irmentruda pisze:to Wasze rysowanie fibo to jak ten koles na youtubie co losowo rysowal poziomy na wykresie i nastepnie obserwowal co trafil. I zawsze trafil, a to wsparcie, a to opor, a to fbo.
Po części masz rację, niestety Highend zdaje się nie dostrzegać najistotniejszej kwestii - nieważne czy mierzysz Fibsa, kreślisz TL, rysujesz Harmonica, czy jeszcze coś innego, zawsze robisz to stosując sztywne reguły, pozwalając sobie na freestyle pozbawiasz się pewności co do poprawności naniesionego malunku.
To jest bardzo typowy objaw, cena znajduje się w danym punkcie, nam pasuje żeby z niego nastąpił ruch w daną stronę więc na siłę szukamy potwierdzeń że to jest właśnie to miejsce. Niestety, Fibo w takim wydaniu jest jak brzytwa w rękach małpy, każda świeca z dowolnego TFa może być tą na której opieramy nasze mierzenie, wszystko po to żeby osiągnąć 161, 261, 423 w interesującym nas miejscu.
Sam często wyznaczam TP z takich zasięgów Fibo, ale robię to zawsze w jeden i ten sam sposób i na skuteczność takiego mierzenia naprawdę grzechem byłoby narzekać.