Co gryzie "Gilberta Grape'a"?

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
PietrzuLDZ
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 3
Rejestracja: 13 wrz 2015, 19:06

Co gryzie "Gilberta Grape'a"?

Nieprzeczytany post autor: PietrzuLDZ »

... no właśnie...
Jak to Gandalf kiedyś napisał (a czytałem to dokładnie rok temu) w "Ewolucji Tradera", "Etap 2: Świadoma niekompetencja" ---> Czas skończyć!!
Witam wszystkich forumowiczów, czytelników oraz "graczy", tych mniejszych większych i tych którzy dzięki giełdzie mają na kieliszek chleba ;)
Teraz na poważnie, interesuję się giełdą, w szczególności forexem od paru lat, jednak od roku czasu bardziej na poważnie i świadomie, tzn. "zdałem sobie sprawę co chce w życiu robić" przez okrągły rok przygotowywałem się mentalnie (psychologicznie) przeczytałem kilkanaście książek, począwszy od ogólnych do bardziej zaawansowanych, nie po to by znaleźć św. Gralla, ale po to by obyć się bardziej z tematem i lepiej się przygotować do otworzenia konta LIVE, oraz odbyłem szkolenia internetowe (bardzo jasne, klarowne i naszpikowane wiedzą). Po roku przygotowań (tak jak sobie założyłem na samym początku) otworzyłem konto LIVE, przez pierwsze 3 dni uszczupliłem mój budżet o 3/4 (kto bogatemu BIEDAKOWI zabroni :D) reszta topniała już wolniej bo 1,5 m-ca. Mogą posypać się hejty że "tyle przygotowań a kasa w mig zniknęła" od razu sprostowanie ---> to że zniknęła to tylko z mojej winy: brak określonej strategii na początku i konsekwentne trzymanie się jej, eksperymentowanie, brak cierpliwości, testy, handel poza godzinami płynności (pracuje 7-16) oraz złe zarządzanie kapitałem (wszystko na jedną kartę). Jak zdecydowana większość jestem typem osoby która uczy się na WŁASNYCH błędach i musi sama sprawdzić czy reszta ma racje, dopiero po tym wam ją przyznam.

Jeśli chciało Wam się czytać w/w wypociny, chciałbym dojść do meritum sprawy,otóż w związku z tym iż moja strategia (która jako jedyna przynosiła REGULARNE zyski) a mianowicie PA+dynamika ceny oraz dane makro, powodują iż handluje w godzinach mojej pracy (co nie zawsze jest możliwe i co gorsza, brak skupienia na samym rynku powoduje popełnianie kosztownych błędów) a sama dynamika wymaga siedzenia w godzinach pracy cały czas przy kompie.

Jaką polecacie strategię średnio/długoterminową? Kiedy, na jakim interwale i na jakich instrumentach przynosi najlepsze rezultaty? Jeśli są to sugestie, wskazówki. Chodzi mi o to by przyszedł po pracy, usiadł do komputera, zrobił analizę i mógł spekulować kolejne zajęcie pozycji.

Z góry dzięki za pomoc!!!

Awatar użytkownika
Mustafa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 769
Rejestracja: 20 lip 2010, 10:54

Re: Co gryzie "Gilberta Grape'a"?

Nieprzeczytany post autor: Mustafa »

Wykres D1 siadasz wieczorem na spokojnie przeglądasz wykresy rzucasz jakieś zaklęcia robisz wróżbę i idziesz spać. Jeśli w ciągu dnia lub nocy będziesz miał problem z zaglądaniem i majstrowaniem przy TP albo Sl to znaczy, że grasz za duża pozycją, albo masz problem z dyscypliną. Nie ma co sie ekscytować, jak szukasz emocji to zapisz się na boks.
Nie chodzi o to czy masz rację czy nie, tylko o to, co robisz kiedy masz rację lub jak się zachowujesz jeżeli racji nie masz.

ODPOWIEDZ