Bankowość inwestycyjna
-
- Bywalec
- Posty: 14
- Rejestracja: 04 lip 2008, 06:08
moje zdanie
MOim zdaniem nic nie wyparowało no chyba ze ktos uzywa stoplossow. Jesli inwestor kupil czesc przedsiebiorstwa (akcje) np. Proctera to w zwiazku ze zmianą notowan gieldowych nie stracil ani jednej ze swoich akcji w zadnym momencie. Przez caly czas mial prawo udzialu w zyskach firmy i wspoldecydowania o jej losie. Jesli kupisz dom za 500 tys, a po pol roku zadzowni do ciebie 10ciu gosci z oferta kupna za 200 tys to znaczy ze straciles 300 tys ?
Re: moje zdanie
Tylko że dla indywidualnego gracza akcje, poza możliwością ich sprzedaży NIC nie znaczą. Porównanie do domu jest kompletnie bez sensu.jacek_1986 pisze:MOim zdaniem nic nie wyparowało no chyba ze ktos uzywa stoplossow. Jesli inwestor kupil czesc przedsiebiorstwa (akcje) np. Proctera to w zwiazku ze zmianą notowan gieldowych nie stracil ani jednej ze swoich akcji w zadnym momencie. Przez caly czas mial prawo udzialu w zyskach firmy i wspoldecydowania o jej losie. Jesli kupisz dom za 500 tys, a po pol roku zadzowni do ciebie 10ciu gosci z oferta kupna za 200 tys to znaczy ze straciles 300 tys ?
The love of money is the root of all evil
-
- Bywalec
- Posty: 14
- Rejestracja: 04 lip 2008, 06:08
Jak to nic nie znacza? To kwestia podejscia raczej i psychiki moze, bo prawnie majac akcje jestes takim samym wspolwlascicielem jak inni akcjonariusze, fundusze etc. No i masz prawo do dywidendy, dostajesz pp, mozesz isc na walne i powiedziec co myslisz. Mam wrazenie ze dzisiaj zbyt wiele ludzi wychodzi z zalozenia ze mogliby handlowac czmkolwiek, nawet kontraktami na gowno gdyby byla zmiennosc i plynny rynek
Jeżeli cena akcji w ataku spekulacyjnym spadła z 40$ na 1 centa i odbiła z powrotem do 40$ to tym co są na tych papierach nic się nie stało.Mnie chodziło o to że jeżeli instytucjelub inwestorzy indywidualni byli na jakich kolwiek tych kontraktach to już ich nie ma i mają wyzerowane rachunki.
Pozdrawiam.
Noob to co napisałeś jest podstawowym fundamentem.Szkoda że najlepsi DI tego nie rozumieją....,lub nie chcą zrozumieć......Noob pisze:Nie wiem czy nie znaczą, w Stanach jest sporo spółek które wypłacają naprawdę spore dywidendy i to np. co rok przez ostatnie sto lat. Zwykli akcjonariusze kupują i liczą na wzrosty, ale często nie zamierzają tych akcji sprzedawać, zadowalają się dywidendą, a akcje zostawiają w spadku dzieciom
Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
Lub z jakichś powodów nie chcą powiedzieć. Nie wnikam w to, zobaczymy za jakieś 5-10 lat, gdy obecni doradcy będą mogli coś pokazać.zz pisze:Szkoda że najlepsi DI tego nie rozumieją....,lub nie chcą zrozumieć......
Wybacz, ale to ryzyko zawodowe.zz pisze:kontraktach to już ich nie ma i mają wyzerowane rachunki.
Trade what you see, NOT what you hear or think
Bardzo ładnie i czytelnie je tutaj przedstawiony problem.Myślę że teraz forumowiczom bobitnie pokazano że nie chodzi o to aby zakazać lecz chodzi o to żeby banki robiły to przez podmioty zależne.
http://biznes.onet.pl/zakaz-handlu-inst ... rasa-detal
Pozdrawiam.
http://biznes.onet.pl/zakaz-handlu-inst ... rasa-detal
Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów