Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
inwestor2006
Gaduła
Gaduła
Posty: 348
Rejestracja: 27 sty 2015, 14:12

Re: Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Nieprzeczytany post autor: inwestor2006 »

jak bardzo chcesz możemy się osobiście spotkać i wtedy wszystko Ci pokaże i może zainwestujesz...limit wejścia mam od 25tyś USD

chihuahua
Gaduła
Gaduła
Posty: 288
Rejestracja: 03 lip 2013, 13:31

Re: Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Nieprzeczytany post autor: chihuahua »

profession pisze:Nigdy nie byłem zwolennikiem klepania tematów które totalnie nic nie wnoszą, powiedz mi czego jesteś w stanie nauczyć się na podstawie pustych screenów z nawet idealnymi wejściami i wyjściami? Niczego. 8)
Zgadza się, niczego. Tyle, że nie każdy ma tu za cel pokazywanie systemu. Jedni chcą pokazać, że się da, inni że oprócz wejść ważne jest x, y, z.

Żeby nie było... Bardzo dobrze rozumiem Twój punkt widzenia, tyle że czas i miejsce się zmieniły. Kilka lat temu ludzie tu rozmawiali i coś tworzyli. Teraz wytykają się palcami, łapią za słówka i czekają na cudze potknięcie. Nie wszyscy oczywiście, ale jest to widoczne. Dlatego właśnie rozumiem, że nie każdy ma takie samo podejście do prowadzenia dziennika. Nikt nie lubi wystawiać się na strzały od anonimowej publiczności. Tutaj prawdziwe akcje w komentarzach dzieją się dopiero jak ktoś publicznie zaliczy jakąś większą wtopę.
Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma,
to pod koniec listopada pada albo nie pada.

inwestor2006
Gaduła
Gaduła
Posty: 348
Rejestracja: 27 sty 2015, 14:12

Re: Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Nieprzeczytany post autor: inwestor2006 »

chihuahua pisze:
profession pisze:Nigdy nie byłem zwolennikiem klepania tematów które totalnie nic nie wnoszą, powiedz mi czego jesteś w stanie nauczyć się na podstawie pustych screenów z nawet idealnymi wejściami i wyjściami? Niczego. 8)
Zgadza się, niczego. Tyle, że nie każdy ma tu za cel pokazywanie systemu. Jedni chcą pokazać, że się da, inni że oprócz wejść ważne jest x, y, z.

Żeby nie było... Bardzo dobrze rozumiem Twój punkt widzenia, tyle że czas i miejsce się zmieniły. Kilka lat temu ludzie tu rozmawiali i coś tworzyli. Teraz wytykają się palcami, łapią za słówka i czekają na cudze potknięcie. Nie wszyscy oczywiście, ale jest to widoczne. Dlatego właśnie rozumiem, że nie każdy ma takie samo podejście do prowadzenia dziennika. Nikt nie lubi wystawiać się na strzały od anonimowej publiczności. Tutaj prawdziwe akcje w komentarzach dzieją się dopiero jak ktoś publicznie zaliczy jakąś większą wtopę.
dzięki że rozumiesz mój punkt widzenia...nie sprzedaje, nie reklamuje się więc nie muszę...z tym wytykaniem palcami i potknięciem się to wystarczy popatrzeć na jeden z pierwszych postów u mnie Pana Koalafx który cynicznie już się wypowiadał( sam nie jest święty)...i co dla takich ludzi, takim ludziom mam udostępniać za free strategię która generuje mnóstwo pieniędzy??????w życiu!!!!

inwestor2006
Gaduła
Gaduła
Posty: 348
Rejestracja: 27 sty 2015, 14:12

Re: Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Nieprzeczytany post autor: inwestor2006 »

chętnie popracuje z kimś indywidualnie za free ale na pewno nie po kilku dniach znajomości i na zasadzie...dawaj co masz bo inaczej jesteś oszust

Awatar użytkownika
kaiju
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 09 lis 2014, 10:54

Re: Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Nieprzeczytany post autor: kaiju »

Mam pytanie do inwestor2006 a może i kilka.
Dlaczego taki tytuł dziennika? Mianowicie czy opiera się Pan na założeniach, że rynek czasami może być sterowany, manipulowany? Czy na tym opiera Pan w jakiejś części swój styl handlu?
Czym handluje Pan w tym funduszu (obligacje, akcje, waluty czy może coś innego?)?
Czy ciężko jest założyć taki fundusz?
Może Pan przybliży swoją historię jako tradera? Mam na myśli momenty przełomowe i tym podobne.
Mam nadzieję, że nie zamęczę Pana tymi pytaniami :roll:

inwestor2006
Gaduła
Gaduła
Posty: 348
Rejestracja: 27 sty 2015, 14:12

Re: Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Nieprzeczytany post autor: inwestor2006 »

kaiju pisze:Mam pytanie do inwestor2006 a może i kilka.
Dlaczego taki tytuł dziennika? Mianowicie czy opiera się Pan na założeniach, że rynek czasami może być sterowany, manipulowany? Czy na tym opiera Pan w jakiejś części swój styl handlu?
Czym handluje Pan w tym funduszu (obligacje, akcje, waluty czy może coś innego?)?
Czy ciężko jest założyć taki fundusz?
Może Pan przybliży swoją historię jako tradera? Mam na myśli momenty przełomowe i tym podobne.
Mam nadzieję, że nie zamęczę Pana tymi pytaniami :roll:
cześć...postaram się odpowiedzieć na pytania...

1. po prostu uważam że rynek cały czas jest manipulowany...widać to dokładnie gdy połączysz wykres ceny z wolumenem ceny i nauczysz się odczytywac co mówi rynek...opieram mój styl na tym tylko w taki sposób że wychodzę z założenia i czekam na poziomy gdzie rynek dochodzi w punkt do 5 miejsca po przecinku po czym zawraca zgodnie z moim setupem...oczywiście dopuszczam odchylenie max do 3 pipsów ponieważ to forex a nie kontrakty terminowe...na kontrakatch terminowych dokładność jest dużo większa...

manipulację widać również często podczas danych ważnych makroekonomicznych które ja traktuje tylko jako pretekst do dopełenienia formacji na wykresie...dla mnie ważne jest to co na wykresie...to moja wyrocznia, dla mnie wykres nigdy nie kłamie i zawsze otwieram pozycję zgodnie z tym co widzę...ile razy jest taka sytuacja że na ważnych danych makro jak inflacja czy bezrobocie USA rynek robi ruch po kilkadziesiąt pips dokładnie w punkt do 5 miejsca po przecinku dopełniając formację elliottowską z podpartym wolumenem...to dla mnie jasny sygnał że rynek jest sterowany...odpowiednia analiza wolumenu pokazuje mi moment w którym widze shorta gdy na wykresie jest long i odwrotnie...

2. fundusz oparty jest o rynek forex, tylko i wyłacznie...oczywiście założenie takiego funduszu to przede wszystkim kwestia wybrania jurysdykcji czy ma to byĆ fsa, cyces czy może jakieś bardziej egzotyczne raje jak seszele czy belize ifsc...każda ma swoje minusy i plusy, oczywiście każda licencja kosztuje dużo pieniędzy, jedna mniej jedna więcej. Kolejna kwestia to wybór odpowiedniego brokera który pomoże ustalić odpowiednie warunki dla mnie dla firmy jak i dla klienta- mam na myśli tutaj gwarancje, kwestię raportów, wpłat wypłat itp.Kolejna rzecz to wybór spółki, kapitał zakładowy i takie sprawy, formalności...nie chciałbym jednak głębiej wchodzić w temat funduszu poniewaz nie chce tutaj w tym miejscu za dużo o tym pisać.

3. Moja historia z rynkiem rozpoczęła się w 2006 roku gdzie w wakacje pierwszy raz usłyszałem słowo forex. Na drugi dzien już byłem w Gliwicach i założyłem pierwszy rachunek w IDM na 1500zł...oczywiście straciłem te pieniądze w niecałe 2 miesiące i następnie uzupełniam depozyt kilkakrotnie tracac kasę...pracowałem jako agent ubezpieczeniowy gdzie zarabiałem całkowiem niezłe pieniądze które następnie traciłem na rynku...Od początku miałem motywację determinację i opór i wiedziałem że forex to jest to co chcę robić...czas strat trwał dosyć długo bo chyba około 3 lat ale teraz nie pamiętam...Przełomem okazała się pewna książka która otworzyła mi oczy i pokazała mi co tak naprawdę jest ważne na rynku, na czym trzeba się skupić, co trzeba zrozumieć w sobie a nie starać się rozumieć rynek bo jego się zrozumieć nie da...nauczyłem się pewnego podejścia do rynku które ułatwiło mi egzystencję z nim dzięki czemu łatwiej było mi zawierać transakcję. Wypracowanie systemu inwestycyjnego a właściwie dwóch systemów zajęło mi jednocześnie z poznawaniem samego siebie i wdrażania zasad których się nauczyłem około 2 lat...2 lata doświadczeń i godzin spędzonych przed wykresami...skupiłem się tylko na parze eurusd i przeważnie na niej otwieram pozycje. Dwa lata temu gdy moje zyski były stabilne i powtarzające się postanowiłem z kolegą który również jest traderem dobrym założyć właśnie własny fundusz gdzie robimy to co robimy po dzień dzisiejszy:)

Awatar użytkownika
DavidFx
Maniak
Maniak
Posty: 3151
Rejestracja: 22 mar 2014, 16:35

Re: Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Nieprzeczytany post autor: DavidFx »

zapomniałeś podac tytul ksiazki i autora no co z Toba :D
AIM FOR THE IMPOSSIBLE!

inwestor2006
Gaduła
Gaduła
Posty: 348
Rejestracja: 27 sty 2015, 14:12

Re: Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Nieprzeczytany post autor: inwestor2006 »

DavidFx pisze:zapomniałeś podac tytul ksiazki i autora no co z Toba :D
Mark Douglas - "W transie inwestowania"

Awatar użytkownika
DavidFx
Maniak
Maniak
Posty: 3151
Rejestracja: 22 mar 2014, 16:35

Re: Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Nieprzeczytany post autor: DavidFx »

inwestor2006 pisze:
DavidFx pisze:zapomniałeś podac tytul ksiazki i autora no co z Toba :D
Mark Douglas - "W transie inwestowania"

dzieki za odpowiedz czytalem :D
AIM FOR THE IMPOSSIBLE!

inwestor2006
Gaduła
Gaduła
Posty: 348
Rejestracja: 27 sty 2015, 14:12

Re: Sterowany FOREX jak zabawka tylko dla dużych dzieci

Nieprzeczytany post autor: inwestor2006 »

DavidFx pisze:
inwestor2006 pisze:
DavidFx pisze:zapomniałeś podac tytul ksiazki i autora no co z Toba :D
Mark Douglas - "W transie inwestowania"

dzieki za odpowiedz czytalem :D
to dobrze...moim zdaniem jedna z lepszych pozycji która pokazuje istotę rynku i jak na niego patrzeć...jak ułożyć siebie w głowie by było po prostu łatwiej i bez nerwów...generalnie jestem zwolennikiem tego że w tradingu ważniejsza jest harmonia w głowie i odpowiednie postawy i przekonania niż sam rynek...ja nie widzę powodów by poznawać rynek, starać się go zrozumieć itd...wielu ludziom się wydaje że im bardziej poznają rynek tym mniej będą mieli strat i większe szanse na sukces a tak niestety nie jest

ODPOWIEDZ