"Tomasz Dubiński – indywidualny inwestor giełdowy, od 10 lat na rynku akcji, od 3 lat na rynku walutowym Forex. Dzięki ścisłej współpracy ze swoim nauczycielem (Dawidem – rok tradingu ‘biurko w biurko’) opanował doskonale system scalperski i przeniósł go na skale H4. SL na H4 od 5 do 50p. Ryzyko/Zysk: 1:4. Skale: D1, H8, H4. Uwielbia swing trading. Maniak dobierania w zyskach. Współprowadzi firmę produkcyjną w Polsce, jest częścią międzynarodowej, licencjonowanej firmy zarządzającej aktywami na Forex, inwestuje w nieruchomości mieszkaniowe i komercyjne. Posiada żonę i dwójkę dzieci. "
Szkoda, że tak szybko zrezygnował, mógł mieć niezły (jakby się postarał) track rekord.
http://www.dukascopy.com/tradercontest/ ... homas12345
AT DAY - WROCŁAW, 31.03.2012r
Wszedłem na wątek przypadkowo z linku wejścia na mój blog - geometria rynku.
Patrząc się na rozwój dyskusji - widzę, że łatwo się ocenia innych poczynania i intencje.
Ja trafiłem na SATRF jako uczestnik - by posluchać innych.
Z Pawłem miałem kiedyś kontakt przez Bryce Gilmore - prosił bym się z nim skontaktował bo miał z nim kłopot komunikacyjny (Paweł kupował u niego książkę). Zaproponował bym stanął po drugiej stronie..
Moja przerwa w życiorysie po kilkanaście godzin dziennie przed monitorem miała miejsce od 2003 roku. Koszty zdrowotne i inne nieocenione:)
Od roku zacząłem prowadzić szkolenia, bo ...powodów jest kilka...
Szkolenie z geometrii to kilkanaście godzin teorii. Nie obejmie tego zajawka 2h.
Szkolenie z wolumenu to kolejna taka porcja.
Opinie o moich szkoleniach można znaleźć. Zapewniam - nie pisałem ich sam . Czy warto ? , zależy dla kogo.
Za pierwszą książkę Gilmore zaplaciłem 850$. Czy w tym kontekście 150 PLN - to dużo - rzecz względna.
Ktoś wynajął salę, zorganizował to i poświęcił swój czas.
Na rynkach nie jestem od wczoraj i z przyjemnością słucham innych - zawsze coś mozna usłyszeć ciekawego.
Gość na szkoleniu u mnie (chyba był na wszystkich mozliwych) zwrócił uwagę na jedną banalną rzecz ( w mojej opinii), twierdząc, że dla tylko tego warto było przyjechać. W poniedziałek wysłał na bazie tego trada po którym szkolenie mu się z nawiązką zwróciło. Dla mnie to było banalne i oczywiste - kazdy powinien to wiedzieć. Dla jego planu gry to był duży skok.
Nie reklamuję tu swojego szkolenia.
Na Satrf mój wykład, to tylko wprowadzenie do tematu - to nie jest szkolenie, choć elementy tego są w nim zawarte.
Uważam tylko, że podejście niektórych osób do tego typu inicjatyw nie do końca jest sprawiedliwe. Oczywiście nie wszystkim to jest potrzebne.
Pozdrawiam wszystkich uczestników tego forum serdecznie
Mie 358
Patrząc się na rozwój dyskusji - widzę, że łatwo się ocenia innych poczynania i intencje.
Ja trafiłem na SATRF jako uczestnik - by posluchać innych.
Z Pawłem miałem kiedyś kontakt przez Bryce Gilmore - prosił bym się z nim skontaktował bo miał z nim kłopot komunikacyjny (Paweł kupował u niego książkę). Zaproponował bym stanął po drugiej stronie..
Moja przerwa w życiorysie po kilkanaście godzin dziennie przed monitorem miała miejsce od 2003 roku. Koszty zdrowotne i inne nieocenione:)
Od roku zacząłem prowadzić szkolenia, bo ...powodów jest kilka...
Szkolenie z geometrii to kilkanaście godzin teorii. Nie obejmie tego zajawka 2h.
Szkolenie z wolumenu to kolejna taka porcja.
Opinie o moich szkoleniach można znaleźć. Zapewniam - nie pisałem ich sam . Czy warto ? , zależy dla kogo.
Za pierwszą książkę Gilmore zaplaciłem 850$. Czy w tym kontekście 150 PLN - to dużo - rzecz względna.
Ktoś wynajął salę, zorganizował to i poświęcił swój czas.
Na rynkach nie jestem od wczoraj i z przyjemnością słucham innych - zawsze coś mozna usłyszeć ciekawego.
Gość na szkoleniu u mnie (chyba był na wszystkich mozliwych) zwrócił uwagę na jedną banalną rzecz ( w mojej opinii), twierdząc, że dla tylko tego warto było przyjechać. W poniedziałek wysłał na bazie tego trada po którym szkolenie mu się z nawiązką zwróciło. Dla mnie to było banalne i oczywiste - kazdy powinien to wiedzieć. Dla jego planu gry to był duży skok.
Nie reklamuję tu swojego szkolenia.
Na Satrf mój wykład, to tylko wprowadzenie do tematu - to nie jest szkolenie, choć elementy tego są w nim zawarte.
Uważam tylko, że podejście niektórych osób do tego typu inicjatyw nie do końca jest sprawiedliwe. Oczywiście nie wszystkim to jest potrzebne.
Pozdrawiam wszystkich uczestników tego forum serdecznie
Mie 358