W porządku. Możecie walić prosto z mostu tutaj do mnie. Nie obrażam się. Nawet wole jak ktoś nie owija w bawełne...pol75 pisze:Tu chciałem coś napisać , ale przy tym "odkryciu roku" wygrywasz talon na ku.we i balon
Jednak napiszę. Cztery miesiące zajęło Ci dojście do takiego stwierdzenia. Przy takich powolnych odkryciach to zaczniesz zarabiać latem , ale 2034 roku
next
Re: next
- sardo nunspa
- Gaduła
- Posty: 353
- Rejestracja: 18 sty 2007, 12:56
Re: next
Bez owijania? proszę bardzo:
Bo jesteś zasranym pesymistą i namiętnym masochistą. Przejrzałem kilka Twoich transakcji i każda miała pipsy na + i na - odpowiedz sam sobie, dlaczego wybrałeś te na minus.
Bo jesteś zasranym pesymistą i namiętnym masochistą. Przejrzałem kilka Twoich transakcji i każda miała pipsy na + i na - odpowiedz sam sobie, dlaczego wybrałeś te na minus.
Re: next
-rookie- pisze:W porządku. Możecie walić prosto z mostu tutaj do mnie. Nie obrażam się. Nawet wole jak ktoś nie owija w bawełne...pol75 pisze:Tu chciałem coś napisać , ale przy tym "odkryciu roku" wygrywasz talon na ku.we i balon
Jednak napiszę. Cztery miesiące zajęło Ci dojście do takiego stwierdzenia. Przy takich powolnych odkryciach to zaczniesz zarabiać latem , ale 2034 roku
-rookie- pisze:41 / 60 - Dziś rano zmieniło się coś w moim sposobie myślenia. Zacząłem patrzeć na każde wejście jak na potencjalną strate. Każda pozycja jaką otworzę może skończyć się stratą i powinienem o tym najpierw pomyśleć zanim coś klikne. Zmienie od następnego tygodnia sposób treningu. Musze wiedzieć dlaczego otworzyłem pozycje.
Co innego można stwierdzić po takim wpisie. Po 41 dniach nauki i ponad 100 dniach wałkowania tematu że wchodzi się na rynek jak widzisz coś technicznego , Ty nagle w sobote rano budzisz się i odkrywasz że zamiast golić się śpiworem albo zdechłym gołębiem będziesz od poniedziałku golić się maszynką do golenia.
W piątek był czysty sygnał techniczny, Ty byłeś na rynku, miałeś zajętą prawidłową pozycje i kończysz transakcje na -17 pips. Gratulacje.
A to nie pierwszy raz nie wykorzystujesz techniki. Dwa tygodnie temu 24 lutego w piątek dałem zrzuta z formacją. Potem po niedzieli pisałem że mam pozycje i gdzie będzie zysk. Ile Ty z tej formacji wyciągnąłeś ? Jak chcesz nauczyć się grać jak nawet podpowiadając Ci że sam gram na tym , Ty nic nie robisz z tym. Ja nie będę pisał Ci w prost że tu masz wejść a tu wyjść. To ma być Twoja decyzja.
Pamietasz ten układ ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: next
Pamiętam. Ten układ sygnalizuje wzrosty, więc pasował do tych poziomów z 6,7,8 lutego bo było to potencjalne wsparcie od którego mogli się odbić. Wiedziałem o tym i wrzuciłem też wykres wtedy. Pisałem ze to mój plan na nadchodzący tydzień jeśli ta formacja wytrzyma. Potem zobaczyłem pierwszy raz drugi test wierzchołka D przy tej formacji. Pisałeś wtedy że 12 pips z takiego ruchu to słabo... Nie, nie musiałem zaglądać do dziennika żeby to przeczytać. Nie mam jeszcze takich problemów z pamięcią jak Ci się wydaje. Ale to fakt, zbyt wolno się uczę i wygląda jakbym cofał się co jakiś czas do samego początku. Wiem gdzie leży problem m.in. w słabej kondycji fizycznej. Obecnie nie jestem w stanie przebiec nawet 2km, wymiękam po 600 - 800m o ile podniose dupe do biegania. Z taką formą i nastawieniem ciężko o dobre wyniki. Kiedyś byłem w lepszej formie, dlatego wiem że m.in tutaj leży problem.
A z tym "odkryciem roku" to bardziej chodziło o próbe wyeliminowania głupich strat po nieprzemyślanym wejściu. Dopiero wczoraj zrozumiałem że nie muszę klikać ciągle buy, sell przez cały dzień, tylko mogę poświęcić czas na analize i poszukanie dobrego momentu na zajęcie pozycji gdzie mam szanse na zysk. Po prostu dopiero wczoraj zrozumiałem ten sposób myślenia i to co mówili bardziej doświadczeni o samym "tradingu". Tylko że będę musiał się teraz tego nauczyć w praktyce, dlatego wpisałem to w tym dzienniku.
A z tym "odkryciem roku" to bardziej chodziło o próbe wyeliminowania głupich strat po nieprzemyślanym wejściu. Dopiero wczoraj zrozumiałem że nie muszę klikać ciągle buy, sell przez cały dzień, tylko mogę poświęcić czas na analize i poszukanie dobrego momentu na zajęcie pozycji gdzie mam szanse na zysk. Po prostu dopiero wczoraj zrozumiałem ten sposób myślenia i to co mówili bardziej doświadczeni o samym "tradingu". Tylko że będę musiał się teraz tego nauczyć w praktyce, dlatego wpisałem to w tym dzienniku.
- sardo nunspa
- Gaduła
- Posty: 353
- Rejestracja: 18 sty 2007, 12:56
Re: next
Dokładnie Nie wierzysz w siebie, jesteś pesymistą-masochistą. W takim stanie psychicznym nadasz się bardziej do jakiegoś zakonu, w którym się samobiczują, a na fx to jako dawca kapitału.pol75 pisze:W piątek był czysty sygnał techniczny, Ty byłeś na rynku, miałeś zajętą prawidłową pozycje i kończysz transakcje na -17 pips. Gratulacje.
Przeanalizowałem kabla w tym tygodniu: Ty i Ja
TY: masz 4xbuy w piątek. Wszystkie transakcje nieudane w sumie -30,5pipsa
Ja: 3xbuy środa, czwartek, piątek. Wszystkie transakcje nieudane w sumie +17,3pipsa.
Obaj liczyliśmy, że GPG/USD zmieni trend i obaj ponieśliśmy sromotą klęskę. Tylko, że ja jestem optymistą, skoro widzę że transakcja nie żre, to ją zamykam, ale zawsze na plusie. Gdybyś do każdej swojej dopisał tp+2pipsy, to byś też przegrał ale z wynikiem +8pips, ale musiałbyś być optymistą.
Oczywiście że takie transakcję są frustrujące spodziewamy się dużego zysku, a tu któryś raz z rzędu +2 pipsy, ale -10 pipsów któryś raz z rzędu frustruje dużo bardziej.
Kolega pol75 wystawił Ci grubego zwierza - nie upolowałeś, no to chociaż przegrywaj tak jak ja.
Re: next
A o czym ja pisałem o odkryciu roku. Własnie o tym że nagle po tylu tygodniach odkryłeś że na fx trzeba czekać i grać jak widzisz formacje techniczną. Wróć do pierwszego mojego dużego postu z grudnia. Tam też to pisałem. Ty cały czas do domu wchodzisz oknem i nagle odkryłeś że łatwiej będzie drzwiami wejść. Ty w wielu postach teraz odkrywasz to co wielu tu już Ci napisało. Tu pojawia się problem jeden z dwóch możliwych. Albo nie czytasz ze zrozumieniem , albo przeczytasz i nie robisz żadnych notatek z pożytecznych rad i już za pół dnia zapominasz o nich. Przejrzałeś wkońcu jakąś parę walutową od początku historii, masz wyłapane formacje i podzielone na te które się zrealizowały i nie zrealizowały ? Przypatrzyłeś się tym momentom na rynku co dodatkowego wspomogło realizacje formacji np podwójne dno , formacja świecowa + np dane makro itp. Nie masz przepracowanej historii, nie masz wytrenowanego oka, nie masz wiedzy, to na żywym rynku nie zrobisz, bo dochodzą dodatkowe elementy, czyli szybkie podejmowanie decyzji , w Twoim przypadku stres związany z zajmowaniem i prowadzeniem pozycji , elementy zaskoczenia przygotowane przez rynek np jakiś szybki ruch odleszczajacy , który nie neguje formacji, ale wprowadza chaos u nie doświadczonej osoby. Jak nie masz podstawowego przygotowania technicznego, to z połączeniem dodatkowych rzeczy występujących w realnej grze będziesz miał ciężko żeby podejmować dobre decyzje. Tu nie chodzi o kondycje chociaż ja ćwiczę co dziennie , ale nie biegam tylko co dzienne rano 150 pompek robię, a przez cały dzień jeszcze dobijam do 300-400 , bo kręgosłup trzeba wzmacniać mięśniami, bo to go trzyma. Wielogodzinne siedzenie przy kompie wymusza to.-rookie- pisze:Pamiętam. Ten układ sygnalizuje wzrosty, więc pasował do tych poziomów z 6,7,8 lutego bo było to potencjalne wsparcie od którego mogli się odbić. Wiedziałem o tym i wrzuciłem też wykres wtedy. Pisałem ze to mój plan na nadchodzący tydzień jeśli ta formacja wytrzyma. Potem zobaczyłem pierwszy raz drugi test wierzchołka D przy tej formacji. Pisałeś wtedy że 12 pips z takiego ruchu to słabo... Nie, nie musiałem zaglądać do dziennika żeby to przeczytać. Nie mam jeszcze takich problemów z pamięcią jak Ci się wydaje. Ale to fakt, zbyt wolno się uczę i wygląda jakbym cofał się co jakiś czas do samego początku. Wiem gdzie leży problem m.in. w słabej kondycji fizycznej. Obecnie nie jestem w stanie przebiec nawet 2km, wymiękam po 600 - 800m o ile podniose dupe do biegania. Z taką formą i nastawieniem ciężko o dobre wyniki. Kiedyś byłem w lepszej formie, dlatego wiem że m.in tutaj leży problem.
A z tym "odkryciem roku" to bardziej chodziło o próbe wyeliminowania głupich strat po nieprzemyślanym wejściu. Dopiero wczoraj zrozumiałem że nie muszę klikać ciągle buy, sell przez cały dzień, tylko mogę poświęcić czas na analize i poszukanie dobrego momentu na zajęcie pozycji gdzie mam szanse na zysk. Po prostu dopiero wczoraj zrozumiałem ten sposób myślenia i to co mówili bardziej doświadczeni o samym "tradingu". Tylko że będę musiał się teraz tego nauczyć w praktyce, dlatego wpisałem to w tym dzienniku.
Re: next
pol, dopiero co poznałem podstawy. 40 dni temu nie wiedziałem co to formacje harmoniczne, zniesienia fibo, itd. Przez 40 dni dzień w dzień uczyłem się tego wszystkiego od zera. Nie dam rady przeskoczyć braków które mam tak szybko. Za 18 dni zobaczymy czego nauczyłem się jeszcze... Może już dojdę do tego o czym piszecie. To jest sposób pracy przez cały dzień, ja tak szybko nie stanę się zyskownym spekulantem / traderem i pracoholikiem, który potrafi siedzieć od rana do wieczora. I robić to z sensem, żeby na tym zarabiać. Jutro nie obudze się jako Warren Buffett albo ktoś takiego formatu i będę bezbłędny... Nie dam rady po prostu przeskoczyć mentalnie na taki tok rozumowania w tak krótkim czasie. Nie potrafie.
Przez ten weekend nie mogłem odpisywać tak szybko bo byłem ciągle w rozjazdach. Niedawno wróciłem dopiero do domu i przez ten weekend prawie nic nie zrobiłem, bo cały dzień jazda samochodem... Jutro siądę nad tym co napisaliście i poczytam na spokojnie i zobacze co dam rade poprawić.
Przez ten weekend nie mogłem odpisywać tak szybko bo byłem ciągle w rozjazdach. Niedawno wróciłem dopiero do domu i przez ten weekend prawie nic nie zrobiłem, bo cały dzień jazda samochodem... Jutro siądę nad tym co napisaliście i poczytam na spokojnie i zobacze co dam rade poprawić.
Re: next
No tak. Mierze Cie swoją miarą. Wszystko co robię , robię odruchowo bez zastanawiania się co mam zrobić i jak. Inna sprawa czy się coś zrealizuje czy nie. Do tej przypadłości giełdowej też już przywykłem i wiem że jak nie ta formacja to inna da zarobić. Nie kiedy trzeba też pomyśleć spekulacyjnie co rynek może zrobić i w jakim celu np dodatkowe pakowanie się i jednoczesne czyszczenie SL-i na jakimś poziomie. Jednym słowem starego niedźwiedzia ciężko na sztuczny miód nabrać.
Warren Buffett nie jest bezbłędny. Zobacz jakim sposobem on inwestuje. Bez lewara , długoterminowo.Jak dziesiątki lat trzyma akcje firm np coca cola. Jak byś go posadził do fx to tez by konto wyczyścił, bo to nie jego specjalność.
Warren Buffett nie jest bezbłędny. Zobacz jakim sposobem on inwestuje. Bez lewara , długoterminowo.Jak dziesiątki lat trzyma akcje firm np coca cola. Jak byś go posadził do fx to tez by konto wyczyścił, bo to nie jego specjalność.
Re: next
pol75... szacun za wpispol75 pisze:No tak. Mierze Cie swoją miarą. Wszystko co robię , robię odruchowo bez zastanawiania się co mam zrobić i jak. Inna sprawa czy się coś zrealizuje czy nie. Do tej przypadłości giełdowej też już przywykłem i wiem że jak nie ta formacja to inna da zarobić. Nie kiedy trzeba też pomyśleć spekulacyjnie co rynek może zrobić i w jakim celu np dodatkowe pakowanie się i jednoczesne czyszczenie SL-i na jakimś poziomie. Jednym słowem starego niedźwiedzia ciężko na sztuczny miód nabrać.
Warren Buffett nie jest bezbłędny. Zobacz jakim sposobem on inwestuje. Bez lewara , długoterminowo.Jak dziesiątki lat trzyma akcje firm np coca cola. Jak byś go posadził do fx to tez by konto wyczyścił, bo to nie jego specjalność.