Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
Pablo90
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1215
Rejestracja: 10 cze 2007, 15:36

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Pablo90 »

freakout a co jeśli procent składany działa tylko na demo?

Awatar użytkownika
ZomG
Gaduła
Gaduła
Posty: 197
Rejestracja: 20 sie 2013, 13:26

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: ZomG »

Pablo90 pisze:freakout a co jeśli procent składany działa tylko na demo?
Co to właściwie znaczy?

Awatar użytkownika
Damfry
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 719
Rejestracja: 18 maja 2010, 12:12

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Damfry »

ZomG pisze:
Pablo90 pisze:freakout a co jeśli procent składany działa tylko na demo?
Co to właściwie znaczy?
prawdopodobnie, że w realu można złapać się na takim czymś jak nie możliwości przeskoczeniu pewnej wielkości lota :mrgreen:

Awatar użytkownika
Pablo90
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1215
Rejestracja: 10 cze 2007, 15:36

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Pablo90 »

Z demo nie można wypłacać, więc tam szansa powodzenia w przypadku procentu składanego jest o wiele większa plus to co pisze Damfry

Mpapiez

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

To o czym wy piszecie, to już podchodzi bardziej pod psychologię tradingu.
Ja się staram myśleć w kategoriach % ryzyka depo na trade niż w kategoriach wielkości lota, choć na pewno macie racje, że w pewnym momencie może być to na tyle duża wartość, że źle się z tym będę czuł...

Tak czy owak, ja myśle że na razie mi to nie grozi, i jeszcze długo grozić nie będzie.
Póki co doszedłem do 0,04 lota także chyba nie jest strasznie.

Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: freakout »

Pablo90 pisze:freakout a co jeśli procent składany działa tylko na demo?
jak działa na demo to działa i na koncie realnym ;) wszystko zależy od tego jak skuteczna jest strategia którą stosujemy i od tego co mamy w głowie :)

poza tym Mpapiez - tu nie chodzi o wielkość lota a o to ile % depo ryzykujesz na pojedynczy trade :) wiadomo np. że przy 10 tys. dolarów ryzykując np. 3% konta ryzykujesz stratę 300$ ale nic więcej :) mi najzwyczajniej w świecie nie chciałoby się pykać wziętą z sufitu wartością lota, bo dojście do takiego depo jakie mam teraz zajęłoby mi całe lata ;) szybciej ogarnęłaby mnie frustracja niż satysfakcja że konto powoli rośnie :P

Mpapiez

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

@freakout

Tak jak pisałem, ryzyko generalnie trzyma się w zakresie od 0,5% do 1,5% (zależnie czy je rozszerzam)...
Generalnie mam zasadę, 0,01 lota na każde 900-1000 zł.



================================================================================

Pierwsze wejście na ten tydzień.
Eska na eur/jpy - ryzyko - 1,2%

Fundamentalnie euro powinno czape dostać. Osobiscie obstawiam ten sam scenariusz co tydzień temu - najpierw nurek w dół ze 100-150 pipsów, a później up na domknięcie luki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mpapiez

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

No i się pomyliłem...
Od razu poszli na domknięcie tym razem.

2x eski strata, lącznie na ok. -2,7% - tak się kończy gra w nocy na niskiej płynności :wink: .
1x elka eur/jpy + ~1,5%



Aktualnie otwarty DAX (już na BE) na domknięcie luki.
Grecki minister finansów podał się do dymisji, wiec powinni na luzie domknąć.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mpapiez

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Jeszcze wejście na USD/JPY.
Ryzyko około 0,6%.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mpapiez

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Aktualnie przeglądam sobie dzienniczek Andy11...
Próbuje znaleźć tam coś interesującego, bo z wypowiedzi ludzi którzy tam się ostatnio wypowiadają, wychodzi na to że to rekin giełdowy jest / był - albo przynajmniej ludzie tak uważają.

Zwłaszcza zainteresował mnie wpis oszkosza.
oszkosz pisze:Andy
Życzę ci dużo zdrowia
Pokazałeś "młodym" ze można grać na forex ze spokojem.
Mam nadzieję ze powiększyłeś kapitał na tyle ze udałeś się w bardziej interesującą podróż.
Po latach uświadamiamy sobie jedno.
Nie możemy kupić czasu.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego
Oszkosz
Póki co przeleciałem do tyłu 150 stron jego dzienniczka. Mam zamiar przejrzeć na wylot cały.
To co napisze będzie na pewno kontrowersyjne, ale póki co nie znalazłem niczego, co by wskazywało na to, że pokazał spokojną gre na foreksie. Większość wpisów to przemyślenia, informacje fundamentalne, oraz takie o poziomach opcyjnych z portali giełdowych, oraz wpisy typu LL, SS.
Prawie żadnych obrazków, żadnych poziomów stop loss czy take profit, oraz nulla o ponoszonym ryzyku.
Skąd więc wiadomo że to była spokojna gra?

Autor (oszkosz) powyższego wpisu, tylko wyraża nadzieje że powiększył kapitał, ale tego nie wie na pewno...
To co mnie martwi, to fakt że facet zniknął właściwie niedługo po luce na franku szwajcarskim, troche dziwne że ktoś kto prowadzi journal przez 3 lata, nagle znika bez słowa.

Niemniej jednak, znalazłem dość ciekawą opinię andiego.
andy11 pisze:Jak brokerzy gola z kasy.....

no wlasnie jak...

kazdy mysli ze jego brok to taki wspanialy i uczciwy a
prawda jest taka ze kazdy brok bedzie chcial nas ogolic
z kasy i bez znaczenia czy to jest ECN/STP czy MM...wszyscy
sa po jednej masci...ze strony brokow nie ma sie co
dziwic w koncu prowadza business i chca zarabiac wiec
gola rowno..ale do rzeczy
broki maja podzielonych nas klientow na koszyki tak tak
na koszyki...
a)koszyk gdzie zarabiaja klienci(chodzi o tych co graja
na wyzszych interwialach)-niech beda zieloni

b)koszyk gdzie traca klienci-niech beda czerwoni

ad.a)
zieloni to problem straszny dla broka poniewaz brok musi
zabezpieczyc kase na wyplate jak beda chcieli wyplacac
zyski,pracownicy broka musza poznac strategie klientow
(niektorzy przeciez maja skomplikowana ) a co zrobic
z takimi co graja long term i wchodza na dole trendu
z pozycjami paredziesiat lot...to sa problemy dla broka
zadaniem pracownikow broka jest zebrac jak najwiecej
informacji na temat takich klientow ...mowia ze sie nie
da -jak sie nie da , zapuszczaja program specjalny
i szuka i uwierzcie mi bardzo szybko znajduje tych madrali
i co robi brok wrzuca ich do koszyka czerwonego gdzie
bedzie za wszelka cene ich golic .... oczywiscie sa na to
sposoby ... ale to taka zabawa w "policjanta i zlodzieja"

ad.b)
czerwoni to koszyk gdzie jest jazda bez trzymanki nie licza
sie zadne zasady, tylko jedna ogolic "goscia" na lyso..
golenie trwa do tego momentu az rach bedzie zerowy i
gosc zalamie sie i ucieknie ,a pozniej bedziej krzyczec
jak to zrobili na szaro...
jedna z metod to metoda na stopa... zapuszcza sie program
ktory szuka gdzie sa SL i jakie pozycje sa tam, nastepnie
jest precezyjne strzelenie cena w Sl i buch nie ma gosc pozycji..
oczywiscie gosc dostaje szalu i pisze reklamacje
ale odpowiedz jest zawsze jedna "byly dane ,poslizg, etc"
oczywisicie nigdy takiej ceny nie bylo na rynku ...
pozycje oczekujace tez sa golone...
wielu gosci gra na dane ale na to tez sa sposoby...po prostu
zawiesza sie platforme niemozliwe ano mozliwe , platforma
zawieszona lub jak kto woli zamrozona -gosc nie moze
nic zrobic a w miedzy czasie jest golony pozniej platforma
chodzi normalnie a gosc jest lzejszy..zaraz mi ktos powie
a nadzor ....hehhe jaki nadzor...

tak tak panowie i panie tak to wyglada....ale ale zanaczam
ze broki dla czerwonych sa bardzo mili, znam przypadki
ze nawet niektore gostki dostaja prezenty na urodziny
sa dopieszczani po to aby znowu wplacili kasiorke...
i tak w kolko.....

oczywiscie na te wszystkie patenty brokow sa sposoby
bo inaczej bysmy nie zarabiali...
ale nie mozna o tym pisac poniewaz czytaja to broki i
osoby wprowadzajace...
Tutaj muszę się z nim zgodzić w 100%. Coś na pewno jest na rzeczy.
W AM, zawsze po lepszym okresie czasu (dla mnie), poślizgi, szpilki czy wybicie sl'a co do pipsa zdarzały się dość często. To to jeszcze pół bidy, bo nie zwalałem tego nigdy na brokera.
Tłumaczyłem sobie że się tak zdarza i grałem dalej.
Najcześciej zdarzały się jednak zerwania połączenia z platforma na 10-15 minut i to w czasie ogłaszania ważnych danych makro.

Potem jak już się udało połączyć, to czasami sytuacja była taka, że świeczki pokazywały zupełnie inne ceny, niż w rzeczywistości były. Wchodzisz w pozycje a jesteś 20-50 pipsów gdzieś indziej...
Przy odpowiednim MM niby nic strasznego, ale to miało drugie dno.
Stres który pojawiał się przy czymś takim, najcześciej rzutował na późniejsze decyzje i spadek jakości spekulacji.
Fakt - obsługa zawsze była miła, wypłata kasy 1 dzień i to mnie przy nich trzymało, ale gdy odmówili mi obniżenia lewara na moją prośbę, to z nich zrezygnowałem i wydaje mi się że to była najlepsza decyzja jaką mogłem podjąć.
Tutaj gdzie jestem teraz, nic z powyższych się nie zdarza, także chyba coś było na rzeczy.


Tak czy owak, wracam do werterowania jego dzienniczka dalej i jak znajde coś ciekawego to zapodam tutaj, w ramach odświeżenia :wink: .

Zablokowany