[OIL] Analizy, prognozy

Czyli co się już wydarzyło, co się dzieje obecnie oraz jaka będzie najbliższa i dalsza przyszłość na rynku Forex.
Awatar użytkownika
SASZA
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 65
Rejestracja: 29 cze 2006, 17:40

Nieprzeczytany post autor: SASZA »

Dotychczas uznana reguła – im niższa cena ropy naftowej na światowych rynkach, tym słabszy dolar – obecnie całkowicie się nie sprawdza.

Spadające ceny ropy wydają się być wręcz siłą nośną dla umacniającej się w ostatnich tygodniach waluty amerykańskiej. Formułowanie się tej tendencji potwierdzają liczby. Otóż cena baryłki ropy spadła z poziomu 61 dolarów na początku roku do poziomu 52 dolarów w połowie stycznia. W tym samym czasie dolar, wbrew oczekiwaniom, umocnił się z poziomu prawie 1,33 do poziomu 1,29 USD/EUR. Zachowując niezbędny dystans do samych liczb i pamiętając, że na kurs eurodolara oddziałują dziesiątki innych czynników, pewne zdziwienie musi jednak budzić fakt, że aprecjacja amerykańskiej waluty dokonuje się akurat w momencie znaczącej przeceny na globalnym rynku surowców.

Do tej pory silniejszy dolar był najczęściej skutkiem rosnących cen ropy, korekta na rynku surowca powodowała zaś deprecjację amerykańskiej waluty – w warunkach malejących cen ropy malały koszty użytkowania energii w krajach strefy euro. Wiązało się to z redukcją zakupów dolarów z ich strony, ponieważ obroty na rynku ropy denominowane są właśnie w walucie amerykańskiej. Gdyby spojrzeć na trendy panujące od kilku miesięcy, zarówno na rynku walutowym, jak i surowcowym, można dojść do wniosku, że dotychczas uznane prawa objaśniające ich wzajemne związki utraciły praktyczne zastosowanie.

Pozytywne tendencje

Ekonomiści próbując tłumaczyć odwrócone współzależności, zwracają uwagę, że taniejąca ropa poprawia w znacznej mierze ocenę perspektyw gospodarki USA (bardzo surowcowochłonnej). Na malejących cenach paliw korzystają amerykańscy konsumenci i przedsiębiorcy, co oddala niebezpieczeństwo twardego załamania koniunktury w Stanach Zjednoczonych, które jeszcze niedawno wydawało się całkiem prawdopodobne. To ono właśnie wywoływało w ostatnim czasie największy strach na międzynarodowych rynkach finansowych, powodując ucieczkę od dolara. Tańsza ropa łagodzi ponadto presję inflacyjną, co z kolei zwiększać może prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych Fed.

Kolejnym ważnym czynnikiem umacniającym dolara w kontekście taniejącej ropy są relacje pomiędzy polityką pieniężną Fed i EBC. Władze monetarne we Frankfurcie koncentrują swoją uwagę na wskaźniku inflacji bieżącej CPI, Amerykańska Rezerwa Federalna pilnuje natomiast przede wszystkim inflacji bazowej, czyli takiej, która nie uwzględnia zmian cen energii. Spadki na rynku surowcowym w pierwszym momencie obniżają wartość inflacji bieżącej, na poziom inflacji bazowej nie mają zaś w krótkim okresie wpływu (ruchy cen ropy oddziałują tu tylko pośrednio, w dodatku z opóźnieniem). W tym sensie taniejące surowce energetyczne, a w ślad za nimi inflacja CPI, doraźnie łagodzić powinny przede wszystkim restrykcyjne ostatnio nastawienie EBC. Implikuje to naturalnie przepływy mas międzynarodowego kapitału, w tym przypadku z aktywów denominowanych w euro w stronę dolarowych. Taka kombinacja uwarunkowań polityki pieniężnej po obu stronach Atlantyku wydaje się odpowiadać za niedawne umocnienie się amerykańskiej waluty wobec euro.

Globalna nadpłynność

Eksperci różnie wyceniają natomiast wpływ kondycji finansowej OPEC na kurs eurodolara. Z jednej strony można usłyszeć głosy, że niskie ceny ropy przyczynić się mogą do zniwelowania nadwyżki w bilansie obrotów bieżących krajów eksportujących surowiec. To z kolei zmniejszyć może ich popyt na amerykańskie papiery skarbowe, co w dłuższym okresie działać będzie negatywnie na dolara. Istotnie w ostatnich latach, na bazie szybujących cen ropy, nadwyżki w bilansach płatniczych państw OPEC gigantycznie rosły. Zasoby te w ogromnej części płyną do Stanów Zjednoczonych, głównie na rynek papierów dłużnych. W ostatnich miesiącach, wraz ze spadkami cen ropy, tego typu transakcje kapitałowe zostały silnie ograniczone. Może to utrudniać finansowanie ujemnego salda w amerykańskim bilansie handlowym oraz deficytu budżetowego, dolar musiałby więc ulec korekcyjnej deprecjacji.

Z drugiej strony na razie nie brakuje chętnych do kupowania amerykańskich obligacji. Mniejszym nadwyżkom płatniczym krajów OPEC towarzyszyć będą równolegle wyższe nadwyżki płatnicze w gospodarkach azjatyckich, będącymi importerami surowców. Ci zaś wygenerowaną tą drogą dodatkową płynność lokować będą w aktywa dolarowe, zapobiegając tym samym kursowej huśtawce amerykańskiej waluty.

Wszystkim amatorom zielonych banknotów warto jednak polecić zachowanie wszelkiej ostrożności. Przedstawiona analiza prezentuje zaledwie fragment szerszej rzeczywistości.



W tekście wykorzystano materiały „Financial Times”

pozwoliłem sobie wkleic tu ten tekst z uwagi na bardzo wysoką rekomendację
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Nievinny
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 908
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Nievinny »

@SASZA - dzięki bardzo, ciekawy artykuł, który potwierdza nową koncepcje wpływu ropy na dolara.

A teraz pora na analizę (i od dzisiaj parę zmian)

Interwał: H4 (+ Daily dzisiaj)
Trend:
  • długoterminowy: wzrostowy
  • średnioterminowy: wzrostowy
  • krótkoterminowy: spadkowy (korekta)
Wsparcia:
  • 64-65 dol/baryłka
  • 62,80 dol/baryłka
  • 59,60 dol/baryłka
Opory:
  • 69-70 dol/baryłka
  • 71,70 dol/baryłka
Fundamenty:
Ceny ropy warunkuje napięta sytuacja w Iranie (4 światowy eksporter ropy). Z powodu zatrzymania 15 brytyjskich żołnierzy oraz kontynuacji prac nad programem nuklearnym (mimo sankcji ONZ) Iran obawia się ataku zbrojnego. obawiają się również inwestorzy co daje impuls do zakupów ropy. O ile atak USA wydaje się mało prawdopodobny to ograniczenie eksportu ropy przez Iran w odpowiedzi na sankcje jest scenariuszem bardziej prawdopodobnym, tym bardziej, że OPEC nie zajęła stanowiska w tej sprawie.

Technika:
Z technicznego punktu widzenia, ropa dotarła do silnego oporu 69-70 dol/baryłka. Poziom 70 jest też oporem psychologicznym. Obecnie czeka nas odreagowanie z powodu wykupienia (choć fundamenty mogą mieć większy wpływ, a raczej wskazują na wzrosty). Mało realne wydają się spadki poniżej 1 wsparcia. Ten tydzień może być rozstrzygający o spadkach lub wzrostach, ale z punktu widzenia AT to będzie ruch korekcyjny przed atakiem na barierę podażową.

Edit: dzięki @zeusik - o tym info nie wiedziałem :) W takim razie raczej będziemy mieli wzrosty.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2007, 21:29 przez Nievinny, łącznie zmieniany 1 raz.

zeusik
Gaduła
Gaduła
Posty: 250
Rejestracja: 18 lis 2005, 19:17

Nieprzeczytany post autor: zeusik »

Juz wielu inwestorom 'wykupiony rynek' utarl nosa hehe. Realizacja zyskow nastapila w piatek (koniec tyg m-ca, kwartalu) i nie byla duza, ale cena spadla.

Dzis nowe wiadomsci i oskarzenia ze iranskie przestrzenie powietrzne zostaly naruszone przez amerykanskie samoloty.

Ropka 70dolcow w tym tyg.

Awatar użytkownika
Nievinny
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 908
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Nievinny »

No i jak nie było 70 dolarów tak nie ma :)

- Interwał: H4
- Opór: 69,50
- Wsparcie: 64,70-65,20, 62,80
- Trend: wzrostowy

Technika wskazuje na dalsze wzrosty ropy, aczkolwiek formacja spadającej gwiazdy (czerwony prostokąt) nie daje mi spokoju. Na szczęście dla byków jest ona biała, więc stanowi mniejsze zagrożenie. Natomiast silną pozycję kupujących odzwierciedla formacja objęcia hossy - zielony prostokąt. Dodatkowo obecne nastroje powinny sprzyjać testom strefy oporowej oraz szczytu 70 dol/baryłka.

EDIT:
Ani czarna świeca przy formacji przenikania to młot, ani ostatnia to spadająca gwiazda, nie chciało się mierzyć :) Tak, więc mamy otwartą drogę do wzrostów. Przepraszam wszystkich za błędy ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2007, 08:22 przez Nievinny, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
eranet
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 08 lis 2006, 22:32

Nieprzeczytany post autor: eranet »

moim zdaniem nie jest to spadająca gwiazda, za duży korpus w stosunku do cienia
pieniądze to nie wszystko, ale wszystko bez pieniędzy to....

Awatar użytkownika
Nievinny
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 908
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Nievinny »

Faktycznie, mea culpa... za duży. Dzięki bardzo :)
Trade what you see, NOT what you hear or think

Awatar użytkownika
Nievinny
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 908
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Nievinny »

OIL X-trade
- Interwał: D1
- Opór: 72,51
- Wsparcie: 69,72; 66,70; 63,15
- Trend: wzrostowy

Sierpniowe kontrakty Futures
- Interwał: D1
- Opór: 69,60-70,30 oraz 72,32
- Wsparcie: 67,70; 64,50
- Trend: wzrostowy

Ropa ciągle jest w dość silnym trendzie wzrostowym. Obecnie znajduje się pod ważnymi oporami (podanymi oddzielnie dla każdego instrumentu). O tyle o ile bieżące notowania mają bardzo blisko do testu linii trendu to gracze futures mają zapas kilku dolarów. Jednak uważam, że ropa będzie kontynuowała wzrosty. Do oporu w granicach 72 dol/baryłka. Jednakże w wypadku zanegowania linii trendu na notowaniach bieżących możemy spodziewać się spadków, ale nie odwrócenia trendu. Kontrakty mają do pokonania trudny opór, a not. bież. wiszą nad wsparciem. Idealna sytuacja do arbitrażu ;) Niestety jest to niemożliwe ze względu na to, że nie istnieje baza tego instrumentu (notowania bieżące to chyba są futures na lipiec)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

jaguarII
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 438
Rejestracja: 25 mar 2007, 19:11

Nieprzeczytany post autor: jaguarII »

z racji tego ze jestes Nievinny "specialist oil lub oiler" a ja raczej nie ruszalem do tej pory rynku towarów - mam do ciebie takie pytanie...jaka jest róznica pomiedzy gatunkiem ropy Light,sweet crude oil a gatunkiem Brent i jak to sie przeklada na ceny i analize i czy NYMEX prowadzi tez analize gatunku brent?
z gory dzieki.

Awatar użytkownika
Nievinny
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 908
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Nievinny »

Podążając za Wikipedią:
sweet crude oil - petroleum is considered "sweet" if it contains less than 0.5% sulfur[1], compared to a higher level of sulfur in sour crude oil. Sweet crude oil contains small amounts of hydrogen sulfide and carbon dioxide.
oraz
Brent Crude is one of the major classifications of oil consisting of Brent Crude, Brent Sweet Light Crude, Oseberg and Forties. Brent Crude is sourced from the North Sea.
Czyli tak zwana ropa lekka i ropa "standardowa". Różnią się cenowo prawdopodobnie ze względu na zawartość siarki. Ruchy i lewarowanie mają takie same. Dla mnie nie ma różnicy bo różnią się tylko ceną za baryłkę.
Baryłka brent jest notowana na giełdzie londyńskiej.
Trade what you see, NOT what you hear or think

jaguarII
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 438
Rejestracja: 25 mar 2007, 19:11

Nieprzeczytany post autor: jaguarII »

czyli lekka jest notowana na NYMEXie a Brent na Lodynskiej Giełdzie
ok dzieki

ODPOWIEDZ