Witam wszystkich, starych i nowych userów.
Przeglądam ten journal od początku i widzę tu niezłą jazdę w obie strony, niestety, nie miałem możliwości obejrzenia na screenach wyznaczania Fibsa w wydaniu HE (na poprzednim moim koncie ban permanentny), stąd moje ponowne zarejestrowanie się aby zobaczyć o co tyle szumu.
Po przejrzeniu X screenów i przeczytaniu całego dziennika najwartościowszą rzeczą jest pokazanie przez kolegę HE, że Fibo można wyznaczać na dowolnych świecach, impulsach, itp, ale najważniejsze jest pokazanie co się dzieje na poszczególnych poziomach - 161, 261, 423. To jest właściwie całe merytoryczne clou tego dziennika i szczerze powiedziawszy HE należy się pochwała za pokazanie że można inaczej niż w książkach piszą, że warto samodzielnie myśleć i analizować, nie tylko patrzeć jak koń w klapkach na to co jest ogólnie wiadome.
Strasznie mnie śmieszą zdania (wypowiadane niekiedy nawet przez userów z wieloletnim stażem) typu:
- Fibo nie działa
- poziomy Fibo, S/R, itp są tylko w głowie tradera
- nie ma sensu grać klasycznego fibo, ponieważ wszyscy wiedzą jak je wyznaczyć, więc wiadomo że nie będzie działać
To tylko kilka perełek (to nie są cytaty, ale wystarczy przejrzeć dziennik, żeby odnaleźć oryginały), które pokazują że tak naprawdę niewielka część tego forum (patrząc fraktalnie -niewielka część ogółu traderów) rozumie czym w ogóle jest analiza techniczna, a jeśli nie wiemy co to jest, to czy możemy w jakikolwiek racjonalny sposób poprawnie tego używać, a co dopiero myśleć o długotrwałym zarabianiu pieniędzy na FX?
Oczywiście moja konkluzja ogółowi się nie spodoba, bo tutaj co drugi jest tym wyjątkowym który jeśli jeszcze nie zarabia, to lada moment zacznie, a już na pewno żaden mondry nie będzie mu mówił co i jak z AT
Co do osoby HE - chłopak ma cały czas parcie na wiedzę i nie boi się myśleć i działać poza utartymi schematami, za to plus i życzę powodzenia na FX.
Niestety, w tym journalu nie ma tego co najważniejsze - wejść LIVE z komentarzami dlaczego tak, a nie inaczej, gdzie TP, gdzie SL, jak się prowadzi pozycję, kiedy się przeskakuje na BE, kiedy z TP1 na TP2. Są za to co chwile zdania typu "jak działa moje fibo" - niestety, zdecydowana ich większość jest post factum! To nie jest żadna sztuka na historii rozciągnąć jakikolwiek wskaźnik i tryumfalnie obwieścić światu że to działa, zrobi to każdy kto trochę liznął FX. Popatrz na MPapierza - chłopak zaprzągł to do swojego systemu i wrzuca screeny z momentu wejścia i z momentu wyjścia. Czy ktoś mu zła złowo powiedział że robi to na demo? Nie, bo prowadził jeden z bardziej poczytnych dzienników w ostatnim czasie operując na środkach realnych. Jak sam stwierdził musi przemyśleć kilka kwestii swojego tradingu zanim znów wróci na real. To jest bardzo w porządku postawa, on niczego nie koloryzuje, mówi jak gra, a my widzimy (dzięki jego screenom) że tak jest rzeczywiście. I za to szacunek.
A co u ciebie? Ciągłe zasłanianie się presją, mowa o kilkudziesięciu k w grze i praktycznie każdym dniu na +, tylko konkretów które by to potwierdzały... ZERO
Więc nie dziw się Kususowi (pozdrawiam fana kangura
) i reszcie że na tobie psy wieszają, ale sam sie o to prosisz swoim stylem prowadzenia tego dziennika. Zawsze miałeś dość irytujący styl wypowiedzi, ale mówienie o regularnym zarabianiu bez udokumentowania tego, to jak włożenie kija w mrowisko i dziwieniu sie że nas mrówki oblazły. Trzeba trzymać język za zębami, albo przedstawiać dowody na potwierdzenie swoich słów (vide MP), inaczej to dziecinada.
Reasumując, gratuluje świetnej roboty z pokazaniem jak można korzystać ze zniesień zewnętrznych fibo, ale sam dziennik... wyżej już napisałem.
Życzę ci powodzenia w skutecznym i dochodowym tradingu.
PS. Wystąpiłem o pochwałę dla ciebie, myślę że należy ci się za pracę jaką wykonałeś.