Czy OBLIGACJE mają sens

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
Tig3r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2310
Rejestracja: 02 sty 2008, 10:46

Nieprzeczytany post autor: Tig3r »

Sigmalko pisze:A. Czyli skoro obecnie mamy najniższe stopy procentowe i tę będą systematycznie podnoszone, to obligacje ze stałą stopą % nie są dobrym rozwiązaniem, bo niebawem więcej dostanę na lokacie. Musiałbym kupić obligacje 10-letni w okresie najwyższych stóp procentowych.
Istnieją różne obligacje - nie tylko na stałą stopę.
Są również na zmienną, są też indeksowane np. inflacją gdzie oprocentowanie to inflacja + X procent

Jest jeden mankament dla os. fiz. związany z obligacjami. Jeśli są imienne to jest jakiś problem z dziedziczeniem - niestety nie mogę sobie przypomnieć szczegółów.
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Istnieją różne obligacje - nie tylko na stałą stopę.
Są również na zmienną, są też indeksowane np. inflacją gdzie oprocentowanie to inflacja + X procent
To prawda lecz one nie nadają się do spekulacji.Mnie chodziło o to aby pokazać że można świetnie spekulować na obligach dodatkowo się świetnie zabezpieczając lub zabezpieczyć sobie trend.Ja to stosowałem z powodzeniem.

Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Awatar użytkownika
Sigmalko
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 20 sty 2010, 17:15

Nieprzeczytany post autor: Sigmalko »

zz pisze:
Istnieją różne obligacje - nie tylko na stałą stopę.
Są również na zmienną, są też indeksowane np. inflacją gdzie oprocentowanie to inflacja + X procent
To prawda lecz one nie nadają się do spekulacji.Mnie chodziło o to aby pokazać że można świetnie spekulować na obligach dodatkowo się świetnie zabezpieczając lub zabezpieczyć sobie trend.Ja to stosowałem z powodzeniem.

Pozdrawiam.
W jaki sposób zabezpieczasz sobie trend? Możesz bliżej omówić korzyści jakie czerpiesz dodając do swojego portfela akcji/futures/walut obligacje ?

Dodano po 3 minutach:

Jak jest trend wzrostowy na akcjach, to wychodzisz z obligacji, a gdy jest trend spadkowy lub niepewność to przenosisz kapitał z akcji na obligacje? Jest ujemna korelacja pomiędzy rynkiem akcji & obligacji.

Czyli grasz na obligacjach 10-letnich DSyymm ?

Czy grasz tylko na kontraktach terminowych na obligacje?

Awatar użytkownika
Nievinny
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 908
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Nievinny »

zz pisze:A dlaczego nie stać.....?
Dlatego nie stać ponieważ tego nie robi.Niestety błędne koło się zamyka....
A nie robią tego dlatego, że brakuje im kasy na start. Jeśli uważasz, że można swobodnie i dobrze spekulować obligacjami mają załóżmy 10 tys., to sorry. Min. 100 tys., by dostać sensowne spready. Nie wiem jaka jest minimalna kwota, ale żeby dostać dobrą ofertę trzeba mieć kapitał.
Nie przeskoczysz.100k od ręki nie jest dostępne dla statystycznego Kowalskiego. A jak już jest to często brakuje wiedzy.

Sigmalko - obligacje można tak samo analizować jak każdy inny instrument (tj. kurs). Są różne strategie dot. zmian stóp procentowych. I tak się spekuluje na obligacjach, aktywnie handlując a nie kupując i trzymając.

Sobolewski chciał zrobić rynek obligacji a wyszło co wyszło. Hurtowy działa chyba ok, ale publiczny tak sobie.
Trade what you see, NOT what you hear or think

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Sigmalko pisze:W jaki sposób zabezpieczasz sobie trend? Możesz bliżej omówić korzyści jakie czerpiesz dodając do swojego portfela akcji/futures/walut obligacje ?
Wiesz to jest temat na pracę doktorską a ja mam parę minut na przejrzenie forum.Postaram się krótko i zrozumiale.
Jeżeli chodzi o akcje mimo że miałem duze zyski zawsze traktowałem je jak zło konieczne.Teraz ten temat dla mnie nie istnieje.....
Czyli grasz na obligacjach 10-letnich DSyymm ?
Tak.To wszystko nie jest takie proste grałem ostro na DS oraz pinięznych np. RSTA dodatkowo na dużej dżwigni majac jednocześnie swiadomość że gram przeciwko laureatom nagrody Nobla zarządzającymi funduszem LTCM którzy zadzdzają oficjalnie dziesiątkami mld $ a nieoficjalnie dużo więcej ponieważ dostawali dodatkowo kasę banków,stosowali dżwignię nawet razy 250 więc ręce mi się trzęsły lecz konsekwentnie wierzyłem we własne analizy..Miej więcej to było tak jak oni grali na długo to ja na krótko i odwrotnie.

Sigmalko pisze: Czy grasz tylko na kontraktach terminowych na obligacje?

One się do tego nie nadają ponieważ jak wyżej jeżeli masz świadomość że grasz bardzo ostro przeciwko takim gigantom dodatkowo traktujesz to bardzo poważnie to nie masz prawa wiedzieć co będzie za sekundę lub inaczej musisz się dobrze zabezpieczyć tz. piję do tego że możesz zrobić świetne analizy i wszystko super zrobić dodatkowo wszystko się układa trend idzie tam gdzie chcesz lecz jeden lub dwa ataki krótkotrwałe przeciwko Tobie szpile trwające czasami minuty czy godziny i wylatujesz z rynku na amen...,natomiast na realnych obligacjach takie ataki są niegrożne i można je przetrzymać dodatkowo zabezpieczając sobie trend.Jedynie móusisz sobie zapłacić odsetki od kredytu lini kredytowej....,niemniej w ekstremalnych sytuacjach to z mojego doświadczenia świetnie działa.


Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Noob
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 397
Rejestracja: 05 wrz 2007, 18:39

Nieprzeczytany post autor: Noob »

Wracasz wciąż do tego LTCM. Możesz mi wyjaśnić skąd wiesz, jakie i kiedy zawierali pozycje? I co to znaczy, że grałeś przeciwko nim skoro oni tak naprawdę robili arbitraże?

Awatar użytkownika
Sigmalko
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 20 sty 2010, 17:15

Nieprzeczytany post autor: Sigmalko »

Nie bardzo czaję jednej rzeczy - dlaczego kurs obligacji jest zmienny, skoro z góry wiadomo, że więcej jak te 6.5% z tych obligacji nikt nie wyciągnie, przecież skoro 1 obligacja o cenie emisji 1000 zł ma stałe 6.5%, to wiadomo, że po roku nie dostanę z tej obligacji więcej jak 65 zł.

Teoretycznie wartość obligacji wygasającej w grudniu powinna rosnąć proporcjonalnie do upływającego czasu, czyli w połowie roku powinny kosztować 1032 zł. Jeżeli mniej to, ja się na nie rzucam, bo na pewno w dniu wygaśnięcia obligacji dostanę co mi się należy (nie mniej). Jeżeli kurs będzie większy niż 1032 zł to ich nie kupuję, bo lepiej sobie kupić nową, świeżą obligację.

PS: Jak można stracić na obligacjach, skoro płacę 1000 zł i mam zagwarantwowane, że co roku będę miał wypłaty po 65 zł i na końcu odzyskam całe 1000 zł ?

Dodano po 9 minutach:
zz pisze: Jeżeli chodzi o akcje mimo że miałem duze zyski zawsze traktowałem je jak zło konieczne.Teraz ten temat dla mnie nie istnieje.....
Piszesz, jakby inwestycja w obligacje 10-letnie dawała więcej niż tyle %, ile było powiedziane w czasie jej emisji. Więc dla obligacji 10-letniej roczna stopa zwrotu powinna być nie większa niż 6,5%.

Jeżeli po roku zarabiam 65 zł, to kupując obligację w połowie roku nie jest tak samo jakbym włączył się do gry o max. 32 zł, trwającej do końca roku?

Dodano po 1 minutach:
Sigmalko pisze:Nie bardzo czaję jednej rzeczy - dlaczego kurs obligacji jest zmienny, skoro z góry wiadomo, że więcej jak te 6.5% z tych obligacji nikt nie wyciągnie, przecież skoro 1 obligacja o cenie emisji 1000 zł ma stałe 6.5%, to wiadomo, że po roku nie dostanę z tej obligacji więcej jak 65 zł.

Teoretycznie wartość obligacji wygasającej w grudniu powinna rosnąć proporcjonalnie do upływającego czasu, czyli w połowie roku powinny kosztować 1032 zł. Jeżeli mniej to, ja się na nie rzucam, bo na pewno w dniu wygaśnięcia obligacji dostanę co mi się należy (nie mniej). Jeżeli kurs będzie większy niż 1032 zł to ich nie kupuję, bo lepiej sobie kupić nową, świeżą obligację.

PS: Jak można stracić na obligacjach, skoro płacę 1000 zł i mam zagwarantwowane, że co roku będę miał wypłaty po 65 zł i na końcu odzyskam całe 1000 zł ?

Dodano po 9 minutach:
zz pisze: Jeżeli chodzi o akcje mimo że miałem duze zyski zawsze traktowałem je jak zło konieczne.Teraz ten temat dla mnie nie istnieje.....
Piszesz, jakby inwestycja w obligacje 10-letnie dawała więcej niż tyle %, ile było powiedziane w czasie jej emisji. Więc dla obligacji 10-letniej roczna stopa zwrotu powinna być nie większa niż 6,5%.

Jeżeli po roku zarabiam 65 zł, to kupując obligację w połowie roku nie jest tak samo jakbym włączył się do gry o max. 32 zł, trwającej do końca roku?
zapomniałem dodać - prowicje = 12 zł czyli w tym przypadku nie 32 tylko 20 zł ;-P

Awatar użytkownika
Nievinny
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 908
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Nievinny »

Wszystko się da.

Wiesz jak liczy się PV (cenę) obligacji? Poczytaj o tym. Stopy rynkowe się zmieniają i cena obligacji się zmienia. Można zarobić nie tylko na CF odsetkowych ale i na zmianie ceny.

A to o czym piszesz to obligacja "dla ludu", czyli detaliczna.
To o czym piszę ja i @zz to obligacje rynkowe.
Polecam Fabozziego na początek.
Trade what you see, NOT what you hear or think

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Noob pisze:Wracasz wciąż do tego LTCM. Możesz mi wyjaśnić skąd wiesz, jakie i kiedy zawierali pozycje? I co to znaczy, że grałeś przeciwko nim skoro oni tak naprawdę robili arbitraże?
Arbitraże?..tylko z nazwy,w rzeczywistości fundusze hege nie mają teraz nic wspólnego z arbitrażem poza nazwą......
Z tymi słoniami wszyscy zainteresowani wiedzieli plus-minus co robią ponieważ tego nie dało się ukryć przy ich masie.....,poza tym sami o tym trąbili...

Pozdroawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Noob
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 397
Rejestracja: 05 wrz 2007, 18:39

Nieprzeczytany post autor: Noob »

Wiem, że fundusze hedge jako takie nie mają nic wspólnego z arbitrażem, mówię o tym konkretnym. Czytałem parę artykułów na temat LTCM i ich bazowa strategia (na obligacjach, czyli rozumiem, że o niej właśnie piszesz) wyglądała z grubsza tak jak w wikipedii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Long-Term_ ... Management

To właśnie z powodu charakteru strategii potrzebowali tak olbrzymiej dźwigni i dlatego zabójstwem okazały się dla nich luki na wejściu po wybuchu kryzysu.

ODPOWIEDZ