Ostatni etap- stać się ceną.
Ostatni etap- stać się ceną.
Tytuł myślę że nie jest przesadny, a oddaje kwintesencje tego, do jakiego etapu udało mi się dotrzeć i co jeszcze przede mną, w temacie inwestowania na czystym wykresie.
Nie lubię śmiecić po cudzych dziennikach stąd ten odpał.
O zgrozo kto by się spodziewał (bo na pewno nie ja) że przeskoczyłem level wyżej po przelewarowaniu konta i pierwszym MC, po niebawem nadchodzących 6 latach parania się tym biznesem....
Bankructwo wynikiem zbyt dużej pewności siebie oczywiście (przelewarowanie).
System pracował całkiem sprawnie, ale mi było mało.....
Po tym incydencie popatrzyłem sobie na spokojnie na wykres i kolejny raz powiedziałem eureka zobaczyłem coś co od zawsze widziałem, ale do końca nie rozumiałem.
Celem tego jurnala będzie na pewno popracowanie nad psychiką, być może zautomatyzowanie systemu, jednego z bardzo szanowanych przeze mnie traderów z tego forum. Wydaje mi się (mam nadzieję że w błędzie nie jestem) iż rozgryzłem główne założenie tego systemu. Jeśli się pomyliłem to zwyczajnie porzucę ten pomysł.
Od września praktycznie non-stop obserwuję jak buduję się świeca i ku mojemu zdziwieniu, niemal zawsze tak samo, tylko różnie bajerują.
Sporym problemem jest tylko połączenie TFów w całkowity obraz 3D. No i dylemat mam jak lepiej będzie stawiać stopa, spróbuję różnych wariantów, bo dobre MM będzie tu kluczem zaraz po mojej słabej głowie
Aktualnie nie posiadam konta, więc będę się za czymś rozglądał. Na pierwsze wejścia real trzeba się nieco uzbroić w cierpliwość.
Ukrywać nie będę, że zainteresuję się działalnością okołoforexowej. Na tym etapie wiem że z czystym sumieniem mogę zacząć się przebranżawiać na strikte forexowy kierunek.
Można zarobić na forexie i na forexie przy czym jedno nie jest obarczone ryzykiem
Gdzieś po cichu liczę, że dni mojego etatu są policzone, bo ta metoda daje mi szerszy wachlarz możliwości zarobkowej.
Ostatnio tylko dwucyfrowy % wyrabiałem, przy tej metodzie potencjał jest spoooro większy stąd bierze się mój optymizm
Jak wszystko ładnie pójdzie po myśli i stanę się "ceną" wywalę w tym dzienniku wszystkie założenia
Jeśli nie pójdzie, to ja pójdę... gdzieś w cholerę
Pracować planuję tylko na Edku, będę się starał umieszczać zamiary przed wejściem.
Generalnie bazuję na H1 i decyzje o wejściu podejmuję na podstawię zamknięcia się tejże świecy.
Na czwartkowy dzień propozycja do obserwacji potencjalny poziom do
L z 1.12238
Popatrzeć co wyrabia tam cena.
Szerszy pogląd.
1.1436 to cel nr 1 po wybicu z konsoli.
1.1724 to target jeśli ruszymy z grubymi Lkami, Gdy to nastąpi niemal pewny byłbym że zobaczymy poziomy 1.23xx w bardzo długiej perspektywie.
Mimo wszystko na długi termin wykres nie wygląda tak jak należy w mojej opinii, bym był na 100% pewny, ale na razie wykres jest pro wzrostowy, do korekty.
Pozdrawiam i do usłyszenia
Nie lubię śmiecić po cudzych dziennikach stąd ten odpał.
O zgrozo kto by się spodziewał (bo na pewno nie ja) że przeskoczyłem level wyżej po przelewarowaniu konta i pierwszym MC, po niebawem nadchodzących 6 latach parania się tym biznesem....
Bankructwo wynikiem zbyt dużej pewności siebie oczywiście (przelewarowanie).
System pracował całkiem sprawnie, ale mi było mało.....
Po tym incydencie popatrzyłem sobie na spokojnie na wykres i kolejny raz powiedziałem eureka zobaczyłem coś co od zawsze widziałem, ale do końca nie rozumiałem.
Celem tego jurnala będzie na pewno popracowanie nad psychiką, być może zautomatyzowanie systemu, jednego z bardzo szanowanych przeze mnie traderów z tego forum. Wydaje mi się (mam nadzieję że w błędzie nie jestem) iż rozgryzłem główne założenie tego systemu. Jeśli się pomyliłem to zwyczajnie porzucę ten pomysł.
Od września praktycznie non-stop obserwuję jak buduję się świeca i ku mojemu zdziwieniu, niemal zawsze tak samo, tylko różnie bajerują.
Sporym problemem jest tylko połączenie TFów w całkowity obraz 3D. No i dylemat mam jak lepiej będzie stawiać stopa, spróbuję różnych wariantów, bo dobre MM będzie tu kluczem zaraz po mojej słabej głowie
Aktualnie nie posiadam konta, więc będę się za czymś rozglądał. Na pierwsze wejścia real trzeba się nieco uzbroić w cierpliwość.
Ukrywać nie będę, że zainteresuję się działalnością okołoforexowej. Na tym etapie wiem że z czystym sumieniem mogę zacząć się przebranżawiać na strikte forexowy kierunek.
Można zarobić na forexie i na forexie przy czym jedno nie jest obarczone ryzykiem
Gdzieś po cichu liczę, że dni mojego etatu są policzone, bo ta metoda daje mi szerszy wachlarz możliwości zarobkowej.
Ostatnio tylko dwucyfrowy % wyrabiałem, przy tej metodzie potencjał jest spoooro większy stąd bierze się mój optymizm
Jak wszystko ładnie pójdzie po myśli i stanę się "ceną" wywalę w tym dzienniku wszystkie założenia
Jeśli nie pójdzie, to ja pójdę... gdzieś w cholerę
Pracować planuję tylko na Edku, będę się starał umieszczać zamiary przed wejściem.
Generalnie bazuję na H1 i decyzje o wejściu podejmuję na podstawię zamknięcia się tejże świecy.
Na czwartkowy dzień propozycja do obserwacji potencjalny poziom do
L z 1.12238
Popatrzeć co wyrabia tam cena.
Szerszy pogląd.
1.1436 to cel nr 1 po wybicu z konsoli.
1.1724 to target jeśli ruszymy z grubymi Lkami, Gdy to nastąpi niemal pewny byłbym że zobaczymy poziomy 1.23xx w bardzo długiej perspektywie.
Mimo wszystko na długi termin wykres nie wygląda tak jak należy w mojej opinii, bym był na 100% pewny, ale na razie wykres jest pro wzrostowy, do korekty.
Pozdrawiam i do usłyszenia
Re: Ostatni etap- stać się ceną.
To jak buduje sie ta swieca i co to za oswiecenie ?
Re: Ostatni etap- stać się ceną.
Nie no stary, wejścia smoka .
Porzucenie normalnej pracy dla życia tylko z giełdy moim zdaniem jest dość odważne i bardzo niebezpieczne.
Mam nadzieje że masz odłożone środki przynajmniej na 2-3 lata spokojnego życia + coś w skarpecie na wypadek awarii.
Możesz mieć najlepszy system na świecie, ale sam wiesz że spekulacja z nożem na gardle, nie może się skończyć dobrze.
Co do twojego pytania odnośnie wizualizacja "3D" kilku TF'ów, to polecam wskaźnik custom candle.
Wrzuć go 2x na wykres, i możesz spokojnie zwizualizować przynajmniej 2 TF'y dodatkowo.
Ja osobiście mam M90 wrzucone na wykres.
Porzucenie normalnej pracy dla życia tylko z giełdy moim zdaniem jest dość odważne i bardzo niebezpieczne.
Mam nadzieje że masz odłożone środki przynajmniej na 2-3 lata spokojnego życia + coś w skarpecie na wypadek awarii.
Możesz mieć najlepszy system na świecie, ale sam wiesz że spekulacja z nożem na gardle, nie może się skończyć dobrze.
Co do twojego pytania odnośnie wizualizacja "3D" kilku TF'ów, to polecam wskaźnik custom candle.
Wrzuć go 2x na wykres, i możesz spokojnie zwizualizować przynajmniej 2 TF'y dodatkowo.
Ja osobiście mam M90 wrzucone na wykres.
- klonmarcin
- Maniak
- Posty: 3869
- Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10
Re: Ostatni etap- stać się ceną.
Dokładnie - widziałem nawet taką wersję custom candle - lub m-candels, która potrafi rysować inne strefy czasowe na wykresie - parametr przesunięcie wykresu.Mpapiez pisze:Co do twojego pytania odnośnie wizualizacja "3D" kilku TF'ów, to polecam wskaźnik custom candle.
Wrzuć go 2x na wykres, i możesz spokojnie zwizualizować przynajmniej 2 TF'y dodatkowo.
Ja osobiście mam M90 wrzucone na wykres.
widzisz - pewien user tego forum cały czas powtarzał żeby patrzeć jak formuje się świeca.Od września praktycznie non-stop obserwuję jak buduję się świeca i ku mojemu zdziwieniu, niemal zawsze tak samo, tylko różnie bajerują.
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
Re: Ostatni etap- stać się ceną.
Z tą presją wiem o czym mówisz, dla tego podpisuję się rekami i nogami pod tym co napisałeś. Etat tak długo pozostaje aż przestane sam sobie przeszkadzać w inwestowaniu, ewentualnie będę musiał zadbać o inny przypływ gotówki.
Bo spokojna głowa jest niezbędna.
Custom candle - Lubie to
To nieodłączny wksaznik na moim wykresie.
Mam wrzucone Na H1-D1 i na m15-H1.
Bardziej mi chodziło że problemem jest wyczucie kierunku np zmiany trendu możesz coś próbować rozgrywać z H1, ale nie wyjdzie bo przeciwko masz H4 i D1, jak to zaczynasz dobrze łączyć, to przewidujesz elegancko kierunek ceny
to co widać na scrinie to ZLki, i poszukuję takiego wskaźnika który sam by wyznaczał bazy- ZLki.
Jesli ktoś się spotkał z czymś takim to niech podrzuci
Drugim wskanikiem jaki będe potrzebował to cudak od MM
Fajnie by było gdyby można było do niego wprowadzić jaki % chce ryzykować.
Oraz podzielenie tego ryzyka na określoną w wskaźniku ilość pozycji (na wykresie by pokazał gdzie stawiać SL)
Myślałem, że Azja raczej jeszcze zejdzie do tego poziomu co post wcześniej pisałem, by zrobić dla D1 dolny knot...
Atak na ten opór jest trzecią próbą, można założyć że przejdą ten poziom. Gdyby jednak się tak nie stało i zbudują Momentum spadkowe, kierunkiem na dziś dzień będzie S (górny knot dla D1, oprze się na ZL) to dobre miejsce na biznes.
Z aktywnych została tylko jedna i w dzienniku tej osoby doznałem prawdy objawionej
=====edit====
Tak jak przypuszczałem poziom zostaje właśnie zlasowany
Bo spokojna głowa jest niezbędna.
Custom candle - Lubie to
To nieodłączny wksaznik na moim wykresie.
Mam wrzucone Na H1-D1 i na m15-H1.
Bardziej mi chodziło że problemem jest wyczucie kierunku np zmiany trendu możesz coś próbować rozgrywać z H1, ale nie wyjdzie bo przeciwko masz H4 i D1, jak to zaczynasz dobrze łączyć, to przewidujesz elegancko kierunek ceny
to co widać na scrinie to ZLki, i poszukuję takiego wskaźnika który sam by wyznaczał bazy- ZLki.
Jesli ktoś się spotkał z czymś takim to niech podrzuci
Drugim wskanikiem jaki będe potrzebował to cudak od MM
Fajnie by było gdyby można było do niego wprowadzić jaki % chce ryzykować.
Oraz podzielenie tego ryzyka na określoną w wskaźniku ilość pozycji (na wykresie by pokazał gdzie stawiać SL)
Myślałem, że Azja raczej jeszcze zejdzie do tego poziomu co post wcześniej pisałem, by zrobić dla D1 dolny knot...
Atak na ten opór jest trzecią próbą, można założyć że przejdą ten poziom. Gdyby jednak się tak nie stało i zbudują Momentum spadkowe, kierunkiem na dziś dzień będzie S (górny knot dla D1, oprze się na ZL) to dobre miejsce na biznes.
Dokładnie były 2-3 osoby które o tym pisały.klonmarcin pisze:
widzisz - pewien user tego forum cały czas powtarzał żeby patrzeć jak formuje się świeca.
Z aktywnych została tylko jedna i w dzienniku tej osoby doznałem prawdy objawionej
=====edit====
Tak jak przypuszczałem poziom zostaje właśnie zlasowany
Re: Ostatni etap- stać się ceną.
Witaj,
Od siebie - zaczęło się powoli lepiej dziać jak zmniejszyłem lewar i zwiększyłem tf-y.
Co do pracy - no cóż, dla mnie fx to pasja, którą realizuję małymi stawkami, ale podstawą jest praca zawodowa.
Moja żona po kilku latach tej zabawy często się podśmiewuje, że zarabiając naprawdę niezłą kasę potrafię tak przeżywać kolejne małe MC - cóż, taki już jestem.
Pozdr. R.
Od siebie - zaczęło się powoli lepiej dziać jak zmniejszyłem lewar i zwiększyłem tf-y.
Co do pracy - no cóż, dla mnie fx to pasja, którą realizuję małymi stawkami, ale podstawą jest praca zawodowa.
Moja żona po kilku latach tej zabawy często się podśmiewuje, że zarabiając naprawdę niezłą kasę potrafię tak przeżywać kolejne małe MC - cóż, taki już jestem.
Pozdr. R.
Re: Ostatni etap- stać się ceną.
Syty głodnego nie zrozumie.
Po prostu idzie tu o rozczarowanie sobą i własną porażkę. Oby Twoja żona nigdy nie musiała rozczarowywać się własnymi marzeniami- ja bym zmienił żonę, bo gdy Ci wyjdzie pierwsza będzie wydawać pieniądze
Najlepsze w tym fachu jest to, że nie można na nikogo zrzucić odpowiedzialności. Nasza decyzja nasza konsekwencja, dobra lub zła
Grunt by się nie poddawać, tak długo jak widzisz że się rozwijasz- w końcu zaskoczy
Po prostu idzie tu o rozczarowanie sobą i własną porażkę. Oby Twoja żona nigdy nie musiała rozczarowywać się własnymi marzeniami- ja bym zmienił żonę, bo gdy Ci wyjdzie pierwsza będzie wydawać pieniądze
Najlepsze w tym fachu jest to, że nie można na nikogo zrzucić odpowiedzialności. Nasza decyzja nasza konsekwencja, dobra lub zła
Grunt by się nie poddawać, tak długo jak widzisz że się rozwijasz- w końcu zaskoczy
Re: Ostatni etap- stać się ceną.
http://forum.comparic.pl/viewtopic.php?p=48585#p48585Damfry pisze: Drugim wskanikiem jaki będe potrzebował to cudak od MM
Fajnie by było gdyby można było do niego wprowadzić jaki % chce ryzykować.
Oraz podzielenie tego ryzyka na określoną w wskaźniku ilość pozycji (na wykresie by pokazał gdzie stawiać SL)
Re: Ostatni etap- stać się ceną.
Pytanie może zbyt wprost, ale jakoś muszę je zadać skoro myślisz o byciu pro.Damfry pisze: Gdzieś po cichu liczę, że dni mojego etatu są policzone, bo ta metoda daje mi szerszy wachlarz możliwości zarobkowej.
Ostatnio tylko dwucyfrowy % wyrabiałem, przy tej metodzie potencjał jest spoooro większy stąd bierze się mój optymizm
Skoro chcesz próbować żyć ze spekulacji i rzucić etat to jakim mniej więcej kapitałem masz zamiar operować i na ile miesięcy mnie więcej będziesz mógł sobie pozwolić bez wypłacania zysków. Nie musisz podawać dokładnych kwot, wystarczy jakiś przedział poglądowy. Wg mnie 25-30k $ to takie rozsądne minimum.
Rozumiem też, że DD musi być na jakimś przyzwoicie małym poziomie, żeby w razie czego się nie martwić, że zamiast wypłaty mamy dopłatę.
Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma,
to pod koniec listopada pada albo nie pada.
to pod koniec listopada pada albo nie pada.
Re: Ostatni etap- stać się ceną.
Życzę powodzenia. Zamierzasz podpiąć myfxbook?