Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

[jackub]

Witam Wszystkich,
zarejestrowałam się, aby napisać pewnie tylko ten jeden post..

Masz 40 lat i podniecasz sie jakimiś motywacyjnymi cytatami? Co to były za zdania, myśl bardzo dużo a nie przepracujesz ani jednego dnia w życiu? Ten kto bardzo mocno dąży do sukcesu ten zajdzie bardzo daleko? Nie słuchaj innych którzy mówią że ci sie nie uda, bo na pewno ci sie uda jak będziesz mocno w to wierzyła? Bardzo mocno pracuj nad swoim sukcesem a w końcu dojdziesz na szczyt?
Jakbyś miała odnieść sukces już dawno by to nastąpiło, co przeczytasz 3 cytaty motywacyjne przejdziesz przemiane duchową i zaczniesz przyciągać do siebie sukces i pozytywnych ludzi? Ja tu sukces widze jedynie w tym kolesiu który opchnął ci tą książke za 50 zł.

Kolega plyzzz ma całkowitą rację.... wszyscy ci którzy nie są w stanie opuścić dobrowolnie własnej strefy komfortu i stosują protezy działania których to protez świetnym dostraczycielem jest p. Jacek 3000, sukcesu raczej nie osiągną.
Krótko mówiąc "no pain no gain... "

[webskitrader]

... wszyscy ci którzy nie są w stanie opuścić dobrowolnie własnej strefy komfortu i stosują protezy działania których to protez świetnym dostraczycielem jest p. Jacek 3000, sukcesu raczej nie osiągną.
Krótko mówiąc "no pain no gain... "

W pełni popieram i dodam, że to co robi p. Jacek to tylko motywacja. Motywacja jest potrzebna, ale tylko na początku. Potem on musi przerodzić się w dyscyplinę. Co komu z tego, że jest zmotywowany jak nie ma dyscypliny aby konsekwentnie realizował swoje założenia?
A tego jak motywację przerobić w dyscyplinę p. Jacek już nie podaje.

[YAPA]

To co robi Jacek to nie motywacja tylko nagonka na płatny kurs. Chyba nie myślisz że jemu zależy na czyimś sukcesie?
O dyscyplinie i motywacji nie trzeba bajek słuchać ani filmików oglądać.
Albo ma się jaja i coś próbuje zrobić z własnym życiem, często stawiając wszystko na jedną kartę bez gwarancji sukcesu, albo jest się leszczem szukającym wymówek i podniecającym się wspomnianymi "protezami sukcesu"...

[webskitrader]

...Albo ma się jaja i coś próbuje zrobić z własnym życiem, często stawiając wszystko na jedną kartę bez gwarancji sukcesu, albo jest się leszczem szukającym wymówek i podniecającym się wspomnianymi "protezami sukcesu"...

Dosadne, ale konkretne i rzeczowe podsumowanie. W pełni się zgadzam.

[jackub]

YAPA dlaczego leszczy? masz do nich takie samo podejście jak p. Jacek?

[YAPA]

Dlaczego leszczy? - A jak można nazwać osoby, które jedynie oglądają filmiki na Youtube i czekają aż los się odmieni bo im się coś należy od życia.
Zgadzam się że od czegoś trzeba zacząć ale znam osoby, które "zaczynają" odkąd pamiętam...
W odróżnieniu od Jacka, sprzedaję coś czego wartość określa sam rynek. Jacek sprzedaje wiecznym marzycielom przysłowiowego kota w worku...

[jackub]

YAPA "a jak nazwać ludzi" --- A PO CO NAZYWAĆ? tym bardziej że raczej chodzi o wyzywanie a nie nazywanie? jest to ci do czegoś potrzebne czy im chcesz pomóc?
Ludzie są różni, ważne że chcą coś zmienić, jedni kumają w mgnieniu oka inni wolniej. Być może obrażasz HURTEM bardzo porządnych ludzi, uczciwych, pracowitych, nie masz takiego uczucia że może ranisz te osoby? Czy to ma być efekt zamierzony? Potrzebujesz tego w jakimś celu?
Wątek jest o człowieku, określonym człowieku .... no jak YAPA?

[YAPA]

Moim celem nie jest obrażanie kogokolwiek tylko wskazanie różnicy między aktywnością a biernością. Wiem że do niektórych można dotrzeć jedynie w taki sposób i być może dzięki temu spojrzą na to z innej strony. Pozostali pewnie uznają że jestem wulgarny i dalej będą oglądać filmiki Jacka czy innego magika, oczekując cudów...
Takim osobom wystarczy chwilowe uniesienie podczas oglądania filmików i złudna wiara w lepsze jutro...

[jackub]

czy nie wstawiasz teraz kitu, jak niektórzy szkoleniowcy?
chcesz coś wykazać to wykaż .... po prostu.
Sam pisałem że 90% społeczeństwa jest durna, ale ci oszukiwani to te 10% które chce coś zmienić i jest albo zagubione albo szuka recepty na skróty. Wyzywanie tych którzy cokolwiek probują jest niefajne, naprawdę.

[YAPA]

Sam pisałem że 90% społeczeństwa jest durna

Skoro tak czepiasz się moich słów, zauważ że sam swoim wpisem mogłeś obrazić 90% społeczeństwa.

Wyzywanie tych którzy cokolwiek probują jest niefajne, naprawdę

Czyli uważasz że można obrażać 90% ludzi, nazywając ich durniami tylko dlatego że nic nie robią, (być może dlatego że są zadowoleni z własnego życia) ale nie wypada nazwać leszczem kogoś kto dajmy na to od 10 lat "chce coś zmienić" oglądając jedynie filmiki typu "sukces"?

O czym my tu w ogóle dyskutujemy?