Według mnie da się z tego żyć i to bardzo fajnie zarabiając, co do roku dwóch tyle trzeba żeby zacząć łapać
Tak jak ja mam za sobą 2 lata, w przyszłym próbuje sił przy zarabianiu, póki co odrabiam
Jak by się nie dało to by mnie tu nie było, po co marnować najcenniejszy dla nas czas.
Norma że większość popłynie, ale to już ich problem, nie ma nic za darmo, nauka kosztuje i nie ma żadnego powinien
kwestia indywidualna.
Złoty graal
Re: Złoty graal
"Najważniejsze nie jest to, co robisz, ale to, jak to robisz."
"Dokładnie wiedz czego szukasz, łatwiej będzie znaleźć."
"Pomyśl, zanim pomyślisz."
"Dokładnie wiedz czego szukasz, łatwiej będzie znaleźć."
"Pomyśl, zanim pomyślisz."
Re: Złoty graal
tak da się 100 tys $ do gry i 30 % zysku rocznie.hmm ,czasem przegladajac wykresy na D1 ,to odnoszę wrazenie,ze 300 % w roku da się zrobić.stawiam ,ze Madias będzie na zero w dluzszym okresie.
Re: Złoty graal
hehe 30% rocznie lepiej by było tyle trzaskać miesięcznie w końcu od czego jest lewar.
Obstawiając kogoś obcego można się przejechać, lepiej się sobą zająć.
Obstawiając kogoś obcego można się przejechać, lepiej się sobą zająć.
"Najważniejsze nie jest to, co robisz, ale to, jak to robisz."
"Dokładnie wiedz czego szukasz, łatwiej będzie znaleźć."
"Pomyśl, zanim pomyślisz."
"Dokładnie wiedz czego szukasz, łatwiej będzie znaleźć."
"Pomyśl, zanim pomyślisz."
Re: Złoty graal
Benio nie usprawiedliwiam grypą wyników pipsowych tylko tego, że po prostu nie grałem w piątek, a we wtorek tak mnie głowa bolała, że nawet nie otworzyłem platformy...
Jakie będą wyniki w dłuższym terminie to czas pokaże, nadal mimo słabego okresu jest miesiąc na plus, więc ja jestem zadowolony. A co do utrzymywania to trzeba mieć kapitał, żeby mieć się z czego utrzymywać, ja mam 20 lat więc jeszcze sporo czasu przede mną. Jak na razie jestem zadowolony z tego co osiągnąłem dotychczas i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej
Pozdrawiam
Jakie będą wyniki w dłuższym terminie to czas pokaże, nadal mimo słabego okresu jest miesiąc na plus, więc ja jestem zadowolony. A co do utrzymywania to trzeba mieć kapitał, żeby mieć się z czego utrzymywać, ja mam 20 lat więc jeszcze sporo czasu przede mną. Jak na razie jestem zadowolony z tego co osiągnąłem dotychczas i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej
Pozdrawiam
Re: Złoty graal
Czas na podsumowanko...
Czwartek (20.03): 2x SL 8p = -16p
Piątek: bez gry, na chwilę tylko otworzyłem platformę i praktycznie od razu wyłączyłem bo się źle czułem, akurat przez weekend zwalczyłem zalążek choroby i udało mi się nie rozłożyć na parę dni.
Poniedziałek: 2x SL 8p = -16p Tutaj niestety zrobili głębszą korektą niż się spodziewałem i mnie 2x wywalili po czym poszli up.
Wtorek: tak mnie głowa bolała, że nawet nie otworzyłem platformy...
Środa: 1x sl = -8p
Czwartek: 1x pozycja z ręki zamknięta +20p
Ogólnie rynek mi nie sprzyjał, na moich ulubionych parach czyli ejku i kablu konsola (szczególnie na ejku, na kablu to raczej wyhamowanie ceny i powolne wyprowadzanie jej do góry). Nie ma co się przejmować, każdy (chyba?) ma stratne dni/okresy. Ważne, żeby konsekwentnie miesiąc za miesiące (lub rok za rokiem jak ktoś patrzy w szerszej perspektywie) był na plus. Do końca miesiąca zostały 2 dni gry, zobaczymy czy wynik się jeszcze zmieni na lepszy lub gorszy.
Pozdrawiam, Midas
Czwartek (20.03): 2x SL 8p = -16p
Piątek: bez gry, na chwilę tylko otworzyłem platformę i praktycznie od razu wyłączyłem bo się źle czułem, akurat przez weekend zwalczyłem zalążek choroby i udało mi się nie rozłożyć na parę dni.
Poniedziałek: 2x SL 8p = -16p Tutaj niestety zrobili głębszą korektą niż się spodziewałem i mnie 2x wywalili po czym poszli up.
Wtorek: tak mnie głowa bolała, że nawet nie otworzyłem platformy...
Środa: 1x sl = -8p
Czwartek: 1x pozycja z ręki zamknięta +20p
Ogólnie rynek mi nie sprzyjał, na moich ulubionych parach czyli ejku i kablu konsola (szczególnie na ejku, na kablu to raczej wyhamowanie ceny i powolne wyprowadzanie jej do góry). Nie ma co się przejmować, każdy (chyba?) ma stratne dni/okresy. Ważne, żeby konsekwentnie miesiąc za miesiące (lub rok za rokiem jak ktoś patrzy w szerszej perspektywie) był na plus. Do końca miesiąca zostały 2 dni gry, zobaczymy czy wynik się jeszcze zmieni na lepszy lub gorszy.
Pozdrawiam, Midas
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Kimkolwiek
- Pasjonat
- Posty: 960
- Rejestracja: 09 kwie 2013, 06:26
Re: Złoty graal
Midas jak tam balance? Przekroczyles 30.000¢ ??
Moja droga do wielkiego chajcu: http://www.forexfactory.com/kimkolwiek#27
Cos dla relaksu: https://www.youtube.com/watch?v=ACVUPrlDeTI
Nie sprzedaje sygnalow, nie robie szkolen.
WARNING:
DO NOT TRY THIS AT HOME!
Cos dla relaksu: https://www.youtube.com/watch?v=ACVUPrlDeTI
Nie sprzedaje sygnalow, nie robie szkolen.
WARNING:
DO NOT TRY THIS AT HOME!
Re: Złoty graal
Kolejny dzień bez gry. Za późno wstałem + żadnego potencjalnego miejsca do wejścia nie było to sobie przygrillowałem, bo ładna pogoda
Pozdro
Pozdro
Re: Złoty graal
Ja wczoraj bez gry, późno wróciłem po pracy. Nie wiem czy coś bym grał a tym bardziej czy coś ugrałbym.
Dziś dwa zagrania. Pierwsze na zero natomiast drugie łącznie plus 28p. Na screenie może trochę zagmatwane ale są to dwa oddzielne zagrania. Pierwsze wycięte na Be, następnie ponowienie przed ukończeniem tworzenia momo na M1. Przemyśleń z tygodnia nie będę dawał bo nie mój dziennik.
Pozdrawiam.
Dziś dwa zagrania. Pierwsze na zero natomiast drugie łącznie plus 28p. Na screenie może trochę zagmatwane ale są to dwa oddzielne zagrania. Pierwsze wycięte na Be, następnie ponowienie przed ukończeniem tworzenia momo na M1. Przemyśleń z tygodnia nie będę dawał bo nie mój dziennik.
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Spiesz się powoli.
Re: Złoty graal
no ok grunt ,ze masz motywacje a motywacja musi mieć swoje zrodlo tylko po co tłumaczenia " po pracy" ,"glowa mnie boli " w pracy takie tłumaczenia nigdy nie maja racji bytu.na pewno cos bys ugral pozytyw dobra koniec
Re: Złoty graal
Powiem Ci Benio, że właśnie w tej robocie coś takiego ma duże znaczenie. Moim zdaniem siadanie do wykresu w momencie gdy jesteś zmęczony na tyle, że same Ci się oczy zamykają lub boli Cię tak głowa, że nie jesteś w stanie się skupić na niczym, bo jedyne o czym myślisz to jak zrobić, żeby przestało Cię na*******ć nie ma zupełnie sensu. Tutaj pierwszym celem jest nie tracenie pieniędzy... Dopiero potem zarabianie. Dlatego ograniczenie dni, w których jest zdecydowanie większa szansa na stratę jest kluczowe. No ale każdy patrzy na to inaczej
Pozdro
Pozdro