Pracowałem w OSTC przez blisko 2 lata i dokładnie 1 września minie 7 lat od dnia w którym się tam zatrudniłem. Także moja wiedza na temat firmy nie jest najświeższa. Ale bardzo miło to doświadczenie wspominam. Nie zarobiłem nawet grosika bonusu i przez cały czas pracowałem tylko na podstawie - wspomniane 2500 netto. Praca jest ciężka bo to prawda że pracuje się długo. Przez większość czasu przychodziłem na 7 rano i wychodziłem o 19. Po roku zdaje się trochę odpuściłem i pracowałem krócej. Ale atmosfera w firmie była rewelacyjna. Nigdy więcej takiego czegoś nie doświadczyłem. Dzikie emocje na całej sali na wesoło lub na smutno w zależności od wyniku. Nikt nie stoi nad głową i nie ciśnie bo w tradingu bardzo dużą rolę odgrywa psychologia. Więc nie ma sensu kogoś przytłaczać i zmuszać do handlu.
Przede wszystkim można zdobyć bardzo mocne doświadczenie w tradingu i wiedzę o ekonomii. Firma raczej wiele nas nie szkoliła odnośnie danych makro ale jak już się człowiek tym zajmuje i spędza w pracy 12 godzin to wypadałoby się trochę zainteresować tematem. Ja tam trafiłem bez większej wiedzy o handlu i ogólnie ekonomii - miałem tylko studia, zapał do tradingu i zarabiania kasy. I wcale mi to nie przeszkadzało a wręcz wydaje mi się że pomogło. Bo jak już masz jakieś nawyki i doświadczenie chociażby z forexu a nie byłeś dotychczas w stanie zarabiać to raczej będziesz to samo robił w pracy i z podobnymi wynikami. Dlatego wydaje mi się, że OSTC woli zatrudniać młodych chłopaków po studiach z podstawową wiedzą niż "doświadczonych" traderów z forexu którzy już niejedno konto wyzerowali. Bo łatwiej kogoś nauczyć od zera niż najpierw oduczyć złych nawyków a później nauczyć poprawnie. Dla młodych chłopaków myślę że jest to bardzo dobry start do kariery w finansach. No i co z tego że niewiele się zarabia. Jak przez 1-1,5 roku nie zaczniesz zarabiać kasy na tyle żeby dostać bonus to trzeba się rozejrzeć za nową - lepiej płatną pracą i tyle.
Podsumowując pracę w OSTC wspominam szczególnie miło. To było dla mnie świetne doświadczenie, które rozpoczęło moją karierę w finansach. Pomimo że w samej pracy w OSTC nie zarobiłem dużo, to bazując na tym doświadczeniu zarobiłem nieźle w kolejnych pracach. Na pewno nie jest to miejsce dla każdego. Szególnie polecałbym ludziom młodym bez większego doświadczenia zawodowego. Ale przede wszystkim to warto spróbować swoich sił. Większość co prawda tyra zapodstawę ale jednak 1-2 na 10 było w stanie zarobić dużą kasę i wziąć nawet kilkaset koła bonusa na koniec roku. Więc warto spróbować. Nie bardzo przychodzi mi do głowy inny pracodawca który daje taką szansę.