W to marcowe niedzielne popołudnie naszło mnie na pisanie, więc zakładam własny dziennik.
Założyłem konto u broka MM, sugerując się raczej najniższym spreadem na tą chwilę niż oferowanymi bonusami. Cel? Cholera, trudno podać – ani nie ma służyć jakieś kontroli własnego działania, ani ku przestrodze, ani ku nadziei – o mentoringu nie wspominając, bo żaden ze mnie kozak.
Najbliższe plany to 300 zł (wpłaciłem 75 zł). Czyli bida na foreksie (strasznie nie lubię tego słowa – wolę rynek walutowy, jakoś tak już mam).
W banku do dyspozycji jeszcze 200 zł (na cztery ewentualne wpłaty po 50 zł). Pierwsza 75 zł, bo mi się przypomniało, jak swego czasu 500plus czy na odwrót oferowało właśnie tyle bez własnego wkładu. Tak więc wszystko zgodnie z zasadą: jak masz 10 tys. zł na grę, przeznacz 1000 zł a resztę trzymaj w banku, a ten tysiąc podziel jeszcze na dziesięć wpłat i graj tak, jakbyś na koncie miał 10 tys. zł, czyli ryzykując 100 zł, ryzykujesz 100% konta ale tylko 1% całego kapitału na grę. Czyli – jak się ma pomysł na rynek, można przy obecnych lewarach dojść do 10 tys. zł stosunkowo szybko, jak się pomysłu nie ma – cóż, 10 tys. zł. za długo na koncie nie zagości.
Niestety, mam do dyspozycji trochę mniej .
A pomysł?
Prosty. Demo trading, czyli takie granie na realu jak na demo. W moim przypadku to głównie eurodolar pomiędzy 7.30 a 17.30 naszego czasu. W poniedziałki też, mimo, że są mocno zwrotne. W zasadzie tylko na minutówkach, wyższe tf odpadają, czysty scalping, jeśli miałbym szukać na siłę definicji to może użyłbym określenia „swing trading”.
Jakiś czas temu bardzo mocno kibicowałem tematowi „Spekulacja na 2000PLN dziennie” by sportii, więc kierunek znany.
Na tą chwilę nie myślę o podpięciu dziennika pod Myfxbook – jak się z tego coś rozwinie, to pokombinujemy.
Z doświadczenia wiem, że jak pójdzie ciekawie to i pisać się będzie chciało, jak nie pójdzie to … nie pójdzie i tyle.
System? Może wskutek tego pisania uda się zebrać do kupy zasady, którymi się kieruję to i może z tego jakiś system się urodzi, ale osobiście bardzo wątpię... Wskaźniki? Jeśli już, to jakieś proste (raczej nie potrafię grać „naked tradingu” – same <świczki> do mnie nie przemawiają .
Stop? Hmm, bez urazy … Tp? R:R? MM? W tym miejscu zgadzam się z góry ze wszelkimi wpisami w stylu: „ty gościu długo nie pociągniesz” – sam bym podobnie po takich wpisach kogoś zaopiniował.
Doświadczenie? 3,5 roku. Same straty jak dotąd. Mądre książki – ok. 20-stu tych najmądrzejszych. Szkolenia, kursy i inne – samouk, który uważa, że wszystko jest w sieci, tylko poszperać.
Tak więc powyższe tylko potwierdza profil, jaki zbudowaliście odnośnie mojej osoby. Ale dajcie gościowi trochę pola. Niech się rozpędzi.
Gość.
Journal Gościa
Re: Journal Gościa
Sorry, ale nie szkoda Ci czasu i nawet tych kilkuset złotych na coś takiego?
"System? Może wskutek tego pisania uda się zebrać do kupy zasady, którymi się kieruję to i może z tego jakiś system się urodzi, ale osobiście bardzo wątpię"
Jak nie wiesz czym się kierujesz to kierujesz się emocjami, choćbyś sobie to nie wiem jak racjonalizował.
Przeczytałeś tyle mądrych książek i byłeś na tylu mądrych szkoleniach po to, żeby stwierdzić, że teoria teorią, a "ja i tak sobie pi...olnę na główkę z mostu i w czasie lotu pomyślę jak się nie zabić".
Patrzenie na rynek przez pryzmat minutówek, z małym depo, a więc z dużą względem niego pozycją, bez SL i "innych tego typu głupot" na dłuższą metę zawsze kończy się tak samo. No ale przerabiaj tę historię jako kolejny jak wolisz.
"System? Może wskutek tego pisania uda się zebrać do kupy zasady, którymi się kieruję to i może z tego jakiś system się urodzi, ale osobiście bardzo wątpię"
Jak nie wiesz czym się kierujesz to kierujesz się emocjami, choćbyś sobie to nie wiem jak racjonalizował.
Przeczytałeś tyle mądrych książek i byłeś na tylu mądrych szkoleniach po to, żeby stwierdzić, że teoria teorią, a "ja i tak sobie pi...olnę na główkę z mostu i w czasie lotu pomyślę jak się nie zabić".
Patrzenie na rynek przez pryzmat minutówek, z małym depo, a więc z dużą względem niego pozycją, bez SL i "innych tego typu głupot" na dłuższą metę zawsze kończy się tak samo. No ale przerabiaj tę historię jako kolejny jak wolisz.
Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma,
to pod koniec listopada pada albo nie pada.
to pod koniec listopada pada albo nie pada.
Re: Journal Gościa
W tym momencie tylko się łudzisz że nie stosujesz SL'a.
Stosujesz go, tylko w innej postaci - jako stop out.
Przez moment też przechodziłem to, żeby na koncie tradingowym trzymac mniejszą kasę (nawet nie dawno).
To się też nie sprawdza...
Generalnie problemem jest zbyt małe depo, bo w pewnym momencie sobie uświadamiasz że trzymasz się zasad, stosujesz 1% depo, ale co z tego jak nawet na flaszke po tygodniu nie zarobisz ?
I przedewszystkim, póki nie bedziesz mieć systemu, to nie pakuj się z real kasą.
Pykaj sobie na demo, i ustal pewien schemat wejść. Będziesz to mieć - wróc na real i sprawdź jak się taki trading ma w odniesieniu do emocji.
I taka mała rada, stosuj TP odpowiedni do SL'a.
Dużym problemem większości ludzi, jest nieumiejętne branie TP. Wchodząc ze stopem 15 pipsowym celujemy w 100+ pipsów. To się zdarza, ale bardzo rzadko. W większości wypadków, takie wejście kończy się stratą lub BE.
Każdy RR powyżej 1 jest OK, bo przy skuteczności 50% po prostu zarabiasz.
Powodzenia.
Stosujesz go, tylko w innej postaci - jako stop out.
Przez moment też przechodziłem to, żeby na koncie tradingowym trzymac mniejszą kasę (nawet nie dawno).
To się też nie sprawdza...
Generalnie problemem jest zbyt małe depo, bo w pewnym momencie sobie uświadamiasz że trzymasz się zasad, stosujesz 1% depo, ale co z tego jak nawet na flaszke po tygodniu nie zarobisz ?
I przedewszystkim, póki nie bedziesz mieć systemu, to nie pakuj się z real kasą.
Pykaj sobie na demo, i ustal pewien schemat wejść. Będziesz to mieć - wróc na real i sprawdź jak się taki trading ma w odniesieniu do emocji.
I taka mała rada, stosuj TP odpowiedni do SL'a.
Dużym problemem większości ludzi, jest nieumiejętne branie TP. Wchodząc ze stopem 15 pipsowym celujemy w 100+ pipsów. To się zdarza, ale bardzo rzadko. W większości wypadków, takie wejście kończy się stratą lub BE.
Każdy RR powyżej 1 jest OK, bo przy skuteczności 50% po prostu zarabiasz.
Powodzenia.
Re: Journal Gościa
W banku do dyspozycji jeszcze 200 zł (na cztery ewentualne wpłaty po 50 zł). Pierwsza 75 zł, bo mi się przypomniało, jak swego czasu 500plus czy na odwrót oferowało właśnie tyle bez własnego wkładu. Tak więc wszystko zgodnie z zasadą: jak masz 10 tys. zł na grę, przeznacz 1000 zł a resztę trzymaj w banku, a ten tysiąc podziel jeszcze na dziesięć wpłat i graj tak, jakbyś na koncie miał 10 tys. zł, czyli ryzykując 100 zł, ryzykujesz 100% konta ale tylko 1% całego kapitału na grę. Czyli – jak się ma pomysł na rynek, można przy obecnych lewarach dojść do 10 tys. zł stosunkowo szybko, jak się pomysłu nie ma – cóż, 10 tys. zł. za długo na koncie nie zagości.
Re: Journal Gościa
Dziękuję za interesujące i szczere wypowiedzi.
Dziś zacząłem przed 7 rano – pierwsze wejście zakończone na be (raczej nie pozwalam cenie testować po raz drugi poziomu wejścia – skoro nie wziąłem małego zysku to nie będę oddawał dużej straty), drugie przetrzymane do otwarcia Londynu z drawndown 30%. Super, że nie zaczęło się od klasycznej krzywej kapitału dla nowego konta: najpierw wzrost przez jeden-dwa dni do ok. 15% konta a następnie wodospad.
Po dwóch godzinach kolejne wejście i dobicie do poziomu 100, czyli zysk 50 pkt. (jak myślę o kasie na koncie w kategoriach poziomów i punktów to mi jakoś pomaga). Niestety, to wejście było wg wielkości pozycji z drugiego wejścia (zapomniałem zmienić). W ciągu sesji staram się mieć max. 10 wejść, gdzie każde kolejne jest z mniejszą wielkością pozycji. Takie tam MM.
Przed 15 wejście zyskowne (wpadło kilka punktów). Dziś dochodzę do komputera – może to nawet lepiej? Lepsza perspektywa? Jutro już będę cały czas przy kompie, więc będzie pewnie kusiło częściej.
Przed 17 jeszcze jedno wejście (zyskowne) już na najmniejszej pozycji, godzinę później jeszcze jedno, ale ucieczka na be. Starczy na dziś, świeczki coraz bardziej ruchliwe, jakieś takie niespokojne. W sumie 6 wejść, z czego dwa na be i jedno stratne. Szkoda, że tak dobrze poszło – potem w głowie układają się zbyt entuzjastyczne myśli. Jutro może być korekta.
wpłaty 75 / wypłaty 0 / rachunek 115
Pozdrawiam, Gość123
Ps. Notatki robię sobie na bieżąco, później nie zmieniam i wklejam, stąd mogą się czasami wydawać niespójne.
Dziś zacząłem przed 7 rano – pierwsze wejście zakończone na be (raczej nie pozwalam cenie testować po raz drugi poziomu wejścia – skoro nie wziąłem małego zysku to nie będę oddawał dużej straty), drugie przetrzymane do otwarcia Londynu z drawndown 30%. Super, że nie zaczęło się od klasycznej krzywej kapitału dla nowego konta: najpierw wzrost przez jeden-dwa dni do ok. 15% konta a następnie wodospad.
Po dwóch godzinach kolejne wejście i dobicie do poziomu 100, czyli zysk 50 pkt. (jak myślę o kasie na koncie w kategoriach poziomów i punktów to mi jakoś pomaga). Niestety, to wejście było wg wielkości pozycji z drugiego wejścia (zapomniałem zmienić). W ciągu sesji staram się mieć max. 10 wejść, gdzie każde kolejne jest z mniejszą wielkością pozycji. Takie tam MM.
Przed 15 wejście zyskowne (wpadło kilka punktów). Dziś dochodzę do komputera – może to nawet lepiej? Lepsza perspektywa? Jutro już będę cały czas przy kompie, więc będzie pewnie kusiło częściej.
Przed 17 jeszcze jedno wejście (zyskowne) już na najmniejszej pozycji, godzinę później jeszcze jedno, ale ucieczka na be. Starczy na dziś, świeczki coraz bardziej ruchliwe, jakieś takie niespokojne. W sumie 6 wejść, z czego dwa na be i jedno stratne. Szkoda, że tak dobrze poszło – potem w głowie układają się zbyt entuzjastyczne myśli. Jutro może być korekta.
wpłaty 75 / wypłaty 0 / rachunek 115
Pozdrawiam, Gość123
Ps. Notatki robię sobie na bieżąco, później nie zmieniam i wklejam, stąd mogą się czasami wydawać niespójne.
Re: Journal Gościa
Może obrazki jakieś z platformy wrzucaj ? To też pomaga odświeżać pamięć .
Re: Journal Gościa
Przeanalizowałem wypowiedź Mpapieża. Faktycznie, gra na MC nie ma sensu w dłuższej perspektywie. Na koncie zero, nie dopłacam - wolę kupić dobrą flaszkę za resztę.
Pozdrowienia dla wszystkich, Gość123.
PROSZĘ ADMINA O ZAMKNIĘCIE JOURNALA.
Pozdrowienia dla wszystkich, Gość123.
PROSZĘ ADMINA O ZAMKNIĘCIE JOURNALA.
Re: Journal Gościa
Ale czemu zamykasz journal ?Gość123 pisze:Przeanalizowałem wypowiedź Mpapieża. Faktycznie, gra na MC nie ma sensu w dłuższej perspektywie. Na koncie zero, nie dopłacam - wolę kupić dobrą flaszkę za resztę.
Pozdrowienia dla wszystkich, Gość123.
PROSZĘ ADMINA O ZAMKNIĘCIE JOURNALA.
Pograj na demo i wrzucaj wejścia. Jak wypracujesz pewien schemat, to zacznij na real kasie z większym depo.