Zapraszam na blog http://wealthforex.wordpress.com poświęconym w pełni automatycznemu handlu na giełdzie walutowej Forex za pomocą platformy transakcyjnej Zulutrade. Na blogu znajdziesz konkretne porady jak zbudować własną, zyskowną strategię inwestycyjną w oparciu o to narzędzie, oraz jakich błędów powinieneś unikać.
Serwis Zulutrade jest prawdziwą rewolucją w handlu na rynku Forex. Łączy on bowiem inwestorów poszukujących systemów transakcyjnych z twórcami tych systemów. Automatyczna platforma Zulutrade dokonuje transakcji na Twoim rachunku inwestycyjnym, które odzwierciedlają wybrany przez Ciebie system. Dzięki tej usłudze handel na rynku forex stał się o wiele prostszy, gdyż nie musisz już poświęcać dużo czasu na dokonywanie trudnych analiz rynku, aby zarabiać na handlu walutami.
Blog na temat inwestowania przy pomocy Zulutrade
-
Wealth Forex
- Bywalec
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 18:56
Blog na temat inwestowania przy pomocy Zulutrade
Codzienny blog o handlu na rynku walutowym.
Puściłem sobie film, który nakręciłeś. Nie wiem czy tylko mnie ale po prostu strasznie nie mogę jak ktoś tak zaciąga. W żadnym razie nie chce tu obrazić autora, ale bardzo nieprzyjemnie się tego słucha. Co do reszty wydaje się, że wszystko ok i faktycznie autor umieszcza wiedzę na podstawie swoich doświadczeń. Pozdrawiam i życzę powodzenia w zbieraniu klientów dla prowizji od Zulu. Mam nadzieje, że jesteś gotowy na czekanie. Prowizja jest wypłacana obecnie po min. 30-40dniach...
Jednak udało mi się obejrzeć do końca filmik. Wg mnie powinieneś coś więcej wspomnieć o możliwości wyboru innych dostawców... Każdy przecież toleruje różne ryzyko i różnych dostawców szuka. To co ty zrobiłeś to wybranie jednego b bezpiecznego ale i jego zysk będzie baaardzo ograniczony. No i jak zrobi coś źle (każdemu się zdarzy) to dużo stracisz. Może warto zdywersyfikować trochę albo wspomnieć chociaż o tym?
Jednak udało mi się obejrzeć do końca filmik. Wg mnie powinieneś coś więcej wspomnieć o możliwości wyboru innych dostawców... Każdy przecież toleruje różne ryzyko i różnych dostawców szuka. To co ty zrobiłeś to wybranie jednego b bezpiecznego ale i jego zysk będzie baaardzo ograniczony. No i jak zrobi coś źle (każdemu się zdarzy) to dużo stracisz. Może warto zdywersyfikować trochę albo wspomnieć chociaż o tym?
"...jest to na ogół człowiek pewny siebie, który doszedł do tego, kim jest, własną pracą i który potrafi pogodzić się z krytyką lub porażką, nie tracąc wiary w siebie. Człowiek ten nie dopuszcza do siebie uczuć zazdrości, zawiści ani lęku."
-
Wealth Forex
- Bywalec
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 18:56
Witam.
Jeśli chodzi o dywersyfikację dostawców, to będzie wpis na ten temat, bo rozumiem, że są inwestorzy, którzy będą chcieli zarobić więcej na Zulu, jednak od razu ostrzegam, że im dany dostawca stosuje agresywniejszą strategię, tym jest ona obarczona większym ryzykiem. Są na Zulu dostawcy, którzy mają strategię dającą blisko 100% wygranych transakcji, którzy generują po kilka tysięcy pipsów miesięcznie ale jeśli coś pójdzie nie tak, to możemy stracić sporą część naszych środków, albo wręcz całość. Zresztą już nie raz widzieliśmy, jak dostawcy zarabiający imponującą liczbę pipsów miesięcznie i mających wielu naśladowców, gdy coś się stało na rynku nie po ich myśli, przynieśli kolosalne straty (a w tym roku było sporo takich przypadków: katastrofa w Fukushimie i tsunami w Japonii, rekordowo niskie notowania pary GBP/JPY we wrześniu i październiku b.r., przecena franka czy chociażby szalejący kryzys w Grecji i zawirowania na EUR/USD). Dlatego jak oglądałeś mój filmik, to widziałeś, jakie kryteria zachowałem wyszukując dostawców sygnału, aby maksymalnie ograniczyć ryzyko wybrania dostawcy, który jest "tykającą bombą".
- Minimum 52 tygodni przebiegu, czyli minimum rok czasu. Patrząc na wyniki Dostawcy Sygnału, który działa minimum rok, możemy już stwierdzić, co reprezentuje swoją strategią. Przez ten czas już przeszedł niejednokrotnie zawirowania na rynku i możemy zobaczyć, co wtedy zrobił, czy zamykał stratne pozycje i czekał na następną okazję do wejścia w rynek, czy mimo wszystko trzymał stratne pozycje i czekał, aż trend się odwróci (jeśli miał szczęście, to nikt tego nawet nie zauważy, a jeśli nie to czerwony wykres w zakładce "Spadek wartości" zaraz nas o tym poinformuje). Dostawca, którego stosuję, czyli HighProfitFactor ma staż ponad rok i już było wiele okazji, aby jego strategia była zweryfikowana przez rynek. Trejduje tylko na kablu, w nocy, kiedy ani giełda londyńska, ani giełdy amerykańskie nie pracują, na tzw. night flat kiedy ruchy ceny są bardzo małe i co ważniejsze, jeśli widzi, że jego pozycja jest stratna to wtedy ją zamyka. Owszem, miał na samym początku swojej pracy pokaźny DD, jednak potem już nic złego się nie działo. Wiadomo, że wszystko się może wydarzyć, ale lepiej postawić na dostawcę stosującego bezpieczną strategię, któremu nie zdarzyła się mocna wtopa, niż na takiego, któremu się zdarzyła i to pokaźna lub na takiego u którego wszystko wskazuje na to, że potężna strata jest tylko kwestią czasu.
- Maks. 10 otwartych pozycji. To logiczne, że im dostawca otwiera mniej pozycji w jednym czasie, tym jego strategia jest bezpieczniejsza do naśladowania. Tu chciałem powiedzieć o jednej ważnej rzeczy: czytałem wiele razy wypowiedzi osób inwestujących przez Zulu, którzy mówili, że mają w swoim portfolio dostawcę A, B i C i każdemu z nich pozwalają otwierać ograniczoną liczbę pozycji. Niestety, ale jest to prosta droga do straty. To samo ze zmienianiem dostawcom poziomu S/L i T/P czy zamykaniem pozycji dostawcy ręcznie albo pozwalaniem handlować mu tylko na wybranych parach walutowych. Ok, Zulutrade jest platformą dającą inwestorowi pełną kontrolę nad swoją inwestycją, ale jak dla mnie, tych funkcji równie dobrze mogłoby nie być. Jeśli ktoś decyduje się skorzystać z usług dostawcy, który przynosi miesięcznie zysk dajmy na to 2 tysiące pipsów i otwiera równolegle 20 pozycji, to musi wiedzieć, na co się pisze. Podłączając dostawcę do naszego rachunku, umożliwiajmy mu w pełni realizować swoją strategię. Jedyne, co możemy zmieniać, to wielkość transakcji dokonywanych na naszym rachunku, aby była dostosowana do naszego depo. Czysta logika: jeśli ograniczymy liczbę otwartych pozycji naszemu dostawcy, to skąd możemy wiedzieć, czy np. pozycja która jest otwarta na naszym rachunku nie będzie zamknięta jako stratna, a tymczasem możemy się nie załapać na pozycję, która będzie zyskowna? Albo zmniejszając S/L dostawcy, nie zamknie się jakaś stratna pozycja, którą nasz dostawca może przetrzymać i zamknąć ją jako zyskowną? Podłączając dostawcę do rachunku musimy wiedzieć, dlaczego akurat jego, a następnie trzymać się tej decyzji i nic nie manipulować przy jego strategii.
- Maksymalny odsetek wygranych transakcji 90% Chodzi mi o to, aby w wyszukiwaniach pominąć tych dostawców, którzy dążą do osiągnięcia 100% wygranych transakcji lub blisko 100%, ponieważ kiedy widzą, że otwarta przez nich pozycja zaczyna przynosić straty, to zamiast ją zamknąć i poczekać na drugą okazję do wejścia w rynek, to oni czekają aż kurs się odwróci i pozycja zacznie być zyskowna. Problem w tym, że zanim tak się stanie, to pozycja może przynosić tak duże straty, że może doprowadzić do utraty całości środków na rachunku. Dostawca HighProfitFactor ma 78% wygranych transakcji. Jeśli widzi, że otwarta przez niego pozycja nie rokuje nadziei, to wtedy ją zamyka i czeka na następną okazję do wejścia w rynek oraz nie handluje na siłę, aby generować nierealistycznie duże sumy pipsów miesięcznie. I o to właśnie chodzi w skutecznym i bezpiecznym handlu na forex.
- Minimum 1000 użytkowników. Kryterium bardzo rygorystyczne, ale pamiętajmy o jednym: na Zulutrade dostawcy nie mają innej szansy na zdobycie naśladowców, jak tylko przez realizowanie dobrej strategii. Jeśli dostawcy udało się zebrać i utrzymać taką liczbę naśladowców, to znaczy że jego usługi są solidne. Dlatego HighProfitFactor ma dziś ponad 7000 użytkowników, a ForexCruiseControl ponad 10 000, o czymś to świadczy, prawda?
To by było na tyle, w razie dalszych pytań śmiało proszę pisać
Dzięki za sugestię co do filmiku. Mogę albo nagrać go jeszcze raz, albo po prostu rozpisać co do cala, w jaki sposób wybieram Dostawców Sygnału i dać screeny aby wszystko było jasne, zależy w jakiej formie będzie dla Was lepiej, w końcu o to chodziGrzeesiek pisze:Puściłem sobie film, który nakręciłeś. Nie wiem czy tylko mnie ale po prostu strasznie nie mogę jak ktoś tak zaciąga. W żadnym razie nie chce tu obrazić autora, ale bardzo nieprzyjemnie się tego słucha. Co do reszty wydaje się, że wszystko ok i faktycznie autor umieszcza wiedzę na podstawie swoich doświadczeń.
Tego dostawcę wybrałem zgodnie z moją ideą inwestowania, która brzmi Skup się wpierw na ochronie tego co masz, a dopiero potem na zarabianiu. Fakt, tą metodą nie od razu wypracujemy sobie dochodu pasywnego, bo to może trochę zająć, ale jest to bardzo bezpieczna metoda i w dłuższej perspektywie czasu powinna przynieść zadowalające efekty w postaci stabilnego miesięcznego przychodu z fx. Będzie zresztą wpis na temat, jak gospodarować naszymi środkami, aby przeznaczać na forex (bądź jakiekolwiek inne inwestycje) regularną sumę pieniędzy i powoli, ale konsekwentnie budować sobie kolumnę aktywów.Grzeesiek pisze:Wg mnie powinieneś coś więcej wspomnieć o możliwości wyboru innych dostawców... Każdy przecież toleruje różne ryzyko i różnych dostawców szuka. To co ty zrobiłeś to wybranie jednego b bezpiecznego ale i jego zysk będzie baaardzo ograniczony. No i jak zrobi coś źle (każdemu się zdarzy) to dużo stracisz. Może warto zdywersyfikować trochę albo wspomnieć chociaż o tym?
Jeśli chodzi o dywersyfikację dostawców, to będzie wpis na ten temat, bo rozumiem, że są inwestorzy, którzy będą chcieli zarobić więcej na Zulu, jednak od razu ostrzegam, że im dany dostawca stosuje agresywniejszą strategię, tym jest ona obarczona większym ryzykiem. Są na Zulu dostawcy, którzy mają strategię dającą blisko 100% wygranych transakcji, którzy generują po kilka tysięcy pipsów miesięcznie ale jeśli coś pójdzie nie tak, to możemy stracić sporą część naszych środków, albo wręcz całość. Zresztą już nie raz widzieliśmy, jak dostawcy zarabiający imponującą liczbę pipsów miesięcznie i mających wielu naśladowców, gdy coś się stało na rynku nie po ich myśli, przynieśli kolosalne straty (a w tym roku było sporo takich przypadków: katastrofa w Fukushimie i tsunami w Japonii, rekordowo niskie notowania pary GBP/JPY we wrześniu i październiku b.r., przecena franka czy chociażby szalejący kryzys w Grecji i zawirowania na EUR/USD). Dlatego jak oglądałeś mój filmik, to widziałeś, jakie kryteria zachowałem wyszukując dostawców sygnału, aby maksymalnie ograniczyć ryzyko wybrania dostawcy, który jest "tykającą bombą".
- Minimum 52 tygodni przebiegu, czyli minimum rok czasu. Patrząc na wyniki Dostawcy Sygnału, który działa minimum rok, możemy już stwierdzić, co reprezentuje swoją strategią. Przez ten czas już przeszedł niejednokrotnie zawirowania na rynku i możemy zobaczyć, co wtedy zrobił, czy zamykał stratne pozycje i czekał na następną okazję do wejścia w rynek, czy mimo wszystko trzymał stratne pozycje i czekał, aż trend się odwróci (jeśli miał szczęście, to nikt tego nawet nie zauważy, a jeśli nie to czerwony wykres w zakładce "Spadek wartości" zaraz nas o tym poinformuje). Dostawca, którego stosuję, czyli HighProfitFactor ma staż ponad rok i już było wiele okazji, aby jego strategia była zweryfikowana przez rynek. Trejduje tylko na kablu, w nocy, kiedy ani giełda londyńska, ani giełdy amerykańskie nie pracują, na tzw. night flat kiedy ruchy ceny są bardzo małe i co ważniejsze, jeśli widzi, że jego pozycja jest stratna to wtedy ją zamyka. Owszem, miał na samym początku swojej pracy pokaźny DD, jednak potem już nic złego się nie działo. Wiadomo, że wszystko się może wydarzyć, ale lepiej postawić na dostawcę stosującego bezpieczną strategię, któremu nie zdarzyła się mocna wtopa, niż na takiego, któremu się zdarzyła i to pokaźna lub na takiego u którego wszystko wskazuje na to, że potężna strata jest tylko kwestią czasu.
- Maks. 10 otwartych pozycji. To logiczne, że im dostawca otwiera mniej pozycji w jednym czasie, tym jego strategia jest bezpieczniejsza do naśladowania. Tu chciałem powiedzieć o jednej ważnej rzeczy: czytałem wiele razy wypowiedzi osób inwestujących przez Zulu, którzy mówili, że mają w swoim portfolio dostawcę A, B i C i każdemu z nich pozwalają otwierać ograniczoną liczbę pozycji. Niestety, ale jest to prosta droga do straty. To samo ze zmienianiem dostawcom poziomu S/L i T/P czy zamykaniem pozycji dostawcy ręcznie albo pozwalaniem handlować mu tylko na wybranych parach walutowych. Ok, Zulutrade jest platformą dającą inwestorowi pełną kontrolę nad swoją inwestycją, ale jak dla mnie, tych funkcji równie dobrze mogłoby nie być. Jeśli ktoś decyduje się skorzystać z usług dostawcy, który przynosi miesięcznie zysk dajmy na to 2 tysiące pipsów i otwiera równolegle 20 pozycji, to musi wiedzieć, na co się pisze. Podłączając dostawcę do naszego rachunku, umożliwiajmy mu w pełni realizować swoją strategię. Jedyne, co możemy zmieniać, to wielkość transakcji dokonywanych na naszym rachunku, aby była dostosowana do naszego depo. Czysta logika: jeśli ograniczymy liczbę otwartych pozycji naszemu dostawcy, to skąd możemy wiedzieć, czy np. pozycja która jest otwarta na naszym rachunku nie będzie zamknięta jako stratna, a tymczasem możemy się nie załapać na pozycję, która będzie zyskowna? Albo zmniejszając S/L dostawcy, nie zamknie się jakaś stratna pozycja, którą nasz dostawca może przetrzymać i zamknąć ją jako zyskowną? Podłączając dostawcę do rachunku musimy wiedzieć, dlaczego akurat jego, a następnie trzymać się tej decyzji i nic nie manipulować przy jego strategii.
- Maksymalny odsetek wygranych transakcji 90% Chodzi mi o to, aby w wyszukiwaniach pominąć tych dostawców, którzy dążą do osiągnięcia 100% wygranych transakcji lub blisko 100%, ponieważ kiedy widzą, że otwarta przez nich pozycja zaczyna przynosić straty, to zamiast ją zamknąć i poczekać na drugą okazję do wejścia w rynek, to oni czekają aż kurs się odwróci i pozycja zacznie być zyskowna. Problem w tym, że zanim tak się stanie, to pozycja może przynosić tak duże straty, że może doprowadzić do utraty całości środków na rachunku. Dostawca HighProfitFactor ma 78% wygranych transakcji. Jeśli widzi, że otwarta przez niego pozycja nie rokuje nadziei, to wtedy ją zamyka i czeka na następną okazję do wejścia w rynek oraz nie handluje na siłę, aby generować nierealistycznie duże sumy pipsów miesięcznie. I o to właśnie chodzi w skutecznym i bezpiecznym handlu na forex.
- Minimum 1000 użytkowników. Kryterium bardzo rygorystyczne, ale pamiętajmy o jednym: na Zulutrade dostawcy nie mają innej szansy na zdobycie naśladowców, jak tylko przez realizowanie dobrej strategii. Jeśli dostawcy udało się zebrać i utrzymać taką liczbę naśladowców, to znaczy że jego usługi są solidne. Dlatego HighProfitFactor ma dziś ponad 7000 użytkowników, a ForexCruiseControl ponad 10 000, o czymś to świadczy, prawda?
To by było na tyle, w razie dalszych pytań śmiało proszę pisać
Codzienny blog o handlu na rynku walutowym.
