Chodziło mi np. o stworzenie algorytmu dzięki czemu pewna maszyna może szybicej/dokładniej/lepiej zoptymalizowanie wykonywać pewne zadania... ->taki algorytm może mieć raptem kilkadziesiąt linijek kodu..., i pracować nad nim kilka uniwersytetów przez kilkanaście lat... . Sam znam przypadek pracowania kilkadziesiąt lat nad algorytmami, żeby pewne urzadzenia mogły chodzić jakoś tam w miarę sensownie->naturalnie pół śwaita od nich skubnęło algorytmy.LowcaG pisze:zdefiniuj algortym? Jaki to algorytm jest potrzebny aby napisać jakiś program. Wg. mnie szukasz specyficznych wyjątkowych sytuacji aby udowdnić jakąs ogólną tezę. W 99% program to zwykły produkt/usługa, i jeżeli ktoś mi ukradnie mój kod źródłowy to pewnie, ale w 99% żaden z nich nie zawiera jakiś specyficzynych cudzych wielkich algorytmów. Jestem przeciwnikiem, patentowania algorytmów typu sortowanie itp. bo stosunkowo łatwo tysiące ludzi wpada na podobne sprawy. Dlatego liczy się produkt. Potrafię sobie wyobrazić wielki algorytm a mianowicie np. silnik do gry 3d, i to powinno być chronione bo to pewien produkt, ale dalej nie powinno być zakazane tworzenie konkurencyjnego silnika, o lepszych/gorszych parametrach.
Zresztą..., patentować mozna rzeczy NOWE->więc jeżeli nikt na nie wczesniej nie wpadł to nie były widocznie takie banalne i nie tak łatw na to wpaść.
Są..., ale ja nie widziałem w bibliotece programu/gry, za to ksiązki tak. Biblioteka też nie płaci extra za możliwość wypozyczania książek. Gdybym chciał coś podobnego zrobić z grą/programem(a moze też i filmem) to bym musiał zapłącić extra pieniądze za to.LowcaG pisze:Może coś przegapiłem, ale książki nie są chronione prawami autorskimi?
daromanchester pisze:Dla przypomnienia. Acta nie ma nic wspólnego z chronieniem praw autorskich.
To robi JUŻ ISTNIEJĄCE prawo z którym żyjemy od 18 lat.
Ustawa daje szersze możliwości współpracy na arenie międzynarodowej w egzekwowaniu go.
Prawda, wszystko prawda..., warto też dopowiedzieć, że betonuje prawo autorskie....->a jak wiemy technika się zmienia coraz szybciej->sam już widziałem kilka ciekawych technologii które mają szanse wyprzeć Internet przynajmniej w takim wyglądzie jaki jest on teraz... . Dodatkowo daje pewne możliwości intepretacji i pewne furtki, które KTOŚ może w przyszłości cichaczem wykorzystać.
no i..., ma powstać ponoć rada ds ACTA, która potem ma powiedzieć jak zapisy umowy należy interpretować..., a no tak, tego premier już nie powiedział w mass mediach się o tym nie zająkneli...
Prawda, wszystko prawda. Pisałeś. Mnie tylko oburza, że ktoś korzysta z cudzej twórczości za free->i nie mam nikomu tego za złe. Jak prawo pozwala to to robisz. Dalczego by nie. Tak samo jak mi pozwala wejść na YT i sobie muzyki słuchać.... .daromanchester pisze:Płoć ja już pisałem wielokrotnie że mam odmienne zdanie w sprawie praw autorskich i praw majątkowych.
Dlatego uważam, że prawo jest złe..., i betonowanie prawa przez ACTA też jest złe.... . Na dodatek mamy wątpliwości jak intepretować przepis w sprawie inwigilownia ludzi przez prywatne podmioty i nie tylko..,->a jakoś nie słyszałem, żeby ktoś DEFINITYWNIE temu zaprzeczył, ze coś takiego dzięki ACTA się nie stanie teraz lub w bliższej/dalszej przyszłośc...., po przepchnięciu cichaczem jakiejś nowelizacji, jak to ostatnio modne w nmaszym parlamencie...., naturalnie wszystko będzie opublikowane..., pewnie na stronach ministerstwa rolnictwa... .