Oczekiwana roczna stopa zwrotu z inwestycji na FX

[lucek]

Kuba Brzeziński jeśli ktoś ma 7 cyfrową liczbę na koncie to może się zadowolić 2% / mc... Nie po to poświęcamy tyle czasu i energii aby bawić się w 2%. A to co statystyka lub inni mówią szczerze mam gdzieś. Gdyby każdy słuchał innych to świat stałby cały czas w miejscu. Niech każdy gra swoje i sam oceni swoje możliwości.

Pozdrawiam

[por. Borewicz]

Trader`om wydaję się,że są w stanie osiągnąć roczną stopę zwrotu na poziomie ponad 100 czy 200%. Nie jest to realne i szczerze powiem troszkę zabawne. Dlaczego ? z prostej przyczyny poprostu jest to nie realne

A tak serio to dlaczego jest to nierealne Twoim zdaniem? Załóżmy, że mamy system o następujących cechach:
- R:R = 1
- skuteczność 57%
- generuje 1 sygnał dziennie

Jeżeli przy każdej transakcji będziemy ryzykować 2% kapitału to po roku osiągniemy średnio 100% zysku przy maksymalnym obsunięciu kapitału na poziomie około 17% (średnio). Nie uwzględnione są koszty transakcyjne, więc w praktyce skuteczność lub RR muszą być korzystniejsze. Ewentualnie system musi generować sygnały częściej lub musimy ponieść większe ryzyko.
57 czy 60+ procent nie są nierealnymi wartościami moim zdaniem. Niektórzy twierdzą, że są znacznie skuteczniejsi. Nie wiem, nie sprawdzałem, ale jestem w stanie im uwierzyć.

[Kuba Brzeziński]

Lucek czytaj ze zrozumieniem
Dlaczego nie? A jakie trzeba ponosić ryzyko by tyle urwać? Te kalkulacje to tylko założenia coś tam rok skuteczność taka i taka. Ile czasu inwestujesz żeby wierzyć takim bajeczny planom
To nie wiesz, że nie ma 2 miesięcy takich samych? A gdzie tu rok utrzymać to co mówisz. To nie jest lokata

[jasonbourne]

A tak serio to dlaczego jest to nierealne Twoim zdaniem? Załóżmy, że mamy system o następujących cechach:
- R:R = 1
- skuteczność 57%
- generuje 1 sygnał dziennie

Jeżeli przy każdej transakcji będziemy ryzykować 2% kapitału to po roku osiągniemy średnio 100% zysku przy maksymalnym obsunięciu kapitału na poziomie około 17% (średnio).

Ja bym proponował najpierw stworzyć taki system, zrobić co najmniej 100% przy ryzyku 2%, a później mówić jakie to łatwe było. W teorii wygląda pięknie, ale różnica między teorią a praktyką jest taka, że w teorii nie ma różnicy między teorią a praktyką a w praktyce jest.

Co nie zmienia faktu, że tu chodzi o coś innego. Nierealne oczekiwania np. 1000% rocznie lub więcej, bo i takie cuda się widuje na forum, prowadzą do nadmiernego ryzyka, czy wręcz szaleństwa. Mogą też prowadzić do szukania koncepcji, które tak naprawdę nie istnieją, wpychać w ramiona różnych oszustów i naciągaczy, którzy sprzedają bajki.

Oczywiście, że można zarobić 100% rocznie, można i zarobić 1000% rocznie, ale to trzeba cierpliwości i ciągłego doskonalenia. Zarobić najpierw 50% rocznie, później może 100%, później może więcej, jest to względnie realne. Mamy coraz większy kapitał i coraz lepszy system, doskonalony z roku na rok. Natomiast jak ktoś chce się od razu nachapać i zarabiać więcej niż Chuck Norris, gra bardzo dużymi pozycjami, przegra wszystko i jest w punkcie wyjścia. Nie tylko stracił pieniądze, ale pewnie nie ma nawet dobrego systemu, bo goni złudzenie, szuka zjawisk jakie nie istnieją i są niemożliwe do osiągnięcia.

Ja oczywiście rozumiem, że ma się inne oczekiwania jak się ma na koncie inwestycyjnym 1000 zł, a inne jak się ma milion, ale to może rozsądniej próbować zarobić gdzieś indziej, choćby 10 - 20 k odłożyć, a nie zachowywać się jak idiota, który ma 1000 zł na koncie i chce zawojować świat rynków finansowych. Jest to po prostu śmieszne.

[alinoe]

A tak serio to dlaczego jest to nierealne Twoim zdaniem? Załóżmy, że mamy system o następujących cechach:
- R:R = 1
- skuteczność 57%
- generuje 1 sygnał dziennie

Jeżeli przy każdej transakcji będziemy ryzykować 2% kapitału to po roku osiągniemy średnio 100% zysku przy maksymalnym obsunięciu kapitału na poziomie około 17% (średnio).

2% to trochę za mało przy R:R=1 i skuteczności powyżej 50%, jeśli mówimy o teście systemu i w międzyczasie budowie kapitału z małej kwoty. Spokojnie może to być 5 a nawet 10% zwłaszcza gdy odpowiednio zarządzamy wielkością pozycji w zależności od obsunięć kapitału i jego przyrostu bo mm nie ogranicza się tylko do przysłowiowego 1-2% na pozycje. Można w ten sposób stworzyć bardziej efektywny sposób budowy kapitału a wcale nie mniej bezpieczny bo czy ryzykujemy 1% czy 10% to tak naprawdę nic to nie mówi o ryzyku.

Można zrobić 10 tys.% w sposób bezpieczniejszy niż ci co robią 50%, tak to jest z procentami. Dlatego moim zdaniem nie ma sensu się rozwodzić za bardzo nad takimi ankietami. Liczy się całościowy system zarządzania kapitałem a nie procenty.

-- Dodano: ndz 21-12-2014, 18:31 --

Ja oczywiście rozumiem, że ma się inne oczekiwania jak się ma na koncie inwestycyjnym 1000 zł, a inne jak się ma milion, ale to może rozsądniej próbować zarobić gdzieś indziej, choćby 10 - 20 k odłożyć, a nie zachowywać się jak idiota, który ma 1000 zł na koncie i chce zawojować świat rynków finansowych. Jest to po prostu śmieszne.

Z "idiotów" zaczynających od 1000 zł to nie śmiałbym się bo przynajmniej wielkość kwot w ich przypadku jest adekwatna do poziomu wiedzy jaki prezentują.

[jasonbourne]

Spokojnie może to być 5 a nawet 10% zwłaszcza gdy odpowiednio zarządzamy wielkością pozycji w zależności od obsunięć kapitału i jego przyrostu bo mm nie ogranicza się tylko do przysłowiowego 1-2% na pozycje. Można w ten sposób stworzyć bardziej efektywny sposób budowy kapitału a wcale nie mniej bezpieczny bo czy ryzykujemy 1% czy 10% to tak naprawdę nic to nie mówi o ryzyku.

No chyba jednak nie do końca, moim zdaniem to jest dopasowywanie teorii do własnych potrzeb, chętnie bym zobaczył DD roczne systemu z ryzykiem 10% w jednej transakcji. Zakładając że w ogóle byłoby na co patrzeć.

[Kuba Brzeziński]

Dobrze powiedziane jason

[lucek]

Spokojnie może to być 5 a nawet 10% zwłaszcza gdy odpowiednio zarządzamy wielkością pozycji w zależności od obsunięć kapitału i jego przyrostu bo mm nie ogranicza się tylko do przysłowiowego 1-2% na pozycje. Można w ten sposób stworzyć bardziej efektywny sposób budowy kapitału a wcale nie mniej bezpieczny bo czy ryzykujemy 1% czy 10% to tak naprawdę nic to nie mówi o ryzyku.

No chyba jednak nie do końca, moim zdaniem to jest dopasowywanie teorii do własnych potrzeb, chętnie bym zobaczył DD roczne systemu z ryzykiem 10% w jednej transakcji. Zakładając że w ogóle byłoby na co patrzeć.

Logicznie jest ryzykować 2% na trejd po to aby zarobić w ciągu roku z 10% i na końcu się chwalić DD na poziomie 2%... Ambitnie...

[Kuba Brzeziński]

Skąd takie założenie powiedz mi proszę

[lucek]

Wybacz ale nie mam ochoty

Pozdrawiam