Dax/Nasdaq Daytrading

[Mistyfikator]

Ładne statystyki Tak trzymaj i bańka Twoja.

Dzięki.
Statystyki jednodniowe to jedna sprawa, utrzymanie tych statystyk to drugie.
Z doświadczenia widzę, że decydujące będzie to, jak sobie poradzę kiedy przyjdzie słabszy dzień.
Chęć odegrania się jest u mnie tak ogromna, że przez to ciągle baaaardzo mi daleko do tej bańki


*****

Tak więc czas pokaże.

Dzisiaj udało się podtrzymać dobrą passę :

12 października.png

Oczywiście zmniejszyłem ryzyko na transakcję i tym razem nie mierzyłem w podwojenie/potrojenie kapitału.
Jutro będzie jeszcze mniej: SL: 4%, TP: 25% .

Wraz ze wzrostem depo, będę modyfikował swoje targety.
Na początku trochę bardziej ofensywnie, bo nie chciałoby mi się dziubać po 1% od 40pln.

Wszystko się okaże, niby zmieniłem mindset na w miarę okej. Nawet nie odczuwam pokusy włazić od razu 1 lotem.
A nawet gdyby, moje EA działające na VPS-ie jest bezlitosne: osiągam max. dozwolony procentowy poziom SL i OrderClose() leci.
Tak więc szkoda sobie zacieśniać SL do wartości 2 pipsów

[Mistyfikator]

Dzisiaj również okej pod względem wyniku :

13 października.png

Jednak szczególnie zadowolony jestem z innego powodu: przed 14:30 ładnie zamknąłem z łapy wszystkie elki - ładnie się trzymam tego, żeby nie zdawać się na pastwę fortuny na odczytach makro.
Cieszy wypełnienie założenia, nawet pomimo tego, że przed tą luką w dół bym spokojnie zgarnął profit o 14:29.

StopLoss stał się dla mnie znowu czymś naturalnym, kompletnie mnie nie boli, że nieraz były to SL-ki teoretycznie bezsensowne i dla wielu moje działania byłyby niedorzeczne.
Koniec z racjonalizacją zachowań wykresu : wracam do tego, czego próbowałem rok i dwa lata temu i przynosiło to "w miarę" rezultaty.

Trochę miałem wątpliwości, bo w pewnym momencie depo już było około 333pln i zaliczyłem DD do 285pln. Równie dobrze przy tych 333 mogłem zamknąć platformę i przestać grać. Jednak taki DT nie może być pasywną grą: żeby wygrać, trzeba grać.
Coby nie było, choćbym miał przymus otwierania pozycji to nie wolno uwalić depo, utrzymanie się na powierzchni to prawdziwa sztuka.

Zamiast unikać konfrontacji z rynkiem, żeby poczuć się lepiej - bo mam już dobre staty. To byłoby trochę takie działanie, jak reprezentacja PL w pewnej dyscyplinie sportu przed Mundialem, który odbył się w pewnym państwie terrorystycznym:
Unikanie konfrontacji towarzyskich, aby zostać wylosowanym z pierwszego koszyka, a później bęcki i mizerny styl.

Nie wiem, co się wydarzy po prawej stronie wykresu, nikt mi tego nie powie. Każda transakcja może być zyskowna, stratna, lub BE (w mojej obecniej strategii). Jedyne co mi zostaje, to pilnować by te stratne nie przekraczały mojego maksymalnego dozwolonego DD: dziś to było 4% na transakcję - wprawdzie raz rano mi zajechało jakąś luką, która podwoiła SL, ale tak bywa na FX.

Jutro pewnie ustawię sobie jeszcze mniej ofensywnego stajla: tak może SL ze 3%, a TP 20%.

[Mistyfikator]

Piękny to był sen. Zbyt piękny, aby mógł być prawdziwy.
Przecież gdybym w tym tempie kosił siano, to bardzo szybko bym został niezwykle zamożnym człowiekiem.
Kilkanaście tygodni i miałbym wy*ebane i na moją obecną robotę i na ten cały FX

2 tydzień października.png

Ale kto wie co jest grane, ten zrozumie że tak łatwo być nie może.
Co innego wiedzieć jak zarabiać, a co innego panować nad swoją psychiką.
Ja już wiem, jak grać żeby mieć szanse, natomiast nie potrafię zapanować nad pewnymi zachowaniami.

I dlatego właśnie powstanie kolejne EA, którego celem będzie wysyłanie OrderClose po osiągnięciu dziennego limitu DD.
Takie EA będzie hulało na VPS obok innych moich EA.

-10% DD i leci OrderClose() na wszystkie pozycje.
Oczywiście proszę mi nie pisać, żebym sobie ściągnął takie EA, bo to jest moje wyzwanie programistyczne na ten weekend.

*****

Co do mijającego tygodnia, wielu napisze, że tak się kończy ugrywanie kilkuset procent tygodniowo.
Akurat z tym się nie zgodzę, bo przez trzy profitowe dni miałem RRR marzenie.
Ryzykowałem kilka pipsów, dla sumy profitów około 5-7 razy SL (w zależności od dnia).
Zadecydowało uporczywe granie przeciwko trendom i chęć zostania w kasynie dopóki nie wypadnie czerwone.

Dlatego powstanie mechanizm wyprowadzający mnie z kasyna w takich sytuacjach jak dzisiaj.
Pomimo kolejnego niepowodzenia, absolutnie nie odczuwam jakiegokolwiek przygnębienia.
Pozytywem jest to, że w ostatnich miesiącach nie tracę tego co wpłacam, a raczej przegrywam to co wygrałem wcześniej.
Teraz wystarczy zrozumieć, że pieniądze które wygrałem to już moje pieniądze, a nie pieniądze kasyna.

*****

To co zostało na koncie, zaraz wypłacę, żeby nie pykać od drobniaków znowu.
I nie zaczynać tradingu, póki moje EA które mam w głowie nie będą gotowe.
Myślę jednak, że w przyszłym tygodniu rozpocznę kolejny rozdział swojego tradingu.
Powinienem się przez weekend wyrobić z programowaniem.

Aha, i wpłacę pewnie tym razem z 200pln chociaż.
Może w tym tygodniu 40pln to było trochę za mało, w sumie 1000% z 4 dyszek to nie robi wrażenia, a widząc taki % zysk z większej kwoty można już odczuwać zadowolenie.


Miłego weekendu!

[ninjaproject]

Wiesz, nie żebym miał to pisać, ale wiesz, od lat, wciąż w koło, ta sama bajka się powtarza.

[Mistyfikator]

W sumie nie od lat, bo najpierw przewalałem co wpłaciłem.

Dopiero później zacząłem zarabiać i przewalać.

Teraz pora na kolejny etap.

Zresztą, ten dziennik prowadzę niewiele ponad rok.
Ale nie chce mi się tutaj udowadniać swoich racji.
Równie dobrze mógłbym nie prowadzić tego dziennika i robić to co robię bez twórczości literackiej.

Miłego weekendu !

[1to1]

Polacy nic się nie stało.

[ninjaproject]

W sumie nie od lat, bo najpierw przewalałem co wpłaciłem.

Dopiero później zacząłem zarabiać i przewalać.

Teraz pora na kolejny etap.

Zresztą, ten dziennik prowadzę niewiele ponad rok.
Ale nie chce mi się tutaj udowadniać swoich racji.
Równie dobrze mógłbym nie prowadzić tego dziennika i robić to co robię bez twórczości literackiej.

Miłego weekendu !

Od lat, bo nie ty pierwszy i nie ty ostatni!

Miłego!

[Mistyfikator]

Tak się składa, że nie jestem tu niczym zaskoczony.
Żadnego uroku nowości.

Bardziej bym był zaskoczony, jakbym nagle codziennie osiągał zyski jak od wtorku do czwartku i z 40 zeta zrobił fortunę.

Ale będę kopał gałę dalej.
Taki pozytyw, że wiem już jak brać profity.

Zostaje stworzyć mechanizm, który wyłączy mnie z rynku po konkretnym procentowym dziennym DD.

Że napiszę EA to wiem, zostaje zablokować sobie dostęp do MT4 na VPSie.
Albo przynajmniej bardzo mocno utrudnić.

Jakby ktoś miał pomysł jak to zrobić, to z chęcią posłucham rad.

[ninjaproject]

Tak się składa, że nie jestem tu niczym zaskoczony.
Żadnego uroku nowości.

Bardziej bym był zaskoczony, jakbym nagle codziennie osiągał zyski jak od wtorku do czwartku i z 40 zeta zrobił fortunę.

Ale będę kopał gałę dalej.
Taki pozytyw, że wiem już jak brać profity.

Zostaje stworzyć mechanizm, który wyłączy mnie z rynku po konkretnym procentowym dziennym DD.

Że napiszę EA to wiem, zostaje zablokować sobie dostęp do MT4 na VPSie.

Jakby ktoś miał pomysł jak to zrobić, to z chęcią posłucham rad.

To może żona? Niech ci zamyka wszystkie pozycje i odcina wszelki dostęp do mechanizmów spekulacyjnych?

Jest komenda Sleep(milisekundy) dla EA, to ew. możesz mu kazać spać do następnego dnia od momentu zamknięcia pozycji.

[Mistyfikator]

Bez jaj. Nikogo w to nie będę mieszał.

Pewnie zablokuję sobie ekran na VPSie jakimś lockerem, a hasło będę trzymał w innym miejscu niż u siebie na chacie