A w nowym roku... goło i wesoło ;)

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
sativ
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 24
Rejestracja: 05 sty 2010, 15:05

A w nowym roku... goło i wesoło ;)

Nieprzeczytany post autor: sativ »

Cześć ;)

Na pierwszą wzmiankę o FX trafiłem jakieś 3 lata temu. Od tego czasu sporo się interesowałem tematem, prowadziłem dość nieregularnie dema u różnych brokerów, [zazwyczaj brak czasu oraz wyjazdy powodowały nieciągłość gry na demach] aż w końcu uznałem że co jak co, ale na demie się za już dużo nie nauczę ;) Dlatego otwarłem rachunek rzeczywisty.

AM, mikroloty, depo początkowe 600zł [ok. 200$] co jest minimalną kwotą która pozwoli grać mi na mikrolotach z ustalonym MM.

Zacznę od MM, bo moim zdaniem jest on ważniejszy od "systemu" gry - nawet przy prawdopdoobieństwie "trafienia" 0,5 i średnim ruchem 50p dobry MM pozwoli na zarabianie przez rzucanie monetą... [teoretycznie ;)]

Pierwsza sprawa to ryzyko na transakcję - dość płynnie ustalane na poziomie 2%, ale maksymalnie 2,5%. Gram na EUR/USD i USD/CAD, więc korzystając z tego ze kurs CAD to aktualnie ok. 1$ mam cenę 1 pipsa dla 0,01 lota=0,1$, maksymalna strata to 50 pipsów dla 0,01 lota, bądź 25 pipsów dla 0,02 lota. Większych pozycji aktualnie nie będę otwierał.

Sygnały o wejściu/wyjściu z pozycji- to jest moment w którym robi się nago, ponieważ jedynymi wskaźnikami jakich używam są MA o różnym okresie. Opieram się o poziomy S/R, linie trendu, staram się wyczuć co "ci niedobrzy źli" będą chcieli dalej zrobić, bo traktuję "grę" na foreksie nie jak próbę przewidzenia przyszłości na podstawie zachowania oscylatora, ale rozgrywkę z żywymi ludźmi po 2 stronie których napędza strach, chciwość a nie jakiś magiczny wskaźnik. Czyli price action w półpsychologicznym wydaniu.

Poziom wyjścia określam na poziomie bliskich poziomów S/R/innych ważnych poziomów.

reward/risk ratio na poziomie mniej więcej 1,5:1. SL jakiego najczęściej używam to jakieś 20-30p, z trailing stopem 30p. Chcę minimalizować straty i nie być zbyt chciwym, wystarczy mi nawet 20p zysku z transakcji, stąd dosyć wąskie stopy. TP na poziomie 50-60p, ale tutaj też sporo zależy od aktualnej sytuacji. Przy grze 0,02 lota zamykam pół pozycji po osiągnięciu 20p zysku, a SL 2 połowy na BE.

Zaczynam od nowego roku, będę na bieżąco pisał moje chore wizje nt. tego co stanie się z ceną, interwał jakiego używam to gł. 4h/1h, transakcje z M5/15, dłuższe analizy D1/W1, a trejdy raczej po kilka/kilkanaście godzin.

Jeśli uda mi się wypracować stabilny zysk przez najbliższe 3 miesiące, to wpłacam większe depo. Mam stały zysk ze stypendiów oraz sporo środków płynnych, więc FX to nie jest kwestia "być albo nie być". Swoja drogą, jakie bezpieczne inwestycje o stopie zwrotu ok 10% rocznie znacie? [kapitał ok. 10 000 więc inwestycja np. w nieruchomości odpada]

Jestem początkujący, jeśli macie jakieś rady/wnioski/porady to zapraszam serdecznie do spamowania ;)

Mr.T

Nieprzeczytany post autor: Mr.T »

Powodzenia,zobaczę jak Ci będzie szło.pzdr

Awatar użytkownika
Mihau
Gaduła
Gaduła
Posty: 326
Rejestracja: 24 gru 2009, 22:53

Nieprzeczytany post autor: Mihau »

Powodzenia, będę zaglądał ;)
sativ pisze:Swoja drogą, jakie bezpieczne inwestycje o stopie zwrotu ok 10% rocznie znacie? [kapitał ok. 10 000 więc inwestycja np. w nieruchomości odpada]
Ja proponuję zainteresować się monetami okolicznościowymi Nordic Gold emitowanymi przez NBP. Ryzyko żadne, ponieważ ów monety są prawnym środkiem płatniczym w Polsce. Wejdź na Allegro i obejrzyj sobie monety z zeszłego roku średnia cena to 2.75 zł plus do tego sprzedawcy zarabiają na przesyłkach (kiedyś handlowałem takimi monetami. Wystawiałem je po 2 zł, a z przesyłek miałem po kilka złotych zysku). Możesz na przykład kupować co emisję po woreczku, a za kilka lat sprzedać je w zestawach, albo po prostu dobierać lepsze emisje i je kupować. Niektóre monety sprzed kilkunastu lat są warte aktualnie kilkaset złotych za sztukę, więc zysk jest ogromny ;) Jakbyś miał jakieś pytania to pisz na pw.

Pozdrawiam. Michał

sativ
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 24
Rejestracja: 05 sty 2010, 15:05

Nieprzeczytany post autor: sativ »

Mam jakieś 100 sztuk właśnie tychże monet ;) Może nawet trochę więcej, trzebaby policzyć.
Jakie swoją drogą są prognozy wartości takich monet po wejściu do strefy euro? [wiadomo, trochę czasu jest do tego, ale to będzie dosyć ważny czynnik...] Chyba innym dobrym kierunkiem byłoby kupowanie monet z kruszców, ale to jest dosyć czasochłonne zajęcie i stopa zwrotu 10% dość ciężka do osiągnięcia+ dość mała płynność takiego towaru...

Tymczasem szczęśliwego nowego roku a ja zawijam na imprezę ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Mihau
Gaduła
Gaduła
Posty: 326
Rejestracja: 24 gru 2009, 22:53

Nieprzeczytany post autor: Mihau »

Po wejściu do strefy euro na pewno przez kilka lat będzie jeszcze można używać PLN, ale do tego jeszcze sporo czasu :) Jeśli chodzi o monety srebrne i złote to IMHO marna inwestycja, chyba, że się posiada na ich temat sporą wiedzę. Rok temu kupiłem kilka srebrnych monet z 2008 roku za połowę ich ceny emisyjnej. Po za tym kupujesz srebrną monetę za 100 zł, a cena kruszcu w nim zawartego to pewnie ze 20 zł. Jeśli to lubisz to możesz kupować na allegro tzw. wykopki, ale trzeba się na tym dobrze znać. Dla przykładu pięciogroszówka z 1933 roku kosztuje średnio 5 zł a już z 1934 r. 400 zł (co do tych lat to tylko przykład, dokładnie nie pamiętam).

sativ
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 24
Rejestracja: 05 sty 2010, 15:05

Nieprzeczytany post autor: sativ »

Korzystając z błogostanu na kacu, bardzo fajnie się gapi w wykresy. ;)

W związku z tym parę moich przemyśleń nt. edwarda w najbliższych dniach :

Najpierw wykres W1. Widać że od maja mamy wyraźny trend wzrostowy, uformowały się wyraźne 4 fale, jesteśmy na początku 5 fali, wzrostowej. Jeśli ta tendencja się utrzyma to idziemy gładko na piękny równiutki opór na 1,5, koniec lutego/początek marca.

Po zmniejszeniu interwału na D1, widzimy że stoimy aktualnie na oporze testowanym już bez powodzenia 2 razy- okolice 1.3420. Dodatkowo zapowiada się odwrócenie trendu spadkowego z D1 trwającego od początku listopada.

Kluczowy będzie wg. mnie poziom 1.3420. Trzeba jednak pamiętać że już od dłuższego czasu cena jest zawyżana przez święta i nowy rok. Patrząc na ostatnie 2 swiece z H1 atak na 1.3420 wymaga trochę rozpędu, maklerzy muszą wytrzeźwieć, firmy ogarnąć, dlatego aktualnie będziemy spadać w okolice wsparcia na 1.3286. Potem mam 2 scenariusze:
a) faktycznie pójdziemy w górę, czyli najpierw lot na 1.3420, przerwa na fajkę i lot w górę, ew. odbicie i konsola
b) Zawyżany edward poleci nawet w okolice 1.308

Będę patrzył w poniedziałek co się dzieje ciekawego i w zależności od ceny otwarcia i tego co skośnoocy namieszają w nocy podejmę decyzję. Na chwilę obecną raczej skłaniam się na L w okolicach 1.3286 ;)

Awatar użytkownika
Mihau
Gaduła
Gaduła
Posty: 326
Rejestracja: 24 gru 2009, 22:53

Nieprzeczytany post autor: Mihau »

sativ pisze:Jeśli ta tendencja się utrzyma to idziemy gładko na piękny równiutki opór na 1,5, koniec lutego/początek marca.
Weź linię trendu, a następnie połącz szczyty z lipca 2008 i listopada 2009, oraz dołki z października 2008 i maja 2010. No i mamy kanał... Jeśli chodzi o teorię fal Elliota to według niej dołek fali czwartej nie może wejść w okolice szczytu fali pierwszej, a jak widzimy tak się stało, więc możemy teraz uznać, że okres od czerwca do listopada zeszłego roku, była to korekta wcześniejszego ruchu 5- falowego. Nie staram się prognozować zachowań ceny w tak wielkim horyzoncie czasowych, po prostu piszę o rzeczach których mogłeś nie zauważyć.

Awatar użytkownika
cugan
Maniak
Maniak
Posty: 3407
Rejestracja: 16 paź 2008, 10:50

Nieprzeczytany post autor: cugan »

sativ pisze:Jeśli ta tendencja się utrzyma to idziemy gładko na piękny równiutki opór na 1,5, koniec lutego/początek marca.
Wątpię :!:
Oby było 1,358 8)
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji autora.Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.

sativ
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 24
Rejestracja: 05 sty 2010, 15:05

Nieprzeczytany post autor: sativ »

Wykres na W1, jeśli by brać pod uwagę tylko jego mówi że są opcje. Może zasięg trochę zawyżyłem, biorąc pod uwagę również M1 wychodzi bardziej okolica 1.46....

Obrazek

Chwilowo to jest trochę długi termin jak na moje skromne doświadczenie, ale na pewno jest to jedna z możliwych opcji nie biorąc pod uwagę fundamentów. Co się stanie- czas pokaże ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
majacek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 80
Rejestracja: 28 mar 2010, 22:54

Nieprzeczytany post autor: majacek »

Mihau pisze:Nordic Gold
Miałem uskładanych jakieś 6-8 kg tych monet z ubiegłych lat, obserwując ceny na allegro, postanowiłem sobie odpuścić i tu pojawił się problem: bank chciał 5% za wymianę na papierowe. Przez ponad trzy miesiące wydawałem je w okolicznych sklepach (nie wszędzie je chcieli - mieszkam w małym mieście - ale jakoś poszło). Do inwestycji w horyzoncie kilkuletnim polecałbym złote i srebrne monety bulionowe (a nie ten szajs produkowany przez NBP)

ODPOWIEDZ