Jesteś blisko, ale to jest jeszcze głupsze. tysiąc razy głupsze. I tak, ma wkład - patronat instytucji. Bardzo poważnej. W tej bardzo szacownej instytucji - poważnej jak zawał serca, ktoś przeczytał jej biznesplan i się nie roześmiał, tylko złożył podpis. Nie wiem dlaczego - znajomości, czarna wołga,ufo, magia, coś mu dodała do napoju, NIE MAM POJĘCIA - DOSTAŁA I JUŻ. Może to świetny pomysł? MOIM ZDANIEM to dno, ale ja nie jestem kurwa Warrenem Buffettem. Możecie wierzyć lub nie, podałem przykład z życia, że z głupiej sprawy jak kubki dla leworęcznych ( też przykład) można robić pieniądze.ext3 pisze:
Mnie również otrzymanie takiej dotacji bez wkładu wydaje się trochę naciągane.
No chyba że to dotacja na fundację ochrony "nowych europejskich wartości" typu: prawa dla homo, gender, LGBT, multikulti/imigranci, wspieranie Islamu - cenzura krytyki - walka z "mową nienawiści" itp.
sorx za trochę polityki, mam nadzieję, że Jacek się nie obrazi, że w jego wątku
napiszę powoli: ma 140 % zwrotu z inwestycji w skali roku. Inwestując odpowiednio wyższą kwotę ma na ZUS, srus czy co tam chcesz - prosta matematyka. Może na to wziąć nawet kredyt w Providencie - chyba że coś pościemniał - w końcu jednopostowiec (bez urazy - BTW -o tym za chwilę). Tak czy śmak podajesz w wątpliwość niewłaściwą frazę.le o co Ci chodzi? To, że zainwestował 2K to nie musi ZUSU placić?
Dla mnie w ogóle temat jest dziwny:
Niedawno w księgarni widziałem książkę Warrena Buffetta: zapewne pełną jego złotych myśli, porad, może nawet systemów czy tricków, i wiecie co? wziąłem i pomyślałem - "na ch mi to", i nie kupiłem. Żyjemy w świecie gdzie można napisać dowolne bzdury jako prawdę objawioną, i każdą prawdę objawioną uznać za dowolne bzdury. WB w przeciwieństwie do pana Jacka ( pozdrawiam, i pana prawnika też...) ma udokumentowane przez amerykański US dochody - chyba nie ma lepszej rekomendacji. dziwię się, że na forum którego każdy uczestnik marzy o milionach nie dyskutuje się o taktykach Buffetta czy innego Sorosa tylko o kimś kto ma ( z całym szacunkiem) obwoźny kramik z mydłem i powidłem z daleka pachnący żerowaniem na naiwnych, którzy wierzą, że aby zmienić cały swój sposób życia wystarczy obejrzeć jeden filmik na YT i wykupić szkolenie. Trochę podejrzany wydaje mi się udział jednopostowych gości którzy przypadkiem znaleźli to forum w poszukiwaniu PRAWDY. Dotychczas miało to miejsce najczęściej w wypadku kryptoreklamy.Teraz to bodajże już trzeci przypadek obrabiania komuś dupy (słusznie-lub nie) na tym forum w ostatnim roku. Abstrahuję zupełnie od tego jaką wartość faktycznie przedstawia wspomniany kurs. Przeniesienie dyskusji na ten temat właśnie tutaj wydaje mi się bardzo dziwne, i z tego powodu rozumiem posunięcia p. Jacka, jakkolwiek cieszę się, doceniam i popieram reakcję TJS i zaprzyjaźnionego Comparic'a. I oczywista sprawa - duży szacun dla Admina z Navi - sorki za niektóre słówka wujaszku
Tak czy inaczej: robienie z tego forum bazy tropicieli podejrzanych szkoleń uważam za niezbyt dobry pomysł. Warto pomyśleć o robieniu tego na własną odpowiedzialność - drodzy panowie. I może założenie osobnego forum? Chętnie odwiedzę, bo też lubię flejm