Od zera do milionera

[drax]

Witam ponownie

Nauka idzie progresywnie ale wolno. Nadal uczę się świec i zacząłem też czytać książkę "Forex dla bystrzaków". Rzeczywiście, wraz z głębszym zgłębieniem tematu, wydaje się on jeszcze bardziej skomplikowany i multipłaszczyznowy.
Chciałbym już stosować jakąś strategię przy codziennym tradingu lecz narzuciłem sobie odgórne przekonanie, że najpierw muszę poznać niezbędne podstawy. Czyli póki co pozostaje mi granie bardziej uznaniowe.
Plusem tutaj jest to, że ustaliłem sobie dzienny limit tradeów na max 2. Od razu wyniki się poprawiły

[drax]

Ostatni tydzień to straszne męczarnie dla mnie. Przeziębienie, gorączka, gardło dały się we znaki. Jednak mimo tego dałem radę pójść choć trochę do przodu.

Zgodnie też z tematem, który tu założyłem planuję obronić licencjat i pójść na mgr z dziedziny finansów.

Jestem z siebie zadowolony odnośnie grania na demie. Wiem, że to jest zbyt krótkoterminowe, ale mimo wszystko da się zauważyć progres. Grałem tak jakbym na koncie miał 500 zł i przez pierwsze 3 tyg straciłem 100 zł. Pozycji było zbyt dużo i były mniej przemyślane. Po zmianie podejścia i wprowadzeniu kilku poprawek zacząłem odrabiać straty. W chwili obecnej jest już ponad 100 zł na plusie. Zastanawiam się kiedy będzie najlepszy moment na wpłacenie realnej kasy. Do tego przybliży mnie albo oddali poniższe:

Wczoraj byłem na szkoleniu Price Action w Warszawie prowadzonego przez Marcina Wenus (XM). Nie ma co tu za dużo pisać, po prostu wartość, którą to szkolenie dla mnie wniosło jest ogromna.
Od jutra zaczynam testować nowe zagadnienia i układać nową strategię.

Jest to prawdziwa próba dla mnie. Takiego testowania cierpliwości u siebie nie miałem nigdy.

[DavidFx]

moze za 3-5 lat zaczniesz cos zarabiac jesli wytrwasz tyle a na demo granie nie ma sensu
stracisz w cholere kasy chyba ze bedziesz tylko po 100 zł wplacal ale jak to zsumujesz po latach za ta kase moglbys byc juz na karaibach w apartamencie prezydenckim
zreszta czas Ci to wszystko pokaze

[Kulfon]

Zastanawiam się kiedy będzie najlepszy moment na wpłacenie realnej kasy.

W mojej opinii to najlepiej wtedy, gdy bedziesz mial juz poskladany system. Nie bedziesz mial watpliwosci kiedy wejsc, wyjsc i jak zarzadzac zleceniem.Przed tym sprawdzil bym jeszcze system na symulatorze - np na okolo roku danych ( jest darmowy sierra chart). Ja zrobilem duzy blad bo od razu wpakowalem cala kase jaka chcialem przeznaczyc na FX, bo po prostu nie spodziewalem sie ze psychika moze w tak duzym stopniu u mnie namieszac. Teoretycznie na poczatku dobrze wplacic mala sume i zapisywac co robi twoja psychika. Moja ma tendencje do lamania zasad. Wadliwy system latwo poprawic a wadliwą psychike to juz jest wiekszy problem

Pipsow i zmiennosci zycze

[krystian74]

drax
Moja dobra rada nie prowadź dziennika raczej to strata czasu. Skup się na dopasowaniu systemu i zrozumieniu tego czego chcesz osiągnąć. Nie korzystaj z żadnych szkoleń one nie pomagają a wręcz szkodzą początkującemu. Pytanie czego szukasz na FX kasy ?? czy wiedzy ??
Tytuł twego dziennika Od zera do milionera świadczy że już przegrałeś. Zmień nastawienie i więcej pokory dla
PANA FX. W przyszłości zrozumiesz dlaczego pokora jest taka ważna.

[FxTag]

Witam wszystkich!

Jestem drax i forexem interesuję się jakieś 2 miesiące. W połowie grudnia otworzyłem swoje pierwsze konto demo i zacząłem poznawać z czym to się wszystko je. Mam już doświadczenie w bukmacherce, pokerze, opcjach binarnych, czyli dziedzinach, gdzie żeby odnieść sukces, trzeba najpierw pokonać siebie. Mnie się nie udało, ale teraz po długiej przerwie powracam mądrzejszy. W końcu forex jest dla mnie tym, czego długo szukałem. Będę traderem.

Ciężko mi jak na razie pogodzić pracę na etacie, codzienne czynności i edukację forexa, no ale niedługo będę musiał konkretnie się za to zabrać. Obecnie czytam Nisona i poznaję świece oraz przeglądam forum i co ciekawsze informacje sobie zapisuję. Na pewno dużą inspirację daje mi dziennik danbo86, który obserwuję z wypiekami na twarzy, no i głównie też posty Dadasa, którego rady są w moim mniemaniu bezcenne.


Pozdrawiam

Witam. Masz doświadczenie w pokerze?
Na pewno Twoje szanse wzrosną znacząco

[FxTag]

Gra na Fx to sztuka. Moim zdaniem to wiedza. Wiedza o sytuacji gospodarczej, polityce finansowej i planach na przyszłość gospodarek krajów ( na walutach, których grasz) To podstawa. Chyba, że skalpujesz. To inna bajka.
Temat rzeka, w którym dość często się gubię.
Pozdrawiam

[drax]

moze za 3-5 lat zaczniesz cos zarabiac jesli wytrwasz tyle a na demo granie nie ma sensu
stracisz w cholere kasy chyba ze bedziesz tylko po 100 zł wplacal ale jak to zsumujesz po latach za ta kase moglbys byc juz na karaibach w apartamencie prezydenckim
zreszta czas Ci to wszystko pokaze

3-5 lat? Dla mnie to abstrakcja. U mnie będzie szybciej.
Jak byłem na tym szkoleniu w Warszawie i rozmawiałem z kilkoma osobami, to zauważyłem, że niektóre z nich są na takim samym etapie w inwestowaniu jeśli chodzi o podejście i psychikę jak ja, tylko że 4-5 lat temu. I ruszając z tamtego miejsca prawdopodobnie zajęło by mi to właśnie tyle czasu.

Zastanawiam się kiedy będzie najlepszy moment na wpłacenie realnej kasy.

W mojej opinii to najlepiej wtedy, gdy bedziesz mial juz poskladany system. Nie bedziesz mial watpliwosci kiedy wejsc, wyjsc i jak zarzadzac zleceniem.Przed tym sprawdzil bym jeszcze system na symulatorze - np na okolo roku danych ( jest darmowy sierra chart). Ja zrobilem duzy blad bo od razu wpakowalem cala kase jaka chcialem przeznaczyc na FX, bo po prostu nie spodziewalem sie ze psychika moze w tak duzym stopniu u mnie namieszac. Teoretycznie na poczatku dobrze wplacic mala sume i zapisywac co robi twoja psychika. Moja ma tendencje do lamania zasad. Wadliwy system latwo poprawic a wadliwą psychike to juz jest wiekszy problem

Pipsow i zmiennosci zycze

Czytałem Twój dziennik. Powodzenia życzę
Daję sobie jeszcze ten miesiąc na demo. Myślę, że w tym czasie odpowiednio dopracuję strategię i zrobię testy. Jeśli coś będzie nie tak, to po prostu jeszcze poczekam z wejściem za swoją kasę.
Tutaj właśnie psychika ma największe znaczenie. I tu jest dla mnie ciekawie: bo myślę że z nią jest wszystko ok i jak wpłacę kasę to tak zostanie i będę zarabiał, ewentualnie żyję w złudzeniu, a po wpłacie będzie wielkie rozczarowanie. Wszystko jednak będzie wiadomo już niedługo.

drax
Moja dobra rada nie prowadź dziennika raczej to strata czasu. Skup się na dopasowaniu systemu i zrozumieniu tego czego chcesz osiągnąć. Nie korzystaj z żadnych szkoleń one nie pomagają a wręcz szkodzą początkującemu. Pytanie czego szukasz na FX kasy ?? czy wiedzy ??
Tytuł twego dziennika Od zera do milionera świadczy że już przegrałeś. Zmień nastawienie i więcej pokory dla
PANA FX. W przyszłości zrozumiesz dlaczego pokora jest taka ważna.

Na fx szukam wiedzy i tego jak rozszyfrować tę machinę, co z kolei da mi kasę.
Myślę, że pokorę już mam, jeśli będzie jej za mało, no cóż, będą kolejne ważne lekcje na przyszłość.
Mówią, że najlepiej uczyć się na cudzych błędach. Jednak jeśli człowiek nie sprawdzi tego na sobie, to ciężko jest to zrozumieć. Osoba która radzi, ma swoje wnioski, przeżycia, doświadczenia czyli konkrety popierające swoją tezę, które j dla innej zielonej w tym osobie, brzmią jak puste frazesy. Właśnie dlatego, że nie ma w głowie tych fundamentów, z których taki wniosek płynie.

FxTag nie poddawaj się

[jackub]

Myślę, że pokorę już mam, jeśli będzie jej za mało, no cóż, będą kolejne ważne lekcje na przyszłość.

http://forex-nawigator.biz/forum/crutia ... ml#p695654

[drax]

jackub dzięki za link. Będę musiał zwiększyć ilość czasu przeznaczonego na forex dziennie.