2,5 bani bez analizy technicznej
Re: 2,5 bani bez analizy technicznej
Jeszcze jedno, bo tak zacząłem oglądać i zrobiłem sobie seans z RZ. To nagranie z FxCuffs 2 miesiące temu https://www.youtube.com/watch?v=WcyU3Aezhyc jest zajebiste jednak, na początku myślałem że to jakieś gówno jak pierwszy raz to oglądałem, ale teraz gdzieś miesiąc później... Hmm...
Re: 2,5 bani bez analizy technicznej
Kiedy zacznie się zajebiste? Bo zobaczyłem 34 minuty i na razie same banały, które można sprowdzić do trzech czy czterech zdań.-rookie- pisze:Jeszcze jedno, bo tak zacząłem oglądać i zrobiłem sobie seans z RZ. To nagranie z FxCuffs 2 miesiące temu https://www.youtube.com/watch?v=WcyU3Aezhyc jest zajebiste jednak, na początku myślałem że to jakieś gówno jak pierwszy raz to oglądałem, ale teraz gdzieś miesiąc później... Hmm...
[edit]
uff, dotrwałem. już nie potrzebuję odpowiedzi
Re: 2,5 bani bez analizy technicznej
@LowcaG, może i to są banały, ale w ogólnodostępnych książkach dla początkujących nie ma takiego punktu widzenia jaki przedstawia Rafał. Dziś to nie jest zarezerwowane tylko dla profesjonalistów, teraz każdy ma możliwość zarabiania w domu przez internet na MT4 heh. Kompletni amatorzy (jak ja). Bez doświadczenia i wiedzy o rynkach finansowych. Nie odpowiem konkretnie na Twoje pytanie teraz bo sam muszę strawić nową wiedze...
Re: 2,5 bani bez analizy technicznej
Profesjonaliści 'grają' na prawdziwym rynku, a Ty co najwyżej obstawiasz zakłady w bucket shop'e (nie kupujesz żadnych instrumentów finansowych, tylko zakładasz się o zmianę ceny) tak jak w XIXw tylko teraz masz to w domu.
https://en.wikipedia.org/wiki/Bucket_sh ... ck_market)
-- Dodano: wtorek 2018-05-22, 9:21 --
Nie ma co się oszukiwać zarówno inwestowanie jak i spekulacja wymaga sporego kapitału(prosta zasada żeby wyjąć trzeba włożyć), kogo na to nie stać skazany jest właśnie na bucket shopy. Nie ma w tym nic złego o ile ma się świadomość tego co się robi a nie chodzi i powtarza głupoty z reklam brokerów. dzięki którym tylko krąży przekonanie, że zrobi się górę hajsu z niczego.
-- Dodano: wtorek 2018-05-22, 11:40 --
Jeszcze jedno w woli ścisłości
Broker to głównie firma pożyczkowa, gdzie zakład jaki zawieramy z brokerem odnośnie przyszłej wyceny danego aktywa musimy wręcz otwierać za pieniądze pożyczone od brokera. Opłacając jedynie ułamek wartości zlecenia resztę pożyczmy od brokera, który każe za to płacić x procent w skali roku (wedle swoich wewnętrznych tabel i regulaminów), a rozliczenie następuje codziennie. Dlatego CFD są tak promowane przez brokerów i są dla brokerów opłacalne. Tak czy siak kasyno zawsze wygrywa może się okazać, że pozycja trzymana przez rok pozostała na tym samym poziomie cenowym a i tak poniesiemy stratę, którą zainkasuje broker w postaci swap - abstrahując już od spreadu, prowizji i poślizgów na które w DT wydasz o wiele więcej niż wyniesie swap.
Własnie dlatego okazuje się, że zwykły Kowaliski może mieć;
- rachunek prowadzony za darmo,
- darmowe platformy,
- dane dostarczane za darmo,
- dostęp do ogromnej liczby instrumentów,
- analizy ba nawet szkolenia
Podczas gdy na prawdziwym rynku za to się płaci.
https://en.wikipedia.org/wiki/Bucket_sh ... ck_market)
-- Dodano: wtorek 2018-05-22, 9:21 --
Nie ma co się oszukiwać zarówno inwestowanie jak i spekulacja wymaga sporego kapitału(prosta zasada żeby wyjąć trzeba włożyć), kogo na to nie stać skazany jest właśnie na bucket shopy. Nie ma w tym nic złego o ile ma się świadomość tego co się robi a nie chodzi i powtarza głupoty z reklam brokerów. dzięki którym tylko krąży przekonanie, że zrobi się górę hajsu z niczego.
-- Dodano: wtorek 2018-05-22, 11:40 --
Jeszcze jedno w woli ścisłości
Broker to głównie firma pożyczkowa, gdzie zakład jaki zawieramy z brokerem odnośnie przyszłej wyceny danego aktywa musimy wręcz otwierać za pieniądze pożyczone od brokera. Opłacając jedynie ułamek wartości zlecenia resztę pożyczmy od brokera, który każe za to płacić x procent w skali roku (wedle swoich wewnętrznych tabel i regulaminów), a rozliczenie następuje codziennie. Dlatego CFD są tak promowane przez brokerów i są dla brokerów opłacalne. Tak czy siak kasyno zawsze wygrywa może się okazać, że pozycja trzymana przez rok pozostała na tym samym poziomie cenowym a i tak poniesiemy stratę, którą zainkasuje broker w postaci swap - abstrahując już od spreadu, prowizji i poślizgów na które w DT wydasz o wiele więcej niż wyniesie swap.
Własnie dlatego okazuje się, że zwykły Kowaliski może mieć;
- rachunek prowadzony za darmo,
- darmowe platformy,
- dane dostarczane za darmo,
- dostęp do ogromnej liczby instrumentów,
- analizy ba nawet szkolenia
Podczas gdy na prawdziwym rynku za to się płaci.
Nie chodzi o to czy masz rację czy nie, tylko o to, co robisz kiedy masz rację lub jak się zachowujesz jeżeli racji nie masz.
Re: 2,5 bani bez analizy technicznej
@Mustafa
Tylko male sprostowanie. "Prawdziwego rynku"(FX) nie ma. Czy placisz za platforme czy nie to i tak wszystko odbywa sie u brokera. Kontrakty to zaklady gdzie jeden obstawia wzrost a inny spadek kursu. Do tego sluzy platforma, ktora jest tylko baza danych o "aktualnym kursie". Powodzenia
Tylko male sprostowanie. "Prawdziwego rynku"(FX) nie ma. Czy placisz za platforme czy nie to i tak wszystko odbywa sie u brokera. Kontrakty to zaklady gdzie jeden obstawia wzrost a inny spadek kursu. Do tego sluzy platforma, ktora jest tylko baza danych o "aktualnym kursie". Powodzenia
Re: 2,5 bani bez analizy technicznej
Potestowałem troche te sentymenty, MM run all-in z SLK 50%. Pozycje były otwierane i zamykane tego samego dnia, bez trzymania na noc. Tutaj jest przewaga Rafała. Tak jak powiedział na swoim nagraniu, jeśli masz racje to jestes w stanie mocno wylewelować rachunek dzięki procentowi składanemu. Tylko ja tutaj przetestowałem 3 miesiące, a on gdy robił "bańke" zrobił to w miesiąc. Nie wiem od ilu zaczynał ale gdzies chyba od 30k więc to jest coś około 3000% w miesiąc na dźwigni 1:100. I teraz jest EA które potrafi teoretycznie zrobić "tylko" 1000 - 2000% rozgrywając sentymenty. Ale się wykłada potem. Jakie mam z tego wnioski... RZ ma jeszcze coś co daje mu znacznie większą przwage i skuteczność, widzi jakieś korelacje, lepiej dopiera instrumenty gdzie zrobi wejscie itp. Ale ogóle siła tkwi w sentymentach https://images82.fotosik.pl/1092/4e2b22c6a29f0658.png . Więc ten tyłuł "2,5 bani bez analizy technicznej" jest troche z du*y, on ma wypacowane skuteczne metody, kótre dają systematyczna przewage.
Re: 2,5 bani bez analizy technicznej
Walka o swoje racje i tysiące % (na dodatek w bardzo krótkim czasie) to największa patologia - Tak internet ryje banię. "Wypacowane skuteczne metody" polegają na znalezieniu przewagi a nie 'maniu' lub udowadnianiu racji. Rynek ma gdzieś twoje racje zrobi co ma zrobić. Na początek zastanów się co by było gdyby te tysiące procent było powtarzalne w dłuższym terminie. Kto mądry chodziłby do pracy i kto byłby w stanie dostarczyć taki kapitał na rynek...? Bo ktoś musi to robić - pieniądze przechodzą z jednej kieszeni do drugiej. Aby pobić rynek wystarczy zbudować strategię dającą kilka% więcej zwrotu na kapitale niż indeksy, to takie proste, a tyle tęgich głów z tym nie daje rady, bo mają nierealne oczekiwania..?
Nie chodzi o to czy masz rację czy nie, tylko o to, co robisz kiedy masz rację lub jak się zachowujesz jeżeli racji nie masz.
Re: 2,5 bani bez analizy technicznej
A ktos ci każe używac AT? Każdy sam decyduje o tym jaką wybierze strategie. Możesz używac kostki, monety, klapy od sedesu itp. Szeroki wybór jak widać.
Re: 2,5 bani bez analizy technicznej
A co w tym filmiku jest przeciwko AT? Że jest zmanipulowany? I co z tego skoro at można spokojnie stosować także na takim rynku. Powszechne podejście, at nie ma sensu bo manipulacja, bo grubasy, bo Buffet itd. Wszystko można skwitować jednym zdaniem: bo nie potrafię jej wykorzystać ale trudno się do tego przyznać.
Ja tam nic nie widzę przeciwko at.
Ja tam nic nie widzę przeciwko at.