http://finance.google.com/finance - wiadomo serwis finansowy googla
http://finance.groups.yahoo.com - grupy na yahoo dot. us index
stooq.pl - już wspominałeś
futures.pl - polska stronka linki do ciekawych blogów można tez tam znaleźć
http://lemansa.blogbank.pl/ - blog eksperta od eliotta,
ifutures.pl - profeska wg mnie jeżeli chodzi o polskie strony dot. kontraktów
pzdr
[Dow Jones] Analizy, prognozy
witam w sumie to sam nie wiem co mam o tym myslec, wczorajsza korekta byla bardzo konkretna i powiem ze troche mnie zdziwil jej zasieg 
no ale paktycznie idealnie zatrzymala sie w 50 %(cale szczescie moj margin wytrzymal 
)
czy wybijemy sie w najblizszym czasie pozyzej 8800?? nie wiem i ciezko jest mi to okreslic bo w tym tyg szykuja sie niezle dane, chyba ze Ben wyskoczy nagle z czyms co spowoduje euforie na rynkach, mam taka cicha nadzieje
oby tylko zeszlotygodniowe wyrosty nie byly korekta jednej wielkiej fali spadkowej bo bedzie pzejebane
pozdro
ps chociaz moze walnac w dol jeszcze do 62% gdzie pokrzwa sie ladnie z minimum z 27.10.2008 a tego nie chcemy
no ale paktycznie idealnie zatrzymala sie w 50 %(cale szczescie moj margin wytrzymal )czy wybijemy sie w najblizszym czasie pozyzej 8800?? nie wiem
i ciezko jest mi to okreslic bo w tym tyg szykuja sie niezle dane, chyba ze Ben wyskoczy nagle z czyms co spowoduje euforie na rynkach, mam taka cicha nadziejeoby tylko zeszlotygodniowe wyrosty nie byly korekta jednej wielkiej fali spadkowej bo bedzie pzejebane
pozdro
ps chociaz moze walnac w dol jeszcze do 62% gdzie pokrzwa sie ladnie z minimum z 27.10.2008 a tego nie chcemy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
sorki ale naprawde nie wiem czym popierasz swoje shorty moim zdaniem jezeli nie przebijemy wczorajszych 50%(a dzisiaj bylo odbicie i 2 razy probowalo atakowac w dol i nie wyszlo) to nie zobaczysz twojego S w najblizszym czasie
Panie rozswietl umysly inwestorów, pozbądz ich chciwosci,strachu,nadziei
daj im duzo zdrowia,sczsesia osobistegi i pieniedzy aby nie musieli zarabiac na giełdzie
daj im duzo zdrowia,sczsesia osobistegi i pieniedzy aby nie musieli zarabiac na giełdzie
trendem, tylko trendem. czy naprawdę parę dni - w tym thanksgiving - na zielono daje ci nadzieje na zmianę trendu w dłuższej perspektywie?sorki ale naprawde nie wiem czym popierasz swoje shorty
dzisiaj to była najgorsza sesja jaka widziałem w tym półroczu. przemieliło moje poziomy w obie strony.pietra997 pisze:dzisiaj bylo odbicie i 2 razy probowalo atakowac w dol
zawsze jest taka możliwość. po to jest SL. on nigdy nie kłamie.pietra997 pisze:nie zobaczysz twojego S w najblizszym czasie
Money Never Sleeps
MACIEK408
a tak ogolnie to mysle ze jednak dlugie cienie na miesiecznym podzialaja
w koncu i mysle ze miesiac grudzien to bedzie miesiac jednak na "+"
ale chyba jeszcze nie dzis, jednak zmieniam zdnaie jak dane bada zle to w dol
ale koniec miesiaca jak najbardziej w gore
hmm od czegos trzeba zaczacMACIEK408 pisze: trendem, tylko trendem. czy naprawdę parę dni - w tym thanksgiving - na zielono daje ci nadzieje na zmianę trendu w dłuższej perspektywie?
a tak ogolnie to mysle ze jednak dlugie cienie na miesiecznym podzialaja
w koncu i mysle ze miesiac grudzien to bedzie miesiac jednak na "+"
ale chyba jeszcze nie dzis, jednak zmieniam zdnaie jak dane bada zle to w dol
ale koniec miesiaca jak najbardziej w gore
oto moj, mozliwy scenariusz na najblizszy miesiac:)
przegladalem ostatnio stare notatki i natknalem sie na cos bardzo interesujacego a mianowicie na strukture XABCD, dawno z niej nie kozystalem ale postanowilem przyjzec sie dokladniej id od razu cos mi wpadlo w oko:
narazie jest to rozwijajaca sie formacja ale kto wie moze bardzo mozliwa, narazie idzie jak po masle
pierwszym oporem mysle ze jest oczywiscie wartosc 1000 pkt ale ogolnie to zeby formacja sie stworzyla to musi przynajmniej dojsc do 161% a max puknt C moze byc 261% pozniej wieksza korekta o -50% do punktu D badz D prim ( nie licze tych mniejszych po drodze ktore sa nie uniknione) i od punku D nastepuje wystrzal w gore prawda ze byloby pieknie
hehe oczywiscie to tylko teoria ale kto wie moze sie sprawdzi
mysle ze miesiac styczen powinien skonczyc sie na plusie tak jak mowilem
o grudniu i sie nie pomylilem a pozniej zobaczymy, ja bede bacznie sie przygladac i mysle ze mozna powoli otwierac Longi ale uwaznie obserwowac czy formacja nie zostanie zaklucona za bardzo po drodze
pozdrawiam
przegladalem ostatnio stare notatki i natknalem sie na cos bardzo interesujacego a mianowicie na strukture XABCD, dawno z niej nie kozystalem ale postanowilem przyjzec sie dokladniej id od razu cos mi wpadlo w oko:
narazie jest to rozwijajaca sie formacja ale kto wie moze bardzo mozliwa, narazie idzie jak po masle
pierwszym oporem mysle ze jest oczywiscie wartosc 1000 pkt ale ogolnie to zeby formacja sie stworzyla to musi przynajmniej dojsc do 161% a max puknt C moze byc 261% pozniej wieksza korekta o -50% do punktu D badz D prim ( nie licze tych mniejszych po drodze ktore sa nie uniknione) i od punku D nastepuje wystrzal w gore
prawda ze byloby pieknie hehe oczywiscie to tylko teoria ale kto wie moze sie sprawdzi
mysle ze miesiac styczen powinien skonczyc sie na plusie tak jak mowilem
o grudniu i sie nie pomylilem a pozniej zobaczymy, ja bede bacznie sie przygladac i mysle ze mozna powoli otwierac Longi ale uwaznie obserwowac czy formacja nie zostanie zaklucona za bardzo po drodze
pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
witam w nowym tygodniu. pierwszy dzień pracy w 2009 przed nami.
Garść spostrzeżeń dot. rynku amerykańskiego. Zgodzę się, ze nastąpiło wybicie z trójkąta. wybicie górą dodam konkretnie. większość systemów dziennych także przekręciła się na L. mamy za sobą także 3 kolejne wzrostowe sesje. są duże wzrosty - niektórzy w piątek przycięli po plus 30-50%. wszystko wygląda normalnie. już blisko do kluczowych 1008 na sp500 i 9665 na djia, które otworzą wielka bramę dla wzrostów.
pytanie jednak - pod co ta korba? czy to efekt stycznia, czy efekt Obamy, czy pod wojnę na Bliskim Wschodzie? a może jest to sterowanie rynkiem dla innego efektu? czy ci co mieli zarobić to już zarobili? może to jednak wypadkowa emocji giełdowego tłumu, najczystsza i najbardziej nieodgadniona przyczyna ruchów rynkowych?
jakie są podstawy tego wzrostu? USA staje się coraz bardziej państwem socjalnym, z rozdmuchanym budżetem, każdy tam wyciąga rękę po pieniądze, które mu się nie należą. dla mnie to grabież po prostu - zwłaszcza w kraju gdzie funkcjonuje podobno ustrój kapitalistyczny. panuje ogromny deficyt w handlu zagranicznym. ludzie bronią tego deficytu stwierdzeniem ze w latach rozwoju USA, przez XVIII i XIX w. tez był potężny deficyt. kompensowane było to jednak tym, ze każdy zagraniczny towar był inwestowany, a nie konsumowany. następował dzięki temu rozwój infrastruktury, a nie zaspokajanie potrzeb, które dzięki takiej filozofii ekonomicznej będę większe i większe. nie znam się na ekonomii, slaby jestem z analizy fundamentalnej, ale nie widzę korelacji gospodarka<->giełda. a powinna chyba być.
okay. na koniec wykres miesięczny Dow Jones. czysta AT. fajne formacje świecowe.
październik - olbrzymia świeca spadkowa, z zamknięciem w połowie długości. brak górnego cienia. zero byków. niespotykany wolumen.
listopad - wielka spadkowa świeca ale z zamknięciem powyżej polowy całości. cały korpus generalnie w górnej strefie. nie jest to młot, ale bardzo byśmy chcieli aby był. nie było testu dołka z 2002 r. na który czekali co niektórzy (np. ja).
grudzień - doji, czyli możliwy zwrot, zamknięcie minimalnie poniżej otwarcia, ale nadzieje mamy duże. warto zauważyć, ze zmienność dużo mniejsza niż poprzedniego miesiąca. XII jest insidebarem, gdzieś tak dokładnie pośrodku listopadowej świecy. możemy więc pokusić się, o twierdzenie, ze to krzyż harami, zapowiadający wzrosty. wolumen maleje, chociaż mieliśmy tez kilka dni bez sesji i to może być jakiś pomniejszy powód.
styczeń - jutrzenka, gdy będziemy mieli biały duży korpus możemy porozmawiać o wzrostach. może do tego czasu Obama zrobi swój cud, swoje change, a wszystkie problemy znikną i będziemy ładować pekacem także na naszej łączce biotony, kagiehy, orleny...
podsumowując - nie ma jednej tezy w mojej wypowiedzi. styczeń będzie przełomowy. gdy fundamenty gospodarki zaczną się poprawiać, zdecydowanie będę za wzrostem, mój wrodzony pesymizm schowam do kieszeni. technicznie i logicznie nie wygląda to źle - po takich wielkich czarnych babolcach możemy się spodziewać tylko marszu białych żołnierzy .
pzdr
Garść spostrzeżeń dot. rynku amerykańskiego. Zgodzę się, ze nastąpiło wybicie z trójkąta. wybicie górą dodam konkretnie. większość systemów dziennych także przekręciła się na L. mamy za sobą także 3 kolejne wzrostowe sesje. są duże wzrosty - niektórzy w piątek przycięli po plus 30-50%. wszystko wygląda normalnie. już blisko do kluczowych 1008 na sp500 i 9665 na djia, które otworzą wielka bramę dla wzrostów.
pytanie jednak - pod co ta korba? czy to efekt stycznia, czy efekt Obamy, czy pod wojnę na Bliskim Wschodzie? a może jest to sterowanie rynkiem dla innego efektu? czy ci co mieli zarobić to już zarobili? może to jednak wypadkowa emocji giełdowego tłumu, najczystsza i najbardziej nieodgadniona przyczyna ruchów rynkowych?
jakie są podstawy tego wzrostu? USA staje się coraz bardziej państwem socjalnym, z rozdmuchanym budżetem, każdy tam wyciąga rękę po pieniądze, które mu się nie należą. dla mnie to grabież po prostu - zwłaszcza w kraju gdzie funkcjonuje podobno ustrój kapitalistyczny. panuje ogromny deficyt w handlu zagranicznym. ludzie bronią tego deficytu stwierdzeniem ze w latach rozwoju USA, przez XVIII i XIX w. tez był potężny deficyt. kompensowane było to jednak tym, ze każdy zagraniczny towar był inwestowany, a nie konsumowany. następował dzięki temu rozwój infrastruktury, a nie zaspokajanie potrzeb, które dzięki takiej filozofii ekonomicznej będę większe i większe. nie znam się na ekonomii, slaby jestem z analizy fundamentalnej, ale nie widzę korelacji gospodarka<->giełda. a powinna chyba być.
okay. na koniec wykres miesięczny Dow Jones. czysta AT. fajne formacje świecowe.
październik - olbrzymia świeca spadkowa, z zamknięciem w połowie długości. brak górnego cienia. zero byków. niespotykany wolumen.
listopad - wielka spadkowa świeca ale z zamknięciem powyżej polowy całości. cały korpus generalnie w górnej strefie. nie jest to młot, ale bardzo byśmy chcieli aby był
. nie było testu dołka z 2002 r. na który czekali co niektórzy (np. ja).grudzień - doji, czyli możliwy zwrot, zamknięcie minimalnie poniżej otwarcia, ale nadzieje mamy duże. warto zauważyć, ze zmienność dużo mniejsza niż poprzedniego miesiąca. XII jest insidebarem, gdzieś tak dokładnie pośrodku listopadowej świecy. możemy więc pokusić się, o twierdzenie, ze to krzyż harami, zapowiadający wzrosty. wolumen maleje, chociaż mieliśmy tez kilka dni bez sesji i to może być jakiś pomniejszy powód.
styczeń - jutrzenka, gdy będziemy mieli biały duży korpus możemy porozmawiać o wzrostach. może do tego czasu Obama zrobi swój cud, swoje change, a wszystkie problemy znikną i będziemy ładować pekacem także na naszej łączce biotony, kagiehy, orleny...
podsumowując - nie ma jednej tezy w mojej wypowiedzi. styczeń będzie przełomowy. gdy fundamenty gospodarki zaczną się poprawiać, zdecydowanie będę za wzrostem, mój wrodzony pesymizm schowam do kieszeni. technicznie i logicznie nie wygląda to źle - po takich wielkich czarnych babolcach możemy się spodziewać tylko marszu białych żołnierzy
. pzdr
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Money Never Sleeps
kurde cala europa i praktycznie azja staraja sie zazielenic a stany stoja w miejscu:(
mysle ze czeka nas konkretny ruch (miejmy nadzieje ze w gore) bo narazie to tak strasznie mozolnie to wszystko idzie
mysle ze czeka nas konkretny ruch (miejmy nadzieje ze w gore) bo narazie to tak strasznie mozolnie to wszystko idzie
Panie rozswietl umysly inwestorów, pozbądz ich chciwosci,strachu,nadziei
daj im duzo zdrowia,sczsesia osobistegi i pieniedzy aby nie musieli zarabiac na giełdzie
daj im duzo zdrowia,sczsesia osobistegi i pieniedzy aby nie musieli zarabiac na giełdzie