Ambasador, historia prawdziwa...

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Ambasador
Gaduła
Gaduła
Posty: 321
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:01

Ambasador, historia prawdziwa...

Nieprzeczytany post autor: Ambasador »

...czyli wzloty i upadki mojej foreksowej "kariery".

Krótko o mnie: studiowałem ekonomię ze specjalizacją rynki finansowe, gdzie pracując wtedy jako doradca finansowy miałem w biurze gościa, który od początków GPW uczestniczył w życiu giełdy jako makler jak i z tej drugiej strony.

Konto realne mam od stycznia 2015, a dawno dawno temu grało się na koncie demo. Dla mnie demo jest tylko do tego by poznać przyciski, możliwości platformy, albowiem nic nie wyciągałem z życia pozycji, jej zamknięcia i efektu jaki się tworzył dzięki temu.

Jestem zwolennikiem by wpłacić nawet małe pieniądze, ale zobaczyć jak zachowuje się nasza głowa trejdując live.

Tyle tytułem wstępu,
dziś pojawi się kilka szczegółów dotyczących roku 2015.

Pozdrawiam,
Ambasador

Ambasador
Gaduła
Gaduła
Posty: 321
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:01

Re: Ambasador, historia prawdziwa...

Nieprzeczytany post autor: Ambasador »

Pierwszy rok na realnym koncie foreksowym ciężki.
Od samego początku miałem pozycje w plecy i upływ czasu powiększał jedynie stratę na koncie.
Analizując sobie cały 2015 rok to za główną przyczynę takich, a nie innych wyników stawiam kwestię błędnego ustawianego SL, który wyciął mi po prostu dziesiątki transakcji plus oczywiście do tego po prostu brak jakiejkolwiek strategii.

W sierpniu 2015 doszły mnie słuchy o zmianach regulacji prawnych a propos dźwigni i wtedy postanowiłem wpłacić większy hajs, by wykorzystać jeszcze większą dźwignię(chociaż od samego początku wydaje mi się, że była 1:100)

Patrząc na wykres zysku za 2015 - bessa jak siemasz i widać było brak jakiegokolwiek pomysłu na zaprzestanie powiększania straty. W sierpniu jedna jaskółka z -18k na -13k nic nie dała i ostatnie podrygi to były przed jeszcze jednym nurkiem w dół.
Na 12 miesięcy dopiero grudzień okazał się miesiącem na plus.

Później podeślę bardziej zaawansowane statystyki, jednak 2015 miał jeden plus, a w sumie dwa.
1 - już się skończył :)
2 - największa zyskowna, jeśli idzie o pipsy transakcja ever - ponad 10 000 pipsów na platynie :)

Pozdrawiam,
Ambasador
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Ambasador
Gaduła
Gaduła
Posty: 321
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:01

Re: Ambasador, historia prawdziwa...

Nieprzeczytany post autor: Ambasador »

Na wykresie miesięcznym potwierdzenie jak wyglądał 2015 rok. 11 miesięcy w plecy, 1 do przodu.
Na wykresie dziennym i godzinnym.

Widzę, że 8-ma rano to zwykle otwarcia daxa i mocny minus, a wieczorem odrabianie strat.
Na dniowym wtorek mały plus, reszta dni minusowe, a zwłaszcza piątek(chęć odrobienia tygodnia jako tako i widać jak wychodziło :) )

Jako bonus załączam wykres trejdu na Platynie - prawie miesiąc trzymana i 10 630 pipsów zgarniętę.

Pozdrawiam,
Ambasador
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Ambasador
Gaduła
Gaduła
Posty: 321
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:01

Re: Ambasador, historia prawdziwa...

Nieprzeczytany post autor: Ambasador »

Ostatnia rzecz, jeśli idzie o 2015 rok.

Transakcji 2636 ze skutecznością 48%. Próbowałem gry na 22 instrumentach - w większości bez efektów pozytywnych, bo zaledwie 7 z nich w skali całego roku dało kolor zielony na zestawieniu.

Ciekawy przykład to statystyki DAXa - 51% pozycji in plus versus 49% pozycji in minus, a finalnie dax zjadł ponad 15 000 kapitału. Wnioski? Skuteczność ma jedynie charakter informacyjny i nie zawsze jest ona miarodajnym wskaźnikiem do oceny gry trejdera.

Polecam zapamiętać skuteczność na parze usdpln w 2015 r.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Ambasador
Gaduła
Gaduła
Posty: 321
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:01

Re: Ambasador, historia prawdziwa...

Nieprzeczytany post autor: Ambasador »

2016 rok planuję zrobić taka retrospekcje.

Tymczasem dzisiaj szybki strzał w załączeniu.

Niestety przekonanie co do daxa miałem dobre, bo ostatnio otworzyłem longa z 10644 w poniedziałek -Myślałem by dopłacić do Depo celem utrzymania pozycji, jednak brakło tutaj zdecydowania z mojej strony(bo otwarty jeszcze buy usdpln).
Dziś jak widać poprawiłem, szkoda, że tylko takim wolumenem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Ambasador
Gaduła
Gaduła
Posty: 321
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:01

Re: Ambasador, historia prawdziwa...

Nieprzeczytany post autor: Ambasador »

Serce bolało jak widział człowiek jak DAX piął się w górę... ale co nas nie zabije, to nas wzmocni :d

Wczoraj ugrane ponad 1,3k na 5 trejdach. W sumie ponad 50 pipsów zgarniętych.
Zbyt wcześniej zamkniętą pierwsza eLka na DAXie i potem dobierane shoty.

Dzisiaj 3 trejdy i 0,5k do przodu. W tej chwili otwarte s na daxie z poziomu 11838. Zamykać chce w przedziale 11800-11829.

edit: zamkniętę po cenie 11829,6 - możliwe odbicie ponownie w okolice 11850.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Ambasador
Gaduła
Gaduła
Posty: 321
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:01

Re: Ambasador, historia prawdziwa...

Nieprzeczytany post autor: Ambasador »

No dobra... po różnych zawirowaniach, typu rzucenie pracy mogę chyba wrócić do pisania tutaj :)
Nie wiem czy będzie mi się chciało zrobić idealne odwzorowanie całego 2016 roku(szczerze to wątpię, ale coś "skręcimy" z tego).

Tak jak 2015 rok totalnie in minus, tak przy 2016 mógłbym rzec, że było więcej niż dobrze - choć początek roku nic na to nie wskazywał, albowiem do 04.02.2016 osiągnąłem swoje dno dna, jeśli idzie o wyniki na fx. - 51 079.44 nie wyglądało dobrze. Dramat jednym słowem. Najlepsze jest to, że praktycznie wszystkie środki jakie uzbierałem, straciłem.

Przy takiej stracie kapitału, zacząłem się zastanawiać co dalej. Strasznie uparty jestem i nie lubię przegrywać, zdecydowałem, że pokombinuję jeszcze z rynkiem fx, ale na innych zasadach. Stwierdziłem, że robiąc cały czas to samo, szaleństwem jest oczekiwać innych wyników! Luty grałem jeszcze swoim radosnym trejdingiem, ale od marca mocna dyscyplina. Założyłem plik excelowy, gdzie wpisywałem wyniki każdego dnia w tabelki - ogólnie plan na każdy dalszy miesiąc 2016 miałem ugrać minimum 1500 zł. To było moim nadrzędnym celem i po prostu metodą małych kroków dążyłem do niego - przy tym zdecydowałem się grać mniejszym wolumenem - na DAXie to było 0,02; 0,03 czy 0,05 lota.

Marzec ostatecznie zamknięty na +3 122,68(+17,07% zysku) i od razu na koniec poszła wypłata z konta 3 000 zł. Ten miesiąc był przełomowy, bo nauczyłem się ciut cierpliwości - na załącznik poniżej widać obok wykresu miesięcznego wycinkę z mojego excela. Nie były to duże kwoty, ale nawet 100 czy 200 zł dziennie w skali miesiąca dawało już coś o co mi chodziło na tamten czas. Licząc 20 dni roboczych w miesiącu cel dzienny wychodził 75 zł. Więcej niż połowę miesiąca wtedy w ogóle nie miałem jakiegokolwiek wyniku, który brał się z braku zajmowania pozycji.

W załączeniu również daje wykres mojej kariery na fx od samego początku do maksymalnego minusa.

Ps. Jako ciekawostkę: 22.03.2015 - wynik 0 pln; 22.03.2016 - wynik +251,06 pln; 22.03.2017 +2 208,22 pln :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

caciavita
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: 06 sie 2013, 14:00

Re: Ambasador, historia prawdziwa...

Nieprzeczytany post autor: caciavita »

Jaką wartościa lota grasz i jaki masz stop loss(chodzi mi o kwotę)?

Ambasador
Gaduła
Gaduła
Posty: 321
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:01

Re: Ambasador, historia prawdziwa...

Nieprzeczytany post autor: Ambasador »

caciavita pisze:Jaką wartościa lota grasz i jaki masz stop loss(chodzi mi o kwotę)?
W trakcie mojej gry bywało różnie. Na tę chwilę zajmuję się dwoma instrumentami: dax i usdpln.
Na usdpln otwieram pozycje 1,01 lota.
Na daxie z reguły 0,41 lub 0,21, ale bywały i 0,31. (wczoraj było 8x,0,41 i 4x0,21).

Co do SL - kiedyś stawiałem go nagminnie i niezbyt dobrze. Teraz dzięki takim wartościom pozycji - śledzę je na bieżąco i w sumie na tę chwilę nie mam SL - akceptowana strata to jakieś 1k na pozycje w tej chwili, jeśli idzie o dax.

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1220
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: Ambasador, historia prawdziwa...

Nieprzeczytany post autor: meylo »

Skąd te końcówki? 1,01; 0,41...?
Swing Trading in Two Sentences :
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.

ODPOWIEDZ