Praca w Global BD trading

[taifun7]

Witam wszystkich Forumowiczów bardzo serdecznie.

Mam nadzieję, że znajdzie się parę miłych osób i pomoże mi w mojej karierze zawodowej.
Mam 25 lat, napisałem i obronilem dwie prace naukowe o rynkach finansowych. Od zawsze interesowała mnie giełda, Forex i wiadomości z gospodarki światowej. Brałem też udział w licznych konkursach i szkoleniach miedzy innymi u dr Alexandra Eldera. Prowadzę zdrowy tryb życia. Grałem w czasach studiów w pokera, co nauczyło mnie bardzo wielu rzeczy przydatnych w tradingu. Między innymi zarządzanie kapitałem, odpowiedniego mindsetu, odporności na stres. Aktualnie pracuje w firmie logistycznej w Gdyni, która krótko mówiąc mnie powoli zabija. Typowa monotonna praca 8-16 2100zl na rękę dziękuję dobranoc zapraszamy jutro ponownie. Tyle o mnie. Przepraszam, że Was zanudzilem, ale chciałem pokazać ze drzemie we mnie potencjał w byciu dobrym traderem.

Zacząłem szukać ofert pracy w proptradingu. Wysłałem swoje dokumenty do około 10 firm i po jakimś czasie odezwała się tylko jedna - Global BD trading. Uwierzcie bądź nie Ale w internecie nie ma opinii byłych/aktualnych pracownikow na temat ich szkoleń, pracy itp..

I teraz kilka pytań do Was:

1) czy ktoś tutaj brał udział w ich szkoleniach ?
2) jeśli ktoś chce dla nich pracować to czy płaci za szkolenie ?
3) w jakim mniej więcej procencie zatrudniają po takim szkoleniu (jeśli się ktoś stara i daje z siebie wszystko)?

Dziękuję za uwagę

[qshogun]

Global BD jest prowadzony przez bardzo porządnych chłopaków, którzy mają wieloletnie obycie zarówno w tradingu jak i w prowadzeniu szkoleń na traderów.

Najpierw musisz odbyć u nich szkolenie (3 m-ce za 3690zł, 6 m-cy za 6150zł), potem Ciebie zatrudniają (jeśli jesteś wystarczająco dobry; nie wiem, czy 3 miesięczny kurs wystarczy - musiałbyś z nimi porozmawiać).

Trading odbywa się na amerykańskich akcjach - jest to dziedzina niszowa w Polsce, aczkolwiek Global BD wyrobili sobie bardzo dobrą opinię w tej branży.

Polecam, jeśli naprawdę serio podchodzisz do tematu.

Pozdrawiam,
Piotr Kurszewski

[taifun7]

Dziękuję za odpowiedź.

Do ceny szkoleń muszę dodać koszty przeprowadzki z Gdyni do Katowic, wynajem mieszkania itp. przez okres powiedzmy 6 miesięcy.

6150zł + 1500zł /wynajem +jedzenie (x 6 ) = około 15 tysięcy złotych

Jest to niestety bariera nie do przeskoczenia dla mnie ...

[qshogun]

Zawsze pozostaje Ci nauka tradingu po godzinach na własną rękę

Pozdrawiam,
Piotr Kurszewski

[taifun7]

Zawsze mam pod ręką jakąś książkę związana z rynkami finansowymi. Na codzień traduję na GPW, ale to są małe kwoty.
Chciałbym odbyć porządne szkolenie pod okiem doświadczonych traderów i pracować w firmie z ludźmi, z którymi można zawsze pogadać o finansach. Ale tak jak wspomniałem - kwota 6 tysięcy + koszty utrzymania się w obcym mieście wykluczają mnie z gry w Global BD Trading.

[jamesfisher]

Zwykle nauka która się zwraca kosztuje, a ta która się nie przydaje jest za darmo na uczelni...

[forexprofit]

Zwykle nauka która się zwraca kosztuje, a ta która się nie przydaje jest za darmo na uczelni...

No niestety, ale jest to szczera prawda. Dopiero kiedy zacząłem płacić za naukę tradingu dowiedziałem się że nic nie wiem.

[Pablo90]

Pisze dla innych zainteresowanych w temacie, taifunowi wysłałem już PW. Płacenie za szkolenie w tej branży nie jest czymś normalnym. W innych branżach też zazwyczaj nie płaci się za to, że można dla kogoś pracować. Poprzednio pracowałem w firmie, która nie tylko nie brała nic ode mnie za szkolenie, ale jeszcze płaciła mi (i to nie stawkę minimalną) plus zapewniała lokum w Warszawie. Widzę, że wypowiada się tu wielu "znawców", którzy nigdy nie mieli z proptradingiem do czynienia, dlatego chciałem wyprowadzić z błędu Płacenie za szkolenie jest głupotą i to firma powinna ponosić ryzyko, a nie pracownik. Odnośnie powyższej firmy, za szkolenie nie trzeba płacić, jeśli ma się co najmniej 6-miesięczne doświadczenie w daytradingu. Jak dla mnie lepiej skorzystać z oferty firm, które nie pobierają opłat za szkolenie.

[qshogun]

@Pablo90: możesz napisać mi w priv (albo tutaj, jak wolisz), jakie firmy proptradingowe byś osobiście polecił?

Pozdrawiam,
Piotr Kurszewski

[tomekinv]

Będzie długie

Pablo90 ma rację, nie jest to normą. Ale nie jest również czymś innym, nowym. Wiele firm poza czystą ofertą proptradingu daje możliwość wykupienia dodatkowych szkoleń itd itp.

Problem jest inny, o czym niewiele osób myśli: poziom tego co oferuje firma w ramach szkolenia gdy przyjmuje potencjalnego człowieka na pozycję tradera. W wielu przypadkach może on nie mieć kompletnie pojęcia o tradingu, liczą się pewne cechy. I teraz pojawia się pytanie - na jakim poziomie firma oferuje szkolenie:
1. Czy jest to pełen, profesjonalny kurs - podczas którego z traderem pracuje się na wielu płaszczyznach.
2. Odbębnienie "byleczego", po czym od tradera oczekuję się wymyślenia czegoś co zadziała.

Niestety ale 2 forma istnieje w przypadku wielu biur - nie tylko polskich. Bądźmy szczerzy, to trader w tym przypadku opracuje strategię, która może okazać się zyskowna. I często takie szkolenie trwa tydzień, dwa. Podczas którego poznasz teorie czy mechanikę danej giełdy - ale zero wykorzystywanych strategii.
Gdy oferowane jest naprawdę konkretne szkolenie - intensywne, kilku tygodniowe lub kilku miesięczne - sytuacja wygląda już zupełnie inaczej. Firma ponosi tutaj również duże ryzyko. Może w ten sposób zabezpieczyć się na dwa sposoby - szkolony trader podpisuje odpowiednio przygotowaną umowę, która zabezpiecza firmę przed ryzykiem odejścia tradera zaraz po odbyciu kursu... Niestety przykre i durne polskie myślenie (nie chcę generalizować, ale niestety taką mamy mentalność często w Polsce): pójdę na porządne szkolenie - bo za darmo skoro mnie przyjmą - po czym się zwolnię i wykorzystam zdobytą wiedzę na 100% swoim rachunku. Druga opcja - firma pobierze opłatę za szkolenie, aby ustrzec się przed takim rozwiązaniem: jeżeli trader po zakończeniu szkolenia odejdzie - to przynajmniej poświęcony czas nie był za darmo. Pozostanie - wtedy trader ma większą motywację do ciężkiej pracy nad tym by osiągnąć wyniki.

Z dwóch stron można to ocenić:
1. Inwestycji w potencjalnego tradera (jak przedstawiony przykład Pablo90) oczekując na efekty tej pracy.
2. Inwestycji tradera w to co potencjalnie może osiągnąć.

Pablo90 - pomijasz jedną kwestię - nic nie ma za darmo. Firmy tradingowe - ok, zapewnią Ci lokum, dodatki - ale coś za coś. Poziom % z zysków, bonusów jest jasno określony. Firmy takie często dają dość potężne desk fee - w którym wliczy się Twoja podstawa jaką szczęśliwie możesz uznać, że otrzymujesz, a de facto po prostu z zysków jakie generujesz dla firmy (lub bonusów) ją oddajesz. Tutaj inaczej sytuacja wygląda dla firm proptradingowych w branży akcyjnej, inaczej dla firm działających na rynkach kontraktów, bondów, stirsów itd. Wspomnieć warto również o dodatkowo pojawiających się kosztach: dostęp do biurka i danych by trejdować.

Znam się z większością firm, które na naszym rynku w branży proptradingowej pracują lub ją tworzą - bo ja również ją tworzę od lat. Każda ma inny model biznesowy i ofertę współpracy z potencjalnymi traderami lub traderami. Co jest ważne, a odróżnia tą branże od sieczki szkoleniowej z innych rynków (szczególnie forex). Tutaj nie ma ściem - na pierwszym miejscu stawiane są zyski tradera. Bo gdy trader generuje zyski, zarabia na nich również firma tradingowa.

Abstrachując: jak porównuje ceny szkoleń ludzi w branży proptradingowej (kilku tygodniowe lub kilku miesięczne szkolenia) - których wyniki i efekty pracy znam, wiem że naprawdę ktoś z tradingu żyję - do cen szkoleń forexowych 1-2-3 dniowych których cena jest podobna lub zdecydowanie większa (a w zdecydowanie większym procencie nie ma transparentności i realnych wyników poza zyskami z IB; idących za tym) - to uśmiech gości na mojej twarzy

taifun7 - jeżeli planujesz dostać się do jakiejkolwiek firmy w branży proptradingowej - jeżeli masz zapłacić za szkolenie - zbierz opinie i porozmawiaj z traderami, którzy w danej firmie grają. Będziesz miał w tym wypadku idealny pogląd na to czy warto i jakie efekty jesteś w stanie osiągnąć. Ja zawsze wychodzę z założenia - że jest się w stanie samemu nauczyć i zebrać wiedzę - jest to po prostu bardziej czasochłonne. Jeżeli natomiast kogoś stać i ma taką ochotę - od tego jest druga strona która w tym pomaga. Komercyjnie - tak, ale na tym polega kapitalizm Dobrze jeżeli druga strona cechuje się odpowiednim poziomem etyki - szkoli w temacie, w którym posiada praktyczną wiedzę, praktyczne doświadczenie i idące za tym wyniki.