Praca

[LowcaG]

To skoro jest wątek to czemu nie ...idę za ciosem
Mam jeszcze kilka tygodni do wyjazdu ale dam szansę sobie i Polsce ... Jestem gotowy do relokacji nie musi być praca jako trader (tym można się zajmować zawsze ) ale praca za uczciwe dukaty. Jestem otwarty na dialog. (priv)
Aktualnie znajduję się w województwie pomorskim.

Hm..jak to często bywa, brakuje podstawowej informacji, co potrafisz?
Co do pracy ostatnio widziałem chcieli przyjąć (ogłoszenia na drzwiach) , do pracy w kuchni i w sklepie z ubraniami, i w pubie, rzuciły mi się w oczy ale nie szukam pracy i nie wydawały się, ze to były nieuczciwe dukaty. Widzalem tez oferty na "ochroniarzy" tam byś miał dużo czasu na handel.
Jak coś potrafisz to b. wielu ludzi przyjmują w Bydgoszczy w Atosie, całkiem niedaleko ciebie.

PS.
Liczysz, ze ktoś za Ciebie poszuka Ci pracy i zgłosi się na priv? Ile Ty masz lat?

[chihuahua]

Liczysz, ze ktoś za Ciebie poszuka Ci pracy i zgłosi się na priv? Ile Ty masz lat?

Patrząc na Twoje posty:
Liczysz, że ktoś Ci będzie wypełniał ankiety i dawał statementy? Ile Ty masz lat?

Chłopie, odpuść albo idź głosić takie morały na jakimś forum katolickim. Każdy ma tutaj jakieś potrzeby lub pytania.
Jedne sensowne, inne żenujące. Co dla kogo jest czym to sprawa indywidualna.

Popyta jeden z drugim to się dowie jakie ma możliwości i co jest wymagane.
Szanse mają pewnie jak na trafienie 300p trendu na EURUSD, ale kto wie... może akurat jakiś guru tradingu szuka właśnie kogoś do "różnych godziwych zajęć" w zamian za naukę

[LowcaG]

Patrząc na Twoje posty:
Liczysz, że ktoś Ci będzie wypełniał ankiety i dawał statementy? Ile Ty masz lat?

Dokładnie tak i tak się dzieje inny kaliber sprawy. Sam chyba tych ankiet nie będę wypełniał, nie sadzisz?

Chłopie, odpuść albo idź głosić takie morały na jakimś forum katolickim. Każdy ma tutaj jakieś potrzeby lub pytania.
Jedne sensowne, inne żenujące. Co dla kogo jest czym to sprawa indywidualna.

Jakie morały, to jest brutalne życie..jak chce się znaleźć dobra prace (i nie jest się specjalista) to trzeba samemu szukać, nikt nie zapuka do drzwi. (Jeszcze gość nawet nie podał co potrafi)
Dalem tez przykład, ze ogłoszeń jest stosunkowo dużo dla mniej płatnej pracy.
A Atos, płaci akurat nie najgorzej jak coś umiesz, i ze przyjmują to tez jest fakt.
Nie wiem gdzie Ty widzisz problem.

[jasonbourne]

A Atos, płaci akurat nie najgorzej jak coś umiesz, i ze przyjmują to tez jest fakt.

Tyle że w Atosie trzeba znać dobrze dwa języki i znać się nieźle na IT. Jak ktoś jest specjalistą IT i jeszcze zna biegle dwa języki to nie ma problemów z zatrudnieniem. Dlatego właśnie w Atosie jest ciągła rekrutacja bo takich ludzi brakuje.

W ogóle dla dobrych informatyków jest Eldorado w Polsce obecnie. Nawet niekoniecznie z językami.

[LowcaG]

Tyle że w Atosie trzeba znać dobrze dwa języki i znać się nieźle na IT. Jak ktoś jest specjalistą IT i jeszcze zna biegle dwa języki to nie ma problemów z zatrudnieniem. Dlatego właśnie w Atosie jest ciągła rekrutacja bo takich ludzi brakuje.

W ogóle dla dobrych informatyków jest Eldorado w Polsce obecnie. Nawet niekoniecznie z językami.

Dlatego dałem też alternatywy ,w końcu pytający nie powiedział co potrafi (chce wyjechać za granicę to myślę, że coś tam umie). Swoją drogą jeden język wystarczy (oczywiście nie kali jeść, kali pić), i nie na wszystkie stanowiska trzeba znać się nieźle na IT(douczysz się), znam tam parę osób i..hm..da się.

Zgadzam się, jeżeli jesteś dobrym (niech będzie, bo nie lubię tego określenia ) informatykiem, to nie masz problemów ze znalezieniem pracy, no ale nie każdy jest "informatykiem" (ale może). Mógłbym to rozszerzyć nawet na ogólnie specjalistów.

[Krzysiu89]

Dobra to moze inaczej...
Bo zaczal sie inny temat niz powinien ;P
Co powinno sie umiec do egzaminów na tradera, maklera giełdowego itp. Jakąś szkołe polecacie? jakies kursy...jakies ksiazki edukacyjne itp?
Prosze odpowiadac na zadawane pytanie a nie pytaniem na pytanie
Dzieki wielkie

PS: chyba ze byl juz taki temat to prosze o kierunek

[WojtexWay]

Co powinno sie umiec do (...)

Praktycznie zawsze przydaje się samodzielność a w szczególności umiejętność samodzielnego znajdowania odpowiedzi!

Chcesz zostać traderem/maklerem giełdowym a nie potrafisz znaleźć tak prostych odpowiedzi? Ty się chociaż tym interesujesz czy chodzi tylko o kasę? Raczej to drugie biorąc pod uwagę jakie zadajesz pytania...

Współczuję Twojemu przyszłemu pracodawcy... Osobiście nie zatrudniłbym Cię nawet do parzenia herbaty - bo bez dokładnej instrukcji jak to robić pewnie by się nie obyło...

[personov]

Zastanawia mnie jedno :
skoro nie umiesz zarabiać na forex i nie do końca się na tym znasz to chcesz, aby ktoś Ci za to płacił ?
Jeśli jednak znasz się na tym i umiesz na forex regularnie zarabiać to po co Ci taka praca skoro umiesz sam zarobić ?
Myślisz, że ktoś będzie Ci płacił za to, że przegrasz jego pieniądze ?
A jeśli będziesz miał płaconą tylko prowizję od wygranych pieniędzy to nie lepiej grać Ci samemu by to zarobić, niż mieć tylko tą prowizję ?

[chihuahua]

Co powinno sie umiec do egzaminów na tradera, maklera giełdowego itp.

Trader a makler to nie jest "i tym podobne".
Makler to teraz nic, przepustka do DI albo do siedzenia na słuchawie i udzielania potencjalnym "inwestorom" profesjonalnych rad. DI też się bardzo zdewaluowało... a może zostało zweryfikowane przez rynek.
Po DI, przy znajomości jeszcze wielu rzeczy, w tym płynnego angielskiego biznesowego, i przy trafieniu na szczęśliwy cykl, możesz próbować do funduszy inwestycyjnych. Plusem jest to, że fundusz ma obowiązek prawny zatrudniania kilku DI.

Szczęśliwy cykl to najogólniej mówiąc optymizm na rynkach. Więcej leszczy, więcej obrotów, więcej specjalistów. Niestety OFE poszły i z tego co wiem, to obecnie w instytucjach finansowych kierunek jest bardziej na pokazywanie drzwi niż na zapraszanie do środka. Chyba, że słuchawa, ale tam się do tradingu nie przyuczysz.

Na tradera nie trzeba generalnie umieć nic, poza... Wystarczy tylko przynieść statement z dużej próbki z ładnie, regularnie wyrabianymi procentami na koncie i potwierdzić to na okresie próbnym. I najlepiej nie na tranzakcjach rzędu 0,01 lota. Proste, prawda?
Masz się czym chwalić, wtedy przyjmują Cię jak Dona Corleone. Nie masz... no cóż... jak Don Kichota

[matka]

Zastanawia mnie jedno :
skoro nie umiesz zarabiać na forex i nie do końca się na tym znasz to chcesz, aby ktoś Ci za to płacił ?
Jeśli jednak znasz się na tym i umiesz na forex regularnie zarabiać to po co Ci taka praca skoro umiesz sam zarobić ?
Myślisz, że ktoś będzie Ci płacił za to, że przegrasz jego pieniądze ?
A jeśli będziesz miał płaconą tylko prowizję od wygranych pieniędzy to nie lepiej grać Ci samemu by to zarobić, niż mieć tylko tą prowizję ?

Też tak myślałem, ale jednak tradera nie da się chyba oceniać zero-jedynkowo. Jest kilka ważnych technicznych aspektów, które tak naprawdę eliminują możliwość twardego stwierdzenia czy zarabia czy nie. Ot choćby najlepszy statement, jak by go nie zaklinać, opisuje wyłącznie przeszłość, nie ma gwarancji że będzie podobny w przyszłości, nikt nie zaręczy, że nawet najlepszy trader nie szuka pracy, bo akurat dopadła go straszna depresja i w takiej sytuacji preferuje ryzykować obcy kapitał.

Do autora: faktem jest, że egzaminy na maklera i niezbędne materiały można znaleźć googlem w kilka sekund. Ja proponuję, zastanów się głębiej i jasno zdefiniuj co tak naprawdę chcesz robić. Dużo łatwiej się pomaga gdy ktoś pyta o konkretne szczegóły.