Przeczytaj, zanim stracisz pieniądze

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Przeczytaj, zanim stracisz pieniądze

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

Trochę zebrane z forum, trochę z mądrych książek, trochę moich przemyśleń; może komuś się przyda.

Specyfika rynku – zagrożenia

Powiedzmy, że masz np. 100 000 dolarów i chcesz je pomnożyć. Różnica jest przede wszystkim taka, że na zwykłym rynku kupujesz fizycznie towar, natomiast na forexie kupujesz/sprzedajesz przekonanie, że cena towaru będzie rosnąć lub spadać. Normalnie, jeśli dokonasz błędnego zakupu, obojętne czy to będą akcje, złoto, buty czy worek soli, to po prostu tracisz tyle, ile zainwestowałeś. Czyli, gdy kupisz sztabkę złota za 1900 dolarów i cena będzie spadać, to stracisz najwyżej 1900 dolarów, a złotem wyłożysz sobie wychodek. Zostanie ci jeszcze $98 100.

Na forexie jest inaczej – gdy kupisz np. złoto w wysokości 1 lota za 1900 dolarów i cena zacznie spadać, to Twoja strata będzie rosnąć. Winę ponosi dźwignia, bo tak naprawdę, wydając 1900 dolarów, nie kupujesz uncji złota, ale określoną ilość „instrumentu opartego na rynkowej wartości złota troy pomnożonej przez 100 dolarów”. Czyli jeden lot ma wartość 190 000 dolarów, a przy dźwigni 1:100 wydaje ci się, że zainwestowałeś właśnie $1900. Wielkość 1 pipsa dla złota, to 0,01 i przy 1 locie wynosi $1. Zatem zmiana ceny z $1900 na $1899 to strata 100 dolarów, nie jednego. We wrześniu 2011 roku cena złota spadła z $1920 do $1530, czyli przy 1 locie było to 39 000 pipsów, co daje 39 000 dolarów! Zostanie ci już tylko 61 000, a cena może nadal spadać...

Dlatego konieczne jest opracowanie sensownych reguł i rygorystyczne trzymanie się ich. Ale i to nie uchroni nikogo przed ewentualnym bankructwem.

Czarny scenariusz

Załóżmy, że strefa euro wychodzi z kryzysu, siła waluty rośnie, wszyscy siedzą w longach na EUR/USD. Nagle w Niemczech dochodzi do przewrotu, Kanclerz ginie w zamachu, władzę obejmuje skrajna prawica, żeby nie rzec faszyści, która ogłasza, że Niemcy zawsze miały dobrą walutę, więc po co im euro, więc od tej chwili rezygnują z niego i wprowadzają Nową Markę Niemiecką.
Wartość Wspólnej Waluty leci na zbity pysk, za jednego dolara trzeba już dać 100 euro, a to jeszcze nie koniec. Wszyscy chcą sprzedawać, nikt nie chce kupować. Czyli Stop Loss nie zadziała, bo nie będzie transakcji przeciwstawnej (pomijam gwarancje SL u niektórych brokerów). Nie zadziała również MC, przynajmniej w ECN, bo nie postawi transakcji przeciwstawnej - brak chętnych do kupna.

Czy zatem może powstać na rachunku brokerskim w zasadzie nieograniczony debet? Niestety, może.

Wersją mikro powyższego scenariusza jest luka weekendowa. W piątek, na zamknięciu rynku, kurs osiąga określoną wartość, np. 1,3384 dla EUR/USD; w sobotę czy w niedzielę zachodzą wydarzenia, które powodują spadek wartości danego instrumentu, więc w niedzielę, na otwarciu rynku, cena startuje od dużo niższej wartości, np. od 1,3274. W tej sytuacji, na rachunku również może powstać debet.

Gra

Zacznijmy od tego, że na forexie używanie określenia „inwestowanie” nie ma sensu. Jest spekulacja albo gra. I tu pojawia się jeszcze jedno zagrożenie: gra wciąga, nawet podświadomie; powoduje że „trzeba” w niej uczestniczyć. Uczestnictwo nie musi być czynne – to oczywiście gra na demo, ale także obserwacja, Zastanów się, czy potrafisz w razie konieczności wyjść z gry?
Każda gra ma swoje zasady; na foreksie obowiązuje właściwie jedna: „tanio kupuj, drogo sprzedawaj”. Proste, prawda? Tylko skąd wiadomo, kiedy jest tanio, a kiedy drogo...? Potrzebne są więc jakieś narzędzia, które pomogą to określić.

Narzędzia

Tanio, drogo – owszem, ale kiedy? To, co wczoraj było tanio, dziś może okazać się tak drogo, że nie da się sprzedać. Jeśli kupiłeś wspomniane na początku złoto, po $1900, bo to było „tanio”, a chwilę potem cena wynosiła już $1920, to jednak za kolejną chwilę było już $1880 i cena ciągle spadała, do $1530. Zatem na początek warto określić interwał, jaki nas interesuje.
Ze względu na wyżej opisaną specyfikę rynku, gdy nie dysponuje się potężnym kapitałem, nie bardzo ma sens długoterminowe trzymanie pozycji. Myślę, że na początek lepiej może się sprawdzać tzw. scalping, czyli wyrywanie pipsów. Chociaż, jak zwykle, najlepszy będzie „złoty środek”, czyli gra krótkoterminowa. Określenie to dla każdego będzie znaczyć co innego – może to być kilkanaście czy kilkadziesiąt minut, mogą być też 2-3 dni.

Najważniejsze jest odpowiednie wejście w pozycję i wyjście z niej. Zatem cała nauka gry na forexie powinna mieć na celu prawidłowe określenie tych miejsc. Zajmuje się tym analiza techniczna, pozwalając wyznaczyć również potencjalny zakres ruchu; analiza fundamentalna pomaga w określeniu jego kierunku.

Które z narzędzi będzie się sprawdzać? Van K. Tharp pisze, że sekret sukcesu nie tkwi w metodzie; przytacza rezultat badań: 50 przebadanych osób posługiwało się różnymi metodami; łączyło ich dążenie do minimalizacji ryzyka.
Moim zdaniem każdy sposób się sprawdzi – jeśli będziesz wierzyć, że się sprawdza. Widziałem ludzi grających na podstawie takich wskaźników, jakie według mnie nie mają prawa działać, a jakoś działały. Sądzę, że mniej ważne jest czym się kierujesz, ważniejsze czy rozumiesz sygnały dawane przez dany wskaźnik i potrafisz je właściwie interpretować. Sprawdzałem różne wspomagacze: Ichimoku, Woodies CCI, wstęgi Bollingera, pitchfork, MACD, RSI i wiele innych i uważam, że ich skuteczność jest podobna. Ich wadą jest to, że powstają na podstawie historycznych danych cenowych, więc są wtórne i opóźnione. Wydaje mi się, że wszelkie potrzebne informacje zawiera czysty wykres (dużo mówią świece japońskie); na jego podstawie wystarczy wyznaczyć linie trendu – tego w dłuższym terminie, jak również tego chwilowego – oraz obszary wsparcia i oporu. Dość dobrze sprawdzają się też poziomy i ekspansje Fibonacciego.

Jeśli chodzi o mnie, to za najbardziej skuteczne uważam fale Elliotta oraz linie trendu, wsparcia i opory. Niestety, fal nie byłem w stanie się nauczyć, przynajmniej dotychczas. Uważam jednak, że LT i S/R są ściśle powiązane z falami, jedno wynika z drugiego, więc gram na LT i S/R.

Podejście

Ciągle czytam, że podstawą w spekulacji jest posiadanie systemu, umiejętność zarządzania kapitałem i psychologia.

Van K. Tharp, w książce Giełda, wolność i pieniądze – poradnik spekulanta stwierdza, że dla odniesienia sukcesu na rynku, najważniejsza jest kontrola wewnętrzna. Twierdzi wręcz, że spekulacja sprowadza się w 100% do psychologii, gdyż to właśnie psychologia obejmuje dwa pozostałe, najważniejsze elementy sukcesu: zarządzanie kapitałem i pracę nad systemem.

Żeby opracować właściwy dla siebie system, należy przede wszystkim dobrze poznać samego siebie.

W moim przypadku okazało się, że największym problemem była akceptacja strat. Na szczęście odkąd dowiedziałem się, że większość graczy uzyskuje około 30% zyskownych transakcji (70% stratnych), zacząłem patrzeć na ten rynek zupełnie inaczej. Stratę należy traktować nie jako porażkę, ale jako koszt uzyskania przychodu. Strata (przegrana) jest nieodłącznym elementem gry.
Zastanawiałem się, czy ustawiać niski Stop Loss, żeby ciąć krótko straty, czy też na tyle odległy, żeby cena, w przypadku korekty trendu, mogła wrócić bez zamykania pozycji. Sądzę, że SL ma znaczenie drugorzędne – jeśli dobrze wejdziesz w pozycję, a jej wielkość nie jest zbyt duża w stosunku do kapitału, to praktycznie – poza pewnymi wyjątkami, np. gwałtownym odwróceniem trendu – ustawienie Stop Lossa nie będzie krytyczne. Jednak, gdy stawiamy SL, powinien on być poza obszarem wsparcia czy oporu – wtedy cena nie powinna do niego dojść, zatem nie ma się co obawiać, że zamknie pozycję ze stratą.

Analiza fundamentalna bada przyczyny zachowań rynku

Zajmuje się gospodarczymi uwarunkowaniami popytu i podaży, które są przyczyną wzrostów, spadków lub stabilizacji cen.

• publikowane dane czy wypowiedzi wpływają na ruch cen, ponieważ spekulanci wykorzystują je jako pretekst
o dzień powinno się rozpocząć przeglądem wydarzeń i analizą ich wpływu na zachowanie forexu,
o nie grać w godzinach publikacji ważnych danych i wypowiedzi polityków,
o nie grać w momentach otwarcia i zamknięcia dużych giełd.

Analiza techniczna bada skutki zachowań rynku

Według Murphy’ego (Analiza techniczna rynków finansowych, WIG-PRESS 1999) AT opiera się na trzech zasadach:

1. Rynek dyskontuje wszystko.

Istotne informacje rynkowe zostają zdyskontowane w cenach rynkowych na długo przedtem, zanim staną się powszechnie znane.
Skoro cena rynkowa jest odzwierciedleniem wszystkich czynników, które mają na nią wpływ, to badanie tej ceny jest wystarczającą analizą rynku. Istnieją pewne przyczyny, dla których ceny rosną lub spadają, ale poznanie tych przyczyn nie jest niezbędne dla prognozowania rozwoju sytuacji na rynku.

2. Ceny podlegają trendom.

Zasadniczym celem badania wykresów cen jest rozpoznanie trendów w ich wczesnych fazach, co pozwoli na dokonywanie transakcji zgodnie z kierunkiem owych trendów. Trend wykazuje silniejszą tendencję do kontynuacji swego biegu w dotychczasowym kierunku aniżeli do jego zmiany.

3. Historia się powtarza.

Ponieważ niektóre formacje sprawdziły się w przeszłości, zakłada się, że znajdą potwierdzenie również i w przyszłości. Kluczem do zrozumienia przyszłości jest badanie przeszłości.

Zasady ogólne

• wybrać kilka instrumentów, najwyżej 3-5, jak najmniej skorelowanych i starać się jak najlepiej je poznać,
• nie ma sensu powielać par; np. jeśli gramy na EUR/CHF to jego zachowanie nie będzie znacząco odbiegać od USD/CHF,
• nie zawierać zbyt wielu transakcji dziennie,
• uważać na przemęczenie psychiczne, które może prowadzić do podejmowania złych decyzji,
• panować nad chciwością; najlepiej nie wyznaczać sobie poziomów zysku – dziennego, tygodniowego, miesięcznego itd., ale jeśli musisz, niech to będą poziomy realne, a nawet zaniżone,
• akceptować duże zyski i małe straty,
• nie zastanawiać się, ile można było zarobić, gdyby...,
• nie ciągnąć zysku na maksa, zamykać zgodnie z założeniami, a nie „gdy robi się niebezpiecznie” ani „może jeszcze trochę zarobię” gdy nie będziesz trzymał się ściśle systemu, nie dowiedz się, czy jest on coś wart, nie będziesz też mógł go ulepszać,
• analizować skuteczność systemu (zysk/stratę) w skali tygodnia lub miesiąca, nie dziennie;
• nie grać „w pieniądze” czy też „w pipsy”; należy grać dla samej sztuki, starając się robić to jak najlepiej, pieniądze to skutek uboczny.
Podstawowe zasady
• jedynym powodem, dla którego rynek zmienia kierunek, jest zmiana w rozkładzie sił między kupującymi a sprzedającymi;
• absolutną podstawą jest ustalenie momentu otwarcia pozycji,
• przede wszystkim należy określić trend na różnych interwałach;
• przed wejściem szukać sygnałów negujących podjętą decyzję, gdyż człowiek ma skłonność do ich pomijania na korzyść potwierdzających,
• obowiązuje prawo ciążenia – cena chętniej spada niż rośnie;
• nie grać w konsolidacji, trend musi być wyraźny i stały;
• grać wyłącznie z trendem:
o podczas wzrostów wchodzić na zakończeniach korekt spadkowych, czyli kupować w dołkach;
o podczas spadków wchodzić na zakończeniach korekt wzrostowych, czyli sprzedawać na szczytach;
• pamiętać, że trend w każdej chwili może się odwrócić;
• uważać w okolicach wsparć i oporów:
o możliwość odbicia;
o możliwość przełamania;
• analizować świece japońskie, średnie, dywergencje;
• krótkie świece nie wróżą nic dobrego, tak samo jak świece z długimi cieniami i doji – odzwierciedlają niezdecydowanie rynku. A jak rynek nie jest zdecydowany to lepiej go omijać;
• słupek w trakcie powstawania nie jest słupkiem sygnałowym. Staje się nim dopiero po zamknięciu i spełnieniu odpowiednich kryteriów,
• Sprawdzać:
o czy formacja jest ukończona?
o czy formacja wygląda tak jak powinna?
o czy wystąpiła w odpowiednim miejscu?
o czy cena nie jest zbyt wysoka? (ponoszone ryzyko)
o jeżeli wszystkie warunki zostaną spełnione czekasz na jeszcze jeden – przełamanie poziomu wejścia. Tylko wtedy otwierasz transakcję.

Zasady szczególne

• należy określić ryzyko: np. maksimum 3% kapitału na transakcję,
• dbać o stosunek ryzyka do zysku: np. Risk to reward – 1:3,
• Take Profit i Stop Loss nie ustawiać na sztywno, ale w zależności od linii wsparcia i oporu, także poziomów Fibonacciego
• do tak ustawionego Stop Lossa, biorąc pod uwagę akceptowalną stratę, np. 2%, należy dobrać wielkość otwieranej pozycji; nigdy nie obliczamy jak daleko ustawić Stop Loss, gdy możemy stracić x%.

System gry powinien określać:

• na jakim instrumencie gramy,
• w jakim momencie wchodzimy w pozycję,
• w jakim momencie wychodzimy z pozycji celem realizacji zysku,
• w jakim momencie wychodzimy z pozycji stratnej, celem ochrony kapitału,
• jakim % kapitału ryzykujemy (MM),
• jak zachowamy się gdy po wejściu w pozycję sytuacja rynkowa się zmieni.

Książki, które warto przeczytać

Van K. Tharp – Giełda, wolność i pieniądze. Poradnik spekulanta;
John J. Murphy – Analiza techniczna rynków finansowych;
Zenon Komar – Sztuka spekulacji;
Steve Nison – Świece i inne japońskie techniki analizowania wykresów;
Frost Alfred J., Prechter Robert R – Teoria fal Elliotta.

Gra na forexie nie różni się w zasadzie od gry w pokera; nie ma znaczenia jaką kartę dostałeś, ważne jak ją rozegrasz. Tylko przeciwnik, ekran, w który się wpatrujesz, ma wyjątkowo pokerową twarz...
Ostatnio zmieniony 13 lut 2012, 11:48 przez Wirus, łącznie zmieniany 2 razy.

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Cenne uwagi.Proszę o pochwałę dla Wirusa.
Do tego co napisałeś dodałbym jeszcze rynki regulowane ponieważ one w pewnym sensie wypośrodkują zagrożenia o których piszesz .
Dla mnie rynki regulowane są istotnym uzupełnieniem FX...

Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

O, dziękuję za pochwałę ;-) Myślę, że to nie jest skończony tekst, wszak cały czas się uczę, a przynajmniej mam taką nadzieję :-> więc pewno będą zmiany i rozszerzenia.

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

dodałbym jeszcze:
- im więcej masz zaufania do własnej wiedzy, tym łatwiej i skuteczniej zarabiasz
- jak w życiu codziennym jesteś osobą niedecyzyjna i boisz sie podejmowania ryzyka, to zapomnij o forexie
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

Dzięki, Mighty Baz, dorzucę w następnej wersji ;-)

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

Wirus pisze:Dzięki, Mighty Baz, dorzucę w następnej wersji ;-)
dodalbym jeszcze: jak masz kłopoty kardiologiczne, to tez wara od fx... :cry:
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

Wirus pisze:• obowiązuje prawo ciążenia – cena chętniej spada niż rośnie;
Chyba nijak to się ma do samego forexu :wink:
• nie grać w konsolidacji, trend musi być wyraźny i stały;
Na konsoli też się da zarobić . Ale na większy ruch lepiej się nie łasić .
Wirus pisze:• analizować świece japońskie, średnie, dywergencje;
Nigdy tego nie robiłem i żyję :D
Wirus pisze:Take Profit i Stop Loss nie ustawiać na sztywno, ale w zależności od linii wsparcia i oporu, także poziomów Fibonacciego
Od zawsze na realu gram na sztywnych TP i SL... Także uważam ,że na sztywnych SL i TP da się zarabiać i na dodatek nie musisz się dodatkowo martwić ,czy nie za duży TP . Znacznie uprzyjemnia pracę takie rozwiązanie.

Pozdrawiam ,fajne podsumowanie życia na forexie :wink:

a&z

Re: Przeczytaj, zanim stracisz pieniądze

Nieprzeczytany post autor: a&z »

Wirus pisze:Trochę zebrane z forum, trochę z mądrych książek, trochę moich przemyśleń; może komuś się przyda.
Brawo , świetny post. Też zebrałem garść takich rynkowych mądrości. Chociaż nie są tak kompletne jak ty je przedstawiłeś, to pozwolę je sobie poniżej załączyć . Niektóre z myśli mogą się wydać zaskakujące czy nawet wzajemnie sprzeczne ale każda z zasad ma głęboki sens i będę ich bronił jak własnych :-)



1. PIERWSZĄ ZASADĄ TRADINGU TO ZACHOWAĆ MOŻLIWOŚĆ TRADINGU NASTĘPNEGO DNIA. Wszystkie inne zasady można złamać tylko dla tej jednej

2. RYNEK TO TRADERZY PODEJMUJĄCY DECYZJE , więc Efektywna Analiza nie polega na analizie ceny , lecz na analizie decyzji traderów.

3. EFEKTYWNA STRATEGIA TRADINGOWA opiera się na analizie sił popytu i podaży oraz szacunku jak będzie to wpływać na decyzje innych traderów. Podstawą w tej analizie jest myślenie scenariuszami , czyli określenie, gdzie jest cena oraz gdzie bardziej prawdopodobne, że pójdzie.

4. Decyzje indywidualnych traderów są NIEPRZEWIDYWALNE , jednak rynek jako suma decyzji indywidualnych traderów staje się bardziej przewidywalny w obszarach stresu czyli obszarach dużej nierównowagi popytu i podaży.

5. UCZĘ się patrzeć na ruch ceny z perspektywy innych traderów i oceniam jak wpływa to na ich decyzję. Szczególnie wyszukuję obszarów dużej nierównowagi popytu i podaży , w których spora grupa traderów zostaje złapana w pułapkę i MUSI podjąć decyzję pod wpływem stresu.

6. Jeśli nie wiem kto został złapany w pułapkę , to znaczy że ja w niej siedzę.

7. Kierunek rynku od zajęcia pozycji zależy od napływu netto wszelkich zleceń zawartych PO mojej transakcji. Zarówno decyzja o zajęciu transakcji jak i jakikolwiek ruch od momentu wejścia będzie przysparzał niepokoju niezależnie czy będzie w moim kierunku czy przeciwnym.

8. Naturą rynków jest NIEPEWNOŚĆ. Nowicjusze tracą ponieważ szukają pewności , tam gdzie ona nie istnieje. Profesjonaliści odnoszą sukces ponieważ uczą się żyć z niepewnością.

9. Postęp ma miejsce kiedy przestaję walczyć z rzeczywistością , tj. kiedy przestaję szukać reguł lub technik w celu osiągnięcia pewności. Pewność jest iluzją i nigdy jej nie osiągnę.
Postęp ma miejsce kiedy pracuję z rzeczywistością, ucząc się działać i zarządzać ryzykiem w niepewnym środowisku

10. Wszystkie decyzje w tradingu trzeba podejmować na podstawie niedostatecznych danych.

11. UFAM SWOJEJ INTUICJI !!! Próba zdefiniowania rynku przez stałe, obiektywne reguły prowadzi do uogólnień, które zawiodą w opisie rzeczywistości w krytycznym momencie. Zamiast nieudanych kolejnych prób budowy obiektywnych modeli rynku naszpikowanych wyjątkami czuję się komfortowo z moją własną subiektywną oceną rynku.

12. Trading nie polega na obiektywnej analizie. Trading polega na rozpoznawaniu słabości i ich kontrowaniu na poziomie hurtowych transakcji. Trading jest aktywnym zarządzaniem tradem w celu maksymalizacji zysku jeśli mam rację i minimalizacji straty jeśli jej nie mam.

13. JEŻELI RYNEK wygląda na spadkowy to znaczy że jest spadkowy i vice versa.

14. W tradingu największym lękiem jest obawa przed utratą samego siebie, zwycięstwo zaś polega wyłącznie na rezygnacji z samego siebie.

15. Rynek nie jest źródłem lęku, lecz ujawnia lęki tradera, tkwiące w nim samym.

16. Traduj co widzisz a nie co myślisz, nie przewiduj – reaguj

17. Na rynku nie ma żadnych ukrytych sekretów, nie ma też żadnego systemu Świętego Graala.

18. Nie mam racji do momentu kiedy okaże się , że mam rację.

19. Nie odniosę sukcesu dopóki nie przestanę go obsesyjne pożądać.

20. Mój sukces lub niepowodzenie określa mój poziomu rozwoju jako tradera. Więc koncentruję się na tym czego się muszę nauczyć a nie na pieniądzach.

21. Najważniejsze lekcje w tradingu, każdy trader musi przejść bez niczyjej pomocy.

22. Wszystkie najważniejsze bitwy rozgrywają się w granicach własnego umysłu.

23. Wyłącznie JA sam jestem odpowiedzialny za wszystkie podejmowane decyzje.

24. Jestem wolny i mogę robić cokolwiek. Muszę tylko zmierzyć się z konsekwencjami.

25. Muszę się nauczyć skutecznego tradingu pomimo własnej nieporadności.

26. Sukces w tradingu bierze się z inteligencji i wytrwałości, ogromnej wytrwałości.

27. Kontynuuję ciężką pracę choćby długoterminowy sukces zderzał się z krótkoterminowymi niepowodzeniami.

28. WYBACZAM SOBIE, RAZ ZA RAZEM I RAZ ZA RAZEM.

seek666pl
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 3
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:15

Nieprzeczytany post autor: seek666pl »

Witam serdecznie, jest to mój pierwszy post na tym forum, jestem nowy w temacie w związku z czym mam jedno dla mnie zasadnicze pytanie. Nie chciałem otwierać osobnego wątku dlatego pytam tutaj.

Pytanie brzmi: na czym tak naprawdę polega ryzyko. Tzn załóżmy ze zainwestowałem niewielką sumę tj. 500 zł u brokera, byłem na plusie, później na minusie, aż w końcu przegrałem wszystko. I co teraz? Czy broker może domagać się jakiś pieniędzy? Czy też po prostu przegrałem swój wkład i ot całe ryzyko?

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

seek666pl pisze:Pytanie brzmi: na czym tak naprawdę polega ryzyko.
Jeśli grasz dla jaj i te 500zł to sumka ,która Cie nie rusza to nie ma ryzyka.
Ale jeśli grasz większymi sumami ,na które ciężko pracowałeś to wtedy możesz czuć ryzyko. :mrgreen:

ODPOWIEDZ