za jeny to myślisz że to rusza rynkiem eurjpy? Wcale. 10 lotów... Gościu 10 lotów to tutaj co drugi trzaska na tym forum. Nooo może nie co drugi ale jest sporo takich ludzi i jest to jak kropla w oceanie. Bez wpływu na rynek.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.